Czerwiec 2008
Na plaży przy pięknym hotelu „Apollo” w Darłówku, na zakończenie Festiwalu Tańca, którego pomysłodawcami i organizatorami są państwo Pajewscy, miał odbyć się koncert Ireny. Miał się odbyć, bo ze względu na złe warunki pogodowe został przeniesiony do... sali balowej hotelu. Było ciasno, ale baaaardzo sympatycznie.
Po 15 latach przerwy Irena wystąpiła w Opolu. Rozpoczynała niedzielny koncert „Dobre bo (O)polskie” piosenką „Nie wrócą te lata”.
W Ostrowie Wielkopolskim odbył się piknik zorganizowany przez producenta pysznych serków pleśniowych „Lazur”. Na koncert przyjechało sporo fanów Ireny i... Maryli Rodowicz, którzy właśnie wracali z Opola. Kwitnie przyjaźń między fanami Ireny i Maryli. To bardzo miłe i godne naśladowania!
Irena zawitała na opolską scenę po... 15 latach nieobecności. Póki co, była to tylko rozgrzewka przed koncertem „Dobre bo (O)polskie”. Irena rozpocznie ten niedzielny koncert, wykonując piosenkę „Nie wrócą te lata”. Zapraszamy wszystkich do Opola!
Na Stadionie Miejskim w Zagórowie odbył się bardzo sympatyczny i wyjątkowy koncert. Wyjątkowy, bo tego dnia nasza reprezentacja piłkarska rozpoczynała Mistrzostwa Europy, meczem z Niemcami. W ramach rewanżu za kibicowanie Ireny i zagrzewanie publiczności do dopingu, „nasi” zaczekali na to aż Irena skończy swój koncert i dopiero wtedy zaczęli mecz. ;-) Niestety nasze kibicowanie nie przyniosło pożądanych efektów, ale... mamy jeszcze dwie szanse na rehabilitację.
Na tydzień przed festiwalem w Opolu, Irena odwiedziła program „Kawa czy herbata”. Rozmawiano głównie o występach Ireny na opolskim festiwalu, jej planach i koncertach w Polsce.