Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

5 października 2012 19:04 | Wierna fanka

Własnie nuce sobie kawiarenki***

TO niemożliwe własnie synek przyniósł album i oglądamy zdjęcia.W 1974 roku się urodziłam,ale mając 25 lat wyglądałam tak jak pani to nieprawdopodobne.Nawet mąż zauważył podobieństwo tylko na tych zdjęciach 1974 roku.Własnie zajrzałam tu do dyskografii i okazało się że ukazała się w kwietniu płyta Ireny z piosenkami Francuskimi.Jak TO IRENKI nie ma ,a jest płyta to Świetnie muszę ją zdobyć i posłuchać

5 października 2012 18:51 | FANKA Z KATOWIC

IRENY NIE SPOSÓB ZAPOMNIEĆ!**

Dawno tu nie zaglądałam,ale widzę,że pamięć o Irenie wciąż żywa ciągle ktoś się tutaj wpisuje,wspomina.Ja tu napisałam jak dowiedziałam się o jej śmierci.Taki żal i smutek wciąż mi towarzyszy choć Irenki już 9 mcy nie ma wśród Nas.Dziś jak wracałam z pracy taka piękna pogoda jak na pażdziernik i puściłam sobie płyte w samochodzie.I słysząc Irene aż łza się kręciła nie umiałam auta dalej prowadzić musiałam się zatrzymać.Choć upłynęło pare mcy dla mnie to wieczność.

5 października 2012 14:39 | Marta

Antoni Kopff

Dzięki Bogusiu za wyszperany na Internecie wpis "Plaisir d'amour" nt. IJ..
Warto z pewnością przeczytać Komentarze do wpisu prof. Kopffa

5 października 2012 13:46 | Bogusia L

Tak Haniu takie dawne programy to była uczta dla ucha i oka.
Dobrze,że żyjemy w takich czasach,że w internecie można sobie poszperać i odszukać wiele wspaniałych nagrań.
Na dzisiaj tak mnie naszło na francuskie piosenki i tutaj jest jedna z nich.

[1944kopff.bloog.pl]

5 października 2012 11:29 | Hanka Gdansk

Jestem...Irena Jarocka

Ten program z 1998r to moj ulubiony program z Irena Jarocka. Wyglada w nim przepieknie, dojrzale, tak kobieco, elegancko a zarazem
ciagle tak dziewczeco. Zadnej pozy. I ten cudny usmiech.... I tak samo cudnie mowi i tak tez spiewa. Cala Irena Jarocka. Niepowtarzalna.
Uczta dla oka i ucha.
Tak wiele po sobie pozostawila...
pozdrawiam Irenkowe Ludki
Hanka

5 października 2012 10:49 | Daniela

http://lista.kinopolskamuzyka.pl/

Czekamy z niecierpliwością na kolejne relacje z Powązek.

5 października 2012 10:24 | Joanna z Warszawy

Na dobry początek weekendu

Witam i dołączam się do wspomnień

[www.youtube.com]

Pozdrawiam Wszystkich :-)

P.s. Aktualne relacje z Powązek może wieczorem, bo po wizycie D.M. wiele się tam działo.Dotarły też obiecane przez Juergena plakaty dla Ewy z Warszawy, Ewy ze Śremu i H.E.P-a ( z tą ostatnią osobą nie ma kontaktu). Zdjęcie Naszej z Ireny z Jej dedykacją dla Gizeli wyślę we wtorek.

5 października 2012 10:04 |

Wspominamy...czat z Ireną:)


4 października 2012 18:02 | Bogusia L

DM........bardzo dziękuję za relacje z Powązek.
Ciężko nam z daleka,ja osobiście jak nie mogę być u Ireny to wysyłam "delegację" na Powązki z kwiatami czy zniczami.
DM to taki nasz reportem warszawski:)

Dzisiaj kupiłam gazetę "Świat&Ludzie" i czytając zatrzymam się na artykule o Romualdzie Lipko,który też pisał muzykę dla Naszej Ireny.......
Jest napisane,że talent pana Lipki został doceniony poza granicami kraju....napisał 80 minut muzyki do kanadyjskiego filmu fantasy "Shadowland The Legend"....piosenka jest na listach przebojów.
Redakcja się cieszy i życzy powodzenia.
tu do przypomnienia kompozycja Romualda Lipko w wykonaniu Ireny Jarockiej

[www.youtube.com]

Tym co smutno polecam kupno książki co kiedyś ktoś polecił a teraz Iwona z Piły wspomniała oraz wywiady z Ireną,które dużo mówią o życiu i nie tylko.

4 października 2012 16:55 | Ewa z Warszawy

Dowody pamięci- c.d.

Choć może te biało-różowe to od Juergena są:)

Jest jeszcze drugi bprdowy bukiet z białą szyfonową kokardą a na niej są małe kanadyjskie flagi.
Może właśnie ten od Diany jest...

[mail-attachment.googleusercontent.com]

Cieszą te dowody pamięci Osób z daleka, bliskich Irence i którym Ona cały czas jest bardzo bliska:)

4 października 2012 16:40 | Ewa z Warszawy

Dowody pamięci:)

Dziękuję DM za dzisiejszą relację i zdjęcia z Powązek.

Jedna z wiązanek zwróciła moją szczególną uwagę.
Piękny,delikatny biało-różowy bukiet:)
[i46.tinypic.com]

Moje pierwsze skojarzenie, że to od Diany z Kanady.
Obok jest widoczny zapalony znicz ze złotą kokardką a na zniczu małe kanadyjskie flagi..

Pozdrawiam Wszystkich:)
Ewa

4 października 2012 16:26 | Hanka Gdansk

Powazki

Jak to dobrze, ze u p.Irenki zawsze tyle swiezych kwiatow.
Rozczulajace sa te kasztany i ten piekny wrzos z malutkimi kanadyjskimi flagami.
Dobrze widziec, ze nad zdjeciami pochyla sie flaga Gdanska, ktora przywiozlam na Powazki latem.
I ze nadal sa te male motylki, ktore dm, Ewa, Joanna i inni bywajacy czesto u Ireny przekladaja z kwiatka na kwiatek i pilnuja, aby
sie "nie zapodzialy". I ze nadal sa tam te wszystkie inne flagi z imionami fanow Ireny

To sa takie piekne dowody na to, ze p. Irenka zyje w naszych myslach i naszych sercach.
Dziekuje, ze nam, nie mieszkajacym w Warszawie, przesylacie zdjecia z Powazek i ze dbacie o to szczegolne miejsce.

Hanka

4 października 2012 15:56 | Ewa z Warszawy

Nowość na Y.T.


4 października 2012 14:19 | Ela z Bydgoszczy

szperajac po internecie znalazlam taki o to material gdzie p.Irena opowiada o swoim spotkaniu z Naszym Papieżem

[www.tvp.pl]]

pozdrawiam

4 października 2012 13:43 | dm

04.10.2012, Powązki

Byłam rano u Ireny na Powązkach. Zapaliłam znicze, zostawiłam świeże roślinki.
W Warszawie dzisiaj, w przeciwieństwie do dnia wczorajszego, jest bardzo ładna pogoda. Dużo ludzi i szkolnych wycieczek chodzi po Starych Powązkach. Wiele z nich przyszło też do Ireny.
Ktoś przyniósł Irenie kasztany. Myślicie, że w Niebie też robi się kasztanowe ludziki?

Moje zainteresowanie wywołały zdjęcia Ireny położone w biurowym korytku. Tych zdjęć jest bardzo, bardzo dużo. Pierwsza moja myśl była taka - Irenę odwiedził Juergen, te zdjęcia są od Niego. Jakiś czas temu oferował tutaj takie plakaty Ireny... Juergenie...
Ktokolwiek by to nie był, pomysł świetny...
Dziękuję...
Pozwoliłam jednej szkolnej wycieczce wziąć zdjęcia... zapytali mnie czy mogą...
Przepraszam, jeśli nie mogli ich wziąć... Ale mam nadzieję, że właśnie po to one tam leżą...

[i46.tinypic.com]
[i47.tinypic.com]
[i46.tinypic.com]
[i49.tinypic.com]
[i46.tinypic.com]

[i46.tinypic.com]
[i48.tinypic.com]
[i47.tinypic.com]
[i47.tinypic.com]
[i45.tinypic.com]


Posyłam Wam uśmiechy... uśmiech zaraża, a świat staje się o wiele lepszy i przyjemniejszy.
Każdy uśmiecha się w tym samym języku.
W Internecie nie możemy się uśmiechać do siebie, ale możemy napisać coś miłego, pozytywnego, wywołującego uśmiech na twarzy czytających...


Nie zapominajmy o głosowaniu na piosenkę “Beatlemania story”. Już jutro wyniki 3 notowania
[lista.kinopolskamuzyka.pl]


Pozdrawiam wszystkimi barwami jesieni

4 października 2012 00:29 |

nie wiadomo ktory dzien nas czyms zaskoczy..


4 października 2012 00:29 | av

strachliwy

Ładnie napisałeś...
Cieszę się, że są chwile gdy mimo wszystko uśmiechasz się, jesteś szczęśliwy. I takie chwile trzeba doceniać, schować je w sercu, wracać wspomnieniami...
...i dążyć do nich

3 października 2012 23:51 | Daniela

zapomialam sie podpisac


3 października 2012 23:36 |

Iwonko przytoczylas fragment ktory oddaje sens zycia. Pozwol ze ja też cos zacytuje:

"Miłości nie można nazwać czymś zupełnie wyjątkowym, co przytrafia się wyłącznie zupełnie wyjątkowym ludziom. Można jedynie powiedzieć, że aby kochać (czego chcą tak naprawdę wszyscy) potrzeba odrobiny wrażliwości, a tej chyba nie brakuje żadnemu człowiekowi, tylko niektórzy ludzie tę wrażliwość ukrywają gdzieś zbyt nawet głęboko w sobie... Wszystko, co w takim wypadku trzeba, to odszukać w sobie te najczulsze strony. I już nie ma żadnych przeszkód, żeby kochać. Miłość to ani sentymentalizm ani jałmużna. Miłość to również nie jest solidarność. Miłość to miłość. Najtrudniej jest poczuć, że kochamy kogoś bez względu na cokolwiek i bez względu na wszystko"

Nie umiem tak pieknie ubrac w slowa jak zrobiła to Beatka i tylko powiem że milośc nie jedno ma imię.
Wszyscy jak jeden mąz piszemy ze Irena Jarocka to chodzaca milosc ,ze podziwiamy ze uczymy się od Niej kochac ludzi i swiat. Ale chyba nie wychodzi to nam tak jak bysmy tego chcieli.

Pozdrawiam wszyskich pozytywnie myslacych:-)

3 października 2012 23:31 | Strachliwy z natury

Do Ewy z Warszawy, ***, Beaty blue

A czy lepiej, łatwiej i milej się trwa gdy komuś się daje serce na dłoni, a ktoś je depcze ? Raczej nie. Oczywiście, są małe rzeczy które przeradzają się potem w te większe, i są ludzie którzy dostrzegają te małe rzeczy i mogą się nimi cieszyć, ba, nawet potrafią. Ale dla równowagi na tym świecie muszą być też ci smutni, zagubieni, strachliwi. Którzy mimo tego że żyją z całych sił, nie potrafią uśmiechać się do ludzi, bo są sami. Po co odwzajemniać fałszywy uśmiech ? Pomyślmy , jakby wyglądał świat gdyby na każdym kroku spotykało się ludzi szczęśliwych zadowolonych itp... ?
Irena była jesli mogę powiedzieć tak o Niej, ewenementem, człowiek który zarażał radością. Nie trzeba było Jej znać osobiście. Wiem na pewno że uśmiech, którym ona mnie obdarowała fałszywy nie był, i z przyjemnością go odwzajemniłem.
Ludzie wyrzucają malkontentów ze swojego otoczenia , potępiając ich za to że tacy są że tylko narzekają, a zapominają że może się właśnie przyczyniają do pogłębiania tegoż właśnie stanu u danego człowieka. A wystarczyłoby takie marudę wziąć za rękę i powiedzieć : patrz, tam leżą małe rzeczy z których ja czerpie radość, cieszmy się z tego razem.
Nie lękajcie się. czy to głupie ? Głupie. Każdy z nas się czegoś boi, nie da się wyrzucić tego uczucia. Czasami możemy tylko udawać że jest ok.

[www.youtube.com]

3 października 2012 23:20 | ***

Życie...

No właśnie trzeba umieć żyć.
Cieszyć się chwilą a nie ciągle narzekać i się bać.

3 października 2012 23:02 | Ewa z Warszawy

do- Strachliwy z natury 21:58

No cóż, takie jest życie, że nie znamy dnia ani godziny a świat do odważnych należy.
I może właśnie dlatego należy żyć chwilą i cieszyć się z drobiazgów, małych rzeczy, z których życie się składa.
Wiedziała to Irena i wyrażała sobą i swoimi piosenkami dając radość tak wielu z nas...

Można by się umartwiać i być ogólnie niezadowolonym z życia, ale czy wtedy będzie lepiej, łatwiej i milej trwać i żyć tu na Ziemi?
Jeśli dokoła nas będziemy mieć ludzi niezadowolonych z życia i smutnych.
Ludzi zalęknionych tym, że zaraz mogą dostać po głowie albo na ścianę trafić...

Więc uśmiechajmy się do siebie i dostrzegajmy te małe rzeczy a wtedy damy szanse i tym dużym:)

[www.youtube.com]

3 października 2012 22:55 | Beata blue

aby brata przytulił brat...

i psa tego wśród śnieżnych kolein....
brat z natury strachliwy...
w wielkim entuzjazmie myślę, że nie mamy się rozpędzać, lecz trwać
i nie lękać się
"Nie lękajcie się!" to głupie?
Tak mówił kiedyś nasz Święty... Błogosławiony... Prześmiewany...

Natura..
Naturo czymże jesteś?
Targająca nami...

3 października 2012 21:58 | Strachliwy z natury

I dobrze że człowiek jest strachliwy z natury, czasami to go ochrania przed zranieniem. Z drugiej strony , po co zadowalać się drobnostkami ? Dziś się cieszysz, jutro podwójnie w Ciebie uderza ból. A jak się nie cieszysz, to nie boli potem tak bardzo... Człowiek się w swoim wielkim entuzjaźmie rozpędza z uśmiechem na twarzy, a tu pac i ściana.
Życzę Wszystkim aby brata przytulił brat...
Tekst jak najbardziej aktualny o każdej porze roku...

[www.youtube.com]

3 października 2012 21:44 | Iwona z Piły

Do Beaty...

Beatko, pięknie napisałaś :)
Chyba najbardziej przeraża nas fakt, że "człowiek człowiekowi wilkiem"
Poszerzajmy zatem ten świetlisty krąg pozytywnych energii.
Raz jeszcze serdecznie pozdrawiam i życzę anielskiej nocy :)
"Ześlij mi ciche, dobre i spokojne sny..."

[www.youtube.com]

Irenko, ześlij nam...

3 października 2012 21:02 | Beata blue

Irenko kochana...

Tak Iwonko, tak :)

i mnie się z Irenką kojarzy..
"żyć każdym dniem"...
a nawet żyć każdą chwilą...
bo cóż mamy oprócz chwili?
oprócz TEJ CHWILI?
"żyj chwilą nim minie, jedyna i piękna..." "nie oglądaj się wstecz" "zawsze jasną miej twarz...."
przeszłość minęła, przyszłość nadejdzie (jeśli dane nam będzie dotrwać) - a to właśnie chwila trwa
i my w tej chwili,
z uśmiechem, sercem otwartym, gotowym do miłości...
a jutro? pojutrze?
nie znasz dnia ani godziny....
i cóż nas bardziej trapi od lęku że miłości zabraknie?
Cóż?
Cóż między ludźmi nas bardziej trapi? od tego że ludzie przestaną być sobie przyjaciółmi....

3 października 2012 18:12 | Iwona z Piły

Małe rzeczy...

Witam Irenkowe Ludki :)
Tak sobie dzisiaj przeglądałam książkę "Żyć każdym dniem" Phila Bosmans'a i wpadli mi w oko fragment, który bardzo mi się kojarzy z Irenką, pozwolę sobie go przytoczyć:

Twoje szczęście nie zależy od tego, co posiadasz,
lecz od tego, czym potrafisz się cieszyć.
Są ludzie, którzy mają wszystko, czego sobie tylko zażyczą.
Ale nie potrafią się z niczego naprawdę cieszyć.
Jeśli zadowalasz się drobnostkami i potrafisz się tym radować,
jesteś najbogatszym i najszczęśliwszym człowiekiem świata,
a wszyscy ludzie są twoimi przyjaciółmi"


[www.youtube.com]

Pozdrawiam cieplutko :) i uśmiecham się do Was serdecznie
Iwona

2 października 2012 23:03 |

piękny clip


2 października 2012 22:54 | Ewa z Warszawy

Na dobranoc:)

Magia i wróżby Ireny...
[www.youtube.com]

2 października 2012 20:06 | Bogusia L

Anonimie z godziny 19,12.....tez się pytam i tak mam siłę by powspominać te czasy np z tego filmiku

[www.youtube.com]


Może w tym dniu posłuchajcie tej pięknej piosenki z wymownym tytułem.......Dzidek i inni dzięki za te nagrania bo mamy wspomnienia,które trzeba bardzo pielęgnować by pamięć o Irenie Jarockiej przetrwała wieki.
Kto jak nie my fani takiej wspaniałej Gwiazdy ma to robić......to NASZA IRENA JAROCKA.

[www.youtube.com]

2 października 2012 19:34 | Ewa z Warszawy

Wspomnienie lata...

Teledysk Ireny do piosenki " Bliski sercu dzień".
Tak przyjemnie się ogląda... uśmiechniętą Irenkę w łanach zbóż:)

[www.youtube.com]

2 października 2012 19:12 |

***

Gdzie są dziś fani z Ireny koncertów.
Tak chętnie fotografowali się z Ireną...

[www.youtube.com]

2 października 2012 18:39 | Ewa z Warszawy

Kawiarenka:)

Dla ocieplenia kawiarnianej atmosfery, dla Wszystkich:

-Kawiarenki Jarenki
[www.youtube.com]

I kawa na wesoło czyli malowanie na kawie...
[www.youtube.com]

Pozdrawiam:)
Ewa

2 października 2012 17:17 | Bogusia L

Tak ARTUR dobrze napisałeś,ze to my "starzy" powinnyśmy dbać o tą KG......a anonim chyba ma zły dzień.
Te kawki,herbatki ja tutaj wniosłam od "konkurencji" tak samo jak "przekaziki"
Ostatnio miałam "przekazik" z innego koncertu od Ewy z Warszawy,miło nawet było.Dziękuję.

PEJZAŻ BEZ CIEBIE

[www.pejzazbezciebie.pl]

Fajnie by było jakby ktoś z fanów wystartował w tym konkursie.Pamiętam jak niektórzy pięknie śpiewali.....

Dana dziękuję.

2 października 2012 17:03 | Artur(ARTUR)

W odniesieniu do wpisu zatroskanego anonima...

Gdyby "starzy" bywalcy tego miejsca nie byli niemal zbiorowo nieobecni (a może obrażeni"?) to pewnie tematów irenkowych i okołoirenowych byłoby aż nadto aby przykryć każde "porządki". To głownie na nich spada obowiązek dbania o podtrzymywanie życia i atmosfery w tym miejscu.Większość po odejściu Ireny wybrała wycofanie i obserwacje z boku innych bywalców...i pewnie się dziwią co tak cicho się zrobiło?
Nowi goście,którzy się zadomowili tutaj ,wnieśli wiele świeżości i czegoś nowego...choć nie wiem czy wystarczy im determinacji aby trwać.

Przed koncertem w kopalni soli w Wieliczce w pozdiemnej restauracji Irenka w pewnym momencie powiedziała..." jak milo się zrobiło na stronie z tymi rozmowami z winkiem czy kawą..." To bylo jeszcze za czasów pierwszej wersji strony (Dzidka).Nie pamiętam dokłądnie kto wprowadził ten zwyczaj,że serwował wirtualny poczęstunek wtedy...ale rzeczywiście było to bardzo sympatyczne...

Zatem zostawiam wszystkim kawę ze Starbucks'a i się oddalam.

[www.youtube.com]

2 października 2012 16:10 |

Właściciel kawiarenki pogonił klientów. Ludzie poszli gdzie indziej. Kawiarenka powoli niszczeje, dając dom pająkom, i bezdomnym zwierzętom. Niedługo okna zabiją deskami i drzwi zamurują... I zostaną tylko wspomnienia.

2 października 2012 15:21 | dm

Irena w telewizji

Kamo, pozwól, że skoryguję Twój wpis z godz 12:13 na podstawie oficjalnej strony TVP Kultura:

13.10.2012 godz. 18:05 - Po trochu wyciągane z lochu, czyli Archiwizja: Irena Jarocka. Koncert w Malborku. Zapis archiwalnego koncertu wokalistki znanej m.in. z przeboju “Wymyśliłam Cię”. Występ Ireny Jarockiej miał miejsce na początku lat 80.

Powtórka 14.10.2012 godz.8:50


Pozdrawiam ciepło

2 października 2012 12:13 | Kama

Irena w telewizji

12.10.2012 o godz. 18:05 na TVP Kultura " Irena Jarocka. Koncert w Malborku"

Powtórka 13.10.2012 o godz.8:50


[www.youtube.com]

1 października 2012 19:49 |

Pejzaż bez Ciebie...


1 października 2012 19:33 | M.

radia

Lokalne rozgłośnie często grają piosenki Pani Ireny.
Radiowa Jedynka też nie najgorzej.Ogólnopolskie "Złote Przeboje" też nie zapominają w swojej ramówce o Pani Irence.
Inni polskie gwiazdy są rzadziej puszczane.Nie pamiętam kiedy słyszałam Hanne Banaszak,którą bardzo lubię.Nie pamiętam kiedy słyszałam w radiu Zdzisłąwę Sosnicką,Urszule Sipińską,Irenę Santor,Halinę Frąckowiak,Rodowicz ,Krawczyka,Krajewskiego i wielu innych.
Takie realia polskiego radia