Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

15 listopada 2010 23:10 | Goha

na ALLEGRO już można kupić.

15 listopada 2010 23:09 | Krysia z Oławy

Jaka to Melodia

Ciekawe są te zdjęcia z programu "Jaka to melodia", gratuluję.

15 listopada 2010 21:51 | Małgorzata

Dzięki za info.

15 listopada 2010 20:40 |

info

W "empikach" będzie CD w okolicy 22 listopada.

15 listopada 2010 19:49 | Małgorzata

Bardzo wciągające i piękne te Wasze relacje z koncertów, tylko pozazdrościć. Też już chętnie posłuchałabym nowej płyty p. Ireny, ale w opolskim Empiku o niej nie słyszeli i nie wiedzą kiedy będzie, dziwne to, bo na stronie Empiku ewidentnie widnieje data premiery 12.11, ale cóż...poczekam cierpliwie i jutro znów zapytam :)
Zajrzałam, żeby gorąco podziękować Joasi za filmiki z Płocka, bo dzięki nim otrzymałam namiastkę tego wydarzenia, mianem którego spokojnie można określić ów koncert. Współbrzmienie z orkiestrą fantastyczne, bardzo żałuję, że mnie nie było, ale myślę i wspieram na odległość.
Serdecznie pozdrowienia dla Wszystkich.

15 listopada 2010 17:04 | Kinga

Oława

Dziękuję za piękny wieczór w Oławie!! Pierwszy raz byłam na koncercie Pani Ireny i .... żałuję, że nie byłam wcześniej.... Dziękuję i mam nadzieję, że do zobaczenia niedługo.

15 listopada 2010 13:20 | Sylwia

Rozśpiewany Radlin

Jeszcze dobrze nie ochłonęłam po koncercie w Płocku, a także z mojej krótkiej wycieczce po Warszawie w towarzystwie przesympatycznej Joanny (która jest świetnym przewodnikiem) a już z radością pojechałam na koncert w Radlinie.
Radlin to taka mała miejscowość koło Rybnika, ale jakże malownicza. Tam właśnie odbywały się Radlińskie Spotkania z Kulturą
Atmosfera koncertu była wyjątkowo sympatyczna. Pani Irenka wyglądała rewelacyjnie, i olśniła swoją prezentacją zebraną publiczność. Szybko nawiązała kontakt z publicznością, co zagwarantował dobrą zabawę obydwu stronom. Jak sama powiedziała był to wieczór wspomnień, a więc „Kawiarenki” „Wymyśliłam Cię” „Gondolierzy” „Kocha się raz” i wiele innych znanych przebojów. Publiczność wspominała razem z Gwiazdą nucąc, a nawet śpiewając razem jej przeboje. W ciszy i w skupieniu wszyscy wysłuchali pięknie wyśpiewaną pastorałkę „Ponieważ znów są Święta” … nagradzają Gwiazdę wielkimi brawami.
Piosenkarka zdradziła, że teledysk tej pastorałki niebawem ukaże na się na stronie w miejsce „W obiektywie JS…”
Zawsze gdy Pani Irenka śpiewa „Nie wrócą te lata” pomimo, że uwielbiam tą piosenkę to jest mi smutno bo wiem, że to już koniec koncertu. Tak też było tym razem. Irena Jarocka kończy swój jakże cudowny i pełen ciepła koncert, wzbogacany o wspomnienia i anegdotki, pełne optymizmu i humoru. Oczywiście owacje na stojąco i gromkie brawa, oraz bukiet kwiatów od organizatorów koncertu. Gwiazda jak sama mówi jak bisuje to zawsze dwa razy. Potem wspólne zdjęcia, podpisywanie płyt …
Piękny koncert, cudowna atmosfera … takie chwile pamięta się zawsze długo. Dziękuję Pani Irenko za tyle wrażeń i emocji jakie mogłam doznać przez te ostatnie dwa koncerty na których byłam. Jest Pani Aniołem.
Dziękuję Agusi za wszystko co robi dla nas i naszej Gwiazdy, Basi F. za to, że po prostu jest.
Miło było tez porozmawiać chociaż przez chwilkę z fanami z Zabrza Beatką i Leszkiem – pozdrawiam Was serdecznie.

Serdeczności dla wszystkich …..

15 listopada 2010 12:14 | Kama

Piękne zdjęcia, piękne filmiki.......

Dzięki tym zdjęciom i filmikom Joanny mogliśmy wszyscy poczuć atmosferę koncertu p. Ireny w Plocku.
Rzeczywiście wypoczynek świetnie wpłynął na naszą gwiazdę bo wygląda rewelacyjne.
No i ten sceniczny temperament i radość ze śpiewania.......
Dzięki WSZYSTKIM za wszelkie relacje!

POZDRAWIAM

15 listopada 2010 11:50 | Leszek i Beatka

Radlin

"Irenkowe ludki' są chyba na każdym koncercie Pani Irenki, również w Radlinie.
Piękna pogoda sprzyjała wypadowi za miasto, tym bardziej na taki koncert. A koncert odbył się w ramach Radlińskich Spotkań z Kulturą, tuż po wręczeniu nagród laureatom. Pani Irena niezwykle ciepło przyjęta od pierwszych chwil śpiewała całą sobą, co uczestnicy docenili nie szczędząc braw po każdej piosence. Radlińska publiczność jako jedna z pierwszych miała okazję poznać tytułową pastorałkę z nowej świątecznej płyty, szczególnie zaśpiewaną i szczególnie przeżywaną przez Panią Irenkę, do czego przyznała się obecnym na sali. Opowiadała o tym, że tegoroczne święta będą pierwszymi świętami po bardzo długiej przerwie spędzonymi z całą rodziną w Polsce. Mówiła to wszystko bardzo bardzo wzruszona, do czego również się przyznała. Ci, którzy siedzieli w pierwszych rzędach zauważyli to w trakcie wykonywania świątecznej piosenki. Niezwykle ciepły i "rodzinny" koncert.
Po koncercie oczywiście podpisywanie płyt, także tych nowych, wspólne fotografie i rozmowy. Miło było spotkać znów Panią Irenkę i Agnieszkę, a także Basię i Sylwię.
A najważniejsze, że mamy już nową płytę. Dziękujemy!
Jest jeszcze jeden fajny aspekt takich koncertów, o czym także mówiliśmy Pani Irenie. Pozwala nam poznawać takie miasteczka, przez które dotychczas przejeżdżało się tylko, a teraz z racji koncertów naszej gwiazdy poznaje się je bardziej szczegółowo.
Pozdrowienia.

15 listopada 2010 09:09 | marlena

koncert z Orkiestrą Symfoniczną.

Na koncert do Płocka dotarliśmy z koleżanką na odtatnią chwilę.Do tego musiałyśmy wyjść na drugim bisie gdyż nasz kierowca nie mógł czekać.Płytę mam ale bez autografu.Cóż nie wszytko można mieć od razu.Koncert bardzo nastrojowy i piękny.Pani Irena wygląda jak dziesięć milionów dolarów.Jak Pani to robi?
Ciasteczka niskokaloryczne wystawiam na stolik do porannej kawy bez cukru tym razem.

15 listopada 2010 00:44 | ARTUR

nocne po koncertowe refleksje...

Wszyscy fani i sympatycy i każdy komu nieobojętne jest śpiewanie Ireny Jarockiej powinien prosić,naciskać,wpływać,monitować itp w sprawie nagrania przez Gwiazdę standardów francuskich.Chyba nikogo nie trzeba przekonywać,że IJ śpiewa po francusku najlepiej z pośród polskich piosenkarzy.Potrafi oddać wiernie klimat i akcent każdego francuskiego tekstu.Od ostatniej takiej płyty upłynęło wiele lat...poza tym jest ona nie do zdobycia.Pora na następną. "Parasolki z Cherbourga" wykonane w Płocku przy akompaniamencie grającego nastrojowo na pianinie Igora było jedną z takich perełek.Szkoda,że zabrakło całej wiązanki francuskich przebojów. Za to w Oławie Irenka nadrobiła to z nawiązką i wykonała po mistrzowsku całą wiązankę ku uciesze publiczności tego wyjątkowego koncertu.Jest przecież tyle piosenek francuskich ,które przez lata wykonywała i wykonuje IJ... a do tego można sięgnąć po inne evergreeny francuskie.Taka płyta byłaby prawdziwym rarytasem dla wielu. Będę przynudzał na ten temat jeszcze nie raz :).

Pozdrawiam serdecznie Elę organizatorkę oławskiego koncertu w pięknym hotelu,który się odbył ze szczególnej okazji.Ela to dziewczyna z pasją,którą każdy w Oławie zna i ceni.Tacy ludzie powinni tworzyć lokalne samorządy...o ile łatwiej by się żyło wszystkim :)

Nieustające pozdowienia dla Edyty za teksty,jakie tworzy i za tą pozytywną energię jaką roztacza wokół.W tym roku w wielu domach będzie słuchana ta piękna tytułowa pastorałka ze świątecznego CD Ireny z tekstem Edyty i równie udaną muzyką pana Piątkowskiego.Na pewno w telewizji będzie można ten klip zobaczyć w okresie przedswiątecznym....oraz wykonanie studyjne w "Jaka to melodia".

Na koniec pozdrowienia i podziękowania za ten koncertowy weekend i wszystko kieruje do naszej Ireny,menago-Agi,Basienki-F,niezawodnych Bajmówek,EwyŚ,Juergena,oraz wszystkich z którymi było dane mi się spotkać i porozmawiać przy okazji tych koncertów.

PS...a Ci którzy nie mieli okazji i możlwości zaliczyć "orkiestrowego" koncertu IJ z zespołem to przecież okazji takich nie zabraknie juz niebawem...np Zielona Góra więc Rozsiani planujcie już coś konkretnego :)

PSS...Irena rzeczywiście wyglądała zjawiskowo...ale to standard jeśli chodzi akurat o Nią :)

Dobranoc.

14 listopada 2010 23:53 | Daniela

cd Płock

Oczywiscie z tego wrażenia zapomniałam wspomnieć ,że tak kameralnie mogliśmy się wspólnie spotkać dzięki zdolnościom organizacyjnym Danusi . Widać odległośc nie jest przeszkodą w tej kwestii:-) Jak to mówią "dla chcącego nic trudnego":-)
Najważniejsze ze wszystko odbylo się po Bożemu:-) piekny koncert a potem miłe spotkanie z Gwiazdą!!!


Ps.jeszcze jedna niespodzianka dzis-przekazik od Sylwi z Rybnika,dzieki:-)

14 listopada 2010 22:25 | Beata i Sławek

:)

Kochana Pani Irenko! Dziękujemy za piękną płytę z kolędami i pastorałkami, której dzięki Danieli jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami, jest piękna a tytułowa pastorałka ze słowami Pani Edyty Warszawskiej "Ponieważ znów są święta"w magiczny sposób trafia do naszych serc sprawiając, że w oczach pojawiają się łzy wzruszenia.

P.S. Ze zdjęć i nagrań z koncertu widać, że bardzo Pani wypoczęła, podczas urlopu. Wygląda Pani, Pani Irenko wprost zjawiskowo.
Pozdrawiamy Beata i Sławek

14 listopada 2010 21:36 | Daniela

BYŁAM W SIÓDMYM NIEBIE:-)

Taki koncert jest to coś szczególnego!. Nie zdawałam sobie sprawy jak wielkie jest to przeżycie. Przez cały koncert radość wypełniała cała mnie.Każda cząstka mego ciała śpiewała i radowała się słuchając i patrząc na naszą WSPANIAŁĄ GWIAZDĘ!
Byłam juz na wielu koncertach i nie myślałam ze może mnie jeszcze coś w takim stopniu zaskoczyć.
Podpisuję się obiema rekami pod kazdym wypowiedzianym przez uczestników słowem.
FANTASTYCZNY KONCERT!!!

Trzeba mieć gołębie serce by stworzyć taki tekst jak Edyta Warszawska, trzeba tez mieć wrazliwa duszę by go tak przekazać jak zrobiła to Irena Jarocka w pastorałce "Znów idą święta", a którą mieliśmy przyjemność wysłuchać w towarzystwie Obu Pań w kameralnych warunkach Kawiarni "Estera" przy filiżance herbatki.Czy można wymarzyć sobie piękniejszą premierę?

Pani Ireno serdecznie dziękuję za przeżycia i pozdrawiam najserdeczniej jak tylko można.
ps Agnieszko DZIĘKUJĘ, dziękuję też Ewie i Ninoczce i pozdrawiam wszystkich uczestników po koncertowego kawiarenkowego spotkania(20 osób) Jurgen nawet nie wiesz jaka herbatka smaczna z tego kubka z autografem:-)

14 listopada 2010 20:20 | Donata

Radlin

Dzisiaj Sylwusia zrobiła mi bardzo dużą niespodziankę przesyłając piosenkę "Queen of hearts" nie spodziewałam sie że dzisiaj będzie ktoś z naszych Irenkowych Ludków w Radlinie:)
Pani Irence dziękuje za piękny śpiew i Agnieszce za wszystko,
Dobrej nocy

14 listopada 2010 20:01 | Agata

Radlin / koncert

Pani Irenko dziękuje za wspaniały koncert w Radlinie w domu kultury. Dziękuje za to że piosenki były bardzo zaspiewane optymizmem. Ja siedziałam w pierwszym rzędzie i jestem bardzo zadowolona pozdrawiam gorąco DZIĘKUJE !!!!

14 listopada 2010 19:59 | Bogusia L

By coś zostało z tych dni.....

Zawsze jak Sylwia jest na koncercie i zaczyna się koncert Ireny Jarockiej to zaczyna dzwonić mój telefon i wtedy wsłuchuję się w słowa "By cos zostalo z tych dni".Następnym utworem było "Gondolierzy znad Wisły".
Lubię słuchać jak nasza Irena pięknie nawiązuje szybki kontakt z publicznością.
W Radlinie to było słychać.
Pare minut temu jeszcze usłyszałam "moją" ulubioną "Ty i ja wczoraj i dziś"
Sylwio bardzo Ci dziękuję za wszystko.
Juergen uwielbiam czytać Twoje wpisy:)) Fajnie opisujesz,tak więc częściej przyjeżdżaj do Polski na koncerty a po "drodze" zabierz Józka i Macieja.
Miłego wieczorku dla wszystkich.

14 listopada 2010 19:30 | Irena S.

Dzisiaj bawił się Radlin k/Rybnika...

... a ja dzięki Sylwii mogłam się tam znaleźć. Kochana, dziękuję Ci za pakiecik z "Beatlemanią" i "Nie wrócą te lata". Słychac było, że publiczność dobrze się bawi a Pani Irenka, jak zawsze, w świetnej formie.
Pozdrawiam Panią Irenkę, Agę i Irenkowe Ludki.Miłego wieczoru.

14 listopada 2010 18:56 | juergen

Promocja nowej plyty przypieczetowana niesamowitym koncertem w Plocku!

Po dwudniowym pobycie w Berlinie juz w domu. Spiesze wiec aby podziekowac Irenie Jarockiej za te wszystkie wspaniale wydarzenia czwartkowego popoludnia/wieczoru w Plocku♥♥♥ Pani Irena w rewelacyjnej formie, chcialbym napisac, ze coraz lepsza, ale to brzmi troche glupio, znaczyloby, ze kiedys byla gorsza, a mnie chodzi o to, ze jest teraz inaczej lepsza, wiec nie wiem jak to ujac w slowa, moze porownam do tego dobrego wina, ktore czym starsze tym lepiej smakuje, ale w przypadku naszej Gwiazdy to tez nie bardzo pasuje, bo Ona staje sie przeciez coraz mlodsza ;-) Krotko wiec - bylem zachwycony. Jezeli ktos pomysli, ze ta moja euforia wychodzi z deficytu koncertowego, to ma racje, ale tylko czesciowo, bo deficyt koncertowy na pewno mam, ale widzialem juz w moim fanskim zyciu rozne koncerty naszej Ireny, od tych bardzo wypasionych po kameralne recitale, wiem wiec co widzialem i slyszalem w Plocku. Na pewno majac za soba na scenie wspaniala Orkiestre Symfoniczna "rosnie Gwiazda" do gory, a jak na scenie jest jeszcze dodatkowo zespol Ireny, to osiaga to wszystko zenitu. Koncert co prawda z Orkiestra Symfoniczna, ale jak najbardziej odlegly od sztywnosci, pelny energii, luzu, humoru, usmiechu, dobrej zabawy po obu stronach sceny, na balkonie tez sie ludzie niezle bawili. Na plakatach mozna przeczytac, ze dyryguje Slawomir Chrzanowski, ale jeszcze ze dwa trzy takie koncerty i trzeba zmienic plakat na dyryguje i spiewa Slawomir Chrzanowski, bo Maestro jest coraz mocniejszy w tekstach, potrafi zaspiewac juz np. prawie cala "Wymyslilam Cie", publicznosc naturalnie nagradzala te vocalne przymiarki brawami;-) Pani Irena wspomniala tu kiedys, ze bedzie w Plocku cos z pianinem i bylo, swietne solo-piano Igora Nowickiego, ktory akompaniowal przy "Les parapluies de Cherbourg"- jak ja to lubie. Chorek tez sie powiekszyl i powiekszac dalej bedzie w doslownym tego slowa znaczeniu, wiec przy okazji wszystkiego dobrego dla przyszlych rodzicow Burzymowskich;-) Owacjom tez nie bylo konca, okrzyki Irena, Irena towarzyszyly kilku zejsciom naszej Gwiazdy ze sceny z bukietami kwiatow. Pozniej tlum czekajacy w foyer na plyty, autografy. No wlasnie, duza niespodzianka bylo premierowe pojawienie sie nowego CD "Poniewaz znow sa Swieta", cudowna plyta, o tym pozniej.
Pokoncertowe spotkanie, i tu musze troche przeprosic jednak za maly "stres/zamieszanie", ale nasza grupa warszawska byla ograniczona czasowo, poniewaz zdani bylismy na swiateczny plan komunikacji, sila wyzsza.
Pani Irenie dluzny jestem goraca herbate, troche pomeczylismy z tym sygnowaniem kubkow, nie bylo to takie latwe, kubek okragly, pisak do porcelany i szkla, wiec to byl inny rodzaj rozdawania autografow jak na co dzien, a herbata stygla i stygla... dziekuje za cierpliwosc;-)
Jezeli przy kubkach, to musze krotko wyjasnic (2 maile czekaly juz w mojej skrzynce), ta akcja przyszla mi spontanicznie, kiedy okazalo sie, ze nie moge doleciec na czas samolotem. Kto ma ten kubek, wie, ze jest on wyjatkowo ciezki x12=niezly ciezar. Ale na pewno to powtorzymy, Pani Irena ma juz wprawe podpisywania porcelany, kazdy kubek bedzie mial, prosze bez obrazy, bo o to nie chodzilo przy tym pomysle, pytalem tez tu na forum kto z fanow jedzie do Plocka. Ale jak mowie, troche cierpliwosci.
✔Artur mysle, ze nie zapomniales objac rachunek za moja (tez zimna) kawe.
✔Antonow, trafnie okresliles ten stan rzeczy, ale jedziemy w tym samym wozku, ja mialem tym razem szczescie, Ty byles np. w Kongresowej.
✔Joanno, suknia byla w pieknym pastelowym kolorze srebra;-) a to zdjecie, to nie bylo zdjecie, tylko oficjalna reklamowka PSJ z dawnych czasow, z jeszcze piwnicznych zapasow z PSJ na Rutkowskiego;-)
Dziekuje, ze moglismy sie w tak duzym gronie spotkac.
Specjalne podziekowanie za wszystko dla naszej Super-Menago Agnieszki♡♡♡
P.S Jozek, zapomnij te ostatnie sesje zdjeciowe i inne fotki tu sie pokazujace, Twoja-moja-nasza-Irena wyglada fantastycznie. Nie dziwie sie teraz tym plotkom na roznych portalach w komentarzach, o operacjach plastycznych I.J, tylko kiedy one mialy byc robione, skoro kalendarz terminowy taki pelny.
Wstawiam ten dlugi wpis bez sprawdzania bledow, zanim mi znowu zniknie, ale nie po to pojechalem na drugi koniec swiata na koncert Ireny Jarockiej, zeby teraz milczec.

14 listopada 2010 17:17 | Małgośka

Było zachwycająco

Pani Ireno dziękuję za piękny koncert w Oławie, za Pani radość życia, optymizm i ciepło które emanuje, otula, zachwyca!

14 listopada 2010 16:41 | 3a1bd

DOBRY ANIOŁ

DZIĘKUJĘMY ZA MIŁY KONCERT W OŁAWIE . TAK TO MÓJ KLIMAT.

14 listopada 2010 16:36 | Japia

Pozdrowienia z Oławy

Serdeczne podziękowania za wspaniały koncert - wspomnienia i wzruszenia, a i dobrą zabawę również. Z najlepszymi życzeniami od uczestniczki wczorajszej imprezy w hotelu OŁAWIAN

14 listopada 2010 15:36 | Danusia I.

NAJWSPANIALSZY NA ŚWIECIE KONCERT W PŁOCKU !

Doskolane został już opisany przez fanów dzień 11 listopada 2010 .
Dzięń koncertu w Płocku z orkiestrą Filharmonii w Szkole Muzycznej.
Dzień ten wpisze się w pamięć na całe życie. Był to niezwykły dzień,niezwykłe wydarzenie, niezwykłe przeżycie.
Dziękuję Irenie Jarockiej za te cudowne chwile ,za te cudowne przeżycia, również za wspaniałą nową płytę z kolędami.Edycie W. za wzruszające teksty .Agnieszcze P za całokształt.
Jurgenowi dziękuję za pamiątkowy kubek z autografem Ireny.
Krysi z Płocka dziękuję za pomoc w zorganizowaniu spotkania w Restauracji " Estera ".
Wszystkim innym, którzy byli za miłe spędzone razem chwile.
Danusia

14 listopada 2010 14:47 | Bogusia L

Joanno bardzo dziękuję za wszystkie clipy z koncertu z Płocka,
Ty zawsze pomyślisz o tych co nie mogli być na koncercie.
Wczoraj od dobrej osoby dostałam tytułową pastorałkę "Ponieważ znów są Święta" i nie mogę się jej nasłuchać.
Muzyka cudowna jestem pod wielkim wrażeniem solówki saksofonu.Brawo dla wykonawcy.
Słowa boskie naszej Edytki Warszawskiej,które powinny trafić do wszystkich osób.Niech to przesłanie Twoje Edytko wyśpiewane przepięknie,tak od serca przez Irene Jarocką zmienią Świat na lepszy.
Jestem bardzo ciekawa dalszych utworów z tej najnowszej CD.
Pozdrawiam Irenę Jarocką,Agnieszkę i dzisiaj szczególnie tych co nie byli w Płocku.

P.S Wyjątkowo zgadzam się z anonimem i.....czekam na dalsze relacje pokoncertowe.
Miłej niedzieli.

14 listopada 2010 13:52 | Joanna z Warszawy

Dla tych co nie mogli być w Płocku.

Z podziękowaniem dla naszej kochanej Ireny Jarockiej za piękny koncert.

[www.youtube.com]
Pozdrawiam niedzielnie.
J.

14 listopada 2010 08:39 | Maciek-Freiburg

Koncert w Plocku

Hallo Pani Irenko, Hallo Ludki,

wspanialy koncert, czego dowodem sa zdjecia (dzieki za link Bogusiu), czy material Video nakrecony przez Joasie-kamerzystke (i Tobie dziekuje) ;-). Rewelacyjny wystep, przepiekne kreacje Pani Irenko. Jednym slowem SUPER! Nastepnym razem moze live, a nie jak do tej pory za posrednictwem internetu. Fajnie, ze jest z nami Edytka Warszawska, ktora serdecznie pozdrawiam! Ilekroc slucham piosenek z plyty "Male rzeczy" - mysle nad napisanymi przez Ciebie pieknymi tekstami.

Zycze Wam wszystkim milej niedzieli! (Pewnie jeszcze spicie?)

Pozdrawiam

13 listopada 2010 22:29 | Joanna z Warszawy

Koncert Ireny Jarockiej w Płocku.

Witam, filmików jest sześć, a oto jeden z nich.
Życzę miłego oglądania i dobrej nocy wszystkim.
J.

[www.youtube.com]

13 listopada 2010 14:16 | Bogusia L

zdjęcia z Płocka

Już możemy zobaczyć zdjęcia z koncertu w Płocku.

[www.portalplock.pl]

13 listopada 2010 13:16 |

Fani

Fani zmęczeni - odsypiają i nie w głowie im pisanie na KG :) haha

13 listopada 2010 13:11 |

mało

Tylu było fanów podobno na tym koncercie a gdzie są relacje? Z koncertu i ze spotkania.

13 listopada 2010 11:11 | Edyta

:)

Antonow. Intrygujące. :) Ale chyba temat Mikołaja omówimy w mailach , bo czytają nas małe dziewczynki i może mali chłopcy też. Niech znają tę postać jak najdłużej z książek, filmów i pięknych prezentów.
Cały czas jestem pod wrażeniem małej Gabrysi, która wpisała się do KG. Ma 5 lat i już zna literki. Brawo!
Pozdrowienia!

13 listopada 2010 07:16 | antonow

Ciekawe ;-)

Tu chciałbym zauważyć, że Edyta poruszyła ciekawy temat: Sw Mikołaj jako mężczyzna ;-)

13 listopada 2010 01:10 | Edyta Warszawska

znów noc, noc, pani szalona....

Kochani.
To ja Wam dziękuję ,że mogę się podpisywać na płytach Ireny Jarockiej. Chociaż ciągle wydaje mi się , że to jakiś żart. Ale to chyba magia w czystej postaci. Dziękuję Wam za wszystkie cieple słowa jakie tu znajduję . Za takie serdeczne przyjęcie.
Do fanki Anny Jantar - p. Irena była dla mnie zawsze na 1 miejscu a Anna Jantar na drugim :) Tak milo odebrałam Twój wpis na tej stronie - zapraszamy zawsze.
I jeszcze do 5 letniej Gabrysi - Słonko, ja też miałam tyle lat ile Ty dzisiaj gdy zaczęłam słuchać piosenek Ireny Jarockiej. Ta pasja zostaje na całe życie. I chcę Ci jeszcze powiedzieć , ze Pani Irena jest tak cudownym człowiekiem w życiu, jakim jest w piosenkach. Zatem słuchaj kochanie ich jak najwięcej i jak najczęściej.
Miłych snów
Ps. Arturze, Juergen to naprawdę św. Mikołaj. Ma chłopak gest! :) Dziękuję:)

12 listopada 2010 23:51 | Joanna i Sylwia dzisiaj z Warszawy

Kolejny koncert Ireny Jarockiej z orkiestrą symfoniczną tym razem w Płocku.

Koncert p.t."NIE WRÓCĄ TE LATA" z okazji Narodowego święta Niepodległości" odbył się 11 listopada b.r. w Wyższej Szkole Muzycznej w Płocku.Występ Płockiej Orkiestry Symfonicznej rozpoczął się Hymnem Narodowym. Po czym Dyrygent Sławomir Chrzanowski bardzo ciepło zapowiedział Gwiazdę wieczoru Irenę Jarocką, która ukazała się na scenie w pięknej czarnej sukni, witając licznie zgromadzona publiczność okrzykiem "Witam Płock". Na początek zaśpiewała swój wielki przebój "By coś zostało z tych dni". Już od pierwszych taktów melodii, publiczność przyjęła naszą Irenę bardzo ciepło i serdecznie. Pierwsza część koncertu zakończyła się piosenką "Ty i ja wczoraj i dziś". Po przerwie artystka wystąpiła w innej kreacji. Tym razem zachwyciła nas długa suknia koloru beż z czarnym bolerkiem oraz oczywiście pięknie zaśpiewana piosenka p.t. "Śpiewam pod gołym niebem". Irena jak zwykle tryskała humorem, niesamowitą energią i rozdawała szczodrze serdeczne uśmiechy, co tak wszyscy bardzo lubimy. Rozbawiona i oczarowana publiczność, bawiła się wspaniale, śpiewając wspólnie "Kawiarenki", "Wymyśliłam Cię" ... Niestety piosenka "Nie wrócą te lata" zakończyła tą niesamowitą zabawę.
W podziękowaniu za wspaniały koncert organizatorzy wręczyli Irenie wiązankę kwiatów. Przepiękny bukiet kwiatów przywieziony aż z Niemiec wręczył również Juergen.
Długie oklaski i owacje na stojąco zmusiło Artystę do powrotu na scenę, spiewająć między innymi na bis "What a wonderfull world", a także na prośbę publiczności jeszcze raz "Kawiarenki".
Po koncercie długo trwało spotkanie artystki z publicznością pragnącą mieć autografy na płytach i innych pamiątkach z tego nie zapomnianego wieczoru. Na koncercie, oprócz licznie przybyłych fanów (miło powitanych przez Gwiazdę w trakcie koncertu), była również Edytka Warszawska, autorka słów niektórych piosenek Ireny Jarockiej i nowej pastorałki p.t."Ponieważ znowu są święta" . Jej autograf również udało nam się zdobyć.
Dla fanów to nie był koniec atrakcji, ponieważ oczekiwali na spotkanie ze swoją Kochaną Gwiazdą w kawiarence, gdzie Pani Irenka została przywitana bukietem czerwonych róż.
Było to krótkie ależ jakie sympatyczne spotkanie przy kawce i herbatce. Jak już wspomniał Artur, Juergen obdarował 12 znanych mu z KG fanów super firmowym kubkiem "Starbucks Coffee", na których Pani Irenka specjalnym, niezmywalnym pisakiem złożyła swój autograf. Nowe, świąteczne CD zostało delikatnie oblane "na szczęście" szampanem.
Kolejna niespodzianka Juergena to śliczne zdjęcie Ireny Jarockiej wydane przez PSJ Warszawa w 1980 r. Dziękujemy Ci Juergen za te wszystkie wspaniałości i doceniami trudy Twojej podróży z tym nadzwyczajnym bagażem.
Atmosfera spotkania była bardzo przyjazna i sympatyczna, wiele radości, wspomnień i uśmiechów. Nasza Kochana Irenka emanowała dobrą energią, życzliwością i ciepełkiem, rozdając te cudowności każdemu z fanów.
Aż żal było się rozstawać, lecz wszystko co najpiękniejsze szybciutko się kończy.
Naszą czwórkę z Warszawy bardzo gonił czas, ale dzięki uprzejmości Irka (męża Gosi NB) zdążyliśmy na ostatni autobus.
Całą drogę w autobusie wspominaliśmy i wymienialiśmy wrażenia z tego wspaniałego wieczoru, za który wszystkim bardzo dziękujemy, a w szczególności Pani Irence.

Nowe Świąteczne CD jest przepiękne. Pastorałka "Ponieważ znowu są święta" inspiruje do przemyśleń i chwyta za serce.
Bardzo podobają nam się też pozostałe kolędy śpiewane ciepłym głosem Ireny wraz z chórkiem dziecięcym. To wspaniały prezent od Naszej Idolki który uświetni tegoroczne święta.

12 listopada 2010 21:22 | fanka Anny Jantar

Ach,jak ja Wam zazdroszczę tych koncertów z Waszą Idolką.
Też czekam na dostarczenie nowej płyty Pani Ireny:-)

12 listopada 2010 17:21 | linki do głosowania


12 listopada 2010 17:12 | Bogusia L

Miałam być w Płocku,wyszło tak,że nie mogłam tam przyjechać.Jest mi smutno,trudno nie wszędzie można być ....
Wczoraj byłam myślami w Płocku a dzięki przekazikom mogłam poczuć wspaniałą atmosferę koncertu Ireny Jarockiej.
Sylwii dziękuję za"By coś zostało z tych dni","Słowo jedyne ty" moją ulubioną "Ty i ja wczoraj i dziś" oraz za to,że moglam odpłynąć z Kawiarenkami i..... Ty wiesz za co.
Basi W za "Parasolki z Cherbourga",które wspamiale brzmiały w moim telefonie oraz "Bądż mym aniołem" przy której łezki mi poleciały.
Joannie za "What a Wonderful World" i juz czekam na obiecane clipy na YT.
Bardzo skromnej osóbce dziękuję za "Był ktoś","Wymyśliłam Cię" oraz "Beatlemania story".
Płytki świątecznej jeszcze nie mam,poczekam cierpliwie.
Juergen bardzo żałuję,że nie mogliśmy się spotkać szczególnie,że miałeś kubeczek dla mnie.Pozdrawiam Cię.
Czekam na teledysk do tytułowej pastorałki "Ponieważ znów sa święta"
Pozdrawiam Gwiazdę tej strony,Agnieszkę i gości.

12 listopada 2010 14:46 |

korekta

..zostanie opisane później...

12 listopada 2010 14:44 | ARTUR

PS...

Po koncercie większość przybyłych fanów spotkało się późnym wieczorem (ok 23-ciej) z IJ w restauracji na Rynku w Płocku.Organizatorem tego miłego spotkania była Danuta.
Na pewno przebieg tych wydarzeń zostaną opisane pózniej.
Spadam poweekendować.

12 listopada 2010 14:37 | ARTUR

z pracy...nie wszycy mają długi weekend.

Dzięki za wczorajsze spotkanie w bardzo licznym gronie.Nie mam weny teraz aby to opisać...może pózniej. Podkreśle tylko,że Juergen wcielił się jak zwykle w rolę św.Mikołaja i obsypał prezentami licznych fanów :) Teraz pewnie jest już w drodze do siebie.
Koncert IJ z Orkiestrą Symfoniczną i zespołem oraz wzmocnionym chórkiem...to rewelacja.No ale kto nie był ten i tak nie ma wyobrażenia bo to zwyczajnie trzeba przeżyć.
Miłego dnia.

PS..nowe CD a szczególnie piosenka świateczna tytułowa z tektem Edyty Warszawskiej,która była również na wczorajszej gali jest perełką...sami się przekonają Ci co ją usłyszą lub obejrzą klip,który jest juz gotowy.
Specjalne pozdrowienia dla IJ,jej "swity",Edytki,...i nieustające dla niezawodnych Bajmówek...no i oczywiście dla wszystkich wczoraj obecnych.