Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
3 października 2008 15:22 | Anioł
Pojawiła się kaplanka pokoju.Myslałby kto. Dore to ,bardzo dobre pani Izo.
3 października 2008 15:13 | Iza
litości
Znów ten Artur sieje "ferment niezgody"Lepiej byś pan przemilczał niektóre wypowiedzi.Bo pana słowa są nie zawsze na miejscu.
3 października 2008 14:55 | ARTUR
PS...
Skoro to Sylwia prowadziła strone fc a praktycznie i technicznie Jej syn ( do tego niekoniecznie fan samej IJ)...to chyba zrozumiałe jest,że wraz z decyzją o odejsciu ma prawo zamkąć to co sama prowadziła.---Na zupełny koniec tematu z mojej strony powiem tak...Dobry Boże chroń każdego artyste od fanatyzmu niektórych fanów,którzy w swojej nieracjonalnej i powtórzę "chorej" miłości do swojego Artysty-guru gotowi są zrobić wszystko...też go moralnie skrzywdzić.Od fanatycznej miłosci do nienawiści jest droga bardzo bliska.--- Zagłosowałem i zachecam do tego innych.Pamietajcie o Złotych Przebojach Marka Niedzwieckiego! Znikam.
3 października 2008 14:26 | Ania z Jarosławia
Dla wspólnego dobra.
Czy to ważne gdzie, kiedy i co kto powiedział. Ważne, że jesteśmy po to by dawać NASZEJ KOCHANEJ PANI IRENIE WSZYSTKO CO NAJ!! To dobro, które mamy powinnismy pielegnować a nie topić w głębinach oceanu. Do głosowania przyjaciele by z małych rzeczy uczynić wielkie.
3 października 2008 14:22 | Rafał
Nieporozumienia
Nieprzesadzajcie z tą frażliwością niektórzy Fani. Nie dzieje się na tej stronie nic nie stosownego. Zdarzają się jakieś incydenty, ale to nieraż przez nie doczytanie tekstu lub niezrozumienie tego co autor miał na mysli. Przypadki takie są w miare szybko wyjaśniane i o to chodzi. Jest tu codziennie tak dużo wpisów, nic dziwnego, że wpadki sie zdarzaja. Poza tym ile ludzi tyle charakterów i tyle spojrzeń na ta sama sprawę. To wszystko jest normalne, ważne ,że rozmawiamy i wszyscy mają na uwadze jedno osobe -Irenę . Strona jest świetna.
Pozdrawiam fanów.
Pozdrawiam fanów.
3 października 2008 14:18 | ARTUR
Ludzie ratunku..........
Czy niektórzy z Was tak na poważnie prowadzicie te chore rozmowy? Czy tylko o droge sie pytacie? Czy nie wystarczy tutaj wszystkim tzw "prawdziwym" fanom (czytaj członkon fc),ze Sylwia podjeła taką a nie inną decyzję bo tak zdecydowała sama! To czy miała powody do takiego desperackiego kroku to juz inne pytanie i może kiedyś o tym Sylwia podzieli się z innymi ale na bardziej prywatnym forum.Osobiście nie potrafię sciemniac i mówic na pokaz,że jest mi przykro z tego powodu...bo nie jest! Jestem zadowolony,że tak oddana i miła osoba odcięła się od toksycznych klimatów. Ci wszyscy bezimienni "bohaterowie",którzy pojawiają się tutaj ze swoimi złotymi myslami i ocenami na mnie nie robia najmniejszego wrażenia...dla mnie to jest po prostu internetowy spam jakiego wszędzie pełno.Jednak nie sposób nie zgodzić się z Agnieszką,która przypomniała tu nam wszystkim u kogo gościmy.Przyznaje,że również mnie ponosi..może na wyrost ale jak czytam te niektóre bzdury,te paszkwile,te niedorzeczności to we mnie się gotuje tak iż gotów jestem od razu szukac walca aby przejechać ,cofnąć i jeszcze raz przejechać takiego/taką wrażliwą fanke/fana..aby uwolnić to, z założenia wyjątkowe, miejsce od tych chorych klimatów. Spokojnie wiem,że to nierealne,ze zbyt impulsywnie reaguje ale tak mam ...sorry! Co do Basi F to pełna zgoda to jest wybitnie paskudna osobowość.Nie dość,że zawłaszczyła sobie IJ, to na dodatek zaraziła tym mnie.Już oboje mamy na własność IJ i codziennie obserwuje jak te paskudne cechy charakteru Basi przechodzą na mnie z szybkością światła.Jednak uczeń przewyższa zazwyczaj mistrza więc już jestem duzo lepszy w te klocki od Niej. Naszym jedynym zadaniem jest teraz aby............ Tutaj, w miejsce kropek, niech każdy wstawi swoje wyobrażenia o nas,swoje pretensje do nas... i niech wreszcie skończy się tutaj takie mamlanie i głędzenie i dowalanie na oslep byle wyodrebnić grupe "skrzywdzonych","odsunietych","nieszczęśliwych". Jest nowa strona .Coraz wiecej ludzi bez obciążen z przeszłości dołącza do nas.Czy "starych" fanów trzeba namawiac? mamić czymś?..aby zwyczajnie z miejsca dołączyli i zaczęli na serio nowy byt,nową jakość..ku wspólnej frajdzie wszystkich sympatyków/fanówi i zadowoleniu naszej Gwiazdy? Czy to takie trudne? Zastanówcie się stali etatowi obroncy chorych klimatów.Zastanówcie się i dołączcie do grupy ludzi bardzo różnych nie patrząc się wstecz.Nie potrzebna tu jest wzajemna miłość każdego z każdym...wystarczy jak jasny będzie tylko CEL..a jest nim IRENA JAROCKA i wszystko co wokół niej sie dzieje. Jeśli i tym razem kogos bulwersuje swoim tekstem.........to bardzo dobrze bo o to mi chodzi! Obudzcie się wszyscy a szczególnie Ci,których opuściła ostatnio Sylwia!!! Miłego dnia.
3 października 2008 13:53 | juergen
Irena Jarocka w Poznaniu
Hallo Bogusiu, tak jak myslalas, juz z Poznania;-) Wlasnie po malym spacerze, musze stwierdzic, ze to Radio ZET jest tu bardzo plakatowane i rowniez sluchane. Dlatego mysle, ze te wszystkie mniejsze i wieksze rozglosnie Radiowe, so na swoj sposob wazne, teraz dla "Malych rzeczy", pozniej dla Aniola i innych. Przymierzalem sie tez troche do koncertu niedzielnego Ireny w Zielonce, ale to stoi jeszcze pod weselnym znakiem zapytania. Na wszelki wypadek wziolem dla Agnieszki troche materialow, do dalszego uzupelniania naszego Archiwum Strony. Jutrzejszy wiecczor/noc, spedze nie tylko przy "Slubnych prezentach", ale i innych przebojach Ireny do tanca i zabawy.
Na spotkaniu w Marinie, jak i tu w Ksiedze Gosci, spotkalem i poznalem tylko sympatycznych i milych ludzi, do takich wlasnie zaliczam tez nasza BasieF.
Edyto, ten prawdziwy listonosz, ktory na dniach do Ciebie zapuka jest ode mnie;-) Pozdrawiam ogolnie i szczegolnie.
Na spotkaniu w Marinie, jak i tu w Ksiedze Gosci, spotkalem i poznalem tylko sympatycznych i milych ludzi, do takich wlasnie zaliczam tez nasza BasieF.
Edyto, ten prawdziwy listonosz, ktory na dniach do Ciebie zapuka jest ode mnie;-) Pozdrawiam ogolnie i szczegolnie.
3 października 2008 13:36 | Ola
No to z fan clubem krucho!
3 października 2008 13:35 | Kama
To,że Sylwia zrezygnowala z prowadzenia strony internetowej fc nie bylo dla mnie tożsamym z likwidacją strony.Teraz już rozumiem,ze własnie tak jest.
3 października 2008 13:09 | Irena S.
Zastanawiam się już po raz nie wiem który komu zależy na zniszczeniu dobrych kontaktów między fanami i miłej atmosfery panującej w KG. Czy wynika to ze złej woli kogoś czy nieuważnego czytania wpisów innych. Wyraźnie Sylwia S. napisała, że przestaje prowadzić stronę FC: do czego więc ma być link na stronie głównej? Do czegoś co nie istnieje? Po drugie osoba Basi F. Czy osoby wypowiadające się na Jej temat znają Ją? Ja nie znam Jej zbyt dobrze, ale na spotkaniu w Marinie to Ona pierwsza podeszła do mnie i moich bliskich, przedstawiłą się i po wymianie z Nią kilku zdań mogę stwierdzić, że jest bardzo sympatyczna i bezpośrednia. Poza tym Agnieszka bardzo dobrze napisała i ma do tego pełne prawo. Pozdrawiam P. Irenę, Agnieszkę i wszystkich prawdziwych Fanów Ireny Jarockiej.
3 października 2008 12:52 | Bogusia L
RADIO SUD FM
zaczyk@radiosud.pl tu zgłaszamy jako propozycję piosenkę "Małe rzeczy"
3 października 2008 12:23 | Dzidek
Do Anii i nie tylko...
Zastanawiam się skąd u niektórych wpisujących się tutaj tyle goryczy i braku życzliwości. Aniu piszesz: "To wszystko nie jest miłe co tu się dzieje.Jestem fanką Ireny i to bardzo mnie boli.Wzajemne poniżanie rzekomych fanów jest w niedobrym stylu." Zaraz potem zaczynasz jednak oskarżać. Nie wiem czemu oberwało się pani menadżer. Czyżbyś nie zauważała, że wpis Agnieszki miał charakter wyjaśniająco-porządkujący. Tylko tyle. Następnie znowu oberwłało się Basi F. Oskarżasz ja i innych o jakieś wyimaginowane przywłaszczanie sobie Ireny Jarockiej. Czy to zazdrość, zawiść...? Ale o co?! Zacytuję znowu Twoje słowa: "Życzę większego dystansu jednym i drugim,bo Irena jest wspaniała."
3 października 2008 12:22 | Bogusia L
Kamo tyle co wyczytałam z wpisu Sylwii to ona podjęła taką decyzję,ze nie będzie prowadziła dalej strony fc bo wypisała się z tego fanclubu.Napewno nie zrobiła to tak od sobie,tylko musiało coś się wydarzyć.Przecież chyba fc dalej istnieje i przewodnicząca może założyć nową stronę.Takie jest moje zdanie,może się mylę.Co do zdjęć z Ireną Jarocką to kazdy robił sobie na sptkaniu w Marinie zdjęcia,tyle co pamietam Aniu zobacz sobie grupowe zdjęcie z Mariny czy tam jest Basia F .Miłego dnia wszystkim.
3 października 2008 11:42 | Kama
Mam pytanie: czy zniknięcie z tej strony linku do fan-clubu sugeruje,że I.Jarocka nie utożsamia się już z fan-clubem prowadzonym przez Danutę Ignatowską czyli niejako rezygnuje ze swojego fan- clubu?
3 października 2008 11:35 | Ania
To wszystko nie jest miłe co tu się dzieje.Jestem fanką Ireny i to bardzo mnie boli.Wzajemne poniżanie rzekomych fanów jest w niedobrym stylu.Szkoda że w tych brzydkich dialogach bierze udział sama menadżer Ireny.Mam nadzieję że to wszystko skończy się dobrze.Ale ja jak inni mam wrażenie że pani Frotecka i niektórzy uważają że Jarocka śpiewa dla nich i jest ich własnością pokazując się na wspólnych fotografiach.Myślę że to boli i denerwuje wielu ludzi którzy tu zaglądają.Życzę większego dystansu jednym i drugim,bo Irena jest wspaniała.
3 października 2008 11:14 | AgnieszkaP.
Panie Gościu, a może Pani Gościu! Po pierwsze- dobrym zwyczajem w tej KG jest podpisywanie się pod swoimi myślami, szczególnie jeśli nie wpada się tu jednorazowo... Po drugie, tak jak Józek, nie zgadzam się z Twoją opinią na temat Basi F. Mam nadzieję, że jak ją sama poznasz, a nie będziesz opierała się na ocenach ludzi po wyglądzie, zachowaniu, bądź opiniach innych, zmienisz zdanie. Po trzecie, kulturalne wpisy w KG nie będą kasowane- każdy ma prawo do swojego zdania- tylko pamiętajmy u kogo się wpisujemy... Jest to księga gości Ireny Jarockiej i ONA JEST TUTAJ GOSPODARZEM! W związku z tym prosimy żeby to było uszanowane szczególnie teraz, po likwidacji strony i kg f-c... Nie zapraszamy i nie będziemy zapraszać tutaj "złych GOŚCI"- wszyscy inni są mile widziani. Nikt nikogo tutaj nie będzie obrażał! Po czwarte- likwidacja strony f-c to osobista i niezależna decyzja Sylwii. Szanujemy Jej decyzję i prosimy o to, żeby powstrzymać się od zbędnego komentowania tej sprawy w tym miejscu. Po piąte, zapraszamy WSZYSTKICH jutro na czata o 21.00.
3 października 2008 10:17 | Bogusia L
www.dzidek.cal.pl GŁOSOWANIE
Witaj "poranna zmiano" Józek ostatnio my rano sobie tu piszemy,super.Co bo osoby Basi F jest to nasza i nie tylko mała "księżniczka",która kocha to co robi bezinteresownie dla nas wszystkich.Czy nie cudownie czuliśmy się w Marinie? Do Sylwii skierowała mądre słowa,zresztą Sylwia dużo nam pomaga w głosowaniach.Może jeszcze dawno nie widziana Daniela będzie tu się wpisywać-pozdrawiam Cię Danielo.Juergen to pewnie już w Polsce....narazie znikam do codziennego głosowania. danvia dzisiaj pewnie poczatujemy...
3 października 2008 10:17 | Monika
Miłe perspektywy
Witam wszystkich,cieszę się bardzo na dzisiejszy czat,jutro też będę na pewno.Muszę się pośpieszyć z zakupami odzieżowymi i prezentowymi na wesele kuzynki,to zdążę na oba czaty.Teraz głosowanie.
3 października 2008 10:16 | KG
TowarzystwoWzajemnej Adoracji
Właśnie o takiej złej postawie pisze GOŚĆ. A kto daje prawo obrażania swoich gości samym gopodarzom. Złych gości można następnym razem nie zapraszać, ale nikt nie ma prawa ich obrażach (chodzi o osoby z fc). A pani F. właśnie tak robi ... KTO NIE IDZIE Z NAMI, MASZERUJE PRZECIW NAM... A swoją drogą, któż nie zna Basi F. Jest wszechobecna i podzielam opinię, że niesympatyczna.
3 października 2008 10:07 | Jozek
Jeszce ja. Uwazam, ze powinno sie likwidowac wszystkie wpisy zlosliwe, osobiste "wycieczki" sprawiajace przykrosc. W koncu jestesmy tu wszyscy goscmi naszej ulubionej Ireny. Obowiazuje wiec pewna elegancja. Nie myle tego z hipokryzja! Zachowujmy sie wiec jak w salonie. Jesli ktos nie potrafi, jest tyle mordowni, bram itd, gdzie mozna inaczej! Czy w swoich domach tolerujecie zle zachowanie zapraszanych osob? poprostu juz ich unikacie,. Eliminujmy wiec i tu wpisy nieodpowiednie i nieodpowiedzialne. Tyle podpowiada mi jeden z pozjadanych rozumow....... Milego dnia. Jozek
3 października 2008 09:39 | Jozek
BZDURY
Pewnie znow ktos mi naubliza! Nie moge sie jadnak powstrzymac i pisze::: gosciu, czy znasz Basie F? Jak mozna pisac podobne bzdury o kims tak milym i z wielka klasa? Musisz byc bardzo nieszczesliwym czlowiekiem, zeby miec tyle zolci w sobie. Zycze ci wiele pogody ducha, mysl pozytywnie. Zobaczysz, ze i ludzie wokol ciebie wydadza ci sie lepsi. Jozek
3 października 2008 08:43 | gość
Bardzo, bardzo dziwi mnie egoizm pani Basi F. Składa gratulacje, komuś kto odchodzi z FC-u, wita wśród swoich już po odejściu. Przerażające. Żeby choć była pani miłą osobą, roztaczającą uśmiech wokół siebie, zrozumiałabym to. Wiecznie naburmuszona, bez cienia sympatii i dobra na twarzy.
Znając życie, ten mój wpis i tak za chwilę zniknie, bo tutaj prawdy pisać nie można. Hej!
Znając życie, ten mój wpis i tak za chwilę zniknie, bo tutaj prawdy pisać nie można. Hej!
3 października 2008 02:25 | danvia
Witajcie, kiedy Wy zaczynacie swoje głosowanie, ja jeszcze śpię.
Kiedy ja zasiadam do komputera, to już panuje tutaj spokój.
A wszystko to przez ruch obrotowy Ziemi.
Mogę teraz jedynie prześledzić jak przebiegały Wasze rozmowy.
Juergen, dziękuję za poranne pozdrowienia. Ja też łatwo nie odpuszczam głosowania.
Serdeczności dla wszystkich.
Kiedy ja zasiadam do komputera, to już panuje tutaj spokój.
A wszystko to przez ruch obrotowy Ziemi.
Mogę teraz jedynie prześledzić jak przebiegały Wasze rozmowy.
Juergen, dziękuję za poranne pozdrowienia. Ja też łatwo nie odpuszczam głosowania.
Serdeczności dla wszystkich.
3 października 2008 01:56 | juergen
Tradycje...
Powolujac sie troche na ponizsze wpisy, proponuje na poczatek troche uszanowac nazwe "Fan-Club Ireny Jarockiej", ktorego tradycje, dzialalnosc czy mile wspomnienia, sa tak "stare", jak ta wiekszosc tych wielkich przebojow Ireny. Fan-Club mial rozne swoje etapy, wspanialy poczatek, wielkie momenty i sukcesy, nie mozna wiec wszystkie jego kroki pomieszac i wrzucac do jednego garnka, bo to byloby niesprawiedliwe. Sam wyrastalem jako fan jeszcze pod skrzydlami Pawla, bylo fajnie, ciekawie i duzo wiecej. Tego ostatniego okresu dzialalnosci FC nie znam, ale z respektu dla tych innych milych etapow warto chyba o tym pomyslec.
Wpis Rafala kilka razy czytalem, bo myslalem, ze cos nie tak zrozumialem, ale widze, ze nie, i Dzidek to mi potwierdzil. Bardzo dobrze, ze Irena spiewa dzis tak a nie inaczej, wyglada tak a nie inaczej, a co najwazniejsze, ze to "inaczej" podoba sie nie tylko mnie/nam, ale i zaskoczylo tez wielu "nowych". Mysle teraz tylko, ze te stare wielkie przeboje Ireny, nie beda tak egoistyczne, i dadza tez szanse tym nowym piosenka.My im mozemy pomoc...np.glosowaniem ;-) Pozdrowienia.
Wpis Rafala kilka razy czytalem, bo myslalem, ze cos nie tak zrozumialem, ale widze, ze nie, i Dzidek to mi potwierdzil. Bardzo dobrze, ze Irena spiewa dzis tak a nie inaczej, wyglada tak a nie inaczej, a co najwazniejsze, ze to "inaczej" podoba sie nie tylko mnie/nam, ale i zaskoczylo tez wielu "nowych". Mysle teraz tylko, ze te stare wielkie przeboje Ireny, nie beda tak egoistyczne, i dadza tez szanse tym nowym piosenka.My im mozemy pomoc...np.glosowaniem ;-) Pozdrowienia.
3 października 2008 00:06 |
a zlinków zniknął adres fanclubu.
3 października 2008 00:02 |
PIERWSZY miesiąc nowej strony właśnie minął.
Gratulacje!
2 października 2008 22:10 | Sylwia S.
Właśnie skończyłam głosowanie i pisanie meili. Tak sobie pomyślałam - wpadnę jeszcze na chwilkę tutaj.
Dziękuję za wszystkie miłe słowa i ciepłe przywitanie mnie wśród Was. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się takiej reakcji.Spoko Artur mój zapał i energie nie osłabnie, jest przecież jeszcze tyle do zrobienia.
Cieszę się na sobotni czat, postaram się być.
spokojnej nocy i niech "Małe rzeczy" ukołyszą Was do snu !
Dziękuję za wszystkie miłe słowa i ciepłe przywitanie mnie wśród Was. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się takiej reakcji.Spoko Artur mój zapał i energie nie osłabnie, jest przecież jeszcze tyle do zrobienia.
Cieszę się na sobotni czat, postaram się być.
spokojnej nocy i niech "Małe rzeczy" ukołyszą Was do snu !
2 października 2008 21:31 | ARTUR
wieczornie...
Teraz oficjanie w odpowiedniej kolejności..:)pozdrawiam Sylwię i jestem pełen podziwu za wkład i oddanie jakie od lat ofiarowuje swojej Gwiezdzie.Mam nadzieje,że ten zapał nie osłabnie a my postaramy się wesprzeć Ciebie! Józku tak sobie mysłałem ,że Ty jako specjalista patrzysz zupełnie inaczej niż my laicy...i że coś dostrzegłeś może? Rafale powtórzę za Dzidkiem,że Irena się zmienia ale wciąż pięknieje i zadziwia tym wszystkich.Ten wizerunek jaki prezentuje teraz bardzo mi odpowieda...ale ten o którym Ty wpsominasz był też bardzo ,bardzo OK! Czat z Ireną? świetna sprawa...nie wiem czy zdąże bo mam teraz młyn totalny ale zachęcam wszytkich aby przybyli i dowiedzieli sie wielu rzeczy z pierwszej ręki.Popróbujcie już jutro bo wejscie na ten czat czasem jest trudne i warto to przetestować.Pozdrawiam wieczornie.
2 października 2008 21:19 | ARTUR
wieczornie...
2 października 2008 20:52 | Bogusia L
Czat...z Ireną
Basiu to mam problem bo w sobotę mieliśmy rodzinnie jechać kibicować naszym koszykarkom do Poznania a tu czat z Ireną ...i co zostaję w domu przy kompie ....oby tylko nie przegrały.Małe rzeczy będą WIELKIMI RZECZAMI...
2 października 2008 20:19 | jozek
Artur
Przyjacielu, objekcji nie mam. Bylem zaskoczony. Nie ja jaden napewno, ale podoba mi sie. Ciesze sie, ze ktos podrasowal Irenie wlosy i jest w/g mnie lepiej, z wiekszym charakterem. Wyglada swietnie. Czekam na piosenki. Na czacie w sobote nie bede, zaluje. Prosze Cie klaniaj sie ode mnie "publicznie" Pozdrawiam Wszystkich Was serdecznie. Jozek
2 października 2008 20:11 | Rafał
Do Dzidka
Słuchaj Dzidek, nie znam Ciee być może Cię widziałem, na pewnym koncercie jakakieś 3 lata temu w pewnym skansenie, stał tuz obok sceny facet ubrany w czarne struksy i białą koszulę i miał duży aparat fotograficzny. Irena wtedy powiedziała,że to ktoś z Jej fanów.Może i to nie byłeś Ty, ale widziałem błysk w oku tego fana, te wprost zauroczenie.Więc wierzę ,że Irena dla tego fana jest w każdym wieku piękna. Dla mnie też była, tylko brakuje mi tych dlugich włosów.....to takie moje marzenia.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
2 października 2008 19:59 | Dzidek
A propos obiekcje
Rafale, nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem, ale powiem tak: myślę, że wśród fanów rzeczywiście obraz naszej Gwiazdy przez te wszystkie lata jest niezmienny: doskonała piosenkarka, piękna kobieta i wspaniały człowiek. Czyż nie?
Tak mówiąc zupełnie szczerze to mój obraz Ireny Jarockiej jednak się zmienia. Z biegiem lat według mnie śpiewa coraz lepiej, wygląda coraz piękniej, a im bardziej Ją poznaję, tym bardziej podziwiam jako człowieka. Tyle a propos obiekcji. Pozdrawiam
Tak mówiąc zupełnie szczerze to mój obraz Ireny Jarockiej jednak się zmienia. Z biegiem lat według mnie śpiewa coraz lepiej, wygląda coraz piękniej, a im bardziej Ją poznaję, tym bardziej podziwiam jako człowieka. Tyle a propos obiekcji. Pozdrawiam
2 października 2008 19:20 | Rafał
Czat
Jeszcze nigdy nie byłem na czacie z gwiazdą. Naprawdę to jest możliwe?. Irena jest niepowtarzalna!.
2 października 2008 18:53 | Basia F
Czat
Kto może, będzie miał chęć i czas, aby jutro "poczatować" , to będzie miło. Kto będzie miał ochotę poczatować pojutrze ( sobota), to będzie jeszcze milej, bo o godz. 21.00 dołączy do nas Irenka. Zapraszamy więc każdego, kto zechce być z nami
Sylwio, ja również gratuluję Ci decyzji, której podjęcie bez wątpienia wymagało bardzo dużej odwagi.Witaj więc wśród nas. Jesteśmy z Tobą i cieszymy się, że jesteś z nami.
Sylwio, ja również gratuluję Ci decyzji, której podjęcie bez wątpienia wymagało bardzo dużej odwagi.Witaj więc wśród nas. Jesteśmy z Tobą i cieszymy się, że jesteś z nami.
2 października 2008 18:35 | Bogusia L
Sywlio nie TY pierszwa i pewnie nie ostatnia wystepujesz z FC...ja z własnych doświadczeń wiem,że to bardzo dobra decyzja.Nie trzeba należeć do FC aby działać dla dobra naszej kochanej Irenki.Zbliża się promocja płyty,wiec róbmy swoje.Moze jutro na chacie warto by było parę spraw omówić odnośnie spotkania w Empiku.Pozdrawiam szczegolnie Sylwię.Brawo.
2 października 2008 18:23 | Rafał
Obiekcję.
Ja mam obiekcje co do okładki płyty Dla mnie nie liczą się lata, Ona ma być wiecznie młoda jak jest w naszych sercach. Wnioskuje z przeglądania strony, ze razem z Irena szliśmy całą droge. W mojej pamięci mam cały czas ten sam Jej obraż, życzył bym sobie ,żeby Jej najnowsze płyty też go miały. Może mam górnolotne marzenia, ale gwiazda, to jest gwiazda i się nie niezmienia przynajmniej dla swoich fanów. Prosze podzelcie moje zdanie.
Pozdrawiam. Nie odbierajcie nam złudzeń.
Pozdrawiam. Nie odbierajcie nam złudzeń.
2 października 2008 18:19 | Sylwia S.
Informuję, że oficjalnie złożyłam rezygnację z członkostwa w Fan Clubie a co za tym idzie, również prowadzenia dalej strony internetowej Fan Clubu.
Przyznam, że była to dla mnie bardzo trudna decyzja, ale taką podjęłam. Jednak nadal będę brała czynny udział we wszystkich działaniach związanych z twórczością Pani Irenki i nadal będę robiła to, co kocham najbardziej - promować wszędzie naszą ukochaną gwiazdę.
Pozdrawiam gorąco Sylwia S.
Przyznam, że była to dla mnie bardzo trudna decyzja, ale taką podjęłam. Jednak nadal będę brała czynny udział we wszystkich działaniach związanych z twórczością Pani Irenki i nadal będę robiła to, co kocham najbardziej - promować wszędzie naszą ukochaną gwiazdę.
Pozdrawiam gorąco Sylwia S.
2 października 2008 16:59 | ARTUR
pozdro z pracy...
Juergenie moje "jest OK" oznacza tyle,że jestem zadowolony z efektów pracy stylistów i projektantów okładki ale nie chce zapeszać swoimi zachwytami...bo podobno to co w środku ma być też piekne i nie myśle tutaj tym razem o samym CD :). Coś niepokojąco zachowuje się parsyki stylista-Józek..czyżby miał jakies obiekcje? a jak tak to jakie? Niestety w dniu premiery tej wyczekiwanej płyty mnie nie będzie w karaju i nie będę mógł sie nią zachwycac od pierwszego dnia...ale na szczęscie na dzień promocji zdąże przybyć.Już się z tego cieszę a Wy? Pozdrawiam wszystkich sympatyków i fanów naszej IJ.
2 października 2008 16:25 | L.
Radio WAWA
Zgłoszenie do radia WAWA należy zrobić mailem pisząc na taki adres: lista@wawa.com.pl
Piszmy więc. Tu, podobnie jak i wszędzie warto głosować i pisać.
Piszmy więc. Tu, podobnie jak i wszędzie warto głosować i pisać.