Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

19 grudnia 2011 13:07 |

Na końcu...

...tego artykułu jest też o Irenie
file:///C:/Users/BEATA/Pictures/centrala-handlu-polskimi-gwiazdami,1,4545926,wiadomosc.html

19 grudnia 2011 12:56 | Marcin

Mam jeszcze pytanie dl fanów I.Jarockiej: Czy ktoś jest w posiadaniu nagrania piosenki "12 łez" z repertuaru S.Wiśniewskiej ,a dla potrzeb programu telewizyjnego zaśpiewanej przez I.Jarocką. Kiedyś podobno ta wersja była na Y-Tubie,jednak nie trafiłem na to nagranie.

19 grudnia 2011 12:48 | Marcin

uzupełnienie

Znam forum poświęcone A,Jantar,dosyć często tam wchodziłem.Znałazło się tam sporo nieścisłości jeśli chodzi o informacje dotyczące I.Jarockiej
- "Niech tanczą nasze serca" była napisana specjalnie dla I.Jarockiej. Eleni śpiewała ją jako druga.Sam o tym mówiła w wywiadach.Tak samo było z piosenką " Za wszystkie noce: A.Jantar.którą rónież śpiewa Eleni,
-Piosenki I.Jarockiej spiewali jako drudzy też inni wykonawcy.Tak jest np z piosenką "W cieniu dobrego dzrzewa".Tę piosenkę potem śpiewała rónież K.Prońko z Kaczanowskim.
-Podobnie było z "Połoninami niebieskimi",pierwszą wykonawczynią była I.Jarocka.
-Podczas festiwali sopockich 9 wykonawców dołaczyło do swojego repertuaru piosenke I.Jarockiej "Wymyśliłam Cię" i inne.
-Wiele innych piosenek z repertuaru I.Jarockiej śpiewało sporo innych wykonawców polskich.
-Seweryn Krajewski najpierw dał Irenie Jarockiej kilka piosenek,które nagrała,a potem też sam je wykonywał na swoich koncertach.
Prawdą jest,że w kalendarium kariery I.Jarockiej na tej stronie jest sporo luk z ważnych wydarzeń i niestety sporo pomyłek.
Żałuję że nie posiadam tych okolicznościowych płyt wydawanych z okazji spotkań z I.Jarocką nad morzem. Zależy mi zwłaszcza na tej, z której pochodzi ten mixpower.Niestety nie znalazłem jej na allegro.Miałem nadzieję,że jakiś fan ją tam wystawi.
Cieszę się bardzo z pojawienia się na Y-Tubie "Milczenia we dwoje".Szukałem tego nagrania od dawna.Szkoda ,że czasem znikają z Y-Tuba podobne rzadkie nagrania.

19 grudnia 2011 11:15 |

w teledysku -Oczarowanie życiem- w podpisie jest błąd.to nagranie pochodzi z festiwalu w Opolu z 1989 roku a nie jak błednie podano z 79.

19 grudnia 2011 10:50 | Dobry dzień

Bliski sercu dzień.

[www.youtube.com]
tego programu nie znam.Ta piosenka była w wielu wersjach nagrana dla telewizji.Świetnie,że znajdują się nowe inne nagrania tej samej piosenki

19 grudnia 2011 10:41 | B.L

Power of Irena-ten filmik otrzymaliśmy jako prezent od Ireny,Agnieszki i organizatorów tego sierpniowego spotkania w Gdańsku 15.08.2008 roku.
Pozdrawiam wszystkich uczestników tego spotaknia.
Miłego i spokojnego dnia z dobrymi wiadomościami.

19 grudnia 2011 10:40 |

jessssssssssssssst!!!!!!!!!

na yt już jest prawdziwa perła wśród piosenke Ireny Jarockiej.Tekst napisał Jan Wołek !!

MILCZENIE WE DWOJE !!! yupiii


[www.youtube.com]

ogomne podziękowania dla Tego kto wstawił to do yt.
Ten megamix i festiwalowa piosenka są również REWELACYJNE !!!

19 grudnia 2011 10:26 | Joanna z Warszawy

Irena Jarocka- Oczarowanie życiem.

Dzień dobry Irenko, Tobie i Twoim fanom.
Oczarowana filmikiem chcę podzielić się tutaj tym fantastycznym , jak Ty, "znaleziskiem":

[www.youtube.com]

Wielkie dzięki i gratulacje dla autora filmiku.
Pozdrawiam Was serdecznie
Wszystkim życzę miłego tygodnia.
J.

19 grudnia 2011 09:22 |

To poniżej wpisała Kama/ zapomniałam się podpisać/

19 grudnia 2011 09:21 |

Power of Irena

Zobaczcie jaki fajny megamix znalazlam dziś na you tube

[www.youtube.com]

Myślę,że ten spodoba się nawet tym , którzy tak bardzo są znudzeni filmami na you tube co na tej stronie akcentowali.

19 grudnia 2011 07:44 | Monika

Ponieważ znów są święta

Pani Irenie pozdrowienia świąteczne i życzenia zdrowia przesyłam.
Pozdrowienia dla wszystkich sympatyków jej piosenek.

19 grudnia 2011 00:17 | Magda


19 grudnia 2011 00:14 | Magda

Do Przemka Fana Anny Jantar,

Przemku przeczytałam dokładnie forum na ,którym dyskutujecie z fanami AJ na temat Ireny Jarockiej.Bardzo miło się czyta te wpisy.Jesteście z pewnością bardzo miłymi ludzmi.Miałam obszerny wywiad z R.Lipko z Budki Syflera w którym znalazł byś wyjaśnienie swoich wątpliwości co do współpracy ze śpiewającymi wokalistakami z BS w tym z AJ i IJ.Jak się doszukam to tu zamieszcze.Trochę sytacja jest inna niż sugerujesz ,znacznie trywialniejsza ;))))
Wśród fanów Ireny Jarockiej jest bardzo wielu fanów Anny to żadna tajemnica.W ogóle to bardzo miłe gdy fani z różnych fanclubów potrafią byc sympatyczni wobec swoich idoli.Przecież najczęściej ci artyści z takim dorobkiem są w dobrych lub poprawnych relacjach ze sobą.
Strona Ireny Jarockiej jest miejscem gościnnym dla wszystkich.Wpadajcie tutaj kiedy chcecie. Z tego co wiem to wśród fanów Ireny J. są też tacy,którzy lubią tórczość M.Rodowicz i odwrotnie oraz innych wykonawów.
Irenkowi ludzie czasem się spierają lub złoszczą na siebie,jednak to fajni ludzie.Narazie mało ich znam osobiście ale bardzo lubie tę stronę z uwagi na moją sympatię do Pani Irenki, a piosenki Anny Jantar również bardzo lubię.Moja ulubione to te z Budką oraz wiele innych np Za każdy uśmiech
Na forum Przemka znalazłam sporo interesujacych linków. np [www.youtube.com]
Pozdrawiam fanów Anny. Kto chce niech poczyta cały temat i wpisy ;))) [www.annajantar.fora.pl]
Strasznie żałuję,że już nic nie napisze dla pani Irenki pan Jarek Kukulski.To wielka strata.

18 grudnia 2011 23:33 | jozek

ktos z 21:51

Dziekuje za kolejny piekny wywiad z Nasza Irena.
moja niedziele spedzilem z piosenkami Ireny.
Piekny dzien choc smutny.
Wiele, wiele najlepszej energii posyla Ci Irenko Paryz.
Usciski.
jozek

18 grudnia 2011 22:35 | wdzięczna

Podobnie jak Pani nauczyłam się cieszyć z małych rzeczy.......................


18 grudnia 2011 22:29 |

na stronie 50 poprzedniego linku jest - śniadanie z Ireną Jarocką - fotki

18 grudnia 2011 21:51 |

z Ireną Jarocką rozmawia Dorota Warakomska

od strony 7 wywiad z IJ

[www.pwnet.pl]

18 grudnia 2011 21:43 | migawki koncertowe

Bal z IJ w Budapeszcie


18 grudnia 2011 21:01 |

Dni Limanowej


18 grudnia 2011 20:49 | B.L

Poniższe zdjęcie jest z koncertu w Lubiszynie k/Gorzowa Wlkp dnia 22 czerwca 2008.
Wiem bo robił te zdjęcie mój syn Dawid.
Dobranoc.

[www.irenajarocka.pl]

18 grudnia 2011 20:10 | dla dociekliwych

z jakiego to koncertu?


18 grudnia 2011 19:45 | Ola

Francuskie piosenki pani Irenki

Świetną płytę "Od Piaf do Garou"wydał ostatnio Michał Bajor. Jednak , gdy słucham piosenek francuskich myślę o pani Irenie, która podczas recitali zawsze jedno z wyjść poświęcała piosence francuskiej. Bardzo lubię słuchać tych piosenek w jej mistrzowskim wykonaniu. Czekam na zapowiadaną płytę, bo głęboko wierzę, że wszystko będzie dobrze, a przyszły rok wynagrodzi pani Irenie i nam wszystkie tegoroczne smutki. Przesyłam najcieplejsze myśli naszej Bohaterce. Czekamy i tęsknimy!
[www.youtube.com]

18 grudnia 2011 19:05 | YT

to jest piękne


18 grudnia 2011 18:54 |

Dziękuję

Bardzo dziękuję za błyskawiczną reakcję i odpowiedź na mój wpis. Z całym jednak szacunkiem dla Twórcy tego filmiku, proszę autora zdjętego z YouTube nagrania (zrobionego na jednym z koncertów, które jeszcze wczoraj można było obejrzeć) o ponowne jego zamieszczenie. Było on wyjątkowo dobrze nagrane i bardzo oddawało atmosferę tego koncertu.

18 grudnia 2011 18:32 | :)

jest inny link dostępny


18 grudnia 2011 18:05 |

Masz jeszcze mnie

Bardzo lubię tę piosenkę. Ktoś umieścił w KG link do tej piosenki na YouTube i przeczytałam inf.,że ten film został zdjęty przez użytkownika. Szkoda... dlaczego???

18 grudnia 2011 18:02 | B.L

..u mnie podczas dzisiejszej audycji na żywo w moim lokalnym radio były 2 piosenki Ireny "Ślubne prezenty" oraz "Jeszcze tyle przed nami".Słuchając mocno myślałam o Irenie,pani redaktor miło powiedziała o pani Jarockiej.
Jest mi smutno,nie umiem racjonalnie myśleć czytając te artykuły i zadaję sobie mnóstwo pytań.
Słucham tej pastorałki i.....
Irenko wysyłam tylko pozytywna energię.

[www.youtube.com]

18 grudnia 2011 17:33 |

w gazetach zaczyna być coraz więcej o chorobie pani Ireny. trzeba być razem z dobrymi myślami.

18 grudnia 2011 16:04 | Fanka Pani Ireny

Puste dni

Pięknie Kamo ujęłaś to, co większośc z nas odczuwa...Też mam taką głęboką nadzieję, że koniec tego roku to będzie zwycięstwo Pani Ireny nad chorobą.
Ja chodząc po ulicach mojego miasta w wielu miejscach natykam sie na ślady wspomnień związanych z Panią Irenką. Oczy napełniają sie łzami,a w sercu tłucze sie ogromna nadzieja, że jeszcze wszystko przed nami!
Tymczasem jednak mija - o ile dobrze policzyłam - 126 pustych dni...Aż 126!
[www.youtube.com]

18 grudnia 2011 11:59 | Kama

Wczoraj odwiedzilam teatr w moim mieście(reczital M.Bajora)i jak zwykle przypomniały mi się koncerty Ireny na tej scenie i zakulisowe spotkania z naszą kochaną Gwiazdą.Irena zawsze i na wszystkich robiła ogromne wrażenie nie dośc,że to prawdziwa gwiazda polskiej estrady to jeszcze piękna kobieta i kulturalny,przesympatyczny człowiek. Taka jest dla mnie na zawsze.Mam nadzieję p.Ireno,że czuje się pani lepiej,że nie jest pani tam gdzieś źle i smutno...Tęsknimy i czekamy i bardzo się o panią martwimy...tak po prostu.Wierzę,że koniec tego roku będzie końcem choroby i będzie mogla pani i my wszyscy odetchnąc z ulgą .

17 grudnia 2011 23:04 | kamila

Miłe macie wspomnienia.
Pani Irenie powrotu do pełnego zdrowia.

17 grudnia 2011 19:17 | jozek

sw Mikolaj

Malem w tym roku niespodzianke od sw Mikolaja.
Cala fuuuuuuuure dokumentow o Naszej (jak pieknie mawia Juergen)Irenie + plyty 40 piosenek Ireny Jarockiej........
Wyslal mi je z.... Gorzowa Wielkopolskiego!
Co ten staruszek tam robil? Myslalem, ze ma siedzibe gdzies za kolem podbiegunowym.
Mila niespodzianka i baaaaardzo dziekuje§
Jozek

17 grudnia 2011 18:34 | jozek

do Artura

Drogi Arturze,
pieknie, obrazowo i z wielkim uczuciem piszesz. Mam wrazenie, ze tam jestem czytajac Cie.
Nigdy nie bylem na koncercie Ireny choc jest to moim wielkim marzeniem.
Znalem Ja jako sliczna dziewczyne gdy mieszkalismy w jednym hotelu w Paryzu.
Wielkim wyroznieniem bylo, ze zechciala spotkac sie ze mna gdy bylem w Warszawie rok temu.
Mialo byc kilka minut, spedzilismy prawie 2 godziny na sympatycznej rozmowie.
Przy pozegnaniu szepnela:" bylo bardzo milo."
Piekne wspomnienie!!!!!
Ty i wielu z Was mieliscie przywilej przezywac podobne momenty czesto. Zazdroszcze Wam, Szczesciarze.
Wierze, ze przezyjemy to wspolnie.
pozdrawiam Cie Artur.
Naszej (Juergen pieknie mawia) Irenie zycze sil do zwalczenia choroby i wszystkiego co najlepsze.
Usciski .
Jozek

17 grudnia 2011 15:50 | B.L

Artur TY wiesz jak ja uwielbiam czytać Twoje wpisy po koncertowe i te wspomnieniowe o Irenie.
Pamiętam jak kiedyś mi o tym koncercie opowiadałeś.
Teraz pijąc kawę myślę,że Irena nas jeszcze zaskoczy bo ma sporo planów płyta francuska,wnuczek Radley i cudowna Rodzina.
Artur Tobie też życzę spokojnych i rodzinnych świąt oraz dzisiaj miłej soboty:)

17 grudnia 2011 15:32 | Artur

czas przedświąteczny,czas świąteczny,czas przebaczania,,,,

Gdybym miał wybrać 10 najlepszych koncertów Ireny Jarockiej na jakich byłem,to z pewnością jednym z nich byłby koncert kolęd z Orkiestrą Mandolinistów w Zgorzelcu.Nie potrzeba niczego więcej, gdy na scenie Irena z ponad 80-osobowym zespołem grających na instrumentachm,aby poczuć magię świąt i całego okresu świateczno-noworocznego.Tak było wtedy.Hala sportowa w Zgorzelcu zamieniła się tego wieczoru w bardzo nastrojową wielką salę koncertową.Znakomicie zaaranżowana gra świateł,tłum ludzi,którzy tego weczoru przyszli dla Ireny aby razem z Nią na chwilę przenieść się w zupełnie inny świat.
Inny,bo Zgorzelec mimo ,ze położony na granicy,a właściwie to stanowiący część większego miasta razem z Gerlitz...jednak na co dzień sprawia wrażenie miasta smutnego i takiego na uboczu skąd wszędzie daleko...w Polsce.Zatem takie wydarzenie jak koncert Ireny z wielką orkiestrą miejscowych mandolinistów to było prawdziwe wydarzenie.Irena wykonała wszystkie najpiękniejsze kolędy polskie.Nie trzeba dodawać,że nie tylko Ona śpiewała ,ale również większość widowni.
Irena miała kilka wejść.Między tymi częściami występowałi artyści z Opery Wrocławskiej również w repertuarze specjalnym, świątecznym.Wówczas Irena wykonała niemal wszystkie kolędy i postorałki z płyty świątecznej "Kolędy bez granic"...wg mnie równie udanej jak ta zeszłoroczna "Ponieważ znów są święta".Wspaniale wykonana i przyjęta przez publiczność "Pastorałka braterska" stworzyła specjalny nastrój.Nie chcę popadać w patos...ale po tym koncercie ludzie wychodzili weselsi.Tłumnie otaczali Irenę ,jakoś szczególnie ciepło odbywało się to pokoncertowe spotkanie z publicznością przy płytach,autografach,wspólnych fotkach i spontanicznych rozmowach.Nie mam wyczucia czasu w takich sytuacjach, ale chyba po takich koncertach, ta część nieofocjalna z publicznością trwa tyle samo, a może i dłuzej co sam koncert.

Przyjęcie Ireny przez organizatorów i władze miasta było tak samo gorące jak publiczności.To się wyczuwa kiedy ktoś sili się na komplementy lub dobre słowo bo tak wypada ,a kiedy jest to spontaniczne i szczere.Tak własnie było w przypadku organizatorów w Zgorzeelcu. Właściwie w przypadku IJ to takie przyjęcia to standard....a któż z panów burmistrzów,prezydentów itp nie kochał się lub kocha w Irenie?:)

Po tych długich godzinach koncertu i spotkaniach z publicznością,wywiadach dla lokalnej prasy i mediów to wcale nie był koniec dla Gwiazdy.Tego wieczoru Irena musiała jeszcze "gwieździć" do późnych godzin nocnych.Była rozchwytywana przez ludzi z branży,którzy akurat wtedy w Zgorzelcu byli.Po jednej kolacji,musiała uczestniczyć w drugiej, w jednej z restauracji zgorzeleckich gdzie swój jubileusz obchodził muzyk znanej greckiej grupy estradowej.Była już zupełna noc jak wracałem opustoszałą autostradą do domu.Zostawiając z Zgorzelcu Irenę,Menago i cała świte irenkową :)...a wywoziłem ze sobą full wrażeń i wspomnień,które są tak świeże do dziś, jakby ten koncert był tydzień temu.

Irena była pełna energii i nie było widac zupełnie zmeczenia po tak intensywnym dniu...próbach ,koncercie,spotkaniach i wizycie na zakupach po niemieckiej stronie granicy. Panie z recepcji w hotelu, gdzie Irena nocowała, nie ukrywały wcale swojego podziwu z wyglądu Ireny...przypatrując się tak dokładnie jakby chciały się przekonać czy to rzeczywiście real :) Były przy tym niezwykle miłe...ale to też norma wszędzie gdzie Irena się pojawia po koncertach.Pamiętam,że następnego dnia IJ musiała być w Warszawie i to w pełnej gotowości...bo czas był bardzo intensywny.

Tych wposmnień po takich wspaniałych, wypasionych koncertach na szczęście mam wiele.To dzięki wspaniałej i profesjonalnej menadżerce jaką ma Irena te wszystkie piękne imprezy mogą się realizować.Za to jestem nieustannie wdzięczny Jej w imieniu swoim i myslę fanów.Irena miała zawsze najlepszych wokół siebie...no może z małym wyjątkiem "przedagnieszkowym",ale nie chcę wchodzić w ten temat. Zresztą to są moje obserwacje i może ktoś uważać inaczej.
Irena jest stworzona do koncertów z piękną wielką oprawą,do wspaniałych muzyków,sal koncertowych i tej całej atmosfery,którą sama tworzy wówczas.I takie koncerty zapadają w pamięć ,moją pamięć, najbardziej. Na szczęście takich wydarzeń artystycznych w ostanich latach miała nasza Irena sporo.Kto miał okazje uczestniczyć w takich właśnie, ten wie doskonale co mam na myśli.

Za te wszystkie emocje,wspaniałe przeżycia i wszystko w czym mogłem brać udział będąc tak blisko Ireny i wszystkiego co z Nią związane będę zawsze bardzo wdzięczny losowi...i ludziom ,którzy od kilku lat są tak bardzo związani z Gwiazdą.
Czas jest teraz szczególny...przedświateczny dlatego jakoś tak ten akurat koncert wrócił do mnie, tak dokładnie.Łapię się na tym,że stale bronię się przed wszystkim co niesie niepokój związany ze zdrowiem Ireny.Może to się wydać niektórym wyrazem niedojrzałości lub nawet nieracjonalności w zderzeniu z faktami....ale ja tak chcę.
Chcę nie myśleć racjonalnie właśnie teraz.Właśnie teraz gdy Irena jest nieobecna w tym wirze życia etradowego,medialnego czyli w tym w czym czuje się jak ryba w wodzie. Nie przyjmuje do wiadomości,że może być inaczej niż było...zaklinam rzeczywistość i nadal będę to robił ...do momentu aż Irena wróci do swoich fanów,sympatyków i publiczności.Do publiczności która tak wielką sympatią darzy Ją-polską gwiazdę piosenki od czterech dekad.Gwiazdę,która przyzwyczaiła wszystkich do swojej klasy,wdzięku,nieśmiertelnych przebojów i tej młodości ducha i nieprzemijającej urody.

Dlatego ja wbrew nawet najsmutniejszym nastrojom jakie się pojawiają lub będą pojawiać na stronie internetowej Motyla polskiej piosenki,będę uciakał od nich zawsze.

Korzystając z okazji chciałbym wszystkim stałym i okazjonalnym gościom serwisu www.irenajarocka.pl życzyć dobrego czasu przedświątecznego i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia. Irenie i Jej najbliższym aby był to czas radosny mimo chwilowych smutków.Będzie dobrze bo musi być dobrze!
Czynię to z takim wyprzedzeniem ponieważ jutro wybywam na czas jakiś.
Wszystkich życzliwych i tych mniej lub wcale chciałem przeprosić jeśli poczuli się dotknięci jakimiś moimi wpisami w mijającym roku.Może jestem zbyt radykalny w poglądach i zachowaniu,ale nie jest i nigdy nie było moim zamiarem kogoś z premedytacją obrazić lub zdyskredytować.

dołączam linki z opisanego wyżej wydarzenia...

[www.mdk.zgorzelec.com]

[www.zgorzelec.wfp.pl]


Sorry,że wyszło tak długo czyli elabotat:)...ale jakoś tak mnie wzięło dziś...i jak gdyby na zapas.
Miłej niedzieli.

17 grudnia 2011 00:06 | Artur

empikowy szał zakupów

Ja byłem w Wieliczce na wspaniałym koncercie Ireny w pieknej Sali Warszawskiej pod ziemią w kopalni soli. Obszernie opisałem to wydarzenie wówczas.Nie pamiętam już daty kiedy to było.

Dla poszukujących czegoś ciekawego a nie ograniczających się tylko i wyłacznie do naszej Ireny polecam biografię Marka Grechuty napisaną przez Jego żonę.Książka "Marek" napisana fantastycznie.Lekko się czyta i zawiera mnóstwo ciekawych faktów oraz całą otoczkę polskich realiów szołbiznesu.
Oczywiście nadal jestem pod wrażeniem podwójnego CD nienagranych wcześniej wersji piosenek Niemena.Jestem oczarowany tym wydawnicwem.Słucham już któryś raz w samochodzie i nie mam dość. Niemen to geniusz...niedoceniony za życia jak niemal każdy artysta w naszym kraju.

Spokojnej nocy dla Irenki i pozostałych nieśpiących.

17 grudnia 2011 00:04 |

Serdeczności pełne ciepła życzenia zdrowia dla Ireny Jarockiej .

17 grudnia 2011 |

"Masz jeszcze mnie"


16 grudnia 2011 23:57 |

Karaoke "Masz jeszcze mnie"

Gdy masz złe sny,
Gdy samotność doskwiera ci
Pamiętaj, że jeszcze jest
Ktoś na świecie tym,
Kto dobrych słów nie oszczędza,
Kto każdą myśl
Dla ciebie ma
Kiedy świat
Jest partnerem złym.

Masz jeszcze mnie –
Marzenia zbierz,
Na miłość za późno
Nigdy nie jest też.

Zaufaj mi,
Proszę Cię ten jedyny raz,
Na głowy dziś
Niebo niech się zawali nam.
Zaufaj mi,
Proszę Cię ten jedyny raz,
Bo po dniach złych
Idzie zawsze słoneczny czas.

Masz jeszcze mnie –
Marzenia zbierz,
Na miłość za późno
Nigdy nie jest też.

Nie żałuj róż
Kiedy płonie dokoła las,
Nie żałuj słów ,
Dobrych słów nam tak bardzo brak,
Ja cały czas
Wierzę w ciebie i bardzo chcę
By bramy snu
Każdy nowy otwierał dzień.

Masz jeszcze mnie –
Marzenia zbierz,
Na miłość za późno
Nigdy nie jest też.

16 grudnia 2011 23:54 |

Karaoke "Niech tańczą nasze serca "

Przez łagodny mrok w coraz większą noc
wolno żeglujemy ty i ja...
Lampki ciepły blask, radio cicho gra,
gdy do tańca nas kołysze.
Obok twarzy twarz, tańczę z tobą tak
blisko, że nie można bliżej już...
Jest muzyka w nas, chcę, by taniec nasz
i ta noc nie miały końca!

Bo długo tak czekałam:
nocy pół, życia pół, abyś był...
Niech tańczą nasze serca,
niech tanczą nasze serca,
płonąć razem z tobą trzeba mi.
Niech tańczą nasze serca,
niech tanczą nasze serca,
płonąć razem z tobą trzeba mi...

Nocy słodki dym w głowach lekko ćmi,
za oknami gwiezdny sypie grad.
Jeszcze jeden łyk zostawiłam ci...
Patrz! To gwiazda śpi w butelce!
Tylko ty i ja, tak daleko brzask,
świat nalezy do nas w taką noc...
Wino dzwoni w nas, niechaj taniec nasz
i ta noc - nie mają końca.

Bo długo tak czekałam:
nocy pół, życia pół, abyś był...
Niech tańczą nasze serca,
niech tanczą nasze serca,
płonąć razem z tobą trzeba mi.
Niech tańczą nasze serca,
niech tanczą nasze serca,
płonąć razem z tobą trzeba mi...

Niech tanczą nasze serca,
niech tanczą nasze serca,
płonąć razem z tobą trzeba mi.