20 listopada 2008 18:48 | ARTUR

Janina opisała popołudnie w studiu PR w Wawie.Nie będę wdawał się w szczegóły.Jedynie dodam,że Edyta miała bardzo stresujące chwile ponieważ Jej pociąg się spóznił a godzina wejscia na antenę zbliżała się błyskawicznie.Jak pojawiła się w studiu to nie miała czasu ochłonać i zaraz poproszono Ją na wywiad z Ireną. Obie Panie były bardzo wzruszone w czasie rozmowy i po niej.To było widać i słychać.Panie przygotowujące audycje po drugiej stronie szyby w studiu i pan Paweł byli zasłuchani... Jak zabrzmiała na koniec rozmowy piosenka "Przepraszzam Cię" to... a co Wam będę mówił.Wszyscy byliśmy wzruszeni.Po audycji Irena z osobami towarzyszącymi pojechała do "fabryki gwiazd" (polsatowski program). A my w drogę powrotną do domów.----Na koniec powiem,że Irena Jarocka ani jednym słowem nie wyróżniła nikogo specjalnie ze swoich fanów...aby uniknąć jakichkolwiek podziałów.Widać gołym okiem,że bardzo Ją martwi i zasmuca fakt,że jest jak jest wokół samych Fanów.Przecież większość należała kiedyś do jakichś fan-klubów,niektórzy należą nadal lub nie należą bo albo już nie chcą albo nigdy nie pasowali do takich "organizacji".Jednak do tego aby być fanem nie potrzeba żadnej legitymacji czy członkowstwa..wystarczy sam Idol. Dlatego myślę,że nie powinno się dyktować co ma Irena Jarocka powiedzieć a czego ma nie mówić o swoich fanach i swoim fc. Jedna rzecz mnie jeszcze nurtuje.Niby drobiazg ale w końcu powracający tu od czasu do czasu.Tak więc niech ktos w końcu to rozstrzygnie...Czy ten jubileusz FC przypada w tym roku? Tak jak to wynika z treści "książki" wydanej przez fc. Czy może jednak jubileusz odbył się w terminie tzn w 2007 roku? Bo jeśli odbył się w terminie to dlaczego "Nina" domaga się aby IJ tak przypominała o tym jubileuszu w tym roku? Pozdrawiam.

20 listopada 2008 18:33 | tomalo

Na jakiej płycie znajduje się utwór kabała z siedmiu kart?

20 listopada 2008 18:05 | Bogusia L

W gazecie "Życie na gorąco" jest mały artykuł o Irenie.

20 listopada 2008 17:25 | Netusia19

Witam.Ach ta dzisiejsza muzykomania.Poprostu piękna p.Irenko dziękuje za puszczenie jednej z moich ulubionych piosenek-tam gdzie serce tam mój dom.Szkoda,że jutro ostatni dzień muzykomani z Pani perfekcyjnym jej prowadzeniem.Ale napewno ten dzień będzie wyjątkowy.Zresztą jak wszystkie..I niezapomniany.Pozdrawiam wszystkich najserdeczniej.Natalia z Otorowa:):).

20 listopada 2008 17:25 | juergen

... doczekalem sie, dzisiaj i ja moglem chociaz ostatnie pol godzinki posluchac tej audycji z nasza Irena. To bardzo sympatyczna sprawa, duzo ciekawostek, no i wszystko live, bez wycinania, przycinania, przeplatane piosenkami Ireny. Ten duet z Boguslawem Mecem slyszalem po raz pierwszy i zaraz zglaszam jego kandydature, na duetowego partnera, ktorego irena poszukuje. Na pierwszym miejscu jest u mnie nadal Maciej Winogrodzki. Szkoda, ze nie moglem posluchac wczorajszej audycji z Edyta, jako gosciem, juz na spotkaniu w Marinie z wielka sympatia mowila i z taka tez sie jej sluchalo. To chyba nowsc i rzadkosc, przez caly tydzien Irena, kilka godzin, w prawie autorskiej audycji radiowej;-) Jutro bede mial chyba mozliwosc posluchac Muzykomaniaka w calosci, lepiej pozno, jak wcale;-)
www.polskieradio.pl/sluchaj/

20 listopada 2008 17:22 | Daniela

Ja też od poniedziałku okupuję radio między 14 a 17.Chcę już dziś powiedzieć że na Muzykomaniaka miesiąca IJ zapracowała uczciwie.Jest fantastyczna w swych opowieściach,nie ważne na jaki temat,zawsze opowiada ciekawie i z pasją.Pani Ireno,według mojej oceny już jest Pani muzykomaniakiem miesiaca a nawet roku.
Pozdrawiam cieplutko wszystkich którzy dobrze życzą i wspieraja na różne sposoby naszą GWIAZDĘ.

20 listopada 2008 17:04 | Joanna z Warszawy

Ja z wielkim podziwem patrzyłam na Irenę i Pawła Sztompke z jaką swobodą zachowywali się przed mikrofonem,ale to jest profesjonalizm.Edyta Warszawska narzekała,że miała za wysoko mikrofon.Ja również miałam takie odczucie jak tam usiadłam i w tzw międzyczasie,kiedy mówił Artur chciałam zmienić jego położenie,więc ostro zareagowali żartując,że nie można tego ruszać bo to państwowe! Nota bene Pan Paweł Sztompke jest nie tylko profesjonalny i ma piękny, męski głos, to jest bardzo inteligentny i ma świetną aparycję.Aż dziwne,że nie porwali go do telewizji.Irena czuje się tam, jak ryba w wodzie i rola spikierki to dla Niej pestka w porównaniu, ze sceną.Trening czyni mistrza, ale talent też się przydaje.

20 listopada 2008 16:45 | Bogusia L

dobrze sa takie audycje z Irena bo miło się słucha.....
Dopiero mam dostep do kompa bo nad Gorzowem była ulewa,grad i burza a ja w tym czasie szłam z pracy....cała mokra jestem,telefon sie zepsuł,awaria wodociagów i brak wody na osiedlu......ale fajnie posłuchac piosenki Ireny z Boguslawem Mecem...
Miłego dnia.

20 listopada 2008 16:37 | Artur z Olsztyna

Joanno, jak wcześniej pisałaś ,że Edyta nic juz nie pamięta , co mówiła w radio, to napewno prawda. Ja czułem Jej zdenerwowanie, czy trema jakby to nazwał. Głos prawie ,że nie drzał. Bałem się ,żeby się nie rozpłakała. Dziś natomiast gość Ireny Jacek Cygan, to stary weteran.Czuł sie swobodnie na luzie.
Pozdrawiam.

20 listopada 2008 14:43 | antonow

" I jeszcze inny obserwatorze" - jestes nudny!

20 listopada 2008 13:27 | Kama

Od wczoraj leci ta zapowiadana reklamówka w Radiu ZET. Słyszałam ją kilka razy.

20 listopada 2008 13:07 | Jola

Najważniejsze że są,a nie ważne czy są z fanklubu czy nie.Jesteśmy wszyscy dla Ireny,a Ona jest dla nas no inie tylko.Życzę wszystkim nam i Irenie dużo miłości szacunku i zawsze dobrego nastroju.

20 listopada 2008 10:15 | Małgorzata

Ja dzisiaj wyjątkowo pracuję w domu, więc posłucham p. Ireny. I Jacek Cygan...super.
Miłego dnia.

20 listopada 2008 09:02 | Monika

Witajcie,Joanno dziękuję za relację,pozdrawiam Netusię,bardzo Cię brakowało.
Dziś gościem pani Ireny będzie m.in. Jacek Cygan.Marek Niedźwiecki jako gość?Popieram!
Dziś już praktycznie ostatni dzień głosowania na lpmn,więc pamiętajmy o oddaniu głosów.

20 listopada 2008 08:54 | jeszcze inny obserwator

Niestety, tak w wielkim skrócie wygląda najprawdziwsza prawda o fc i jego przewodniczącej. Szkoda tylko tych oddanych Irenie Fanów, którzy trafili do takiego f.c i skrzydełka prezesowej.

20 listopada 2008 08:44 | Jarek A.

A może Irena do swojego programu zaprosi Marka Niedzwieckiego?To była by fajna rozmowa. Pozdrowienia.

20 listopada 2008 06:04 | antonow

Wierszyk o herbacie - mial byc czestochowski:-), ale pomysl na piosenke-duet z Katarzyna Jamroz- o zielonej herbacie - podtrzymuje i poddaje pod ogolna dyskusje!!!

20 listopada 2008 01:37 | członek innego f-c, obserwator z boku

A co niby Irena Jarocka ma z tego f-c? Tylko same troski i zmartwienia. Czy f-c jest aktywny w najważniejszych momentach Ireny kariery??? Czy byli w Opolu, czy przygotowali coś extra na promocję w Juniorze??? To są już przestarzałe struktury na czele których stoją ludzie, którzy kompletnie się do tego nie nadają. Uważam, że w f-c są bardzo cenni i oddani fani, ale tego typu twór - fikcyjny f-c - tylko ich ogranicza!!! Z tego co słyszałam w radiu, Irena podziękowała różnym fanom, nie dzieląc ich na tych z f-c i nie z f-c- i to chyba jest najważniejsze. Wszyscy, nawet Ci z zewnątrz, wiedzą jak jest u Was i jak p.Irena musi zachowywać równowagę i dyplomację w tego typu sytuacjach, więc fani, którzy ją podobno kochacie, wielbicie- nie dolewajcie oliwy do ognia. Dodam jeszcze jedno, może mocne słowa, ale tak to czuję- żeby być SZEFOWĄ,nie wystarczy się nią tylko nazywać, a f-c w takim wydaniu to raczej powód do wstydu a nie dumy...

20 listopada 2008 00:40 | Nina

Czy szefowa fan clubu została zaproszona przez panią Irenę do programu radiowego? Myślę , że warto wspomnieć na antenie o istniejącym ponad 25 lat klubie wielbicieli. To ważny wątek.

19 listopada 2008 23:43 | Netusia19

Witam ponownie.Dziękuje Bogusiu.L za miłe przywitanie.Ja też się ciesze,że spowrotem tu jestem.Już szykuje się na jutrzejszą muzykomanie.Lekcje kończę o 14.30.Ale radio na słuchawki jest uszykowane i nastawione jeżeli o poezje chodzi to ja też wstawie tutaj swój wiersz.Wiersze i teksty pisze od dziecka.Pozdrawiam.Natalia z Otorowa:):)..

19 listopada 2008 23:24 | Danusia I

Kolejny miły dzień Muzykomanii. Od 14 00 do 17 00 Jest to chwila wspomnień i radości . Irenko bardzo dziękuję , za ciepłe pozdrowienia na antenie PR. Pozdrawiam również tu. Joasi z Warszawy dziękuję za miłą ,ciekawą relacje z tego dnia .Pozdrawiam ciebie Joasiu ciepło . Danusia

19 listopada 2008 21:53 | Bogusia L

http://www.polskieradio.pl/jedynka/muzyczna/galeria/
Pod nr 61 jest zdjecie Ireny Jarockiej
Witam Netusię....miło Cie znowu widziec.

19 listopada 2008 21:48 | Ania D.

Dla mnie to wyróżnienie (choć pani Irenka nikogo nie wyróżnia)być pozdrowioną przez swoją gwiazdę. Serce się raduje, że pani Irenka pamięta o swoich prawie że świeżo upieczonych fanach z nazwiska, imienia czy miejscowości. To piękna rzecz. DZIĘKUJĘ PANI IRENKO!!!

19 listopada 2008 21:12 | Bogusia L

Dopiero teraz mogę troszke napisac bo wróciliśmy z kibicowania.....
Ten tydzień jest piekny pomimo deszczowej pogody.
Dzisiaj ,szczegolnie chciałam posłuchać audycji z Irena bo wsród gosci była Edytka i fani......
Uwielbiam słuchać jak czarująco i od serca mówi Edytka...
Po godz.16,30 najpierw zabrał głos nasz ARTUR,pózniej Joanna i na koncu Basia F....najbardziej mi sie podobało jak Basia mówiła o głosowaniu na LP i tej cudownej stronce....muszę przesłuchać to moze coś wiecej napiszę.
Pani Irenka i p.Paweł czytali sms-y i słyszałam sms pozdrawiający od Basi z Chełmna i szczegolny sms mego syna Dawida,,,miła niespodzianka bo p.Irenka wspomniała o liskach z Gorzowa Wlkp.
Nasza Gwiazda również pozdrowiła swoich fanów i bardzo mi było miło,że wsrod wymienionych byłam ja........usłyszawszy pozdrowienia jak na "skrzydłach" jechałam na mecz.....
Dalej wysylamy sms-y i głosujemy ...lista do głosowania na www.dzidek.cal.pl
Irenko jesteś moim ANIOŁEM.

19 listopada 2008 20:57 | Małgorzata

Dzięki Arturze, zatem będę tu rymować, częstochowsko pewnie, ale będę.
Antonow nawet nie wie, że wspólnymi siłami złożyliśmy limeryk:)

19 listopada 2008 20:46 | Małgorzata

Pięknie. Dziękuję Joasiu za relację!

19 listopada 2008 20:41 | Joanna z Warszawy

Jak pewnie wiecie miałam zaszczyt i przyjemność razem z Basią F z Gdańska i Arturem K.z Wrocławia reprezentować was wszystkich,czyli fanów Ireny Jarockiej.Od poniedziałku "Muzykomaria" determinuje mój plan dnia,a od wczoraj,kiedy otrzynałam zaproszenie przejrzałam jeszcze raz całą Biografię i Dyskografię na tej stronie oraz wróciłam do moich własnych wspomień,aby przypomieć sobie jak i kiedy to moje FAŃSTWO się zaczęło.A było tego dużo,bo pamiętam jak dziś występ Ireny w Debiutach na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w 1967r.Wychodząc z domu wiedziałam,że nie będę miała okazji powiedzieć wszystkiego co bym chciała,ale po sforsowaniu portierni,przy pomocy p.Dominiki,pracownika redakcji muzycznej P.R.Jedynki spotkałam Irenę Jarocką, Edytę Warszawską,Basię i Artura.Edyta która przed chwilą wypowiadała się na antenie twierdziła,że już nic nie pamięta co mówiła.Cały zespół tej redakcji był,bardzo dla nas miły,ale powiedziano nam,że wszyscy troje mamy do dyspozycji 4 minuty.Na Artura wypadło że będzie mówił pierwszy potem była pioseka p.t "Fala" i usłyszałyśmy z Basią "pozostało 1,5 minuty.Basia siedziała na przeciwko i widać było,że chce powiedzieć bardzo dużo i najlepiej natychmiast.Podświadomie wiedziałam,że ma do tego święte prawo i bałam się,żeby się nie rozgadać.Ponieważ był to już koniec audycji,wyszliśmy razem.Co chwila ktoś z pracowników radia podbiegał do naszej gwiazdy z wyrazami uwielbienia.Czekaliśmy na dole na Agnieszkę,która "porwała"do samochodu Irenę, Basię i jeszcze jednego przystoinego.młodego człowieka,z którym Irena była umówina.Pozostała trójka pojechaliśmy metrem na Dworzec Centralny.Do odjazdu pociągów było 40minut,więc poszliśmy na pizzę.Pożegnanie było serdeczne,machliśmy sobie ile czasu starczyło.A na mnie padło,że jeszcze dziś napiszę Wam relacje z tego mini spotkania fanów i jak bardzo jesteśmy potrzebni Irenie,aby widziała sens swojej pracy i powrotów tych krótkich i tego długiego.Joasi z Krakowa? podaję nr telefonustacjonarnego do redakcji muzycznej 0226452266.Pozdrawiam wszyskie fanki i fanów oraz wszystkich czytelników tej strony.

19 listopada 2008 19:58 | Artur z Olsztyna

Dopiero przeczytałem twoja przeróbke wiersza Antonowa no i oczywiscie swietnie. Piasałem wcześniej, musisz dołączyć do naswierszokletów.
Pozdrawiam

19 listopada 2008 19:53 | Artur z Olsztyna

Małgosiu prosimy o więcej, będzie przyjemniej. Kawirenkowy poeci są zawsze przydatni. a kawirenkowa publiczność dostarcza im weny, czyż nie prawda? To jest kopalnia tematów?
Pozdrawiam.

19 listopada 2008 19:49 | Małgorzata

Panowie śpiewali przed laty
o szklance gorącej herbaty.
A pani Irena w Jedynce radiowej
wspomniała i o tej niezbyt brązowej
herbacie, a jakże w kolorze sałaty.

19 listopada 2008 19:43 | Małgorzata

Ja może i napisałam składniowo poprawny limeryk, ale z kiepską pointą a to właściwie spala całość. Antonow dobrze zaczął z tą herbatą.
Pozdrawiam.

19 listopada 2008 19:33 | Artur z Olsztyna

Olu, źle rymuje Antonow, przecierz napisał limeryk a wyszły mu rymy czestochowskie. Zauważ, chyba Małgorzata napisała tu prawidłowy limeryk. Antonow bez urazy?
Pozdrawiam

19 listopada 2008 19:22 | Ola

Antonow nieźle rymuje!

19 listopada 2008 18:50 | Artur z Olsztyna

Nie Przemku dziękuję nie trzeba ,ja tylko od czsu do czasu Wam coś poklecę. Znalazlem swoje miejsce dla takich wierszokletów jak ja , no i szlifuje swój warsztat. może z czasem coś z tego wyjdzie. Dużo dowiedziałem się o typach wierszy no i o rymach czestochowskich też, ale muszę stwierdzić ,że wśród nas wierszokletów przewazaja rymy częstochowskie, wiersze białe słabo sie czyta, ale cos mnie ciagnie do nich. Chyba jestem w swoim żywiole. Oczywiscie o Irenie nie będę zapominał. Słucham jej podczas pracy w radio. bardzo mi sie podoba, no i oczywiście jak usłyszałem moją ulubiona piosenkę z Jej repertuaru nie mogłem się powstrzymać ,żeby pare słów sklecić., tacy są wierszokleci!.
Pozdrawiam.

19 listopada 2008 18:49 | juergen

...piekne te zdjecia z New York;-)

19 listopada 2008 18:47 | Małgorzata

A czyli spełniły się nasze przypuszczenia co do Artura; jednak uczestniczył w audycji. Bardzo się cieszę i tym bardziej żałuję, że ominęła mnie obecność i jego i Basi. I serdecznie gratuluję:)

19 listopada 2008 18:42 | Paulina

Jestem pod ogromnym wrażeniem tego jak wspaniale Pani Irenka prowadzi program w Radiowej Jedynce. Dzisiaj niestety spóźniłam się troszeczkę bo kończyłam lekcje dopiero o 14:30, ale pierwsze co zrobiłam po nich to włożyłam słuchawki na uszy( na całe szczęście mam mp3 z radiem) i nic dla mnie nie istniało, nawet stanie w korku było przyjemne:) Bardzo miło było usłyszeć gości których Pani zaprosiła:) Już nie mogę się doczekać jutrzejszego dnia o godzinie 14:00:) Pozdrawiam

19 listopada 2008 18:34 | Przemek

Maćku, mój e-mail to przemek2500@wp.pl
Arturze, pisze Ci się chyba coraz lepiej, ale tak samo przyjemnie się Ciebie czyta. Może na stronie przydałby się mały kącik na Twoją twórczość zgromadzoną w Księdze Gości?

19 listopada 2008 17:45 | Artur z Olsztyna

W melodii Twej smutki swe kołysze
opuszkami palców lekko trącam klawisze
płyną me myśli w melodie przemienione
„Wymyśliłem Cię”, to czas młodości utraconej
rozciągam miechy, przerywam te ciszę.

19 listopada 2008 17:24 | Netusia19

Witam.Po dość długiej przerwie.Przyczyną tego było brak dostępu do internetu.Ale już jestem.Nowa strona poprostu wspaniała.Tak jak p.Irenka.Jestem szczęśliwa,że p.Irenka prowadzi Muzyczną jedynkę.I perfekcyjnie jej to wychodzi.To prawda trudno jest się dodzwonić do studia.Ale smsa wysłałam do p.Irenki.Miło było usłyszeć stare i nowe przeboje.P.Edytko dziękuje,że mogłam p.Usłyszeć w radiu.Pani teksty są poprostu fenomenalne.Pozdrawiam Bogusie.L.Panią Pani Irenko.Fanka od 15 lat.Natalia z Otorowa:):)...