Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
2 listopada 2012 23:50 | R.
Do Marty
To chyba będzie powtórka.
Nie było podziału na część I i II, jeśli chodzi o to co telewizja przygotowała do emisji (?)
Nie było podziału na część I i II, jeśli chodzi o to co telewizja przygotowała do emisji (?)
2 listopada 2012 23:35 | Marta
wspomnienie
Bardzo mnie wzruszył nadany dzisiaj w TVP 1 program "Pejzaż bez Ciebie"-z niecierpliwością czekam na jutrzejszą część II koncertu.
2 listopada 2012 22:45 | Nova 58
Koncert poswiecony Irenie Jarockiej
Jestem poprostu pod wrazeniem , koncert poswiecony pamieci Ireny to poprostu swietny pomysl , artysci spisali sie super , uwazam ze ten koncert powinien byc odtworzny na ktoryms z festiwali w Opolu , poprostu klasa
2 listopada 2012 21:52 | Ewa z Warszawy
Wspomnienia i pamięć...
2 listopada 2012 21:44 | [*]*
pożegnania
Julio, gdy Irena Jarocka odeszła w internecie pojawiło się na wszystkich portalach tysiące takich pięknych komentarzy.
Ludzie bardzo kochali IrenęJarocką. Doceniali jej wielką kulturę i delikatność.
Nie pamiętam,aby tak pozytywnie , w takiej masowej ilości komentarzy wypowiadali się anonimowi ludzie o kimkolwiek kto w ostatnich latach odszedł. Internet to raczej pole do popisu dla tych ,którzy wolą komuś dołożyć.
Irena Jarocka była wyjątkiem. Mówili o tym profesjonalnie zajmujący się obserwatorzy internetowi.
Przykładem mogą być komentarze pod każdym artykułem w tabloidzie "Fakt" oraz w innych podobnych,Pod każdym artykułem o chorobie czy o śmierci Artystki były setki komentarzy.Niemal 100% bardzo życzliwych, gdzie na codzień aż zionie niechęcią niemal do każdego ze strony komentatorów.
Koncert "Pejzaż bez ciebie" bez Ireny Jarockiej ,a jednak z nią, był udany. Brakowało tam wielu elementów,ale zadowolił mnie.
Ludzie bardzo kochali IrenęJarocką. Doceniali jej wielką kulturę i delikatność.
Nie pamiętam,aby tak pozytywnie , w takiej masowej ilości komentarzy wypowiadali się anonimowi ludzie o kimkolwiek kto w ostatnich latach odszedł. Internet to raczej pole do popisu dla tych ,którzy wolą komuś dołożyć.
Irena Jarocka była wyjątkiem. Mówili o tym profesjonalnie zajmujący się obserwatorzy internetowi.
Przykładem mogą być komentarze pod każdym artykułem w tabloidzie "Fakt" oraz w innych podobnych,Pod każdym artykułem o chorobie czy o śmierci Artystki były setki komentarzy.Niemal 100% bardzo życzliwych, gdzie na codzień aż zionie niechęcią niemal do każdego ze strony komentatorów.
Koncert "Pejzaż bez ciebie" bez Ireny Jarockiej ,a jednak z nią, był udany. Brakowało tam wielu elementów,ale zadowolił mnie.
2 listopada 2012 21:38 | Danusia I.
"Pejzaż bez Ciebie" jeszcze raz, tym razem w TV .
Kamo tak jak piszesz koncert byl staranny i elegancki i tak pokazała go dziś TV. Widać było wielki szacunek i uwielbiuenie dla osoby Ireny.
Artyści i producenci włożyli dużo pracy i serca w stworzenie tego wydarzenia. Był to koncert poświęcony twórczości Ireny więc, kto jak zaśpiewał nie podlega dyskusji .
nikt i nic nie zastąpi orginału. Jedno jest pewne koncert był dla Ireny, a artyści dali z siebie wszystko .
Oczywistą rzeczą jest też, że każdy ma swoich faworytów. Mi podobali się Ania Rusowicz, Maciej Miecznikowski i Natalia Lesz.
Ponowne obejrzenie koncertu dziś w TV powaliło mnie, wzruszenie ścisnęło krtań,a w oku pojawiła się niejedna łezka
"By coś zostało z tych dni "i na pierwszym planie piękny głos Maćka M. i niech tak życie się układa "by coś zostało z tych dni" ...
Danusia
ps.
Brawa dla organizatorów,że tak szybko zajęli się organizacją takiego koncertu.Inni artysci musieli czekać wiele lat na to.
Artyści i producenci włożyli dużo pracy i serca w stworzenie tego wydarzenia. Był to koncert poświęcony twórczości Ireny więc, kto jak zaśpiewał nie podlega dyskusji .
nikt i nic nie zastąpi orginału. Jedno jest pewne koncert był dla Ireny, a artyści dali z siebie wszystko .
Oczywistą rzeczą jest też, że każdy ma swoich faworytów. Mi podobali się Ania Rusowicz, Maciej Miecznikowski i Natalia Lesz.
Ponowne obejrzenie koncertu dziś w TV powaliło mnie, wzruszenie ścisnęło krtań,a w oku pojawiła się niejedna łezka
"By coś zostało z tych dni "i na pierwszym planie piękny głos Maćka M. i niech tak życie się układa "by coś zostało z tych dni" ...
Danusia
ps.
Brawa dla organizatorów,że tak szybko zajęli się organizacją takiego koncertu.Inni artysci musieli czekać wiele lat na to.
2 listopada 2012 21:25 | Julia
Wspomnienia ludzi o Irenie
Teraz odkryłam ten artykuł. Szczególnie polecam piękne wzruszające komentarze, które są na dwóch stronach...
[www.ludzie.senior.pl]
Mnie koncert " Pejzaż bez ciebie" bardzo wzruszył... Uświadomiłam sobie, ze juz tylko takie nam zostały... Każdy ma swoją wizję, ale bądźmy zadowoleni, ze tak wcześnie go zorganizowano!
Najbardziej wzruszające były pojawienia się radosnej tak kochanej i nam bliskiej Ireny. Wtedy dopadało niedowierzanie, że jak to? Dlaczego ludzie mówią o Niej :"BYŁA"??? Że to niemożliwe! Że to absurd największy na świecie!!!!!!
[www.ludzie.senior.pl]
Mnie koncert " Pejzaż bez ciebie" bardzo wzruszył... Uświadomiłam sobie, ze juz tylko takie nam zostały... Każdy ma swoją wizję, ale bądźmy zadowoleni, ze tak wcześnie go zorganizowano!
Najbardziej wzruszające były pojawienia się radosnej tak kochanej i nam bliskiej Ireny. Wtedy dopadało niedowierzanie, że jak to? Dlaczego ludzie mówią o Niej :"BYŁA"??? Że to niemożliwe! Że to absurd największy na świecie!!!!!!
2 listopada 2012 21:16 |
koncert
Koncert poza małymi szczególikami bardzo mi się podobał. Trochę średni finał, ale do przeżycia. Jak miło było zobaczyć p. Michała i Agnieszkę menago:)
2 listopada 2012 21:10 | antonow
Z podziękowaniem
Wielkie dzięki za zamieszczenie fragmentów koncertu. Oglądajmy, póki nie zostaną zablokowane !
2 listopada 2012 20:53 | tel
Dzięki free4allmovies za link.
Wspaniała Irena i koncert.
2 listopada 2012 20:35 | free4allmovies
Nagranie można sobie ściągnąć za pomocą serwisu [www.savevid.com] tylko trzeba wkleić link z youtube.
2 listopada 2012 20:21 | free4allmovies
Pejzaż Bez Ciebie - Irena Jarocka
Witam
Zamieściłem na youtube zapis koncertu (obecnie tylko pierwszą część 12 minutową) ze sceny Opery Bydgoskiej z 28 października 2012 r. - wszystkie prawa do tego materiału należą do TVP S.A. Materiał udostępniony jest w celach promocyjnych - mam nadzieję że TVP nie zawiesi mojego konta na youtube.
Zamieściłem na youtube zapis koncertu (obecnie tylko pierwszą część 12 minutową) ze sceny Opery Bydgoskiej z 28 października 2012 r. - wszystkie prawa do tego materiału należą do TVP S.A. Materiał udostępniony jest w celach promocyjnych - mam nadzieję że TVP nie zawiesi mojego konta na youtube.
2 listopada 2012 20:10 |
Nie bez powodu Ania Rusowicz zdobyła w tym roku 4 Fryderyki..
Na koncercie w Bydgoszczy zaśpiewała najlepiej.
Na koncercie w Bydgoszczy zaśpiewała najlepiej.
2 listopada 2012 19:17 | JC
Bogusiu L., tak, Ania Rusowicz...
2 listopada 2012 18:23 | Bogusia L
Pejzaż bez Ciebie
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
Niestety nie mogłam obejrzeć tego koncertu jakbym chciała w spokoju......mam nagrane,ale jutro powtorka.
Na ten czas najbardziej podobała mi się Ania Rusowicz,resztę przemilczę teraz.
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
Niestety nie mogłam obejrzeć tego koncertu jakbym chciała w spokoju......mam nagrane,ale jutro powtorka.
Na ten czas najbardziej podobała mi się Ania Rusowicz,resztę przemilczę teraz.
2 listopada 2012 18:11 | Kama
Moje obawy dotyczàce koncertu okazaly siè niepotrzebne. Uwazam,ze koncert byl staranny i elegancki.
Pelen uwielbienia dla Ireny.
Nìe bylo zadnego zenujàcego wykonania-najbardziej podobala mi siè Ania Rusowicz.Przyzwyczajona juz jestem do masakrowania piosenek A.Jantar przez gwiazdy polskiej piosenki(koncert Pejzaż bez Ciebie w 2007 roku byl pelen takich nieudanych wykonań/-więc tutaj uważam,że dało się tego sluchac.Maĺontenci niech się cieszą,że nie słyszeli trójki amatorów,która tam w niedzielę występowala-to dopiero byl horror!I nie wyobrażam sobie jakie bylyby wtedy komentarze. Nigdy nikt nie zaśpiewa tak jak Irena.I dobrze bo Ona jest nie do zastąpienia. Jutro ten koncert w TVP POLONIA byc moze pozwoli obejrzec go panu Michalowi i Monice...myslè,ze oboje powinni byc zadowoleni.Ja jestem.
Pelen uwielbienia dla Ireny.
Nìe bylo zadnego zenujàcego wykonania-najbardziej podobala mi siè Ania Rusowicz.Przyzwyczajona juz jestem do masakrowania piosenek A.Jantar przez gwiazdy polskiej piosenki(koncert Pejzaż bez Ciebie w 2007 roku byl pelen takich nieudanych wykonań/-więc tutaj uważam,że dało się tego sluchac.Maĺontenci niech się cieszą,że nie słyszeli trójki amatorów,która tam w niedzielę występowala-to dopiero byl horror!I nie wyobrażam sobie jakie bylyby wtedy komentarze. Nigdy nikt nie zaśpiewa tak jak Irena.I dobrze bo Ona jest nie do zastąpienia. Jutro ten koncert w TVP POLONIA byc moze pozwoli obejrzec go panu Michalowi i Monice...myslè,ze oboje powinni byc zadowoleni.Ja jestem.
2 listopada 2012 17:18 | telewidz
Nie zgadzam się i już !!!
Koncert był wizją reżysera i scenarzysty.Wykonawcy pewnie nie do końca mieli dobrane na swoje mozliwosci piosenki.Jednak nie można się spodziewać aby wykonali kopię wykonań Ireny Jarockiej.Przecież nikt nie dogoni czy nie dorówna orginałowi.
Aranże dla śpiewajacych panów byly moim skromnym zdaniem zrobione przyzwoicie.
Piosenki Ireny Jarockiej były odbierane jako melodyjne i łatwo zaśpiewane ale oczywiście ta łatwość była tylko dla Niej a nie dla innych.Niech ktoś zaśpiewa "Motylem jestem" i porówna z wykonaniem Ireny Jarockiej.To przecież potwornie trudna piosenka do wykonania."śpiewam pod gołym niebem" to przecież bardzo trudne do zaśpiewania a jednak Ania Rusowicz sobie poradziła.
Brawa dla organizatorów,że tak szybko zajęli się organizacją takiego koncertu.Inni musieli czekać wiele lat na to.
Nikt nie wykona tak klimatycznie i pięknie piosenek napisanych specjalnie dla Ireny Jarockiej choć Ona potrafiła wiele wnieść nowego do piosenek,które śpiewała jako covery.Przykładów jest pełno.
Arcytrudną do zaspiewania piosenkę "Wymysliłam Cię" nie można zaśpiewać tak jak Pani Irena.Dlatego wykon Małgosi Ostrowskiej inny ale w jej własnym stylu była bardzo interesująca.
Aranże dla śpiewajacych panów byly moim skromnym zdaniem zrobione przyzwoicie.
Piosenki Ireny Jarockiej były odbierane jako melodyjne i łatwo zaśpiewane ale oczywiście ta łatwość była tylko dla Niej a nie dla innych.Niech ktoś zaśpiewa "Motylem jestem" i porówna z wykonaniem Ireny Jarockiej.To przecież potwornie trudna piosenka do wykonania."śpiewam pod gołym niebem" to przecież bardzo trudne do zaśpiewania a jednak Ania Rusowicz sobie poradziła.
Brawa dla organizatorów,że tak szybko zajęli się organizacją takiego koncertu.Inni musieli czekać wiele lat na to.
Nikt nie wykona tak klimatycznie i pięknie piosenek napisanych specjalnie dla Ireny Jarockiej choć Ona potrafiła wiele wnieść nowego do piosenek,które śpiewała jako covery.Przykładów jest pełno.
Arcytrudną do zaspiewania piosenkę "Wymysliłam Cię" nie można zaśpiewać tak jak Pani Irena.Dlatego wykon Małgosi Ostrowskiej inny ale w jej własnym stylu była bardzo interesująca.
2 listopada 2012 17:02 | Darek
Pozdrowienia dla Oli :-)
Dzięki Olu :-) Kujawsko-pomorskie? W sumie nie aż tak daleko ;-) A Irena rzeczywiście często bywała na Lubelszczyźnie. Mnie udało się Ją zobaczyć na koncertach w Lublinie, Chełmie, Skierbieszowie i Nałęczowie. Pamiętam jak po ostatnim koncercie w Nałęczowie, podobnie jak po innych, podszedłem do Ireny po raz kolejny po dedykację na płycie i usłyszałem słowa - "A pana to już kojarzę i pamiętam". Było to bardzo miłe. Irena jak zwykle uśmiechnięta i serdeczna, mająca czas dla fanów...
2 listopada 2012 17:01 | Ewa2 z Warszawy
Moja opinia o koncercie...
Niestety podzielam opinię Marcina, wcześniej Sylwii.
Wiem, że najłatwiej jest krytykować cudze dzieła , ale... jeśli ma się szczerze napisać to, co się czuje.. A ja po tym koncercie mam myśli dość jasne.
Po prostu szkoda mi zmarnowanego pomysłu. Transmisja ( oryginału w Bydgoszczy nie widziałam) była galopem po dzikim zachodzi bez sensu.
Mdła, nudnawa, pozbawiona jakiejkolwiek dramaturgii. Nijakie opowieści jej znajomych - to , że sprzedawała setki tysięcy płyt, , że była piękna, zdolna, ciepła i miła, wiedzą wszyscy. Jedynie A. Kopiczyński przyznał, że się w niej podkochiwał ( nie wprost, ale ja tak to odebrałam) i wniósł do opowieści coś bardziej osobistego.
No ale najbardziej bulwersująca dla mnie była strona muzyczna całego widowiska. Ot, kilku wykonawców średniego sortu na miarę swoicj przeciętnych mozliwości, zrobiło co miało.. Oczywiście mam świadomość, źe to nie ich wina, bo sami się do tego koncertu nie zatrudnili.
Jednak ja, jako widz płacący co miesiąc abonament, mam prawo powiedzieć, że nawet w dowolności artystycznej są granice przyzwoitości. Po nazwiskach? Bardzo proszę! Na przykład mam wrażenie, że M. Milowiczowi pomyliły się sceny i wydawało mu się ze w teatrze Roma śpiewa motyw z "Upiora w Operze" nie Irenkowe MOTYLEM JESTEM.
A M. Niklińskiej z pewnością idzie lepiej kwestowanie na Powązkach niż śpiewanie na żywo w sali koncertowej. Już aranż przeboju Kocha się raz był kontrowersyjny, ale jej mijanie się z nutami było po prostu zbrodnią na linii melodycznej. Dobrze, że kompozytor utworu jest Francuzem i pewnie nigdy tego nie usłyszy.
Ktoś napisał, że podobał mu się finał. Dla mnie przypominał on śpiew gości po paru głębszych na balandze cygańskiej - nic nie ujmując cyganom oczywiście.
Jak należało podejść do Koncertu Pejzaż bez Ciebie pokazała Irena kilka lat temu śpiewając przy tej właśnie okazji Staruszek Świat. Wystarczyło tylko kilka razy to obejrzeć i wyciągnąć wnioski. .
Konkluzja: trochę mi wstyd, że p. Michał przeleciał z drugiego końca świata, by zobaczyć taką amatorszczyznę.
Irena lubiła happy endy. Więc i ja w tym całym zdarzeniu widzę dwa plusy.
1 - największy, że w niecały rok od odejścia Ireny, powstał o Niej koncert - Traktuję to jako dobrą wróżbę na przyszłość.
2- te wykonania pozwalają raz jeszcze uświadomić, jak wielką postacią była Irena. Widać wyrażnie, że nawet znani wykonawcy nie poradzili sobie z tym, co Irenie szło tak gładko. To jeszcze jeden dowód na to, że Irena była prawdziwą artystką. I jeszcze większy żal, że już nigdy nic dla nas nie nagra, nie zaśpiewa. Nie pokaże innym, co znaczy sztuka przez duże S - nawet w świecie piosenki popularnej.
Wiem, że najłatwiej jest krytykować cudze dzieła , ale... jeśli ma się szczerze napisać to, co się czuje.. A ja po tym koncercie mam myśli dość jasne.
Po prostu szkoda mi zmarnowanego pomysłu. Transmisja ( oryginału w Bydgoszczy nie widziałam) była galopem po dzikim zachodzi bez sensu.
Mdła, nudnawa, pozbawiona jakiejkolwiek dramaturgii. Nijakie opowieści jej znajomych - to , że sprzedawała setki tysięcy płyt, , że była piękna, zdolna, ciepła i miła, wiedzą wszyscy. Jedynie A. Kopiczyński przyznał, że się w niej podkochiwał ( nie wprost, ale ja tak to odebrałam) i wniósł do opowieści coś bardziej osobistego.
No ale najbardziej bulwersująca dla mnie była strona muzyczna całego widowiska. Ot, kilku wykonawców średniego sortu na miarę swoicj przeciętnych mozliwości, zrobiło co miało.. Oczywiście mam świadomość, źe to nie ich wina, bo sami się do tego koncertu nie zatrudnili.
Jednak ja, jako widz płacący co miesiąc abonament, mam prawo powiedzieć, że nawet w dowolności artystycznej są granice przyzwoitości. Po nazwiskach? Bardzo proszę! Na przykład mam wrażenie, że M. Milowiczowi pomyliły się sceny i wydawało mu się ze w teatrze Roma śpiewa motyw z "Upiora w Operze" nie Irenkowe MOTYLEM JESTEM.
A M. Niklińskiej z pewnością idzie lepiej kwestowanie na Powązkach niż śpiewanie na żywo w sali koncertowej. Już aranż przeboju Kocha się raz był kontrowersyjny, ale jej mijanie się z nutami było po prostu zbrodnią na linii melodycznej. Dobrze, że kompozytor utworu jest Francuzem i pewnie nigdy tego nie usłyszy.
Ktoś napisał, że podobał mu się finał. Dla mnie przypominał on śpiew gości po paru głębszych na balandze cygańskiej - nic nie ujmując cyganom oczywiście.
Jak należało podejść do Koncertu Pejzaż bez Ciebie pokazała Irena kilka lat temu śpiewając przy tej właśnie okazji Staruszek Świat. Wystarczyło tylko kilka razy to obejrzeć i wyciągnąć wnioski. .
Konkluzja: trochę mi wstyd, że p. Michał przeleciał z drugiego końca świata, by zobaczyć taką amatorszczyznę.
Irena lubiła happy endy. Więc i ja w tym całym zdarzeniu widzę dwa plusy.
1 - największy, że w niecały rok od odejścia Ireny, powstał o Niej koncert - Traktuję to jako dobrą wróżbę na przyszłość.
2- te wykonania pozwalają raz jeszcze uświadomić, jak wielką postacią była Irena. Widać wyrażnie, że nawet znani wykonawcy nie poradzili sobie z tym, co Irenie szło tak gładko. To jeszcze jeden dowód na to, że Irena była prawdziwą artystką. I jeszcze większy żal, że już nigdy nic dla nas nie nagra, nie zaśpiewa. Nie pokaże innym, co znaczy sztuka przez duże S - nawet w świecie piosenki popularnej.
2 listopada 2012 16:49 | Ola
Do Darka
Coś w tym jest! Ja wprawdzie jestem z kujawsko-pomorskiego, ale rodzina mojego ojca pochodzi z Lubelszczyzny, a on nawet studiował w Lublinie. Pamiętam, że kilka lat temu nasza Irena występowała w Zakrzówku, gdzie przez wiele lat mieszkali dziadkowie z dziećmi. Mam do Lublina i okolic wielki sentyment. pozdrawiam serdecznie:-)
[www.youtube.com]
[www.irenajarocka.pl]
[www.youtube.com]
[www.irenajarocka.pl]
2 listopada 2012 15:55 | Ewa z Warszawy
Koncert " Pejzaż bez Ciebie"- przekaz telewizyjny
Obejrzałam koncert z Bydgoszczy w TVP1 i nie uważam, żeby był żenujący.
Trzeba wziąć pod uwagę to że koncert na potrzeby telewizji został " okrojony" i skrócony z ponad 3 godzin do 50 minut.
Podobała mi się scenografia. Kolorystyka, zdjęcia Ireny i wzruszająco brzmiące fragmenty Jej wypowiedzi oraz Jej piosenek.
A także ogólna atmosfera i prowadzenie koncertu przez Agatę Konarską.
Z wykonanych piosenek dla mnie najlepiej i najładniej zabrzmiała Ania Rusowicz w "Śpiewam pod gołym niebem "oraz Malwina Kalińska wykonująca zwycięską konkursową wersję " TY i ja- wczoraj i dziś".
A także końcowe wykonanie przez Wszystkich utworu " By coś zostało z tych dni"
Na pewno żaden przekaz telewizyjny nigdy nie odda w pełni koncertu oglądanego i słuchanego w wersji na żywo.
Nie odda przeżyć i emocji jakie temu towarzyszą.
Pozdrawiam:)
Ewa
Trzeba wziąć pod uwagę to że koncert na potrzeby telewizji został " okrojony" i skrócony z ponad 3 godzin do 50 minut.
Podobała mi się scenografia. Kolorystyka, zdjęcia Ireny i wzruszająco brzmiące fragmenty Jej wypowiedzi oraz Jej piosenek.
A także ogólna atmosfera i prowadzenie koncertu przez Agatę Konarską.
Z wykonanych piosenek dla mnie najlepiej i najładniej zabrzmiała Ania Rusowicz w "Śpiewam pod gołym niebem "oraz Malwina Kalińska wykonująca zwycięską konkursową wersję " TY i ja- wczoraj i dziś".
A także końcowe wykonanie przez Wszystkich utworu " By coś zostało z tych dni"
Na pewno żaden przekaz telewizyjny nigdy nie odda w pełni koncertu oglądanego i słuchanego w wersji na żywo.
Nie odda przeżyć i emocji jakie temu towarzyszą.
Pozdrawiam:)
Ewa
2 listopada 2012 15:52 |
TVP
Pejzaż bez...Ireny Jarockiej
EMISJA KONCERTU GALOWEGO w TVP
2.11 godz. 14.05 – TVP1
2.11 godz. 2.40 – TVP1
3.11 godz. 18.15 – TVP 1
3.11 godz. 18.50 – TVP Polonia
6.11 godz. 13.45 – TVP Polonia
Pejzaż bez...Ireny Jarockiej
EMISJA KONCERTU GALOWEGO w TVP
2.11 godz. 14.05 – TVP1
2.11 godz. 2.40 – TVP1
3.11 godz. 18.15 – TVP 1
3.11 godz. 18.50 – TVP Polonia
6.11 godz. 13.45 – TVP Polonia
2 listopada 2012 15:51 | Darek
Do Oli
Olu, tak samo myślę ;-) Podałaś link do fragmentu z Kuriera Lubelskiego? Może jesteś z lubelskiego - tak jak ja? ;-) Pozdrawiam!
2 listopada 2012 15:47 | Ola
Pejzaż bez Ciebie
Mnie również koncert się podobał. Byłam zarówno w Bydgoszczy jak i dziś przed ekranem telewizora. Wiadomo, że żaden wykonawca nie zastąpi nam Ireny Jarockiej. Uważam, że koncert był starannie przygotowany. Telewizja zmontowała z tego bardzo sensowną całość. Była Irena, jej uroda, uśmiech, ciepło, piękne piosenki...
Pewnie, że można stwierdzić, że nikt nie wystąpi już tak pięknie jak nasza gwiazda i po prostu nie robić koncertów wspomnieniowych, ale nie tego byśmy chcieli, prawda?
Nie szukajmy dziury w całym. Spójrzmy na tego typu imprezy tak jak nas uczyła Ona - pozytywnie
Z pozdrowieniami!
[www.kurierlubelski.pl]
Pewnie, że można stwierdzić, że nikt nie wystąpi już tak pięknie jak nasza gwiazda i po prostu nie robić koncertów wspomnieniowych, ale nie tego byśmy chcieli, prawda?
Nie szukajmy dziury w całym. Spójrzmy na tego typu imprezy tak jak nas uczyła Ona - pozytywnie
Z pozdrowieniami!
[www.kurierlubelski.pl]
2 listopada 2012 15:44 | Darek
Pejzaż bez Ciebie
Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie na temat koncertu z utworami Ireny... Idea festiwalu i koncertu wspaniała. Wiele wzruszeń... A wykonania? Musiały być inne od oryginału. Większość przedstawiła swoje wersje znanych i kochanych przez nas utworów, ale w sumie tego należało się spodziewać i o to w takich koncertach wspominkowych chodzi. Mnie szczególnie spodobało się wykonanie Ani Rusowicz. Może nie zawsze dobór utworów był najbardziej trafny - choćby Michał Milowicz z Motylem jestem, ale tak jak napisałem najważniejsza była idea koncertu, cały czas żywa pamięć o Irenie i Jej piosenkach. I naszła mnie też taka refleksja - niektórzy uważają, że utwory Irenki były często "proste, lekkie, łatwe i przyjemne", a słuchając dziś często średnio udanych wersji można takim osobom odpowiedzieć, że nie każdy nadaje się do zaśpiewania takich utworów. Moim zdaniem często właśnie w tej "prostocie" (w dobrym tego słowa znaczeniu) siła, piękno, ciepło, wzruszenie!
2 listopada 2012 15:27 |
Powtórka koncertu w tvp-1 dziś w nocy i jutro wieczorem.
Dla rozsianych po świecie w telewizji polonia będzie.
2 listopada 2012 15:20 | Marcin(slask)
prosze nie mylić wpisu z 15.02 z poniższym. Mi się podobał koncert i moim domownikom również !
Wypadało by choć zrobić dopisek do niku jeśli imię takie samo ponieważ to wygląda jakby ktoś miał kłopoty z właasnym zdaniem.
Tak nie jest!
Koncert rewelacyjny ! Wykonania inne ale o to chodzi.
Tak nie jest!
Koncert rewelacyjny ! Wykonania inne ale o to chodzi.
2 listopada 2012 15:17 | Adam
Wielkie wzruszenie
Piękny koncert, bo poświęcony pięknej, mądrej, wspaniałej, Kobiecie i Jej niezapomnianym ,melodyjnym piosenkom!
Pani Ireno: DZIĘKUJĘ.
.....serce ściska z żalu,że takich Kobiet nie ma już wśród nas,......Pani Ireny, Anny Jantar - niepowetowana strata.
Pani Ireno: DZIĘKUJĘ.
.....serce ściska z żalu,że takich Kobiet nie ma już wśród nas,......Pani Ireny, Anny Jantar - niepowetowana strata.
2 listopada 2012 15:12 | Marcin
NAJBARDZIEJ ŻENUJĄCY KONCERT !
Jeżeli komuś się podobał koncert "Pejzaż bez Ciebie" to jestem zdziwiony, bo to było coś żenującego i aż przykro było patrzeć na większość osób, które śpiewały. Tak, koszmarnych aranżacji w życiu nie słyszałem-osoba, która to robiła powinna zmienić zawód. Najładniej zaśpiewała Rusowicz, Jamróz i Ostrowska. Wiadomo, że nik tak nie zaśpiewa, jak Irena Jarocka, ale po
jasną cholerę psuć coć pięknego i pokazywać takie miernoty. Oczywiste jest to, że ludzie chcą słyszeć piosenki, takie jakie zostały napisane, a nie jakieś koszmarne wykony. Mam nadzieję, że koncert poświęcony pamięci artystce np. może za rok w trakcie fesztiwalu w Opolu będzie NORMALNY!
jasną cholerę psuć coć pięknego i pokazywać takie miernoty. Oczywiste jest to, że ludzie chcą słyszeć piosenki, takie jakie zostały napisane, a nie jakieś koszmarne wykony. Mam nadzieję, że koncert poświęcony pamięci artystce np. może za rok w trakcie fesztiwalu w Opolu będzie NORMALNY!
2 listopada 2012 15:02 | Marcin
To był piękny koncert.Piękny !!!
Dziękuję.
Jesteśmy bardzo wzruszeni.
Bardzo żałuję,że nie mogłem być tam w Bydgoszczy 28 października.
Jesteśmy bardzo wzruszeni.
Bardzo żałuję,że nie mogłem być tam w Bydgoszczy 28 października.
2 listopada 2012 13:24 | Ula G.
Jesteś naszym Aniołem Irenko!
Witam w tym szczególnym dniu zadumy i refleksji nad naszym życiem, przemijaniem. Moje serce, myśli i wspomnienia nieustannie biegną ku naszej kochanej Irence, za którą tak bardzo tęsknię, której tak bardzo mi brak. Dzięki Joasi, która jak zawsze pamięta o tych, którzy nie mogą być na Powązkach, mogłam zobaczyć, jak wiele osób oddało cześć pamięci naszego Motylka. Już niebawem w telewizyjnej jedynce rozbrzmiewać będą przeboje Irenki, ale na scenie nie ujrzymy naszej Gwiazdy, a artystów, którzy wzięli udział we wspomnieniowym koncercie w Bydgoszczy. Dziękuję za relacje z tego wydarzenia fanom, którzy w nim uczestniczyli. Serdecznie pozdrawiam!
Kochana Irenko, na zawsze pozostaniesz w moim sercu i w mej pamięci!
Kochana Irenko, na zawsze pozostaniesz w moim sercu i w mej pamięci!
2 listopada 2012 13:17 | juergen
U Ireny na Powazkach...
Bardzo dziekuje Joanno, dziekuje Szelmo Opole za wczorajsze zdjecia z Powazek. Piekne, wzruszajace, smutne...
Ladnie prezentuja sie te male swiatelka, z mysla rowniez dla sasiadow Ireny...
Widze chyba, ze specjalnie dostawiono na to listopadowe swieto przy grobie Ireny "cos" na te mase swiec.
Pozdrawiam
Ladnie prezentuja sie te male swiatelka, z mysla rowniez dla sasiadow Ireny...
Widze chyba, ze specjalnie dostawiono na to listopadowe swieto przy grobie Ireny "cos" na te mase swiec.
Pozdrawiam
2 listopada 2012 11:02 | Kama
Na 1-2 listopada i na zawsze już...
Irenko,taki straszny brak Ciebie......
Pustka po Tobie nie do wypełnienia, ogromny żal, smutek....
Pustka po Tobie nie do wypełnienia, ogromny żal, smutek....
2 listopada 2012 10:51 | Joanna z Warszawy
1.11.2012 u Ireny na Powązkach
Ja bym "Szelmo z Opola" napisała odwrotnie, masa zniczy i jeszcze więcej ludzi :-), bo nie wszyscy mieli znicze przy sobie, nie każdy wiedział, ze tu jest pochowana Irena, ale kiedy sobie to już uświadomił, zatrzymywał się chociaż na chwilę.Słyszało się też wiele miłych komentarzy i wyrazów żalu,że tak szybko Irena odeszła.
Przy katakumbach kwestowała na rzecz ratowania zabytkowych grobów na Cmentarzu Powązkowskim, śliczna Maria Niklińska, której podziękowałam też, za udział w "Pejzażu dla Ciebie". Zaprosiła fanów Ireny Jarockiej do oglądania tego spektaklu dzisiaj w TVP 1.Dalej spotkałam Michała Milowicza otoczonego młodymi fankami.
@ Juergenie Twoja lawendowa świeca znalazła wczoraj swoje miejsce u Ireny - pięknie pachnie!
@ Haniu z Gdańska, dziękuję za przypomnienie o "Wypominkach" W kościele św.Karola Boromeusza na Starych Powązkach przez cały listopad, będziemy się modlić, również za Irena Jarocką.
Pozdrawiam Was w tym dniu pełnym refleksji i zadumy.
J.
Przy katakumbach kwestowała na rzecz ratowania zabytkowych grobów na Cmentarzu Powązkowskim, śliczna Maria Niklińska, której podziękowałam też, za udział w "Pejzażu dla Ciebie". Zaprosiła fanów Ireny Jarockiej do oglądania tego spektaklu dzisiaj w TVP 1.Dalej spotkałam Michała Milowicza otoczonego młodymi fankami.
@ Juergenie Twoja lawendowa świeca znalazła wczoraj swoje miejsce u Ireny - pięknie pachnie!
@ Haniu z Gdańska, dziękuję za przypomnienie o "Wypominkach" W kościele św.Karola Boromeusza na Starych Powązkach przez cały listopad, będziemy się modlić, również za Irena Jarocką.
Pozdrawiam Was w tym dniu pełnym refleksji i zadumy.
J.
2 listopada 2012 09:36 | Szelma Opole
01.11.2012 - wczoraj wieczorem u Ireny...
2 listopada 2012 08:43 |