To co zdarza się raz
Muzyka: S. Krajewski
Słowa: J. Kondratowicz
Jeden grosz rzucony byle gdzie,
Jedna chwila nie straconych szans,
Jedna myśl na dobre i na złe
To, co zdarza się naprawdę raz.
Niebo w ogniu, ziemia w ogniu,
Dni równy bieg,
Ktoś odchodzi, aby wrócił ktoś.
Czy odnajdę w wielkim mieście
Swój drugi brzeg?
Czy nad rzeką zdarzeń rzucę most?
Jeden list pożółkły chyba już
I rozmowy długie aż po brzask,
Jeden cień wtulony w nocy chłód
To, co zdarza się naprawdę raz.
Niebo w ogniu, ziemia w ogniu,
Dni równy bieg,
Ktoś odchodzi, aby wrócił ktoś.
Czy odnajdę w wielkim mieście
Swój drugi brzeg?
Czy nad rzeką zdarzeń rzucę most?
Jeden wiersz zaledwie parę słów
I ta pamięć, w której nie brak nas,
Jeden błąd dzielony pół na pół
To, co zdarza się naprawdę raz.