Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
21 stycznia 2013 09:37 | Nugacik
Minął rok...
Minął rok, ale każdy pamięta. Dziękuje za wszystko nie zapominajmy i trwajmy w jej piosenkach i pokażmy że pamiętamy. Dziękuję...
21 stycznia 2013 09:34 | Hania
Byla jak promien slonca
Kochana pani Irenko
Chcemy i musimy wierzyc, ze tam, gdzie jestes, jestes szczesliwa....
Tyle szczescia dalas ludziom swoim spiewaniem i swoja obecnoscia, a my milujemy sluchajac...
Panie Michale, pani Moniko - dzisiaj tez jestesmy z Wami
Hania
Chcemy i musimy wierzyc, ze tam, gdzie jestes, jestes szczesliwa....
Tyle szczescia dalas ludziom swoim spiewaniem i swoja obecnoscia, a my milujemy sluchajac...
Panie Michale, pani Moniko - dzisiaj tez jestesmy z Wami
Hania
21 stycznia 2013 07:55 | Robert
Pada śnieg na me okno
Tak żyć, żyć, by coś zostało z tych dni,
dni, kiedy się miało w ramionach cały świat,
gdy przy mnie byłaś ty.
Te chwile, nawet najbłahsze pamiętać tak,
by na zawsze zostało coś z tych dni,
zostało coś z tych dni...
Zostało dużo i wciąż pamiętam.
dni, kiedy się miało w ramionach cały świat,
gdy przy mnie byłaś ty.
Te chwile, nawet najbłahsze pamiętać tak,
by na zawsze zostało coś z tych dni,
zostało coś z tych dni...
Zostało dużo i wciąż pamiętam.
21 stycznia 2013 02:41 | Ola
Minął rok
Najtrudniej pisać o uczuciach... Wielokrotnie siadałam przed komputerem z zamiarem napisania tego, że pomimo upływu czasu, wciąż czuję ogromny żal, że słuchanie piosenek i przeglądanie materiałów daje chwilową ulgę, aby zaraz potem spotęgować poczucie straty, że rozum wie, że stało się to, co nieodwracalne, a serce nie chce się z tym faktem pogodzić...
W styczniu 2012 roku powoli gasła nasza nadzieja. Rano w codziennej gazecie ukazała się informacja, że Irena Jarocka w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Natychmiast włączyłam komputer by zajrzeć na tę stronę i odetchnęłam z ulgą. Już wtedy każdy chyba podskórnie czuł, że tutaj brak wiadomości jest dobrą wiadomością...
Dzień nabierał normalnego rytmu. Po południu usiadłam przy stole, rozłożyłam papiery, które przyniosłam sobie z pracy i zabrałam się do pisania. Nagle do pokoju weszła moja siostra. Właśnie usłyszała nadaną w radiu wiadomość o śmierci Ireny Jarockiej.
Siedziałam w osłupieniu, próbując jakoś ogarnąć emocje i uzmysłowić sobie co się stało. To był ogromny szok! Na taką wiadomość nie można być przygotowanym. Wielki ból.
A potem bieg do komputera, a tam poszarzała strona i napis:
Dzisiaj o godzinie 14 w Warszawie odeszła od nas Irena...
To, co się działo na tej stronie w Księdze Gości pokazało w pełni jak wielu ludzi kochało Irenę i jak zasmuciła ich wiadomość o jej odejściu. Morze kondolencji płynęło tu przez wiele dni, jeszcze to świeżo mamy w pamięci...
Irena Jarocka i jej świat to była dla mnie piękna bajka, która przewędrowała ze mną dzieciństwo, stając się także nieodzownym elementem mojego dorosłego życia. Za wcześnie skończyła się nasza baśń, nie takie miało być zakończenie, jeszcze nie teraz, nie w ten sposób...
Była jak promień słońca - to jeden z tytułów pośmiertnych wspomnień o Irenie - jakże prawdziwy. Cudownie było grzać się w Jej blasku.
"Myślę, że wszystko, co po sobie zostawimy, to jest jakaś energia.Jeśli jest dobra, to może w jakiś sposób wróci do nas po śmierci, jeśli będziemy jej potrzebować? Im więcej dobra po sobie zostawimy, tym więcej dobrych myśli popłynie w naszym kierunku i tym szybciej dotrzemy do celu, jakim jest Bóg. Tak to sobie wyobrażam"- pisała w swojej książce.
Myślą i sercem jestem dziś z Tobą, Irenko.
[zapodaj.net]
[www.youtube.com]
W styczniu 2012 roku powoli gasła nasza nadzieja. Rano w codziennej gazecie ukazała się informacja, że Irena Jarocka w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Natychmiast włączyłam komputer by zajrzeć na tę stronę i odetchnęłam z ulgą. Już wtedy każdy chyba podskórnie czuł, że tutaj brak wiadomości jest dobrą wiadomością...
Dzień nabierał normalnego rytmu. Po południu usiadłam przy stole, rozłożyłam papiery, które przyniosłam sobie z pracy i zabrałam się do pisania. Nagle do pokoju weszła moja siostra. Właśnie usłyszała nadaną w radiu wiadomość o śmierci Ireny Jarockiej.
Siedziałam w osłupieniu, próbując jakoś ogarnąć emocje i uzmysłowić sobie co się stało. To był ogromny szok! Na taką wiadomość nie można być przygotowanym. Wielki ból.
A potem bieg do komputera, a tam poszarzała strona i napis:
Dzisiaj o godzinie 14 w Warszawie odeszła od nas Irena...
To, co się działo na tej stronie w Księdze Gości pokazało w pełni jak wielu ludzi kochało Irenę i jak zasmuciła ich wiadomość o jej odejściu. Morze kondolencji płynęło tu przez wiele dni, jeszcze to świeżo mamy w pamięci...
Irena Jarocka i jej świat to była dla mnie piękna bajka, która przewędrowała ze mną dzieciństwo, stając się także nieodzownym elementem mojego dorosłego życia. Za wcześnie skończyła się nasza baśń, nie takie miało być zakończenie, jeszcze nie teraz, nie w ten sposób...
Była jak promień słońca - to jeden z tytułów pośmiertnych wspomnień o Irenie - jakże prawdziwy. Cudownie było grzać się w Jej blasku.
"Myślę, że wszystko, co po sobie zostawimy, to jest jakaś energia.Jeśli jest dobra, to może w jakiś sposób wróci do nas po śmierci, jeśli będziemy jej potrzebować? Im więcej dobra po sobie zostawimy, tym więcej dobrych myśli popłynie w naszym kierunku i tym szybciej dotrzemy do celu, jakim jest Bóg. Tak to sobie wyobrażam"- pisała w swojej książce.
Myślą i sercem jestem dziś z Tobą, Irenko.
[zapodaj.net]
[www.youtube.com]
21 stycznia 2013 00:22 | ANNA
Pani Ireno zawsze będzie Pani w w moim sercu , w mojej pamięci
R.I.P. [*]
Ania, Łódź
R.I.P. [*]
Ania, Łódź
21 stycznia 2013 00:10 | Marcin D. Warszawa
To już rok....
Irena Jarocka - minął rok od Jej odejścia...Mimo wielu codziennych spraw i zdarzeń, wciąż chętnie i często wracam do Jej nagrań, niektóre odkryłem w ostatnich miesiącach...
Smutno i przykro, że tak nagle skończyła się droga Artystki.
Ktoś powiedział, że 'tak długo żyje człowiek, jak długo żyje pamięć o nim' - pamiętamy o Irenie, słuchamy Jej nagrań, oglądamy fragmenty programów telewizyjnych. Tak wiele prostych, pięknych piosenek wciąż jest dla nas na płytach i w radio, czasem w telewizji. Oby żyły w nas i dzięki nam jak najdłużej. Pamiętajmy!
Panie Michale, Pani Moniko, z ciepłymi myślami jesteśmy także z Wami i całą Państwa Rodziną. Dziękujemy za wszystko, co robicie dla Ireny.
Smutno i przykro, że tak nagle skończyła się droga Artystki.
Ktoś powiedział, że 'tak długo żyje człowiek, jak długo żyje pamięć o nim' - pamiętamy o Irenie, słuchamy Jej nagrań, oglądamy fragmenty programów telewizyjnych. Tak wiele prostych, pięknych piosenek wciąż jest dla nas na płytach i w radio, czasem w telewizji. Oby żyły w nas i dzięki nam jak najdłużej. Pamiętajmy!
Panie Michale, Pani Moniko, z ciepłymi myślami jesteśmy także z Wami i całą Państwa Rodziną. Dziękujemy za wszystko, co robicie dla Ireny.
20 stycznia 2013 23:38 | Daniela
Joasiu z serca dziękuję za tą i wszystkie inne relacje z Powązek . Pozdrawiam cieplutko :-)
20 stycznia 2013 23:27 | Anna,Ewa
LESZEK SPIEWA - CHŁOPCY Z WESELSZYCH LAT w I rocznicę śmierci Ireny Jarockiej
20 stycznia 2013 23:14 | Iwona z Piły
:)
Joasiu , Jesteś niezastąpiona :)
DZIĘKUJĘ!!!
Pozdrawiam bardzo cieplutko i życzę spokojnej nocki :)
Iwona
DZIĘKUJĘ!!!
Pozdrawiam bardzo cieplutko i życzę spokojnej nocki :)
Iwona
20 stycznia 2013 22:19 | Joanna z Warszawy
Powązki 20 stycznia 2013 - msza św rocznicowa w intecji Ireny Jarockiej
Dzisiaj na Powązkach spotkaliśmy się z Ewą i Szelmą z Opola aby uczestniczyć we mszy św. rocznicowej zapowiedzianej tu przez Pana Janusza.Oczywiście zaczęliśmy od wizyty w Katakumbach.Gdy weszłam do kościoła, były tam już prawie wszystkie miejsca zajęte i ciągle przybywały nowe osoby aż kościół wypełnił się po brzegi.Mszę odprawiało trzech księży, każdy w intencji innej osoby. Już na początku zapowiedziano,że ksiądz proboszcz modli się w intencji Ireny Jarockiej.Po kazaniu zapodano różne intencje modlitw zbiorowych i wtedy ksiądz bardzo pięknie powiedział o Naszej Irenie "...polecajmy dobremu Bogu w pierwszą rocznicę śmierci świętej pamięci Irenę Jarocką, znakomitą artystkę, prawego człowieka. Niech Bóg wynagrodzi Jej dokonania artystyczne i Jej cierpienia w chorobie".
Wierni gromkim głosem pojęli tę intencję modlitwy.
Po mszy większość parafian z pocztem sztandarowym i wiązankami kwiatów udali się do grobu ks. Niedzielaka, a my umówiliśmy się na 13:30 jutro do Ireny.
Ja jeszcze wróciłam do Katakumb do Ireny i zrobiłam dla Was kilka zdjęć:
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
Niestety nie było okazji poznać osobiście Pana Janusza, więc tą drogą chcę mu bardzo podziękować za tę mszę i poinformowanie nas o niej.
Dobrej nocy, do jutra
J.
Wierni gromkim głosem pojęli tę intencję modlitwy.
Po mszy większość parafian z pocztem sztandarowym i wiązankami kwiatów udali się do grobu ks. Niedzielaka, a my umówiliśmy się na 13:30 jutro do Ireny.
Ja jeszcze wróciłam do Katakumb do Ireny i zrobiłam dla Was kilka zdjęć:
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
Niestety nie było okazji poznać osobiście Pana Janusza, więc tą drogą chcę mu bardzo podziękować za tę mszę i poinformowanie nas o niej.
Dobrej nocy, do jutra
J.
20 stycznia 2013 20:43 | Magda
Radiowa Jedynka pamięta o Irenie Jarockiej,radio Złote przeboje również.
Lidko musze bronić tych rozgłośni bo akurat tam grają piosneki Pani Irenki i to jak na warunki obecne dość często w różnych pasmach.
Inna sprawa ,że to są przeważnie te największe ograne przeboje,ale są.
Rocznica śmieci Pani Ireny na pewno w radio będzie odnotowana. Jednak należy pamiętać ,że w polskich mediach nie ma tradycji obchodzenia jakoś szczególnie rocznic.Pani Irena i tak doczekała się wielu wspomnień podczas tego roku.Czego nie mogą powiedzieć fani innych wielkich artystów,którzy też odeszli w ostatnich latach.
Jutro myślami będę na Powązkach ale myślę ,że w
rocznicę pogrzebu Pani Irenki czyli 27 stycznia uda mi się tak zawitać osobiście.
Bardzo miłe są te filmiki na youtubie z okazji jutrzejszej pierwszej smutnej rocznicy.
Wiele razy słyszałam jak Pani Irenka pięknie i ciepło wypowiadała się o Annie Jantar i o Jarosławie Kukulskim oraz Natalii.
Wiem,że dawno temu w Panoramie takim tygodniku było wspólne zdjęcie Ireny i Anny z jakiejś wspólnej imprezy.Na pewno to widziałam,ale niestety nie posiadam.
Smutny to czas dla wszystkich miłośników talentu Pani Irenki ta pierwsza rocznica jej śmierci i w ogóle ten rok odkąd nie ma z nami Motyla polskiej piosenki.
Inna sprawa ,że to są przeważnie te największe ograne przeboje,ale są.
Rocznica śmieci Pani Ireny na pewno w radio będzie odnotowana. Jednak należy pamiętać ,że w polskich mediach nie ma tradycji obchodzenia jakoś szczególnie rocznic.Pani Irena i tak doczekała się wielu wspomnień podczas tego roku.Czego nie mogą powiedzieć fani innych wielkich artystów,którzy też odeszli w ostatnich latach.
Jutro myślami będę na Powązkach ale myślę ,że w
rocznicę pogrzebu Pani Irenki czyli 27 stycznia uda mi się tak zawitać osobiście.
Bardzo miłe są te filmiki na youtubie z okazji jutrzejszej pierwszej smutnej rocznicy.
Wiele razy słyszałam jak Pani Irenka pięknie i ciepło wypowiadała się o Annie Jantar i o Jarosławie Kukulskim oraz Natalii.
Wiem,że dawno temu w Panoramie takim tygodniku było wspólne zdjęcie Ireny i Anny z jakiejś wspólnej imprezy.Na pewno to widziałam,ale niestety nie posiadam.
Smutny to czas dla wszystkich miłośników talentu Pani Irenki ta pierwsza rocznica jej śmierci i w ogóle ten rok odkąd nie ma z nami Motyla polskiej piosenki.
20 stycznia 2013 20:30 | babcia
Lidko C to zaszczyt być Babcią:)
Poczekajcie na jutrzejszy dzień bo mogą być wspomnienia w TV.
Pani Irena też była Babcią i się bardzo cieszyła.
W rozgłośniach radiowych lokalnych często grają piosenki pani Jarockiej.
Poczekajcie na jutrzejszy dzień bo mogą być wspomnienia w TV.
Pani Irena też była Babcią i się bardzo cieszyła.
W rozgłośniach radiowych lokalnych często grają piosenki pani Jarockiej.
20 stycznia 2013 20:26 | Ewa z Warszawy
Podziękowania za filmiki:)
Kama, Oriana, Albion- Ich piękne dowody pamięci o Irence wypełniają medialną pustkę o rocznicy.
Prasa kolorowa całkowicie zapomniała a przecież takie gazety jak: Na żywo, Świat i Ludzie, Viva, Pani czy Rewia
za życia naszej Irenki często o Niej pisały i zabiegały o wywiady.
A teraz nie potrafią napisać choćby krótkiego wspomnienia o Irenie Jarockiej.
Przykre i to bardzo:((
Liczę jeszcze na jutrzejszą prasę codzienną oraz na portale internetowe, może się nie zawiodę tak do końca...
Prasa kolorowa całkowicie zapomniała a przecież takie gazety jak: Na żywo, Świat i Ludzie, Viva, Pani czy Rewia
za życia naszej Irenki często o Niej pisały i zabiegały o wywiady.
A teraz nie potrafią napisać choćby krótkiego wspomnienia o Irenie Jarockiej.
Przykre i to bardzo:((
Liczę jeszcze na jutrzejszą prasę codzienną oraz na portale internetowe, może się nie zawiodę tak do końca...
20 stycznia 2013 20:23 | Małgosia z Nakła
Do: Marii
Proszę nie przepraszać :-))).
Zdjęcia Ani też nie było. Ale jest zdjęcie Pani Ireny, Pana Jarka Kukulskiego i Natalii Kukulskiej podczas trasy amerykańskiej.
Zdjęcia Ani też nie było. Ale jest zdjęcie Pani Ireny, Pana Jarka Kukulskiego i Natalii Kukulskiej podczas trasy amerykańskiej.
20 stycznia 2013 20:09 | Maria
pytam z ciekawosci! przepraszam
20 stycznia 2013 20:07 | fanka
W temacie zdjęcia A.Jantar
A dlaczego tak w ogóle ważne jest to zdjęcie?
Co ma to wspólnego z Ireną?
Co ma to wspólnego z Ireną?
20 stycznia 2013 19:54 | Maria
ale czy w ogole jakies zdjecie Ani było
20 stycznia 2013 19:53 | Ola
a co sadzicie o Annie Jantar? Pamietacie co czuliscie gdy dowiedzieliscie sie (i jak dowiedzieliscie sie) o katastrofie?
20 stycznia 2013 19:53 | Małgosia z Nakła
Do: Marii
Nie, nie ma żadnego zdjęcia z Anią Jantar.
20 stycznia 2013 19:49 | Maria
MAŁGOSIU DZIEKUJE :) a czy byly tam jakies zdjecia Ani?
20 stycznia 2013 19:43 | Lidka C.
Gratulacje dla Kamy i Oriany!!!
Zrobiłyście coś wspaniałego, prawdziwego i wzruszającego... Kilkakrotnie wracam do Waszych filmików... Tyle w nich serca.. Pomyślałałam: Jaka szkoda, że nie pracujecie w TVP!!! Moje wielkie gratulacje i podziękowania! Podziwiam Wasze umiejętności. Te Wasze klipy to takie piękne ZAMIAST tego, czego media jak dotąd nie dały....
Media... Ich milczenie pogłębia mój smutek. Dzisiaj w radiowej Jedynce program Piosenki na życzenie prowadziła Maria Szabłowska. Godzinę wcześniej wysłalam sms - a z prośbą o piosenkę Ireny uzasadniając pierwszą rocznicą. I co? I cisza! To juz trzeci raz, gdy w tej audycji moja prośba o obecnośc Ireny nie została spełniona.
Program Złote Przeboje często nadaje piosenki Anny Jantar, Ireny piosenek nie słyszłam nigdy!
Jutro moze któraś z telewizji śniadaniowych wspomni, chociaż i tutaj wątpię... "Na tapecie" będzie Dzień Babci.
Czy ktoś był dzisiaj na Mszy św. o 12.00 na Powązkach? Mozemy liczyc na parę zdań?
Jutro dzień powszedni, dzień pracy, ale na pewno każdy z nas będzie myślami z Ireną, o Irenie...Ze wspomnieniami...
Media... Ich milczenie pogłębia mój smutek. Dzisiaj w radiowej Jedynce program Piosenki na życzenie prowadziła Maria Szabłowska. Godzinę wcześniej wysłalam sms - a z prośbą o piosenkę Ireny uzasadniając pierwszą rocznicą. I co? I cisza! To juz trzeci raz, gdy w tej audycji moja prośba o obecnośc Ireny nie została spełniona.
Program Złote Przeboje często nadaje piosenki Anny Jantar, Ireny piosenek nie słyszłam nigdy!
Jutro moze któraś z telewizji śniadaniowych wspomni, chociaż i tutaj wątpię... "Na tapecie" będzie Dzień Babci.
Czy ktoś był dzisiaj na Mszy św. o 12.00 na Powązkach? Mozemy liczyc na parę zdań?
Jutro dzień powszedni, dzień pracy, ale na pewno każdy z nas będzie myślami z Ireną, o Irenie...Ze wspomnieniami...
20 stycznia 2013 19:40 | Małgosia z Nakła
Do: Marii
Tak, Pani Irena wspomniała o Ani Jantar w swojej autobiografii.
Oto ten fragment:
"Czasami ludzie, zarówno w Polsce, jak i poza krajem, mówią do mnie "Pani Aniu". Przyzwyczaiłam się. Ania Jantar przez cały czas jest gdzieś obok mnie.
Ludzie od początku często nas mylili. Z daleka byłyśmy bardzo podobne- szczupłe, zgrabne dziewczyny, z długimi ciemnymi włosami. Dopiero z bliska było widać, że mamy inne rysy twarzy. W dodatku nasze nazwiska zaczynały się na literę "J" i to również ludzi myliło. Miałyśmy też piosenki podobne w charakterze: lekkie, łatwe , przyjemnie.
Bywałam u niej w domu, poznałam jej mamę...
Przyjaźniłyście się?
To nie była wielka przyjaźń. (...) Z Anią rozmawiałyśmy najczęściej o sprawach zawodowych. Miewałyśmy wspólne przykrości. Na przykład, był taki redaktor, który szalał w Lublinie, a karierę robił na tym, że krytykował wielkie gwiazdy. Uparł się na mnie i na Anie. Byłyśmy jego "ulubieńcami". (...)
Śmierć Ani była dla mnie wielkim szokiem. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że była mi tak bliska. Dotarło to do mnie, dopiero kiedy zginęła. Trochę tak, jakby część mnie samej odeszła.
Wielu ludzi było przekonanych, że to ja zginęłam w tej katastrofie. (...)
Kiedy Ania żyła, była między nami jakaś podświadoma rywalizacja, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. (...).
A czy Anna Jantar mogła mieć o coś pretensje do Pani?
Bardzo ją ceniłam, to była niezwykle zdolna, piękna dziewczyn a i mogła jeszcze bardzo dużo zrobić. Nigdy nie doszło między nami do scysji. Może po cichu, może w czymś zawiniłam? Nie wiem. Wydawało mi się, że byłam wtedy idealna (śmiech). Lubiłam ją. (...).
Pozdrawiam serdecznie.
Oto ten fragment:
"Czasami ludzie, zarówno w Polsce, jak i poza krajem, mówią do mnie "Pani Aniu". Przyzwyczaiłam się. Ania Jantar przez cały czas jest gdzieś obok mnie.
Ludzie od początku często nas mylili. Z daleka byłyśmy bardzo podobne- szczupłe, zgrabne dziewczyny, z długimi ciemnymi włosami. Dopiero z bliska było widać, że mamy inne rysy twarzy. W dodatku nasze nazwiska zaczynały się na literę "J" i to również ludzi myliło. Miałyśmy też piosenki podobne w charakterze: lekkie, łatwe , przyjemnie.
Bywałam u niej w domu, poznałam jej mamę...
Przyjaźniłyście się?
To nie była wielka przyjaźń. (...) Z Anią rozmawiałyśmy najczęściej o sprawach zawodowych. Miewałyśmy wspólne przykrości. Na przykład, był taki redaktor, który szalał w Lublinie, a karierę robił na tym, że krytykował wielkie gwiazdy. Uparł się na mnie i na Anie. Byłyśmy jego "ulubieńcami". (...)
Śmierć Ani była dla mnie wielkim szokiem. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że była mi tak bliska. Dotarło to do mnie, dopiero kiedy zginęła. Trochę tak, jakby część mnie samej odeszła.
Wielu ludzi było przekonanych, że to ja zginęłam w tej katastrofie. (...)
Kiedy Ania żyła, była między nami jakaś podświadoma rywalizacja, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. (...).
A czy Anna Jantar mogła mieć o coś pretensje do Pani?
Bardzo ją ceniłam, to była niezwykle zdolna, piękna dziewczyn a i mogła jeszcze bardzo dużo zrobić. Nigdy nie doszło między nami do scysji. Może po cichu, może w czymś zawiniłam? Nie wiem. Wydawało mi się, że byłam wtedy idealna (śmiech). Lubiłam ją. (...).
Pozdrawiam serdecznie.
20 stycznia 2013 19:06 | Maria
Czy w ksiaze Ireny Jarockiej została wspomniana Anna Jantar?
20 stycznia 2013 16:09 | Anna,Ewa
Irena Jarocka - Wiązanka piosenek Ireny Jarockiej cz.1 .
kolejna nowość na YT
[www.youtube.com]
Telewizja, prasa nie pamięta narazie. Chciałabym się pomylić. Ciągle liczę, ze może jednak Telewizja się obudzi i zmienią coś w programie, żeby jutro wspomnieć o Irenie Jarockiej. Dobrze ,że są tacy cudotwórcy jak hxania, oriana379, albion i pewnie jeszcze inni , którzy nie zapominają i z wielkiego serca tworzą dzieła ku pamięci Ireny i naszej radości. Dziękuję za filmiki na YT.
Poniżej Pani Krystyna Loska zapowiada, szkoda ,że to tylko zapowiedź, bez dalszego ciągu... Chętnie obejrzałabym ten program jeszcze raz
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
Telewizja, prasa nie pamięta narazie. Chciałabym się pomylić. Ciągle liczę, ze może jednak Telewizja się obudzi i zmienią coś w programie, żeby jutro wspomnieć o Irenie Jarockiej. Dobrze ,że są tacy cudotwórcy jak hxania, oriana379, albion i pewnie jeszcze inni , którzy nie zapominają i z wielkiego serca tworzą dzieła ku pamięci Ireny i naszej radości. Dziękuję za filmiki na YT.
Poniżej Pani Krystyna Loska zapowiada, szkoda ,że to tylko zapowiedź, bez dalszego ciągu... Chętnie obejrzałabym ten program jeszcze raz
[www.youtube.com]
20 stycznia 2013 15:49 | Aneta
Oriano dziękuję za piękny klip.Dokładnie trafiłaś w to co Irena powiedziała by nam na pożegnanie.Tak własnie podsumowałaby swoje życie.
Ja dzisiaj mam taki swój dzień z Ireną.Słucham jej piosenek i wklejam do kolejnego albumu jej zdjęcia.A jutro napewno pomimo pojścia do pracy bede myślami z Ireną oraz jej rodiną.
Pozdrawiam wszystkich Aneta
Ja dzisiaj mam taki swój dzień z Ireną.Słucham jej piosenek i wklejam do kolejnego albumu jej zdjęcia.A jutro napewno pomimo pojścia do pracy bede myślami z Ireną oraz jej rodiną.
Pozdrawiam wszystkich Aneta
20 stycznia 2013 13:12 | Puella555
Irena Jarocka - Niech żyją te wspomnienia
20 stycznia 2013 09:47 |
Wczoraj napewno w Interwizji tej piosenki Irenki poza konkursem telewizja TVP Kultura nie pokazała
19 stycznia 2013 23:16 | Asia
Kochane Irenkowe Ludki . Ja niestety nigdy nie spotkałam Pani Ireny w swoim życiu osobiście , ale od dnia śmierci tj. 21 stycznia to była sobota tak jak dziś wiele zmieniło się w moim życiu .. Wiem , ze to był cudowny ciepły kochany Człowiek . Dziś w ta bardzo śnieżna i zimna pogodę byłam u Pani Ireny na Powązkach , zapalilam znicze i długo rozmawialiśmy .... Szkoda , ze tylko tak. Dziś pomyślałam ze dobrze , ze Pani Irena spoczywa w katakumbach , bo w te pogode grób byłby zasypany. Taka piękna zima znowu bez Pani ..... Myślami będę jutro w kościele i w poniedziałek na Powązkach. Dobrej nocy dla wszystkich .
19 stycznia 2013 21:34 | Danusia I.
Niedokończony sen Ireny Jarockiej,czyli życie piosenkami pisane......
Kamo dziękuję
Piękny, wzruszający, ciekawie zrobiony filmik.
W paru minutach wspomnienia z życia Ireny. Łzy same cisną się do oczu...
Tyle jeszcze bylo przed nią , były plany ......Tyle bylo przed nami...
Zostala pustka i wspomnienia.
Pozdrawiam serdecznie
Danusia
Piękny, wzruszający, ciekawie zrobiony filmik.
W paru minutach wspomnienia z życia Ireny. Łzy same cisną się do oczu...
Tyle jeszcze bylo przed nią , były plany ......Tyle bylo przed nami...
Zostala pustka i wspomnienia.
Pozdrawiam serdecznie
Danusia
19 stycznia 2013 21:02 |
Sopot 78 fragment występu Ireny Jarockiej poza konkursem jako gościa festiwalu.
19 stycznia 2013 20:40 | YouTube
Wspominamy Anioła Polskiej Sceny
Irena Jarocka: Ireny nie ma już wsród nas
[www.youtube.com]
Irena Jarocka nie żyje (news PL)
[www.youtube.com]
Irena Jarocka & Michael Bolton: Break Free
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
Irena Jarocka nie żyje (news PL)
[www.youtube.com]
Irena Jarocka & Michael Bolton: Break Free
[www.youtube.com]
19 stycznia 2013 18:40 | Maciek-Freiburg
Kamo, dzieki...
Kamo,
Twoj film pozwolil mi powrocic do tego, za czym tesknie - ten nasz piekny swiat, ktorego drzwi zamknely sie przed rokiem. przytoczylas poare pieknych zdjec, momentow, ktore pamietammniej lub bardziej osobiscie. Od stycznia 2012 zyje w takim dziwnym "polcieniu" przeszlosci. Trudno nadal w te terazniejszosc uwierzyc... Jako czytelnik jestem tutaj prawie codziennie. Mysli nie kleja sie jednak tak jak kiedys. Ale nie oznacza to zapomnienia... Wiec przy okazji dla Pana Michala i Moniki, Agnieszki P, i wszystkich niezapomnianych Ludkow Irenkowych, wszystkich Przyjaciol Ireny - snieznobiale pozdrowienia z Freiburga.
A Wam utalentowani Fani od Clip'ow - wielkie dzieki za to co robicie!!!
Twoj film pozwolil mi powrocic do tego, za czym tesknie - ten nasz piekny swiat, ktorego drzwi zamknely sie przed rokiem. przytoczylas poare pieknych zdjec, momentow, ktore pamietammniej lub bardziej osobiscie. Od stycznia 2012 zyje w takim dziwnym "polcieniu" przeszlosci. Trudno nadal w te terazniejszosc uwierzyc... Jako czytelnik jestem tutaj prawie codziennie. Mysli nie kleja sie jednak tak jak kiedys. Ale nie oznacza to zapomnienia... Wiec przy okazji dla Pana Michala i Moniki, Agnieszki P, i wszystkich niezapomnianych Ludkow Irenkowych, wszystkich Przyjaciol Ireny - snieznobiale pozdrowienia z Freiburga.
A Wam utalentowani Fani od Clip'ow - wielkie dzieki za to co robicie!!!
19 stycznia 2013 18:33 | tv
TVKultura festiwal interwizji Sopot78
W tym udział Ireny Jarockiej. Teraz.
19 stycznia 2013 13:25 | Ewa z Warszawy
Niedokończony sen, niedokończony szczęścia wstęp...
Bardzo piękny i od serca zrobiony filmik Droga Kamo:)
Tribute to an Angel.. Irena- tak to odebrałam:))
I w tym co tu napisałaś odnalazłam własne myśli i odczucia towarzyszące mi przy oglądaniu klipu.
Poczucie, że przecież to nie tak miało być:(
Irenka miała wrócić z Michałem na stałe do Polski, aby rozpocząć tu wspólny nowy etap życia
W Polsce, którą tak kochała i za którą tak bardzo tęskniła...
W niemal każdym wywiadzie z Ireną jest ta ogromna tęsknota i głęboki patriotyzm.
Ten wielki sen, niewyśniony i przerwany tak brutalnie przez los, niestety:((
[www.youtube.com]
Tribute to an Angel.. Irena- tak to odebrałam:))
I w tym co tu napisałaś odnalazłam własne myśli i odczucia towarzyszące mi przy oglądaniu klipu.
Poczucie, że przecież to nie tak miało być:(
Irenka miała wrócić z Michałem na stałe do Polski, aby rozpocząć tu wspólny nowy etap życia
W Polsce, którą tak kochała i za którą tak bardzo tęskniła...
W niemal każdym wywiadzie z Ireną jest ta ogromna tęsknota i głęboki patriotyzm.
Ten wielki sen, niewyśniony i przerwany tak brutalnie przez los, niestety:((
[www.youtube.com]
19 stycznia 2013 12:55 | Kama
Niedokończony sen Ireny
Dzièkujè Arturze za mile slowa.Dzièkujè tez wszystkim,ktòrzy podpisali siè pod filmem.Cieszè siè,ze ten film Was porusza bo robienie go bylo niezwykle wzruszajàce dla mnie.
Jak ujàc tak bogate zycie Ireny w kilka minut?Kochana Irenka miala wielobarwne,spelnione zycie,ale jest ono tak jakby niedokoñczone,gwaltownie przerwane.... Niedokoñczony szczèscia sen....Zycie przerwane w chwili kiedy Irenkowe pragnienie powrotu na stale do Polski i zamieszkania tu z mézem juz wlasciwie siè realizowalo.Tyle jeszcze bylo przed Nià...Tyle bylo przed nami...Zostala pustka i wspomnienia.
Jak ujàc tak bogate zycie Ireny w kilka minut?Kochana Irenka miala wielobarwne,spelnione zycie,ale jest ono tak jakby niedokoñczone,gwaltownie przerwane.... Niedokoñczony szczèscia sen....Zycie przerwane w chwili kiedy Irenkowe pragnienie powrotu na stale do Polski i zamieszkania tu z mézem juz wlasciwie siè realizowalo.Tyle jeszcze bylo przed Nià...Tyle bylo przed nami...Zostala pustka i wspomnienia.