14 listopada 2008 16:09 | Gosia NB

To bardzo niemiłe takie opinie słyszeć...Znowu się zaczyna od nowa. . A jak głosy oddane? Fani czy Sympatycy, co ta za róznica... Kto głosował niech przyśle:))

14 listopada 2008 14:29 | Ola

"Ludzie, bądźcie dorośli " - napisał ktoś , kto podpisał swój post "Fani Ireny" . Właśnie, BĄDŹCIE DOROŚLI!". Nie zachowujcie się jak dzieci bijące się w piaskownicy o łopatkę. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego weekendu!

14 listopada 2008 13:38 | Basia

Prawda jest taka,że ten podział na fanów z fan-clubu i innych rzeczywiście jest. I na nic prostowania.

14 listopada 2008 13:28 | Fani Ireny

Przynajmniej na tej stronie postarajmy się skupic wokól Ireny i Jej całej twórczośći.Danielo nie ma w tym żadnego kłamstwa ani oszustwa,że ta strona powstała aby łączyc wszystkich a nie dzielić.Przykre jest to,że niektórzy tak ślepo idą drogą do nikąd zamiast wykazac się własną inicjatywą i mysleniem.Na początek moze pozbądzcie się swoich uprzedzeń i złamcie wszystkie chore zakazy jak na przykład ten o niewpisywaniu się na tę stronę czyli bojkot ze strony części obrażonych fanów z fc. Ludzie bądzcie dorośli.Tutaj nikt nikogo do niczego nie zmusza ale śmiesznym wydają się te ciągłe żale przeważnie jednej "strony".Nie macie o czym pisać? Nie macie swoich opinii o tej nowej płycie? Przecież tematów jest cała masa.

14 listopada 2008 12:16 | Dzidek

Danielo, piszesz: To jest strona IJ nie powinna być nasycona jadem nienawiści!!! Ale idziesz tą samą drogą pisząc, że są lepsi i gorsi, i że przynależność do FC to obciach. Nie rozumiem dlaczego tak piszesz. Ja nigdy będąc członkiem FC nie odczułem, żeby ktoś mnie traktował gorzej z tego powodu. Jeżeli tak czujesz to może przyczyna jest gdzie indziej. Może trzeba być bardziej otwartym na innych.

14 listopada 2008 11:24 | Gosia NB

To ja myślalam, ze zawsze fani zrzeszają się w fan clubach.. Nie muszę być "gościem". Dopóki jest fan club będe jego członkiem.. Może dla niektórych to obciach, trudno. Ale każdego indywidualna sprawa, dlatego sznujmy sie i bądźmy tolerancyjni dla siebie bez względu czy ktoś należy do Fan Clubu czy nie. Bo łaczy nas nie przynależność, ale sympatia i oddanie do wszystkiego co zweiązane z I.J. :))

14 listopada 2008 10:20 | Ania D.

http://polfawarszawasolidarnosc.blog.onet.pl/2,ID349923133,index.html

14 listopada 2008 10:11 | Bogusia L

Józek płyta nnapewno znajdzie sie u Ciebie w domku.Trochę cierpliwości.Co do zdjeć Edytce, zaraz napisze niech prześle Ci zdjecia co robił moj syn Dawid w Empiku bo Edytka nasza ma mnóstwo od nas....
Krysiu proszę o kontakt na priv..zdjecia czekają...pozdrawiam.
Dzisiaj piątek wiec czekamy na wyniki LPMN i az się boję....((
MIłego dnia wszystkim.

14 listopada 2008 10:09 | Sylwia S.

Kolejna bardzo ładna recenzja płyty "Małe rzeczy"
http://www.musiccorner.pl/pp.php?p=124794

14 listopada 2008 09:29 | Daniela

Edytko,też bardzo się cieszę że poznać mogłam takie osoby jak Ty,miłe, skromne ,sympatyczne,pozdrawiam cieplutko.
Ale też chcę skomentować atmosferę jaka się wytwarza miedzy fc-czami a sympatykami czy przyjaciółmi IJ,nie wiem jak określić. Ten kto mówi że nie między nami podziałów to kłamie,ewidentnie kłamie! Choćby ostatni przykład,jedno słowo wypowiedziane ot tak,urasta do proglemu,potem trzeb a komentować,prostować,odkręcać.A w normalnych układach obrócone byłoby w żart bądz nie zauważone a Tu co się dzieje?
Na całym świecie FC utozsamia się z Gwiazdą a Gwiazda z FC. W naszym przypadku przynależność do fc to obciach,jesteśmy jakby ludzmi drugiej kategori.Dopiero jak ktoś odejdzie z fc to jest wtedy gość,...I co,może to nie jest to prawdą co piszę?
Prywatne anse wzięły górę,i teraz przekłada się to na innych ludzi i na całość.
To jest strona IJ nie powinna być nasycona jadem nienawiści!!!
Ja na nikogo się nie obrażam i nie chcę polemizować dłużej kto jest lepszy a kto gorszy,to widać gołym okiem na każdym spotkaniu! Tak to czuję i widzę,niestety!

14 listopada 2008 09:13 | Sylwia S.

http://www.muza.nietykalni.biz/teledyski/4763-irena-jarocka-mae-rzeczy.html
Tu też mozna dodawać swoją opinię na teledyski "Małe rzeczy"
pozdrawiam

14 listopada 2008 08:19 | JOLA

Pozdrawiam cieplutko miłych i cudownych Gości i Fanów kochanej Irenki Jarockiej.Życzę wszystkim wspaniałej atmosfery przy ciągłym słuchaniu Małych Rzeczy.Niech cudowny głos zawsze nas łączy.

13 listopada 2008 23:32 | Jozek

Artur, JÜrgen, milo, ze o mnie pamietacie! Dzieki. Nie pisze bo nie mam o czym. Obok wydarzen jestem, plyty nie znam, zdjec z Waszego swieta w Warszawie nie mam. Czytam opowiesci i obchodze sie smakiem. Pozdrawiam Was serdecznie. J

13 listopada 2008 23:08 | Ania D.

http://www.polskatimes.pl/gloswielkopolski/kultura/57420,zapach-kawiarenki-i-zyciowe-drobiazgi,id,t.html

13 listopada 2008 23:03 | Ania D.

Nie da się poprawnie wklie tego linku więc trzeba zaznaczyc od http do html i ctrl+c.

13 listopada 2008 22:57 | Ania D.

http://www.annajantar.fora.pl/pogaduchy,4/glosowanie-na-male-rzeczy,231.html

13 listopada 2008 22:55 | Ania D.

Kolejny artykuł o płycie.

13 listopada 2008 22:33 | Gosia NB

Bardzo proste, haha. Będę działać zgodnie z instrukcją..

13 listopada 2008 22:25 |

Czat to prosta sprawa.Trzeba wejśc w "kontakty" a tam kliknąć na "polczat" i po dłuższej chwili jak pojawią się rubryki trzeba wpisac swoje imie lub nick i kliknąć aby wejść na forum i to tyle.Trzeba spróbowac jak bedzie najbliższy czat.

13 listopada 2008 22:21 | Gosia NB

Dziękuję Arturze za wyjaśnienie.. jaka ulga, że wszyscy razem się trzymamy. Taki rozłam byłby koszmarem. Ale z tego względu , że nie posiadam zdolności "tech- infor" muszę przyznać, że nie poradziłabym sobie z czatem:( no cóż. Poza tym najważniejsza sprawa wyjaśniona i więcej pytań nie mam.Zostaję tu w kawiarence..Zaczyna znowu być przyjażnie i to starczy.

13 listopada 2008 21:23 | Ola

Ładny artykulik o pani Irenie jest w "Życiu na gorąco".

13 listopada 2008 21:20 | Maciek - Freiburg

No coz, jestem zazwyczaj przezorny i w tym wypadku rowniez zabezpieczylem sie w dodatkowa plyte, na wypadek gdyby... Dobrze, ze i Ty Dzidku to zrobiles (niczym bys to przewidzial). Ta z autografem musi teraz powedrowac do gablotki badz szafki z pamiatkami a druga zas - jest do sluchania ;-) Artur ja tez 'zarazam' ludzi plyta. Znajomi Niemcy juz pytaja o jakies anglojezyczne piosenki w wykonaniu Ireny, bo niestety z jezykiem polskim sa na bakier (pomimo kilku udzielonych przez mnie lekcji :-( ). Zarazajmy dalej, bo napewno sie oplaci. Ta 'infekcja' musi przybrac miano wielkiej epidemii albo pandemii 'malych rzeczy'. Dziekuje za wszystkie linki do news'ow i zdjecia, ktore od paru Przyjaciol otrzymalem! Milego wieczoru!!! Fajnie sie Was znowu czyta ;-)

13 listopada 2008 21:07 | Złote Dzioby

http://zyciegwiazd.onet.pl/63485,1,5,zlote_dzioby_radia_wawa_zobacz_kreacje,galerie.html

13 listopada 2008 21:06 | juergen

...w radiu i zdjecia z promocji plyty, na stronie M.N.
www.marekniedzwiecki.pl/46620f6ddb99e7352c7b870814eb73e2,entry.html

13 listopada 2008 20:43 | juergen

...sorry, nie otwiera sie, wiec musicie sami wejsc na www.plejada.pl , a tam "Koncert Ireny Jarockiej w Plejadzie".

13 listopada 2008 20:39 | juergen

www.plejada.pl/4,12414,wideo,,63529,koncert_ireny_jarockiej_w_plejadzie,artykul.html

13 listopada 2008 20:33 | ARTUR

Być może 7 grudnia w Bydgoszczy w tewizyjnej transmisji usłyszymy te nowe piosenki? Tak masz rację Juergen kto nie czuje klimatu CD "Małych rzeczy" temu nie mozna pomóc w żaden sposób.

13 listopada 2008 20:27 | Gosia NB

Czy wszyscy poszli spać ? Pewnie głosujecie... OK.

13 listopada 2008 20:26 | juergen

... ja nie bylem tym zdziwiony Artur, ze plyta jest taka swietna. Irena juz od dawna o tym projekcie wzdychala w mediach, na Gdanskim Spotkaniu, wiec troche nas na to cudenko przygotowala;-) Kto np. w sylwestrowa noc, zaraz po polnocy, nie bedzie tanczyl do "To nie nasz blad", temu juz nie mozna pomoc;-)

13 listopada 2008 20:13 | ARTUR

Jakie spotkanie on line...hehe.
Dobrze mowisz Juergenie.Trzeba zrobic wiele aby tak było nadal. Ja też nie mogę oderwać się od tego CD...i zaraziłem kilka dziewczyn z firmy bo nie chciały wierzyć,że Irena może jeszcze je czymś zaskoczyć....a zaskoczyła i to jak!!!

13 listopada 2008 20:06 | juergen

CD "Male rzeczy" ujrzalo tak bardziej oficjalnie swiatlo dzienne na ostatnim weekendzie w Empiku. Tytulowa piosenka jest juz od tydodni na listach przebojow. Byloby szkoda zachowac te piosenki tylko dla nas, do sluchania w domu, z plyty. Niech inni za nasza sprawa sluchaja ich w radiu. Glosowanie pomoze w tym na pewno. Teraz, kiedy juz chyba wszyscy (Jozek?) mamy nowa plyte, nawet sygnowana, wzmocnieni promocyjnym tortem, mnostwem zdjec i wrazeniami z tego spotkania, mozemy jeszcze na pewno wrzucic 5-ty bieg przy glosowaniu na "Male rzeczy". Moze tak wszyscy razem, w ramach podziekowania za ten wspanialy krazek... razem, na -raz -dwa -trzy ;-) na -ma -le -rze -czy ;-)

13 listopada 2008 20:06 | Dzidek

Maćku, uważaj :-). Płyta jednak jest do zdarcia, niestety. Odstający kawałek nalepki w moim CDplayerze porysował mi płyte. Całe szczeście, że zdarzyło się to jeszcze przed moim odlotem do Szkocji i zdążyłem sobie kupić w Poznaniu drugą płytę. Chronię ją teraz jak wielkiego skarbu a do intensywnego wciąż użytkowania (bo nie mogę przestać jej słuchać) zrobiłem sobie kopię. Pozdrawiam

13 listopada 2008 20:00 | ARTUR

Gosiu N...nie ma i nie powinno być żadnej różnicy między fanami czy sympatykami.Każdy kto uwielbia piosenki Ireny Jarockiej jest jest fanem i tego sie trzymajmy!Masz rację tu wiele jest do zrozumienia...ale nie psujmy tego święta jakie jeszcze trwa w nas. Bardzo fajnie ,że dołącza do stałych bywalców tego miejsca coraz wiecej osób,które mają tyle do powiedzenia i czynią to tak sensownie swoimi wpisami. Dlatego jak uznasz,ze powinnaś wiedzieć wiecej to po prostu zapytaj ale już nie na tej stronie.Jest np czat piątkowy od 21..tam są mozliwości wejscia na priv itp. Bardzo fajnie, że tak odebrałas to wydarzenie z empiku...jako bardzo miłe i niech taki nastrój towarzyszy nadal wszystkim. Maciek pozdrowienia specjalne ślę w Twoim kierunku do dalekiego F. ...i do Dzidka do Szkocji i do Juergena w H. A gdzie podziali się Józek..Danvia? Gdzie jest MARINA? Renatko czy Ty masz juz nową płytę Ireny?

13 listopada 2008 19:43 | Gosia NB

KOCHANI CO SIĘ DZIEJE? Gdzie ta miła atmosfera która tu była przed promocją? Nie róbcie z tego miejsca pubu proszę.. Łapiecie się za słowa i końca nie widać.. Nie znam Was, ale wszystkich odbebrałam bardzo pozytywnie myśląc, że łączy nas jedność za względu na osobę I.J. Mam wrażenie, że jest Fan Club i coś jeszcze. Może ktoś powie szczerze i wyjaśni mi o co chodzi bo naprawdę się pogubiłam. Do FC oficjalnie należę od niedawna, ale mam wrazenie jakby tkwiła gdzieś jakaś tajemnica o której nikt głośno nie mówi. Może czas usiąść przy dużej kawie i porozmawiać. Czy jest jakaś różnica między sympatykami a fanami? Czy Fani to była lewa strona a prawa to Sympatycy? Czy to o to chodzi? Nie atakujcie się juz.Moze niektórzy wtajemniczeni powinni porozmawiac poza kawiarenką i coś sobie wyjaśnic szczerze? Tylko szczera rozmowa rozwiąże problem - tak myśle. Bo na pewno cos nie gra... to czuć już wyraźnie. STOP. A moze chodzi o to, że jesli są dwie grupy to każda ma inną wizję działania? CZY NIE MOŻNA TEGO POGODZIĆ?

13 listopada 2008 19:37 | Maciek - Freiburg

13 listopada 2008 19:35 | Maciek - Freiburg

Kochani! Gdyby plyta 'Male rzeczy' byla plyta winylowa, byloby to fatalne w skutkach, bowiem w moim odtwarzaczu szybko by sie zdarla. Otoz od kilku dni nie wyjmuje jej z CD-player'a. Codziennie odkrywam w niej cos nowego; badz jakis ciekawy fragment melodii, badz tez wychwytuje cos interesujacego w tekstach piosenek. Cecha przebojow jest to, ze 'latwo wpadaja w ucho'. I tak jest tez w tym przypadku. Mialbym problem, gdyby zapytano mnie, ktora z nowych piosenek ne tej plycie jest wedlug mnie najpiekniejsza. Kazda z nich jest czyms wartosciowym, mala cudowna rzecza i nieodrebna czescia tej kompilacji. Nawet dwa ostatnie utwory (mimo, ze znane) zasluguja na pochwale z uwagi na wartosci aranzacyjne. Mnie marzy sie, zeby Pani Irena nagrala jescze pare 'starszych kawalkow' w nowych wersjach, badz koncert Live. Szczerze mowiac liczylem na to po serii koncertow promujacyh CD 'Moj wielki sen'. Ale nic straconego, bo przeciez...JESZCZE TYLE PRZED NAMI... - nieprawdaz Pani Irenko?! Powoli wracam na Ziemie z mojego 'warszawskiego letargu' ;-). KOCHANI!!! Jestem Wam wszystkim serdecznie wdzieczny za te cudowne chwile przezyte w Waszym gronie. To byl naprawde piekny czas!!! Z mojej strony zrobie wszystko, aby moc to powtorzyc. Nie mniej przede mna freiburska. Tez fajna, ale inna. Upiekszeniem jej sa piosenki z nowej 'Irenkowej' plyty. I Wasze wpisy w KG, te mile, ludzkie i wartosciowe. Dopelnieniem beda informacje na stronie, ze w karierze Ireny Jarockiej dzieje sie duzo dobrego, wiecej, coraz wiecej!!! Tego wszystkim nam zycze! A moich przyjaciol (wszystkich) najserdeczniej pozdrawiam, zyczac wiele dobrego! Dziekuje Wam za sympatyczne slowa skierowane pod moim adresem! Czynie to samo, tyle ze w waszym kierunku! Jestescie fajnymi ludzmi! Niezapominajmy o glosowaniu! Pa! Maciek

13 listopada 2008 19:22 | Małgorzata

No cóż Kochani widzę, że zawrzało tutaj.
Ja nie będę się tutaj szarpać, bo dość mam ścierania się na innym portalu, poza tym jestem zbyt świeża na gruntowne poznanie całej sytuacji...
Chciałam jedynie w kontekście sporu, jak osoba nowa i z zewnątrz podziękować Bogusi za naprawdę ciepłe przyjęcie, miłą rozmowę i kawał serca w sobotę.
Ewikowi dziękuję równie mocno.
Dobrze, że Irena Jarocka ma takich ludzi obok siebie.
Miłego wieczoru.

13 listopada 2008 17:59 | Artur z Olsztyna

Kochane fanki i fani, nie łapcie się za słówka, nie reagujcie na każde słowo, nie raz nieumyślnie wypowiedziane. Jak już ktoś tu powiedział, źle się na tym wychodzi,pozostaje po tym niesmak.
Pozdrawiam

13 listopada 2008 17:42 | Fani Ireny

Adamie nie sposób przyznać wiele racji Ewikowi ale może faktycznie nie wszczynajmy tego tematu tutaj bo kto wie o co chodzi to wie ,a kto nie wie to może sam się przekona na przyklad na privie. Bardzo smuci fakt,że niektórzy niestety nie potrafią zacząć od nowa współpracy dla dobra Ireny a dalej prą do stałej konfrontacji.Na pewno nie jest tutaj inicjatorką tego zamieszania Bogusia.Kto ją zna osobiście ten wie,że to prawda. Głosujmy zatem w zgodzie.Wszyscy.

13 listopada 2008 17:29 | ewik

Jeśli nie jestes zainteresowany moim wpisem,to po prostu go nie czytaj.To nie ja zaczęłam ,ale wiedziałam,że będą ataki na moją osobę.Zaczęła Joanna,więc do niej proszę kierować pretensję.Tyle,że ona jest najmniej winna w tym sporze.Jest tu jeszcze innna osoba,którą ściska zazdrość.

Pani Ireno,proszę się tymi wpisami nic a nic nie przejmować.Damy sobie radę:)Pozdrawiam i do miłego zo:)