Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

21 stycznia 2013 20:55 |

kazanie wygłoszone przez ks.Jacka Hess ofm podczas pogrzebu Ireny Jarockiej.


21 stycznia 2013 20:47 | fanka

Epitafium dla Ireny


21 stycznia 2013 20:27 | Lidka C.

Milczenia ból ma gorzki smak...

Zagłębiłam się w lekturę wczorajszych i dzisiejszych wpisów , by znaleźc ukojenie -choc na chwilę...Utożsamiam się całkowicie z przemyśleniami Oli, Kamy, Danusi, ks. Jacka, Uli G....
Co tu dodac? Słowa nie są w stanie wyrazic w pełni tego, co każdy z nas czuje... Mówi sie, ze czas leczy rany... W przypadku Ireny to powiedzenie się nie sprawdza. Tak strasznie mi Jej brak: Ireny jako Człowieka, Ireny jako Artystki...
Ktoś kiedyś powiedział:
' Wszystko w życiu jest nam tylko pożyczone: majątek, przyjaciele, ukochani i nawet czas.."
Irena z tego, co pożyczyła, wiele nam oddała: swoje ciepło, życzliwośc, serdecznośc dla każdego... Obok cudownych piosenek, wspomnień z koncertów zostawiła nam w spadku SIEBIE! Taką jaka była: charyzmatyczna, wyjątkowa, kochana... Zjednywała sobie ludzi uśmiechem i niesamowitą umiejętnością słuchania. Kto miał szczęscie Ją poznac - ten tego doświadczał, czerpał z tego garściami, a dzisiaj potwierdzi. Kto nie zdążył Ireny poznac osobiście, niech nam uwierzy, że taka była!
O Irenie można pisac by tomy, może ktoś z nas kiedyś zdecyduje się o Niej napisac piękną książkę...
Na razie jeszcze w nas ból, jeszcze żal, jeszcze niewiara, że TO się stało...
Dziękuję Joannie za relację z wczorajszego dnia na Powązkach...
Łączę się dzis myślami z Panem Michałem, Moniką, Bracmi Ireny...

Ja tymczasem czekam na piątkową uroczystośc w V LO, na niedzielną mszę św. w Katedrze Oliwskiej...

Co do mediów - to spuszczam zasłonę milczenia. Jednocześnie nadal twierdzę, że Irena zasłużyła sobie na większe dowody pamięci, aniżeli te , o których niektórzy tutaj napisali.
Pusty dzień...
[www.youtube.com]

21 stycznia 2013 20:23 | Ania D.

Wielki smutek

Wielki smutek nam Irenko uczyniłaś
odleciałaś niczym motyl i nie powróciłaś
Teraz przez okno w niebie patrzysz na świat
choć Cię nie ma już wśród nas
Żal, smutek i pustka pozostała
odeszło serce, które nam dawałaś
Zostały wspomnienia dźwiękiem pisane
i tym co przeżyć było nam dane
Nic już nie wróci tego co było
coś się zaczęło i coś skończyło
Tak po prostu brakuje koncertów, rozmów, mądrych rad i ciepłego uśmiechu. Nie będzie już słynnego "pomożecie?" i nienastanie już nigdy bliski sercu dzień w roli głównej z Ireną Jarocką - odszedł, ktoś drogi naszym sercom, Irenko byłaś słońcem naszych dni! Spoczywaj w pokoju.
Ania

21 stycznia 2013 20:18 | mariusz/katowice

smutna rocznica....tesknimy ciagle i tak juz zostanie....Kochamy Cie Irenko!!! ciagle mam przed oczami Twoj piekny usmiech, dzieki ktoremu dodajesz mi sil kazdego dnia. Badz naszym Aniołem.... Zawsze bedziesz w naszych sercach...na zawsze....

21 stycznia 2013 19:59 | krystyna

Smutny rok bez p.Irenki

Trudny to był czas dla nas wszystkich ,
pozostała pamięć i wielka wdzięczność dla p.Irenki za to że była i za wszystkie piosenki które nam zostawiła .

Zawsze jak widzę moją panią od Biologi i WF uśmiecham się bo to koleżanka naszej Irenki z jednego roku studium nauczycielskiego w Gdańsku Oliwie. ,
Dziś w dzień babci ,wchodziłam do piekarni po chlebek a moja pani (też Irena )otworzyła drzwi domu po drugiej stronie ulicy i wołała po imieniu swojego wnuka .Wnuk biegał po śniegu wokół domu .Potem wychodząc z piekarni widziałam przez okno jak moja pani trzymała talerz w ręku i napełniała go na pewno pyszną strawę dla wnuka .

Tak mi się strasznie przykro zrobiło bo wnuk p.Ireny nie dozna babcinej troski , czułości i pieszczot.
Dziękuje za informacje o pr, Radio Sezam właśnie słucham . Ukłony dla pana Sławka .

Pozdrawiam P.Michała, p.Monikę i wnusia oczywiście.Oraz Wszystkie Irenkowe ludki ,Fanom - autorom filmów wspomnieniowych o p,Irence ogromnie dziękuje .

21 stycznia 2013 19:44 | blueberry

Księga Gości

"dlaczego.. ?"

chabry bławatki zasnute łzami
przecież to nie tak miało być
ucichły koncerty,
przerwane nagrania
zwiewna jak motyl
pękła nić

i w małych rzeczach
i w wielkim śnie
i w czarnej toni znajomych kaw
odpowiedź na każde była pytanie
prócz ... najtrudniejszej
z gorzkich praw

Drodzy,
i ja też jestem z Wami sercem w tym rocznicowym spotkaniu ku pamięci Ireny
Irenki - Niezapomnianej Promiennej Inspiracji dla wielu.
Jeśli nie prywatnie, przy kawie, nie w katakumbach, to miło, że możemy spotkać się tutaj, coś wspólnie poprzeżywać i tu uronić wspólną łzę czy obdarować się wzajemnie uśmiechem pełnym nadziei. A przecież i realnie jesteśmy dla siebie.
Choć też nie lada napięcia zdarzało się między nami zaobserwować...
Myślę jednak, że to jeszcze piękniej świadczy o Prawdzie Tego Miejsca, bo ujawnia nie tylko wzniosłe, ale i te słabsze strony człowieczej natury.
O czym dziś myślę jeszcze... O przyjaźniach, które zawarłam dzięki Irenie, o miłych wieczorach, które spędziłam dzięki Jej piosenkom, o radości i smutku, o wybaczaniu,
o życiu przyszłym, o życiu tym.
o przyjmowaniu z pokorą tego, co nieuchronne
o niepomnażaniu zła...

Beata

21 stycznia 2013 19:43 |

Pamiętamy...


21 stycznia 2013 19:30 | Gosia nb

21.01

Irenko wielki żal.. Brakuje koncertów, brakuje mi Pani... Jednak jedno przesłanie powtarzane przez Panią się spełnia: gdy jest źle, słucham Pani piosenek.. Dziękuję, że są.

21 stycznia 2013 19:27 | łucja

Bolesna Rocznica

Czas leczy rany-tak często mówimy.Może ...Ale w tym przypadku to się nie sprawdza.Ten dzień uświadamia nam bolesną prawdę że już nigdy naszej kochanej Irenki nie zobaczymy w realu.Ciężko się z tym pogodzić.
łączę się z Rodziną Pani Irenki i Wielką Rodziną Fanów dziś musimy być razem.
pozdrwiam

21 stycznia 2013 19:06 |

www.radiosezam.pl godz.19.30

21 stycznia 2013 19:04 |

Jesli ktos ma ochote posluchac dzisiaj piosenek Irenki to o godz.19.30 zaprasza na nie Sławek w internetowym Radiu Sezam.

Pozdrawiam wszystkich

21 stycznia 2013 17:45 | BLAKE

Irenko !

Mamy nadzieje, ze dobrze Ci tam u gory...odpoczywaj - ciagle pamietamy o TOBIE!

21 stycznia 2013 17:38 | Anusia

xxx

Irenko- dziękuję, że choć przez chwilę byłaś z nami - tu, na ziemi...

21 stycznia 2013 17:07 | Hanka Gdansk

To juz rok

pani Irenko

Dzisiaj w strone Powazek plynie ku Pani tysiace cieplych mysli, wspomnien i modlitw. Tyle osob o Pani pamieta i teskni. I dziekuje za Pani piekne zycie i te radosc, ktora Pani dawala ludziom. Nie ma juz Pani fizycznie wsrod nas, ale w tylu domach slychac Pani cieply glos w tych wszystkich cudnych piosenkach, ktore nam Pani wyspiewala.
"Wlaczcie moja plyte, a bede z wami", tak Pani czesto mowila. I jest Pani z nami. Nadal i na zawsze.
Twoj Gdansk, Twoje ukochane Wybrzeze widzi Cie w jasnych wspomnieniach, w ktorych juz nic sie nie zmienia...

Cieple mysli plyna dzisiaj takze do pana Michala, pani Moniki i Radleya.i

21 stycznia 2013 16:45 | vian

Mija rok, jak odeszłaś... i tak bardzo żal przypływa....
Pamiętam o Tobie kochana Irenko [*] [*] [*]

21 stycznia 2013 16:45 |

Pamięć nie osłabnie.

W tvp info też przypomniano ten smutny dzień 21 stycznia 2012 i wspomnienia o najpiekniejszej gwieździe na polskiej estradzie.o motylu,który odfrunął rok temu..........
Windo niebieska czy to już była pora?

21 stycznia 2013 16:33 | Tom Wawa

wspomnienie

Nie mogę się zgodzić, że TVP zupełnie zapomniało o Irence, bo w weekend TVP Katowice,
nadała kilkunasto minutowy cykl teledysków.

21 stycznia 2013 16:31 | interia

była zawsze piękna


21 stycznia 2013 16:18 | d-

Gdzieś w Niebie w dniu Babci swojemu wnuczkowi Radleyowi Pani Irenka śpiewa tę "Balladę dla maluszka" właśnie dziś ;(

[www.youtube.com]

ogromny żal i smutek nie opuszcza fanów Pani Irenko.

21 stycznia 2013 16:06 |

Irena Jarocka Masz jeszcze mnie

Taką Irenę Iarocką właśnie pamiętamy......
[www.youtube.com]

21 stycznia 2013 16:05 | ks. Jacek Hess ofm

pamiętamy...

To już rok, odkąd nie ma Jej wśród nas. Odeszła na tę "drugą stronę", gdzie wszyscy - wcześniej lub później będziemy musieli przejść... Bijące serce jest najwspanialszym pomnikiem pamięci... łka, ale pamięta... Pamiętamy, bo nie sposób zapomnieć Anioła, którego zesłał Dobry Bóg, by towarzyszył naszym dniom swą obecnością, dobrym słowem, ujmującym głosem... więc śpiewamy za Ireną i o Niej myśląc... "Bądź mym Aniołem, istnieniem Twym dodawaj mi sił. Wiesz, jak to boli, gdy życie wciąż wymyka się z rąk"...
Dziś myślą i sercem śpieszymy na Powązki, z wiązanką pięknych wspomnień i szczerych modlitw. W rocznicę śmierci odprawiłem w Rzymie Mszę św., prosząc dla Niej o wieczną radość...
Michale i Moniko, jestem, jesteśmy z Wami! Irena też jest przy Was!
Powiedziałem w czasie pogrzebu, że "życie nasze, choć kruche, nie kończy się lecz zmienia; więc nie żegnaj - mówimy - lecz do zobaczenia"... Z tą nadzieją w sercu Wszystkich w ten zimowy czas gorąco pozdrawiam!
ks. Jacek Azariasz Hess ofm

21 stycznia 2013 15:45 | [****]

Irenko nigdy nie zapomnimy o Tobie ani Twoich piosenek.

Tak smutno nadal,tak pusto ale tyle zostawiłaś po sobie więc trochę lżej jak się tego słucha i ogląda.

21 stycznia 2013 15:39 | Danusia I.

TO JUŻ ROK BEZ IRENKI - "GORZKI ROK "

[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
Nie chce się wierzyć, że to już rok jak nie ma Irenki wśród nas. Co raz większy żal, bunt, smutek i tęsknota przeogromna . Co raz bardziej Irena się oddala .. 1 rocznica nawraca przeogromny ból .Wpatruje się w zdjęcia, klipy które tak piękne robicie i ogromnie wszystkiego żal, że to już było, nie wróci więcej, a tyyyyyyyyyle jeszcze miało być
Jak szybko mija życie... dała nam tak wiele radości poprzez swoje piękne piosenki. .

Była to ciepła, wrażliwa osoba
Wzorem dla każdego
Pełna optynizmu
Zawsze elegancka
KOCHAŁA ludzi
KOCHAŁA życie
KOCHAŁA scene
KOCHAŁA ją kamera

Piosenka przypomni Ci te chwile co minęły
Co w przestrzeń odpłynęły jak zwodnicze sny..........

........Bądź z nami pośród nas
Ta rozmowa przecież ciągle trwa.
Ze szpalt dzienników krzyczy
Nasz zły i dobry czas.....

...............Tak żyć , żyć
By coś zostało z tych dni , dni.
Kiedy się miało w ramionach cały świat ,
Gdy przy mnie byłaś Ty


I chwile nawet najbłachsze
Pamiętać , tak by na zawsze
Zostało coś z tych dni
Zostało coś z tych dni.......

..........To co zdarza się raz
Jeden list pożółkły chyba już
I rozmowy długie aż po brzask ,
Jeden cień wtulony w nocy chłód –
To , co zdarza się naprawdę raz...............


..... To za mało
Słowa , słowa , tylko słowa
To chyba mało to za mało.........

....Za oknem szara rzeczywistość została gdzieś
Kolejkowy pejzaż nagle rozpłynął się
Z kartek mi zostały widokówki ,
Wysyłane ze słonecznych miejsc..........

....Na wspomnienia fali , lazurowych i w błękicie
Mknie ku tobie drżąca myśl jak bezwolna łódź........

.........Nie wrócą te lata , zza tylu pożegnań
Zza tylu przyjaźni tylu spraw
Nie ważne już nawet , gdzie został ten pejzaż
Ten pejzaż , którego nam dzisiaj brak.........

...........Tam gdzie jesteś ,
Słońce jest złotym agrestem
Trawy są wonne i gęste
Kwitną jaśminy i bez.............

....... Z oddalenia
Widzę Cię w jasnych wspomnienia
W których już nic się nie zmienia

........A gdy czasem wracamy z daleka
By na progu pokłonić się jej
To za późno bo nikt już nie czeka
Ale nie płacz , nie koniec to nie............

.......Jak to będzie bez Ciebie , jak to będzie beze mnie
Wstanie słońce na niebie , wiatr pochyli gałęzie
Nic nie stanie się światu , będzie jutro ten sam ,
Dramatów tyle w krąg , a ten się zdarzył nam...............


.......Dźwięk i przestrzeń rozedrgane powietrze
Kiedy śpiew wypełnia dal
Gładzi łzy usypia żal
Jest jak wszechobecny wiatr
Całą siebie w tym zmieszczę

Rozedrgane powietrze
Budzi to co drzemie w nas......

........Musi być tak jak jest
Nad otwartą walizką
Leją się strugi łez. Taka łagodna..........

.......Koniec gry
Choć pianista bardzo chciał.
Nie przypomniał sobie fraz ,
W których pełno było gwiazd..........
Koniec gry
Nawoływał nocny stróż ,

A pianista ciągle śnił.
Nie chciał wiedzieć , że to już
Koniec gry...........

Stoję w oknie patrzę w dal, dni minionych jest mi żal.
Odpłynęły jak kawiarenki , lecz proszę niech zostanie chociaż wspomnienie!
Tęsknota, ból serca z przemęczenia
Łzy w oczach z utęsknienia.zaleją- jak potok
W strumyk sie wleją.
A potem wszystko przeminie
Dlaczego ten czas tak szybko płynie?

[b]Marzeń dobiegł kres.
I chodzę na grób Twój.
I tylko wspominam
jak to było kiedyś.
I tylko pragnę,
by powtórzyło się to znów.
Bardzo mi Jej brak...coraz bardziej brak ....
Odeszłaś do niebios . razem z Tobą odeszło pół mnie.
Zawsze będę z Tobą
Danusia
Panie Michale, Moniko , bracia Irenki - dzisiaj jestesm sercem z Wami
[/b]

[www.youtube.com]
[www.youtube.com]

21 stycznia 2013 15:38 | iwona

1 rocznica śmierci

Irenko, jesteś zawsze obecna w moim sercu i pamięci.

21 stycznia 2013 15:35 | Dariusz -Kanada

1-sza Rocznica Smierci

Dziekuje za piekne piosenki,za koncerty i nagrane plyty.Zawsze byla Pani i bedzie w moim sercu.
Na interii jest dzisiaj wspomnienie o naszej Irence...i kilka zdjec...

21 stycznia 2013 15:32 | Joasia Kern

Cieplo i Dobry Usmiech Ireny

Kochani,

W tym pamietnym dniu pragne polaczyc sie z Wami myslami i sercem. Irena jest zawsze obecna w naszej pamieci -- i tak juz zostanie. A im wiecej ludzi o niej pamieta, tym bardziej umacnia sie wsrod nas wizerunek Ireny: zawsze radosny, zawsze cieply.

I wlasnie cieplo pragne Wam przekazac dzisiaj, i Tobie Michale, i Tobie Moniko, i Wam wszystkim -- Kochani Przyjaciele Ireny.

Sciskam Was wszystkich mocno, palac swieczke dla Ireny, i usmiechajac sie do jej wspomnienia. Zawsze Cie kochamy, Piekna Radosna Ireno...

Joasia Kern

21 stycznia 2013 15:12 | dorotka,seba,tedy

Pani Irenko wciąż wszyscy nie mogą uwierzyć ,że Pani już nie ma wśród nas. [*]

Pani piosenki,szczególnie "Beatelmania story" i "Kawiarenki" były hitami studniówki w Pabianicach. Uczniowie byli zauroczeni tymi piosenkami granymi przez fantastyczny zespół ze Zgierza. Kadra i goście życzyli sobie wciąż "kawiarenek" do przytulania i rozmarzania się.
Pani Irenko wielki żal.
P A M I Ę T A M Y ! ! !

21 stycznia 2013 15:00 | Daniela

..raz jeszcze zacytuje słowa naszej Irenki :

Irenka tak pięknie pisze w swojej autobiografii:

"Każdy z nas jest tylko momentem w tym świecie, a życie jest między innymi po to, żeby zostawić po sobie miłe wspomnienia, które potem pomogą innym przetrwać trudne momenty w ich życiu. Celem życia jest dawanie: miłości i siebie."

Dawała nam dużo miłości ,dużo radości a uśmiech ten prosto z serca przenikał do wszystkich kto Ją spotkał na swej drodze.
Dziękuję Pani Ireno za wszystkie chwile spędzone w Pani towarzystwie. Zatrzymam je w sercu na zawsze.
PAMIĘTAM!

21 stycznia 2013 14:52 | Eilidh

Irenko, wiem, że chciałbyś zobaczyć uśmiech na naszych twarzach

[www.youtube.com]


W dzisiejszym dniu, dniu pierwszej rocznicy odejścia Ireny z tego świata i jednocześnie dniu babci cieszę się tym, że Irena zdążyła poznać wnuczka, miała go w swoich ramionach, że doczekała się go po tej stronie, na krótkim, ograniczonym dla każdego, odcinku drogi ziemskiego życia.

Nagrała piękną balladę dla maluszka. Jak miękko i ciepło brzmi, gdy ją śpiewa...
A to, że odeszła w dniu babci odbieram jako znak, że dane jej zostało to, czego pragnęła - zostać babcią, zobaczyć dziecko swoje go dziecka. Mogła odejść w spokoju spełniona choć pełna planów.., ale tak to już jest na tym łez padole...

Irena, widziała piękne kwiaty - cieszyła się zawsze nimi, gwiazdy błyszczące na niebie i odsłoniła swoją w Opolu - ciesząc się, zobaczyła oczy swojego wnuczka - z wielką radością i miłością.., a więc wszystko to, co na ziemi pozostało nam z raju, czyli gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka jak powiedział Dante Alighieri (1265-1321)

Irenko, dziękuję, że byłaś i jesteś, za Twoje uśmięchnięte oczy pełne piękna i ciepła...
Byłaś i moim aniołem choć Cię już nie było po tej stronie... Było mi wówczas ciężko, gdyż tak się wszystko złożyło, że spadły na mnie przygniatające mnie obawy o bliskie mi osoby, na te już mnie ugniatające. Z dnia na dzień w pośpiechu wyjechałam - pod wpływem imperatyw z mego wnętrza -> z Tobą w mojej głowie cały czas... Gdy zaczęła rozgaszczać się wiosna, tam gdzie byłam, moje oczy zobaczyły pewnego dnia, kiedy wreszcie wyszłam do dużego ogrodu, morze fiołków (także tych urokliwych trójkolorowych) na 20 arach! Błękit nad głową i pod stopami kolory nieba (w promieniach słońca lśniły). Patrzyłam na nie z rosnącym zdumieniem, tym większym, bo pojawiłaś się w moich myślach... Hmm, dopiero w maleńkiej księgaręce z klimatem tworzonym przez uśmiechniętą gospodynię, musiała z najwyższej półki spaść na mnie książka z trójkolorowymi fiołkami, abym przestała się dziwić, tylko poprostu zaczęła się cieszyć darem fiołków - darem uśmiechu. Jak głęboko piękny i dobry może być uśmiech, kogoś kogo fizycznie już nie ma...
Mimo wszystko. D Z I Ę K U J Ę !!!

21 stycznia 2013 14:16 | Małgoś

Na zawsze

Pomimo, że właśnie minął rok od śmierci Pani Ireny i tak to nadal boli... zawsze będzie Pani w moim sercu i pamięci

21 stycznia 2013 14:10 | Anna Tomaszewska

Smutna rocznica, ale serce wciąż pełne cudownych wspomnień…
Wdzięczność. Pamięć. Miłość.
Na zawsze…

[dl.dropbox.com]

P.s
Dziękuję wszystkim utalentowanym „Ludkom” za piękne rocznicowe klipy…

21 stycznia 2013 14:04 | Ula G.

Od zmartwień wolna i od trosk ........

Witam w tym smutnym dniu, w pierwszą rocznicę odejścia naszej nieodżałowanej Irenki. Dziś szczególnie nasze serca i myśli wędrują gdzieś daleko, ku połoninom niebieskim, by złożyć hołd pamięci naszej ukochanej Gwieździe, która tak nagle i niespodziewanie zgasła pozostawiając w sercach wielu ogromny żal i smutek.

Kochanej Irence
w pierwszą rocznicę odejścia do Pana

Tak bardzo mi brak:
- aksamitu Twego głosu,
- błękitu Twoich pięknych oczu,
- atmosfery koncertowych spotkań,
- naszych rozmów pełnych ciepła, życzliwości,
- małych rzeczy, które stają się wielkimi,
- drżenia serc, szczęścia łez, dni radości.
Dziś samotnie już zaśpiewam:
"By coś zostało z tych dni", "Nie wrócą te lata", "Bądź mym Aniołem".
Odpłynęła kawiarenka,
Motyl wzleciał ku niebiosom
niosąc smutek, żal, tęsknotę.
Schowałam Cię na serca dnie,
by ludziom nieść
Twą miłość, dobroć i nadzieję.
Odpoczywaj w pokoju!

Irenka tak pięknie pisze w swojej autobiografii:

"Każdy z nas jest tylko momentem w tym świecie, a życie jest między innymi po to, żeby zostawić po sobie miłe wspomnienia, które potem pomogą innym przetrwać trudne momenty w ich życiu. Celem życia jest dawanie: miłości i siebie."

Dała nam tyle miłości, tyle szczęścia, pozostawiła cząstkę siebie w swoich pięknych piosenkach, uczyła, jak pięknie żyć miłując każdego człowieka, ciesząc się z drobiazgów, realizując swoje pasje, spełniając marzenia. Wspominajmy więc te piękne chwile wierząc, że Irenka jest z nami!

Swoje ciepłe myśli i modlitwę kieruję dziś w stronę bliskich naszego Motylka- pana Michała, Moniki, małego Radleya, Agnieszki oraz wszystkich tych, którym droga była nasza Irenka.

21 stycznia 2013 14:00 | AnnaMaria

Stąd odeszła tam, gdzie ciszy nigdy nikt nie zabił krzykiem…

Teraz stała się światłem w naszej pamięci

21.01.2012 - 21.01.2013

Rok, by wciąż pamiętać…..


http://i47.tinypic.com/av55yc.gif

21 stycznia 2013 13:52 | Ela z Bydgoszczy

Bądz mym Aniołem

jest i bedzie Pani zaesze w moim sercu

21 stycznia 2013 13:51 | iwona

IRENKA ...

Na zawsze w moim sercu będziesz Irenko ....
Tak jak Ania Jantar ...

21 stycznia 2013 13:28 | ola z Kielc

pamięć

Kochana Pani Irenko

Zawszę będę o Tobie pamiętać,modlić się za Ciebie,byłaś dla nas największą radością,dzięki Tobie zycie było piękne i nabierało sensu, tyle nas nauczyłaś poprzez piosenki i poprzez Twoje zycie i stosunek do ludzi,dziękujemy ...

pozdrowienia przesyłam dla Rodziny i wszystkich miłośników Pani Ireny.
Wieczny odpoczynek racz Jej dać Panie,
a światłość wiekuista niechaj Jej świeci.

21 stycznia 2013 12:29 | Adam

Pani Ireno ... pamiętamy!

I będziemy pamiętać zawsze.

21 stycznia 2013 10:23 | Kama

Czas ołowiu

[www.youtube.com]


Wtedy gdy się najmniej spodziewasz
Nagła wiadomość pchnie cię nożem
Tępy, znajomy ból
Znów stare blizny się otworzą

Nocą przy małym tranzystorze
Mróz mi pokąsał mózg i dłonie
Spikera chłodny głos
Sprawił, że wiem już, jak się tonie...

21.01.2012r


Słuchaj, to jest zwyczajne świństwo
Tak się nie mówi "do widzenia"
Nie można wyjść ot, tak
W połowie snu i w pół marzenia

Jeszcze wiruje Twoja płyta
Jeszcze się Tobą ekran pali
Pod zimnym światłem gwiazd
JAK CIĘŻKO ŻYĆ TYM CO ZOSTALI…….

Te słowa mówią wszystko o moich uczuciach dzisiejszego dnia.
Mija rok…..pełen Ireny, ale już bez Niej
I zawsze już tak będzie, nic się nie zmieni..
Jej ciągła uporczywa nieobecność , taka ostateczna…
Skończyło się coś najmilszego w naszym życiu.
Odebrana została nam magia, dzięki której Irena dodawała naszemu życiu niesłychanego blasku
Była z nami w chwilach wesołych i smutnych.
Jakim pięknym trzeba być człowiekiem żeby zostawić po sobie tyle żalu……

W tym szczególnym dniu pozdrawiam wszystkch, którym bliska byla, jest i będzie na zawsze Irena Jarocka

21 stycznia 2013 09:49 | Ewa z Warszawy

Chłopcy z weselszych lat - w I rocznicę