Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

7 marca 2012 14:24 | m-c

ze strony oficjalnej Kasi Jamróz

28 stycznia 2012 17:57 | KATARZYNA JAMRÓZ
POŻEGNANIE...
Witajcie Kochani,

Wczoraj pożegnaliśmy Irenkę... Piszę "Irenkę", bo miałam ogromną przyjemność Ją poznać,
a nawet napisać dla Niej piosenkę...jak się okazało na ostatnią płytę.

7 marca 2012 14:11 | m-c

autografy Ireny.

1 kwietnia 2011 22:18 | Irena
Słonecznie

Miło czyta się Wasze wpisy. Mieszkałam w Gdańsku Oliwie na ulicy Słonecznej 6 na pierwszym piętrze.
Co do autografów to aż trudno zapamiętać wszystkie miejsca, gdzie zostawiałam moje podpisy: na ścianach restauracji, kawiarni, w gmachu telewizji, na jachcie w Kalifornii, na masce Fiata 126P, różnych książkach, w dowodach osobistych, indeksach studentów, książce zdrowia, w aptece na recepcie, na brzuchach, plecach, rękach, koszulach, czapkach, kapeluszach, kurtkach, torebkach, portmonetce, krawacie, piłce nożnej, bilecie lotniczym, na stacji benzynowej……może było coś jeszcze. Niestety czasami zdarzało się, że składałam podpis ze smilem na ważnych państwowych dokumentach…była więc poprawka na czysty podpis. Miłego weekendu Wam życzę a słoneczko Was wszystkich doenergetyzuje. Dobrze mi z Wami.

7 marca 2012 11:32 | Joanna z Warszawy

Przypomienie

Witam.
Jutro (czwartek) o 18;30 w Kościele Akademickim ś.w. Anny na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie zostanie odprawiona Msza święta w intencji Ireny Jarockiej.
Po tej mszy proponuję spotkanie wszystkich chętnych.
Zbieramy się pod arkadami po prawej stronie od wejścia do kościoła.
Bądźmy razem w tym czasie, gdziekolwiek będziecie w tym czasie, połączeni modlitwą.
j.

7 marca 2012 07:43 | Małgorzata (Opole)

Artur doskonale pamiętam tę audycję i Wasze opowieści o niej. Jakby to było wczoraj...

7 marca 2012 01:41 | m-c

czerń przede wszystkim

[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
Przecież Pani Irenie najładniej w czerni , nie tylko w czerwieni.

7 marca 2012 00:28 | Jaśmina

Do: Artur (ARTUR)...

Dziękuję, za kolejne dzisiaj, cenne wspomnienie - tym razem wspomnienie dnia z Ireną w jej codzienności, ciekawe i wcale nie nużące!...

7 marca 2012 00:14 | Puella555

Ewo z Warszawy - dziękuję - efekty były widoczne natychmiast:)

Panie Arturze - wspaniałe wspomnienia - można było poczuć atmosferę tamtego dnia.

Na dobranoc - Irena Jarocka -Piosenka z filmu "Pożegnanie o świcie"
[www.youtube.com]

6 marca 2012 23:51 | K.P.

Nie wiem, czy ktoś już podał ten link, jeśli tak to można sobie przypomnieć, a jeśli nie to warto zobaczyć:)
[www.youtube.com]

6 marca 2012 23:34 | krystyna

Artur

Dziękuje Ci za ciekawe wspomnienia , ładnie napisałeś .Pozdrawiam - Krystyna

6 marca 2012 23:14 | Artur(ARTUR)

Jeden dzień z Ireną... (tekst długi i nużący...ale nieobowiązkowy :) )

To byl listopadowy dzień,wczesne popołudnie.Miałem jakiś briefing a myślami uciekałem gdzieś daleko poza to miejsce,w którym wtedy byłem.Nie potrafiłem się tego dnia skupić.Drażniły mnie jak zwykle dzwoniące różnymi melodyjkami co chwile komórki równie błądzących w obłokach. Już miałem w końcu zaproponować zakończenie tego jałowego dla mnie spotkania albo wyłączenie tych coraz bardziej mnie irytujących telefonów.
Już szykowałem się do wygłoszenia tego apelu zebranym...gdy dla odmiany zadzwonił ponownie mój telefon.

Zerknąłem...a na wyświetlaczu pojawił się napis "Irena Jarocka".W jednej sekundzie wstałem, w drugiej jak przecinak przeleciałem przez dość dużą salę mijając siedzących,a w trzeciej sekundzie byłem już sam na sam ze swoją komórką w pustym gabinecie.Odebrałem nieco zdyszany...
-Witam Irenko.
-"Witam...Arturze mam dla ciebie propozycję.Nie przyjechałbyś do Warszawy na audycję ze mna do radia?Prowadzę w tym tygodniu Muzyczna Jedynkę. Planujemy właśnie co w każdym dniu będzie.Zaplanowaliśmy jeden dzień z fanami... (tu padła konkretna data i dzień tygodnia)"
Ja byłem tak zaskoczony tym nagłym telefonem od Irenki i tą propozycją...że zamiast się jakoś logicznie zastanowić czy zwyczajnie będę mógł,co ja mam tam robić, itp... odpowiedziałem błyskawicznie,że
-Oczywiście,będę Irenko.
-"To dobrze,to jesteśmy umówieni..." odpowiedziała Irena.
Jeszcze kilka szybkich zdań i wyraźnie się spiesząca Irenka zakończyła rozmowę.
A ja dopiero jak skończyłem rozmowę i siadłem...zacząłem myśleć.
Oczywiście wszystkie przeszkody były już nieistotne gdyż obiecałem Irenie.że będę...

Za kilka dni rano byłem już w pociągu jadącym do Wawy.W tamtym czasie to była moja rutynowa trasa w sprawach zawodowych więc praktycznie skład wielu podróżnych tego rannego intercity był mi znany.Zatem i tym razem nie udało mi się wymigać od towarzystwa,ale sprawiło to,że podróż minęła bardzo szybko.

Na Centralnym w Wawie poczekałem chwilę i wkrótce dołączyła do mnie BasiaF która dojechała właśnie z Trójmiasta.
Mieliśmy sporo czasu,ale postanowiliśmy,że kawę wypijemy już w barku w Polskim Radiu i tam poczekamy na resztę gości Irenki oraz samą Gospodynię audycji wraz Menago.To był tydzień z Ireną Jarocką w Jedynce PR.
Na miejscu już na luzie wspólnie z Basią popijąc kawę i posilając się po podróży w tym ubożuchnym barku w hollu głównym budynku Polskiego Radia skąd nadaje "jedynka"...czekaliśmy na Edytkę W,która jeszcze była w podróży z Łodzi oraz na Joannę,która miała najbliżej więc przyszła najpóźniej :)

Siedząc przy stoliku mogłem spokojnie popatrzeć na "życie" radia w godzinach szczytu.Wchodzili w wychodzili stamtąd ludzie znani z wielu audycji,na których się niemal wychowałem.Przewijało się tam tylu przeze mnie lubianych i nielubianych,że nie będę nawet próbował wymianiać.
Jedno "wyjście" mnie zaśmuciło...wyszedł Zbigniew Krajewski..a więc nie poprowadzi audycji z Ireną.Najbardziej lubiłem jak On jest za mikrofonem Muzycznej Jedynki.Jak się potem okazało już w tamtym tygodniu miał dzień z Ireną.

Nagle pojawiła się Irenka,Agnieszka i Viola Lewandowska odpowiedzialna za muzykę do m.in tej audycji.
Wszystkie Panie przysiadły się do nas.Irena co chwilę była zaczepiana,odrywana od stolika,całowana,umawiana i komplementowana przez wchodzących i wychodzących z radia.
Viola (wrocławianka jak się okazało) od razu przystąpiła do roboty i zaproponowała m.in nam wybór piosenek Ireny do kolejnej audycji z Nią...tym razem fańskiej.
Przeważyły piosenki z płyty "Małe rzeczy" właśnie wtedy lansowanej,oraz oczywiście wybraliśmy stare przeboje ale te mniej ograne.

Czas gonił...Irena musiała iść już na górę do studia...ale Viola nie zostawiła nas samych na dole, zaproponowała aby towarzyszyć Irence podczas całej audycji.
Mówiąc szczerze gdyby nie zaproponowała tego to bym sam się wprosił :)
Znaleźlismy się kilkanaście minut przed rozpoczęciem audycji w pomieszczeniach studyjnych gdzie "robi się" i emituje Muzyczną Jedynkę.
Przyjęto nas tam bardzo serdecznie skoro towarzyszyliśmy Gwieździe.
Właśnie kończyła się jakaś audycja polityczna.Ze studia wyszli posłowie i ówczesny minister obrony narodowej B.Klich.
Wszyscy przywitali się z Irenką a p.Klich dluższą chwilę rozmawiał trzymając Irenę za rękę.A skoro ja z Basią stalismy na linii frontu więc i nas "kopnął" ten zaszczyt uściśnięcia ręki ministra i posłów ;).

Irenka wreszcie weszła do studia i tam oczekiwała na rozpoczęcie kolejnego wydania audycji z Nią w roli głównej a my zostaliśmy po drugiej stronie szyby z wszystkimi,którzy tworzą tę popularną audycje.
W sudiu już czekał na Irenę Paweł Sztompke,który tego dnia był współprowadzącym.
No i się zaczęło...wg scenariusza.

A Edytki nadal nie było...właśnie dojeżdzała do Wawy.A pora wejścia Jej na antenę zbliżała się.Viola zdecydowała,że gdyby Edyta nie zdążyła to zmieniamy kolejność wejść...ale Edyta cały czas była w kontakcie więc wiedzieliśmy gdzie aktualnie się znajduje...już była w taksówce.
Wreszcie jest..wpadła.Krótkie powitanie.Nie ma już czasu Edyta na kawę ani na dłuższe odsapnięcie tylko musi wchodzić do studia do Irenki...
Ten fragment audycji chciałem słuchać dokładnie więc zbliżyłem się tam gdzie jest odsłuch, a widziałem wszystko co się dzieje za szybą.

Edyta bardzo pięknie opowiadała o współpracy z Ireną.Obie były bardzoj wzruszone.Przerywnik muzyczny i już leci "Przepraszam Cię"...potem część dalsza rozmowy z Edytką na antenie...i w końcu można odsapnąć.Edyta jest już wolna.Może sobie odpocząć i poobserwować.
W międzyczasie dołączyła już Joanna...a Agnieszka musiała pędzić dalej załatwiać sprawy Ireny.Wtedy tyle się działo,że nie wiem kiedy Aga spała.

Wreszcie ostatnia część audycji i pora na nas...
W trakcie piosenki Ireny zajmujemy miejsca za stołem w studio przed mikrofonami.Irenka usmiechnięta zrelaksowana,Paweł Sztompke rozradowany na luzie rozmawia z Irenką poza anteną.Poucza nas w miedzyczasie co i jak...czego nie dotykać,jak siedzieć itp...
Wreszcie zapowiedz i jesteśmy na antenie.
Irenka zapowiada nas,przedstawia krótko każdego z nas,a prowadzący od razu przechodzi do pytań do nas....
I się zaczęło :)...

A jak wypadliśmy to można było kiedyś jeszcze gdzieś to w archiwum jedynki odsłuchać...:)
Niewiele pamiętam co mówiła Basia,co ja, a co Joanna...ale po audycji Irenka nie złościła się na nas więc chyba tak tragicznie nie wypadliśmy...
Pamiętam tylko,że na zakończenie audycji "wywalczyłem" u P.Sztompke aby zagrano "Falę" z nowej wówczas płyty.To była i nadal jest moja jedna z najbardziej ulubionych piosenek z tego CD.
Byłem nawet za tym,aby to był drugi singiel po "Małych rzeczach" zamiast "Anioła",który też jest bardzo fajny.
"Fala" jednak ma to coś co sprawia,że chodzi za człowiekiem ta melodia i te słowa. Świetna piosenka.

I koniec audycji...Jeszce wspólne fotki.Panie odbierające telefony oznajmiły,że tydzień z Ireną cieszy się rekordowym zainteresowaniem słuchaczy.Wszyscy zadowoleni w dobrych nastrojach wychodzimy do pomieszczenia realizatorów audycji.

Po zakończeniu audycji wszystko dla mnie zaczęło się toczyć błyskawicznie ponieważ musiałem zdążyć na expres powrotny a musiałem pilnie wracać.Zatem pożegnania w studio z wszytskimi ,którzy tak miło nas gościli,potem na dole kolejne pożegnania.
Irenka z Agą już spieszyły się do TVN na jakieś nagranie,BasiaF im towarzyszyła...Edytka wraz ze mną spieszyła się na swój powrotny pociąg...a Joanna postanowiła nam towarzyszyć na dworzec.
Była jeszcze chwila na kawę i miła rozmowę z Edytką i Joanną na niesympatycznym dworcu Centralnym...i musiałem opuścić towarzystwo.
Po chwili już byłem w pociągu,spotykając ponownie część rannych towarzyszy podróży....ale tym razem zrobiłem zwód bo chciałem spędzić tę podróż samotnie.
Gdzieś w połowie drogi do Wrocka w wagonie restauracyjnym natknąłem sie jednak na znajomych...Ktoś spytał się..."A gdzie ty właściwie byłeś tak na luzie bez stresu? chyba nie w firmie?"
A ja tylko się uśmiechnąłem...i zmieniłem temat rozmowy na typowy w takich sytuacjach czyli trochę o Wiśle ,trochę o przemyśle...i o tym,że lepiej się lata niż jeździ do wawki :)

I tak zakończył sie jeden z najciekawszych moich dni z Irenką gdzie mogłem poobserwować Ją w Jej świecie codziennym.

[www.youtube.com]

--------------------------------------------------------------------------

Na 3 tygodnie żegnam się z "Kawiarenką", a tym samym dam odpocząć od siebie.
Trzymajcie się i dbajcie aby zawsze ta "Irenkowa Kawiarenka" była otwarta i gościnna dla wszystkich.

Panie Michale...Szczęśliwego powrotu do Ameryki...i proszę nie zapominać o nas.

6 marca 2012 23:13 | K.P.

Biografia Pani Ireny

Byłoby wspaniale, gdyby oryginalna biografia napisana przez Panią Irenkę ujrzała światło dzienne:) Czekam z nadzieją, że tak się kiedyś stanie

6 marca 2012 22:54 | Ewa z Warszawy

Nie wywołuj wilka z lasu...

I jeszcze taka sympatyczna perełka-Młodziutka Irenka;)

[www.youtube.com]

6 marca 2012 22:48 | Ewa z Warszawy

Nostalgiczne "Milczenie we dwoje"

Balsam dla duszy na dzisiejszy wieczór. Cudne;))

[www.youtube.com]

6 marca 2012 22:13 | Puella555

Pozdrawiamy DJ Tamarkę!


6 marca 2012 22:10 | Ewa z Warszawy

Głosujemy!!

Witam Wszystkich w kawiarence;) W dzisiejszy wieczór zajęłam się głosowaniem kierując się listą Puelli 555 ( moje wyrazy uznania za tę super listę rozgłośni w pigułce)

Właśnie przed chwilą MAGIA KSIĘŻYCA w Radio Przyjażń zrobiła mega skok z miejsca 4 na MIEJSC4E 1!!!- Tak trzymać!
GŁOSUJCIE!
Pozdrawiam serdecznie;)) Ewa

6 marca 2012 21:55 | Puella555

Magia ksiezyca znowu na pierwszym!


6 marca 2012 20:45 | Puella555

Pilnujmy piosenek na listach i zgłaszajmy 'Break Free'

Aktualne pierwsze miejsca na listach – głosujcie:


Radio Koszalin - Rodzinna lista przebojów [radio.koszalin.pl]
Irena Jarocka 'Wymyśliłam Cię' – miejsce pierwsze bez zmian – zasilamy konto! Można to zrobić tylko raz na jedno notowanie.

Radio Atut (Można oddać 3 głosy dziennie) [www.radioatut.de]
Irena Jarocka - ‘Odpływają kawiarenki’ na miejscu pierwszym – bez zmian – Oddajmy głosy!
Zespół ‘Vino’ – ‘Kiedy serce śpi’ – Pamięci Ireny Jarockiej - na miejscu drugim – bez zmian – zasilajmy konto!

Radio One Live 80s [onelive80.pl] – (można głosować tylko raz w ciągu jednego notowania) Piosenki Ireny Jarockiej na pierwszych dwóch miejscach:
1. ‘Mój słodki Charlie’
2. ‘Odpływają kawiarenki’
5. ‘Beatlemania story’ - zagłosujcie!!!

Radio Sezam [radiosezam.pl] (wpisujemy propozycję w okienku)
‘Odpływają kawiarenki’ na miejscu pierwszym bez zmian. Zasilajcie konto!!!

Radio Ty i Ja [www.radiotyija.eu] - Piosenki Ireny Jarockiej na pierwszych trzech miejscach (można oddać głos co 10 minut na wszystkie trzy piosenki po kolei)
[radiotyija.eu] Trzy piosenki Ireny Jarockiej na liście:
1. ‘Odpływają kawiarenki’ powróciły na miejsce pierwsze
2. Irena Jarocka i Michael Bolton - Break Free – miejsce drugie
3. ‘Piosenka spod welonu’ miejsce trzecie – zagłosujcie!

Radio Przyjaźń [www.radioprzyjazn.eu]
‘Magia księżyca’ na czwartym
‘Odpływają kawiarenki’ na siódmym
‘Wymyśliłam cię’ na dziewiątym - Do dzieła!
Niezatapialny zdecydowanie w odwrocie...

Radio WAWA - Kultowa Lista PrzebojówDopisujmy ‘Odpływają kawiarenki’ Ireny Jarockiej – dlaczego ich tam jeszcze nie ma !!!
[www.radiowawa.pl] - zgłaszanie u dołu strony (Twoje dane - twoje propozycje) - Tym razem to ma być piosenka kultowa więc wpisujmy Irena Jarocka ‘Odpływają kawiarenki’
Można głosować 1x dziennie na istniejące piosenki i wpisywać w okienko z danymi propozycję kultowego utworu.

Radio Bartoszyce [radiobartoszyce.pl] Lista Trafieni w 10!
Bombom Lista Można głosować raz dziennie na jeden utwór z listy oraz na jeden z propozycji. Dotychczasowe wyniki widać po zagłosowaniu.
Zespół VINO ‘Miłość nie kosztuje nic’ na miejscu 4!- zagłosujmy!
[www.radiobartoszyce.pl]


Zgłaszanie propozycji do List Przebojów - Irena Jarocka i Michael Bolton - Break Free


Polskie Radio Program Trzeci - Na stronie [lp3.polskieradio.pl] wypełniamy formularz ze zgłoszeniem propozycji
Radio Złote Przeboje [zloteprzeboje.tuba.pl] Ślemy e-maile na adres: kontakt@zloteprzeboje.pl
RMF FM [www.rmf.fm] zgłoszenie – wypełniamy okienko na dole strony.
Radio ZET [www.radiozet.pl] Można przesłać swoją propozycję, która powinna znaleźć się na liście. Jeśli chcesz dodać swoją propozycję – zarejestruj się jako nowy użytkownik [www.radiozet.pl] a potem zaloguj się [www.radiozet.pl]
Polskie Radio Olsztyn [www.ro.com.pl] (okienko Propozycja po prawej stronie listy) Proponujemy utwór raz na 12 godzin
Radio Merkury [www.radiomerkury.pl] Zgłoszenia na adres: office@radiomerkury.pl
Polskie Radio PiK [www.radiopik.pl]
U dołu listy kliknąć 'Dodaj' i wpisać 'Irena Jarocka i Michael Bolton' - Break free
Radio Centrum [www.rc.fm] (Zgłaszamy propozycję do Top 30 po prawej strony listy)
Radio FAMA [www.radiofama.com.pl] zgłaszanie propozycji u dołu strony
Radio HitPol [www.hitpol.radioland.boo.pl] propozycję dodajemy u dołu listy
Radio RDC (Radio Dla Ciebie) [www.rdc.pl] - piszemy maile z propozycją na adres: lista@rdc.pl
Radio RDN Małopolska [www.rdn.pl] Możecie głosować na ulubione piosenki za pośrednictwem tej strony internetowej lub bezpośrednio na maila: pawel@rdn.pl
Radio Rzeszów - [www.radio.rzeszow.pl] piszemy maile z propozycją: muzyczna@radio.rzeszow.pl
Radio Elbląg - [www.radioel.pl] - piszemy maile z propozycją: lista@radioel.pl
Radio Białystok - [www.radio.bialystok.pl]
- piszemy maile z propozycją umieszczenia na razie w poczekalni: lista@radio.bialystok.pl
Radio PRL24 (Polish Radio London 24) [www.prl24.net]
Zgłoszenia na adres grzesiek@prl24.net artur@prl24.net
Radio Orla Londyn - [www.orla.fm] piszemy na adres: dj@orla.fm
Wietrzne Radio Chicago [www.wietrzneradio.com] - zgłaszanie propozycji u dołu strony
Radio Rytm kontakt Stanley@radiorytm.com Ewa@radiorytm.com
Radio UZetka - [www.radio.uzetka.pl] - dodajemy propozycję po prawej stronie – Index lista.
Radio Mazury - [www.radiomazury.pl] - piszemy maile o nadawanie proponowanej piosenki na adresy DJ: marta.kulak@radiomazury.pl ewa.skalna@radiomazury.p

6 marca 2012 20:25 | Szelma Opole

Prawie już.

Byłem dziś w Narodowym Centrum Polskiej Piosenki, i teoretycznie wszystko się zgadza z listą którą tu przedstawił Tomek R. Jeszcze zajde w kilka miejsc. Tak się składa że jutro jestem w Wa-wie, więc pojde tez do Narodowego Instytutu Audiowizualnego. (Dzięki Mariolo za podsunięcie pomysłu ! ) I ostateczną listę wyślę na email, tak jak poradził Admin.

Miłego wieczoru dla Was

6 marca 2012 20:09 | Zisl

Niesamowite są te nagrania Baden-Baden 1978 na YT - diamentowe chciałoby się powiedzieć - Irena, Krzysztof Krawczyk i 2 +1 - cudowne teledyski.

6 marca 2012 15:24 | Mariola z bydgoszczy

Do Szelma Opole z 6 marca 2012 00:16

Ja sama swego czasu znalazłam wiele ciekawych archiwalnych programów(nie związanych z Pania Irenką...bo czego innego wówczas szukałam) w Narodowym Instytucie Audiowizualnym. Mieści sie on w Warszawie,przy ul. Wałbrzyskiej 3/5;tel:022 380 - 49 - 00 lub fax:022 380 - 49 01.Można też napisać e - mail: sekretariat@nina.gov.pl.
Pozdrawiam.

6 marca 2012 15:09 | Mariola z Bydgoszczy

Do przemiłych bywalców Irenkowej kawiarenki:)

Witam wszystkich ponownie.
Tyle znowu wzruszeń i sympatycznych chwil można spędzić przy czytaniu kolejnych wpisów.
Dzięki nim najbardziej widać,ile pozostało oprócz wspaniałych piosenek po Pani Irence.Każdy wpis to nowy ślad tego,jak jeden człowiek może wpłynąć na życie innych,nawet o tym nie wiedząc. Tak wielu z nas nigdy nie miało okazji poznać Pani Ireny osobiście, porozmawiać,mimo to była Ona częścią i naszych życiowych ścieżek.
Pozostało więc po Pani Irenie ogromnie wiele i na pewno jeszcze niejeden wpis nas wszystkich wzruszy.
Jak dobrze byłoby,gdyby biografia(o której wspomina Pani Anna Tomaszewska ), została opublikowana nie tylko na tej stronie,ale jako książka biograficzna.Z filmem ,który ma powstać o Pani Irence tworzyłoby to pewną całość i byłoby pięknym podziękowaniem dla Motyla,który ubarwiał i uszczęśliwiał tak wiele osób nie na chwilę,a na bardzo,bardzo długo...
ośmielę się powiedzieć,iż dla bardzo wielu po prostu na zawsze.
Ja( podobnie jak pani Irena Jarocka),bardzo mocno wierzę w to,że marzenia się spełniają...więc i to marzenie też się spełni.

Dobrego popołudnia i spokojnego wieczoru życzę.Pozdrawiam i dziękuję za pozdrowienia przesyłane od wszystkich innych osób:)

6 marca 2012 14:47 | Ola

Las

Bardzo piękny ten fragment wspomnień Ireny.Nie ma chyba wrażliwego człowieka, który nie kochałby lasu.
A jest on taki piękny na wiosnę...
Ja też mam nadzieję , że ta oryginalna autobiografia zostanie opublikowana na stronie.
Pozdrawiam wszystkich!

6 marca 2012 14:26 | Jaśmina

"...Las przemówił..." - Irena Jarocka

DO: 6 marca 2012 12;10 | Agnieszka Tomaszewska
Tytuł: Do wszystkich...



To ja byłam tą osobą, która zwróciła się z pytaniem-prosbą o wątek lasu w życiu Ireny (wsłuchwanie się w ciszę).....

Niewypowiedziania bardzo cieszę się mogąc przeczytać fragment z oryginalnej biografii Ireny Jarockiej dotyczący jej i lasu, a więc to co sama Irenka pisze na ten temat. Jakże to miła niespodzianka. Dziękuję serdecznie z mokrymi oczami... i wzruszeniem.

6 marca 2012 14:05 | ...)

nasza Irenka

Bardzo miłe wspomnienie i skojarzenia z piosenkami pani Irenki od Bouli.Fajnie sie czyta wszystkie te wpisy.

[www.youtube.com]

6 marca 2012 12:51 | Bouli

Piosenki na ukojenie

Miałem wtedy około 15-stu lat. Kończyłem szkołę podstawową, chciałem zdać do dobrej szkoły średniej. Miałem ogromny stres-kompletnie nie wiedziałem co mam ze sobą robić w przyszłości-z jednej strony bardzo chciałem iść do liceum na kierunek biologiczno-chemiczny, a za kilka lat starać się na medycynę. Alternatywą było dla mnie jeszcze technikum i kierunek komputerowy. Miałem wszystkiego dość, zwłaszcza, że zależało mi na liceum, a w domu stanowczo wybijano mi to z głowy. Rodzice uparcie twierdzili, że lepiej mieć zawód po technikum niż nic, jeśli po liceum nie dostałbym się na wymarzone studia. Byłem wtedy strasznie podatny na wpływy. Doszło do tego, że w pewnym momencie już tak się zakręciłem i zniechęciłem, że przestało mi całkowicie zależeć na wszystkim. Doszedłem do wniosku, ze nie warto się za bardzo wysilać, bo i tak inni wiedzą lepiej.
Przestałem chodzić do szkoły, bo na lekcjach dosłownie nie mogłem wysiedzieć, miałem żal do wszystkich i o wszystko. Czułem ogromny żal i rozgoryczenie. W domu tez nie było zbyt ciekawie. Obrażony na rodziców, nie odzywałem się prawie wcale i chowałem się po kątach. Przestałem jeść, co dość szybko skończyło się osłabieniem organizmu i powracającym zapaleniem oskrzeli.
Zacząłem potem uciekać w wolnej chwili do pobliskiego lasu chcąc się oderwać od rzeczywistości. Potrafiłem godzinami chodzić po łąkach, zagajnikach, polanach i zastanawiać się nad sobą. W domu chcąc się odseparować od otoczenia, nakładałem na głowę słuchawki i słuchałem radia, kaset lub płyt.
Pewnego razu wpadła mi w ręce płyta pani Ireny-Gondolierzy znad Wisły. Rozkochałem się w tej muzyce i w Jej głosie. Piosenki te uspokajały mnie, poprawiały mi nastrój, zmuszały do przemyśleń. Sprawiały, że zacząłem sobie zdawać sprawę z tego, że po prostu świat jest jaki jest, że nie można od niego tylko oczekiwać, brać, żądać, rywalizować o lepsze miejsce. Więcej zacząłem się zastanawiać nad prawdziwym sensem życia, powoli zacząłem patrzeć na nie z innej perspektywy...
Dziękuję Pani Ireno za te chwile pocieszenia, za dodawanie otuchy, za kojące i niosące radość piosenki, za mądrość życiową, którą tak chętnie się Pani dzieliła w spotkaniach z ludźmi, podczas audycji telewizyjnych, wywiadów. Mam pewność, że nie tylko ja odkryłem dzięki Pani twórczości inną, spokojniejszą, pogodniejszą stronę życia, w której wartością są miłość, zrozumienie, bliskość, romantyzm, patriotyzm i pielęgnowanie uczuć do drugiej osoby.

6 marca 2012 12:10 | Anna Tomaszewska

Do Wszystkich...

Kochani,

Przesiedziałam wczoraj poł dnia na strychu przeglądając pudla w nadziei na znalezienie jeszcze jakiś „skarbów” związanych z Irenka. Znalazłam sporo, ale wciąż szukam, bo wiele rzeczy podczas moich licznych przeprowadzek niestety gdzies sie zawieruszyło.

Wpadły mi w rece jeszcze dwa CD „Mój wieli sen” , które Irena podpisywała dla konkretnych osob, niestety nie pamiętam już dla kogo. Na jednym jest dedykacja „dla Pani Danusi”, na drugim „Jarosławowi”, jeśli wiec jest wśród Was jakas Danusia i Jarosław, którzy nie maja tego CD Ireny, a BARDZO chcieliby mieć, to proszę o kontakt, ania.nikki@yahoo.com

Poza tym znalazłam wreszcie pełna kopie oryginalnej biografii Ireny, która mam ogromna nadzieje, zostanie kiedyś opublikowana, choćby na tej stronie. Za motyw przewodni Irenka wybrała cytat z Marka Aureliusza:

Boże, daj mi
pogodę ducha, abym godził się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniał to, co zmienić mogę
i mądrość, abym odróżniał jedno od drugiego


A oto malutki fragment, w odpowiedzi na prywatna już prośbę kogoś z Fanów, abym napisała cos więcej na temat Irenki i Jej ukochanego lasu…


Na stale mieszkaliśmy w Gdańsku-Oliwie, tuż przy ogromnym lesie. Z lasem wlasnie kojarzy mi sie przede wszystkim moje dziecinstwo. Pamietam nasze wyprawy z bracmi po szczaw, jagody, grzyby czy poziomki. Czasami zapuszczaliśmy się w dzikie chaszcze i przeżywaliśmy momenty grozy, gdy zbłądziliśmy. Wychowana w meskim towarzystwie (mialam trzech braci) razem z nimi chodzilam po drzewach, gralam w palanta, kopalam pilke i odkrywalam “maly meski swiat” czasami za okrutny dla mnie, buntowalam sie i szukalam pomocy wsrod doroslych, ale nie zawsze to pomagalo. Brakowalo mi bliskiej mojej duszy kolezanki, totez wolalam samotne spacery po lesie. Mialam niedaleko od domu moj “zaczarowany ogrod”, pelen pieknych krzewow z wielka kloda drzewa przy ktorej zrobilam sobie szalas z galezi i tam zbieralam piekne kamyki, kore z roznych drzew i orginalnie powykrecane korzenie, ktore w mojej wyobrazni ozywaly przybierajac postacie z ksiazek. Kiedys gdy mialam moze 8 lat, na jednym z takich spacerow , moja Mama zaproponowała abyśmy wsłuchaly się w rozmowę lasu i w ciszę, która jest w nas.
- Mamo, ale las przeciez nie umie mowic…
- Ciii, posluchaj…
Zamilklam i las przemowil. Było to dla mnie wielkie odkrycie. Jeszcze dzisiaj słyszę tamten świergot ptaków, szelest liści poruszanych przez zwierzątka, bzyczenie owadów i szum drzew. Ściskam rękę Mamy i jesteśmy blisko jak nigdy przedtem. To był początek mojego zatapiania się w naturę, moich medytacji i rozważań nad sensem życia. Las stal sie moim przewodnikiem, ukojeniem i opoka. Gdy opuszczaly mnie sily, dodawal energii, gdy czulam sie zagubiona oferowal schronienie. Zawsze byl blisko. Moj obecny dom tez stoi w lasku. Jest moja oaze spokoju, do ktorej uciekam od zgielku swiata. Tutaj najlepiej odpoczywam, wracajac wspomnieniami do tego, co minelo i przygotowujac sie na to, co jeszcze przede mna…

Pozdrawiam wszystkich cieplutko,
Ania

6 marca 2012 11:50 | AnkaD

Do yt z dnia 6 marca 2012 a godz. 02:04

Serdecznie dziękuję za umieszczenie tego programu na YT,odżyły wspomniena z tego okres, związane z Panią Ireną i jej piosenkami. Powróciło znowu uczucie smutku i głęboki żal oraz myśl że już nic nie będzie takie jak kiedyś. Szkoda że nie można cofgnąć czasu. Pozdrawiam Anka

6 marca 2012 06:04 | Eilidh

P.S.

Pełny tytuł k. Stanisława Warzeszaka:

Ksiądz prałat prof. dr hab. Stanisław Warzeszak duszpasterz krajowy Służby Zdrowia

6 marca 2012 05:39 | Eilidh

Oczywiscie chodzi o Msze święte gregoriańskie za śp. Irenę Jarocką


6 marca 2012 05:34 | Eilidh

Gregorianki

Do: 5 marca 2012 10:16 | ZnajomaNieznajoma

Dot. Mszy świętej gregoriańskiej odprawionej 4 marca 2012 roku o godz. 9:00 w kościele w Bliznem (Warszawa -Blizne)


Dziękuję za relację. Tak, ks. Stanisław Warzeszak jest między innymi Dyrektorem Krajowego Duszpasterstwa Służby Zdrowia.

Jego Curiculum Vitae:

Kapłan Archidiecezji Warszawskiej (święcenia 1983), urodził się w Kiczorach na Orawie w 1958 roku. Absolwent L.O. św. Augustyna w Warszawie (matura 1977). Studiował filozofię i teologię w Warszawie: Wyższe Metropolitalne Seminarium Duchowne (1977-1983) i Akademickie Studium Teologii Katolickiej (1983-1985), w Lublinie: Katolicki Uniwersytet Lubelski (1985-1987), w Paryżu: Instytut Catholique de Paris (1987-1991) i w Rzymie: Pontificia Università della Santa Croce (1995-1996). Był stypendystą Prymasa Polski, Rządu Francuskiego oraz Homeland Foundation (Nowy Jork i Boston). Uzyskał stopień doktora teologii (Paryż/ICP 1991) i filozofii (Rzym/USC 2000) oraz doktora habilitowanego teologii moralnej w zakresie bioetyki (Warszawa/UKSW 2004). Tytuł profesora nauk teologicznych otrzymał w 2009 roku z rąk Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego. Pracuje na stanowisku profesora zwyczajnego Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie. Kieruje katedrą bioetyki i ekoteologii w Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Wykłada teologię moralną w Seminariach Duchownych w Warszawie, Grodnie (BY) i Sankt Petersburgu (RU). Pełni funkcję prezesa Warszawskiego Towarzystwa Teologicznego, zastępcy redaktora naczelnego Warszawskich Studiów Teologicznych i sekretarza Rady Naukowej Konferencji Episkopatu Polski oraz Dyrektora Krajowego Duszpasterstwa Służby Zdrowia. Prowadzi badania naukowe w dziedzinie teologii moralnej, filozofii praktycznej i bioetyki.

Pracował w duszpasterstwie w parafii Żychlin (1983-1984), św. Anny w Grodzisku Maz. (1984-1985), Rosny sur Seine we Francji (1987-1988), św. Stanisława Kostki w Warszawie (1991-1992). Był prefektem studiów w Wyższym Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Warszawie (1992-1997) oraz sekretarzem Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie (1992-1995) i dyrektorem studiów na tymże Wydziale (1998-2011).

6 marca 2012 02:52 |

Miłość nie kosztuje nic / Kiedy serce śpi


6 marca 2012 02:17 | Maciej z Kolonii

Do Joanny z Warszawy , w temacie Jarova-Jarocka

Joanno,
dziekuje Ci za przytoczenie fragmentu z ksiazki, ktory tez znalem. Mnie zastanowilo, dlaczego w koncu zaprzestano probowac na sile na rynku niemieckim "sprzedawac" Pania Irene, pod tym dziwnym pseudonimem. Byc moze bylo to juz po tym, jak Niemcy zrezygnowali z tych prob. Gdzies tu ostatnio czytalem, ze gdyby Pani Irena zostala w Niemczech, to Jej kariera tam potoczyla by sie inaczej i ... byc moze nadal byla by promowana, jako IRENA JAROVA.. Nie wiem, tak tylko o tym rozmyslam o poznej nocnej godzinie.

Pozdrowienia sle
Maciej

Ps. Rotze (wym. roce) po niemiecku znaczy: smarki, slina. Moze Niemcom chodzilo o takie skojarzenie na brzmienie nazwiska
Ja -ROTZ- ka... Ciekawe czy Juergen mial by tu jakos teorie?

6 marca 2012 02:04 | z you tube

"Jestem...Irena Jarocka"

Program telewizyjny nagrany dla telewizyjnej dwójki we Wrocławiu.

[www.youtube.com]

6 marca 2012 01:33 | Joanna z Warszawy

"VINO" w radio Bartoszyce- pogłosujmy!.

Niech MIŁOŚĆ zwycięża ......

[www.radiobartoszyce.pl]

6 marca 2012 01:20 | Joanna z Warszawy

Do Maćka z Kolonii o Jarova.

Witam.
Irena w swojej książce na str.128 pisze tak........"dowiedziałam się, że słowo "rocka"kojarzy się Niemcom z jakimś brzydkim idiomem. W związku z tym zaproponowano mi, żebym występowała u nich nie jako Irena JaROCKA, tylko jako Irena Jarova. Nie chciałam się zgodzić, nazwisko Jarova brzmiało mi po czesku, jak na przykład Zagorova. Kazałam im wymyślić coś innego. Uparli się jednak, że ma być JaroVa, ponieważ im to nie brzmi po czesku, tylko po słowiańsku, a ja mam być twarzą nie polska , ale słowiańską na rynku niemieckim. Skoro takie były skojarzenia, zgodziłam się na Jarovą i pod tym pseudonimem lansowano moje płyty".
Tyle na ten temat sama Irena.
Dobrej nocy WSZYSTKIM
J.

6 marca 2012 00:37 | Puella555

Strona Cyfrowa Biblioteka Polskiej Piosenki - w niej różne festiwale


6 marca 2012 00:35 | Admin

Podsumowanie udziału w festiwalach

Do: 6 marca 2012 00:16 | Szelma Opole

Może byś potwierdził poniższą listę i podał tutaj bardziej sprawdzoną lub przesłał na jarocka@gmail.com.
Jak widać nie jest łatwo potwierdzić wiarygodność faktów jeśli instytucje organizujące te imprezy nie mają pełnej informacji.

----------------------------------------------------------
FESTIWAL PIOSENKI ŻOŁNIERSKIEJ W KOŁOBRZEGU
1. 1973:
- Nigdy w żołnierskiej piosence
- Ballada o żołnierzu, któremu udało się powrócić
2. 1974
- Hej piechoto, piechoto
- Narzeczone żołnierzy
3. 1975
- Ballada o żołnierzu...
- Hej piechoto, piechoto
4. 1976
- Ballada o żołnierzu

FESTIWAL PIOSENKI RADZIECKIEJ ZIELONA GÓRA
1. 1974
- Śpiewam pod gołym niebem
- Szto nam gorie
2. 1981
- Cierpliwość
- Plaisir d`amour
3. 1989
- Pusty dzień w dwujęzycznej wersji
4. 1990
- koncert gościnny na festiwalu

FESTIWAL PIOSENKI POLSKIEJ OPOLE
1. 1965
- Samotna sosna
2. 1966
- Piosenka o francuskiej piosence
3. 1967
- Szumi wiatr
4. 1968
- Gondolierzy znad wisły
- Zegar pięknego dnia
5. 1973
- Śpiewam pod gołym niebem
6. 1975
- Motylem jestem
- Te linie te koła
7. 1976
- Odpływają kawiarenki
- Słowo jedyne ty
8. 1979
- Piosenka spod welonu
9. 1980
Impreza towarzyszaca Festiwalowi Opolskiemu,
26.06.1980, w Teatrze Kochanowskiego
10. 1981
- recital
11. 1986
- Ne me quitte pas
12. 1987
- Listy z daleka
13. 1989
- Oczarowanie życiem
14. 1990
- koncert towarzyszący festiwalowi.
15. 1993
- Wiązanka piosenek
16. 2008
- Koncert gwiazd
17. 2009
- superduety

MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL PIOSENKI SOPOT
1. 1968
- Gondolierzy znad Wisly
2. 1973
- Śpiewam pod gołym niebem
- Il faut y croire
3. 1974
- Słowo jedyne
- Wymyśliłam cię
- W cieniu dobrego drzewa
4. 1975
- Te same noce i dni
- Wymyśliłam cię
- By coś zostało z tych dni
- Gondolierzy znad Wisły
- Słowo jedyne
- Jeśli kochasz
5. 1976
- Ramaya
- Odpływają kawiarenki
- Ne me quitte pas
- Jeśli kochasz
6. 1978
- Nie wiadomo, który dzień
- Mój słodki Charlie
7. 1984
- Irena w jury
8. 2009
- Koncert 100 lecia Opery Leśnej

6 marca 2012 00:25 | Damian

Ja mysle ze najlepiej by bylo na poczatku sprobowac w PR:) napewno maja tam telefon do archiwum i polacza, wtedy porownac mozna nagrania z radia opole a PR

6 marca 2012 00:16 | Szelma Opole

myślę sobie

Tak sobie pomyślałem, że wybiorę się chyba do Narodowego Centrum Polskiej Piosenki, poszperać za informacjami o Pani Irenie. Tylko nie jestem pewien czy akurat tam , jest ten zbiór tych wszystkich info. Bede wdzieczny, jak ktoś z Was, podsunie pomysł gdzie jeszcze mogłbym pokopać.

Pani Krystyno, (5 marca 2012 07:18 | krystyna)
dziękuję bardzo za ciepłe słowa wsparcia, bardzo to miłe :) serdecznie pozdrawiam

Arturze cieszę się bardzo, że nie uraziłem Ciebie moim wpisem :)

6 marca 2012 00:03 | Puella555

Różności z sieci

Dziękuję również za wspaniałe video Eine Reise Durch Polen Baden-Baden 1978.
Po pracowitym dla wielu dniu - smakowity załącznik

Irena Jarocka - Halo nr 32, VIII 1999 - coś na smaczną kolację po pracowitym dniu :)
[w806.wrzuta.pl]

Tele Tydzień - Motyla wdzięk
[w851.wrzuta.pl]

Rewia 2004
[w725.wrzuta.pl]