18 sierpnia 2011 16:09 | Lidka

Czy ktoś z Was słuchał dzisiaj muzycznej audycji w Radiowej Jedynce? Przed 15.00 Maria Szabłowska składała urodzinowe życzenia Pani Irenie, przypomniała pokrótce Jej biografię, dołączyła 'Kawiarenki" i "No to co". Ładnie, ale... wiadomości o Pani Irenie ma "przeterminowane", gdyż powiedziała, że Pani Irena mieszka nadal w Teksasie, a do Polski czasami przyjeżdża. Na koniec rzekła tak od siebie osobiście: "A nie wiem, czy Irena teraz jest w Stanach, czy jest w Polsce... Byc moze jest w Polsce, bo wakacje często spędza w Polsce dając tu koncerty. Więc mam nadzieję, że usłyszy te życzenia serdeczne: wszystkiego najlepszego!"(zapis wypowiedzi dosłowny)

18 sierpnia 2011 16:08 |

Irena Jarocka i uśmiech słoneczny to dwa nierozłączne słowa.
Słoneczny uśmiech to jest to, co cieszy nas najbardziej,
więc w szare dni i w piękne dni spotkajmy się w piosence.
To motto Fan Clubu istniejącego wiele lat temu.
Do tych słów dołączam życzenia zdrowia, szczęścia i wszelkiego dobra

18 sierpnia 2011 16:05 | iPad

Żyj tak,
aby każdy kolejny dzień był niesamowity i wyjątkowy.
Wypełniaj każdą chwilę tak,
aby potem wspominać ją z radością.
Czerp energię ze słońca,
kapiącego deszczu i uśmiechu innych.
Szukaj w sobie siły, entuzjazmu i namiętności.
Żyj najpiękniej jak umiesz.
Zdrowia i wszystkiego najpiękniejszego na urodziny

18 sierpnia 2011 15:51 | Lidka

Pani Irenko, cóż ja mogę dodac nowego do tych pięknych życzeń, które niczym wielobarwne motyle fruną dziś szerokim korowodem do Pani? Na pewno to, czego teraz bardzo Pani potrzebuje, a o czym każdy z nas myśli: ZDROWIA!!!!ZDROWIA!!!!! ZDROWIA!!!! Wróci zdrowie - to powróci wszystko, to co dobre!
A z licznych mądrych sentencji i aforyzmów przytoczę ten, który swego czasu tak bardzo Panią zachwycił (PAMIĘTAM!)
"Chciałabym byc podobna do drzew, które im starsze, tym stają się silniejsze i piękniejsze" Słowa te wypowiedziała Catherine Deneuve.
Urodą i wdziękiem zachwyca Pani wszystkich nieustannie, a to czego dzis życzę to szybkiego powrotu do sił! Jest Pani spod znaku Lwa, a Lwy się nie poddają!

18 sierpnia 2011 15:01 | iwonka denis

Pani Irenko :)zycze pani wszystkiego co najlepsze ,spelnienia wszystkich narzen ,wielu koncertow i duzo fanow :)pozdrawiam Iwonka

18 sierpnia 2011 14:58 | SylwiaS.

Kochana Pani Irenko
W tym wyjątkowym dniu życzę wszystkiego, co najpiękniejsze i najlepsze, przede wszystkim duuużo zdrowia, radosnych i pogodnych dni, pełnych szczęścia i miłości, Aby każdy nadchodzący dzień był najwspanialszym dniem w życiu… tego i jeszcze więcej z całego serca życzy Sylwia z rodziną

18 sierpnia 2011 14:09 | Migdałowy

Pani Ireno wszystkiego co najlepsze i spełnienia marzeń. :-)

18 sierpnia 2011 14:07 | S.A.

Wszystkiego Najlepszego PANI IRENO ! Bez Pani piosenek byłoby smutniej.

18 sierpnia 2011 13:55 | Adam Pawlikowski

Witaj Irenko!
Mamy dzisiaj piękny słoneczny dzień , taki w sam raz na Twoje urodziny.
Ogromną radość sprawia mi to ,że mogę przyłączyć się do „chóru” tak wspaniałych życzeń. Po skończeniu studiów muzycznych miałem to szczęście pracować z Tobą.
Ten okres w moim życiu zawodowym uważam za niezwykle cenny i mile go wspominam. Dużo się nauczyłem od prawdziwej profesjonalistki. Bądź zawsze sobą i śpiewaj nam jak najdłużej.
Adam Pawlikowski - muzyk , kier.muzyczny „Atlas”

18 sierpnia 2011 13:53 |

[muzyka.onet.pl]

18 sierpnia 2011 13:49 | Bogusia L

Irenie Jarockiej wszystkiego najlepszego,dużo zdrówka bo to jest najważniejsze i realizacji wszystkich planów.
Bogusia z rodzinką.

18 sierpnia 2011 13:12 | Daniela

Pozdrawiam i życzę duuuuuuużo zdrowia.Pani Ireno niech te nasze wspolne zyczenia przyczynia się do szybkiego powrotu do zdrowia i na scenę.Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia na koncertach:-)

Ps.Pech chciał ze nie mam inter,korzystam goscinnie z innego łacza, wiec podwójnie pozdrawiam ha ha ha

18 sierpnia 2011 13:09 | Ola

Kochana Pani Irenko, przesyłam Pani moc serdeczności z okazji urodzin.Niech świat uśmiecha się do Pani tak pięknie jak Pani do nas.
[www.youtube.com]

18 sierpnia 2011 12:00 | Joanna z Warszawy

Droga,Kochana Jubilatko,
Korzystam z okazji Twoich urodzin, aby złożyć na Twoje ręce bukiet najserdeczniejszy życzeń. A więc, duuuuuuuuużo zdrowia przede wszystkim, ale też szczęścia, pogody ducha, licznych powodów do radości, uśmiechu panoramicznego i słoneczka na każdy dzień, spełnienia wszelkich marzeń i pragnień, satysfakcji z wykonywanej pracy, życzliwości ludzi, oddanych przyjaciół oraz tego wszystkiego czego sama sobie życzysz.Jeśli nawet to wszystko już masz, to niech tak zostanie po wszystkie czasy.
Najserdeczniej Cię pozdrawiam i całuję.
Joanna

18 sierpnia 2011 11:20 | Artur

Zawsze mam kłopot co życzyć osobom,które mają wszystko co w życiu najważniejsze...zatem bardzo sztampowo i mało oryginalnie,ale szczerze życzę Tobie Irenko zdrowia i nieustającego zapału do realizacji swoich planów.

18 sierpnia 2011 11:10 | jozek

Wszystkiego co najlepsze zycze Naszej Drogiej Solenizantce.
Zdrowia oczywiscie.
A wszystkie marzenia i plany juz Ona dopowie i napewno sie spelnia.
Wiele, wiele usciskow urodzinowych.
Jozek

18 sierpnia 2011 10:52 | Donata

witam Wszystkich;)
Kto wybiera sie na koncert w Nowym Żmigrodzie w najbliższą niedzielę?
zależy mi na informacji
do zobaczenia na koncercie

18 sierpnia 2011 10:29 | Leszek i Beatka

[nowyzmigrod.blogspot.com]

18 sierpnia 2011 10:27 | Ania D.

Kochana Pani Irenko z Okazji Urodzin Życzę Pani Dużo, Dużo Zdrowia i Wszystkiego Co Przynosi Radość, Miłość i Spokój. Niech Uśmiech Nigdy Nie Znika z Tak Pięknej Twarzy a Bóg Błogosławieństwem Darzy.
Ania

18 sierpnia 2011 10:20 | Leszek i Beatka

Pani Irenko!
Tyle dobrych rzeczy już się stało w Pani życiu, ale - jak często sama mówi - marzenia się spełniają. Co jeszcze mogłoby się spełnić? ...
Wszystkiego tego, co chciałaby Pani, aby się spełniło - życzymy z całego serca.
Beatka i Leszek
Zabrze.

18 sierpnia 2011 10:19 | Donata

Z okazji urodzin życzę Pani Irenko, zdrowia , pogody ducha, spełnienia marzeń, samych radosnych chwil, uśmiechu na twarzy oraz szczęścia.
z słonecznymi pozdrowieniami
Donata

18 sierpnia 2011 10:11 | Irena S.

Pani Irenko kochana,
w Dniu Urodzin życzymy Pani przede wszystkim zdrowia, bo ono jest najważniejsze. A ponadto samych dobrych dni i realizacji wszystkich planów i zamierzeń
Irena, Krzysztof i Marcin

18 sierpnia 2011 09:24 | archimini

Pani Ireno, życzę Pani zdrowia i trzymam kciuki. Wszystko będzie dobrze!!!

18 sierpnia 2011 08:51 | B.

Pani Irenko, zdrowia zdrowia i jeszcze raz zdrowia! Dzisiejsza data na pewno przyniesie Pani szczęście!

18 sierpnia 2011 08:06 | Kama

Z okazji urodzin najserdeczniejsze życzenia dla naszej kochanej p.Ireny. Zdrowia,energii,szczęścia w życiu osobistym i zawodowym.Niech wszystkie Pani marzenia się spełnią a plany zrealizują.I zdrowia,zdrowia,zdrowia i dużo sił...

18 sierpnia 2011 07:13 | AnkaD

Pani Ireno życzę:

Szczęścia, by każdy dzień przynosił radość.
Radości, by uśmiech nie znikał z Pani twarzy.
Uśmiechu, by przeganiał zmartwienia.
Beztroski,by żyć w pomyślności i w zdrowiu.
Pomyślności i zdrowia, by realizować marzenia.
Spełnienia marzeń, by znaleźć szczęście.

Anka

18 sierpnia 2011 05:35 | Basia W

Kochana Pani Irenko,

Z okazji Pani dzisiejszego święta przesyłamy serdeczne i gorące życzenia dużo zdrowia oraz spełnienia wszystkich marzeń o pragnień. Niech ten szczególny dzień w kalendarzu przyniesie uśmiech na twarzy i wiarę w słoneczne jutro. Życzymy Pani wszystkiego tego co mieści się w słowie „szczęście” oraz tradycyjnych 100 lat.

Basia, Grzegorz i Rafał

18 sierpnia 2011 01:18 | juergen

Pani Ireno, serdeczne zyczenia urodzinowe wszystkiego dobrego ze zdrowiem na czele. Kochamy Pania za cala tworczosc i wspaniala osobowosc. Z pozdrowieniami i samych tylko kolorowych dni;-)
A te sympatyczne urodziny obchodzi Pani w doborowym towarzystwie min. Liza Minelli, Bill Clinton, Sylvester Stallone, Cher, Jose Carreras, Steven Spielberg, Gianni Versace(†), Mireille Mathieu, Dolly Parton, Benny Anderson(ABBA), Freddie Mercury(†), Barry Gibb(Bee Gees), a nawet bikini po raz pierwszy byl prezentowany przed 65-laty w jednej z paryskich plywalni ;-)

18 sierpnia 2011 01:00 | dvd

Dużoooooooooo zdrowia i sił oraz wielu wspaniałych koncertów i spotkań z publicznością !

18 sierpnia 2011 00:32 | Danusia I.

Z Okazji urodzin zdrowia,
bo to najważniejsze,
Szczęścia bo to najpiękniejsze.
Życzę miłych pełnych ciepła i miłości dni .
Danusia

17 sierpnia 2011 23:09 | iPad

A dlaczego nie wroca te lata????
One caly czas trwaja. Wystarczy je chciec dostrzec.

17 sierpnia 2011 22:55 | Gosia NB

Pisząc te słowa wierzę, że zdrowie już wraca Pani Irenko i wraz z powrotem lata widzę, że wraca też życie naszej Księgi Gości:-) Sympatycznie mi się wróciło tu, gdy po dłuższym "niebycie" tyle miłej lektury tutaj czytam. Uśmiech sam się ciśnie gdy nowi Goście i dawni dają znać :-) Ja bez wspomnień może, ale daję znać niektórym, żem jest nadal :-) . Pozdrowienia wakacyjne wszystkim sympatycznym ślę.

17 sierpnia 2011 22:07 |

Dziewczyny, bardzo miło się czyta wasze wspomnienia. Piszcie jeszcze.
Gospodyni tej strony życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

17 sierpnia 2011 21:47 | Danusia I.

Lidka !
Dzięki Tobie wróciły piękne wspomnienia .Miło się wraca do tych chwil .
Tak 28.06.92 był dniem....... kłębkiem nerwów, bo praktycznie były to raptem 3 godziny do załatwienia sprawy.
Ale wszystko pomyślnie się udało .Kiedy wyszłam po Was na dworzec PKP już miałam pomyślne wieści .
Najważniejsze,że Irena Jarocka była bardzo zadowolona. Okazało się, że w latach 70 z panem Grudzińskim
pracowali razem. bo grał wtedy w zespole "Atlas" .Nawet próba była bardzo krótka, tak szybko się zgrali .
Ach te wspomnienia . "Nie wrócą te lata..."
Lidka pozdrawiam Cię serdecznie, a szczególnie Gospodynię strony.
Danusia

17 sierpnia 2011 19:52 | jozek

Bardzo spodobala mi sie Twoja historia Lidko. A sprostowanie daje jeszcze wiekszy "smaczek" tej NIEBANALNEJ sprawie! Napewno nikogo nie urazilas - przeciwnie, sadze, ze osoby zainteresowane z wielka nostalgia przeczytaly Twoje oryginalne wspomnienie. Pozdrawoiam Cie serdecznie.
Mam wielka nadzieje, ze Nasza (J....n) Irena ma sie coraz lepiej.
Posylam Ci Ireno powiew najlepszej energii Atlantyku. W koncu jestescie zaprzyjaznieni, po Twoich tylu lotach nad jago falami...................
Moc serdecznosci dla Was Wszystkich z Irenowej Rodziny.
Jozek, tym razem nie z Paryza

17 sierpnia 2011 18:25 | Lidka

A jednak pamięc ludzka po latach jest zawodna! Niestety... Zamieszczam teraz sprostowanie do mojego wspomnienia odnosnie "akcji z muzykiem". Okazało się, że Pani Irena dzwoniąc do Danki I prosiła ją, aby kogoś znalazła w zastępstwie muzyka, który zasłabł i nie przyjedzie. Nic nie sugerowała, aby to był właśnie Artur Grudzinski. I przez te 3 godziny Pani Irena denerwowała sie, czy któryś z muzyków bydgoskich sią zgodzi tak nagle wystąpic, a w tym czasie Danka zakroiła na szeroką skalę akcję poszukiwawczą w Bydgoszczy. No i dopiero na peronie Pani Irena dowiedziałą sie od Danki, że udało się i muzyk jest! Więc wszystko skonczyło się szcześliwie dla wszystkich.
A dlaczego mi sie poplątało w tych wspomnieniach? Może dlatego, że wtedy emocje wzięły górę (no, było nie było jechałam sama z Panią Ireną! Nawet same byłyśmy w przedziale!)? Moze dlatego, że nerwowosc wtedy na dworcu była ogromna, a ja potem na koncercie widząc p. A. Grudzińskiego, metodą skojarzeń pomyślałam, że to o nim Irena mówiła wtedy Dance przez telefon? Nie wiem. Jesli kogoś tym niezamierzonym "przekrętem" uraziłam, to przepraszam.

17 sierpnia 2011 09:43 | Pytanie

Czy to wy z Ulą G działacie w FC Anny Jantar?
Pytam bo bym chciał się zapisać.

16 sierpnia 2011 21:19 | dvd

Dzięki za link.

16 sierpnia 2011 19:59 | Lidka

Odpowiadam... Monice, na pytanie, czy byłam w 2007 r. w Warszawie na koncercie Pani Ireny. Nie byłam.
Jurgenowi....Nie byłam wtedy na dworcu, gdy ogłaszano przez megafony inf. o Irenie! Ale przypomniało mi się podobne zdarzenie, którego byłam świadkiem i uczestnikiem. Czekałam wraz z P.Ireną na dworcu w Gdańsku na przyjazd pociągu do Bydgoszczy i nagle z megafonu było słychac komunikat, że pani Irena Jarocka jest proszona do Informacji w celu odebrania ważnego telefonu ( nie było wtedy komórek). Pani Irena zdenerwowana pobiegła, a ja zostałam z Jej bagażami. Okazało się, ze muzyk, który miał tego dnia akompaniowac podczas mini recitalu w Bydgoszczy - zaniemógł. Pani Irena wróciła do mnie z tą wiadomoscią. Miał on jechac z nami do Bydgoszczy. Potem Pani Irena szybko wymyśliła, aby Danka Ignatowska powiadomiła Artura Grudzinskiego i żeby go uprosiła do akompaniowania po południu w klubie ORION. Ale do tego był znów potrzebny telefon i ponowna szybka wycieczka przez długi dworcowy hol do Informacji PKP. Przygodni podróżni z zaciekawieniem obserwowali te manewry Pani Ireny. Gdy już telefony zostały wykonane mogłyśmy w miarę spokojnie udac się na peron i wsiąśc do pociągu. Podczas podróży wciąż towarzyszyła nam niepewnosc, czy Dance uda się sciągnąc Artura Grudzinskiego na koncert. Prawie 3 godziny niepokoju... Gdyby wtedy były komórki....Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Muzyk - mimo niedzieli - stawił się na czas. Jedynym znakiem, że został wyrwany z letniego wypoczynku były jego ...krótkie spodenki, kyóre zabawnie prezentowały się przy fortepianie i elegancko ubranej Pani Irenie!

16 sierpnia 2011 19:37 | juergen

Moze ktos z Was lubi ten nowy zespol, robi furore, sprawa naturalnie smaku. Ponizej zostawie na wszelki wypadek link, bo jest okazja, tu mozna tylko dzis zobaczyc ich sobotni koncert w Berlinie. Pozdrawiam a Pania Irene szczegolnie cytrynami, limonami, ziolami... ;-)

[www.bild.de]