10 czerwca 2012 17:33 | ewa z g

dla nie wtajemniczonych Danvia to Diana z Kanady,którą serdecznie tutaj pozdrawiam.
Gratuluję pięknego wiersza

10 czerwca 2012 17:23 | juergen

... rok temu stalismy tu w KG wspolnie z Danvia z Canady (ktora tu przy okazji pozdrawiam, aktorej brakuje tu w KG tak jak i wielu innych) na posterunku i probowalismy chociaz w ten sposob, za posrednictwem webkamer na Rynku Opolskim kibicowac Naszej Irenie przy odslonieciu Jej Gwiazdy w Alei Gwiazd Polskiej Piosenki, byc tam chociaz okiem internetowym. Przeszkadzaly nam w tym niestety umieszczone w poblizu miejsca zdarzenia wielkie balony reklamujace TVP, musielismy sie zadowolic kilkoma migawkami od tylu, albo patrzec na panow z ochrony czy policjantow, juz nie pamietam. W blyskawicznym tepie pojawily sie jednak po zakonczeniu tego wydarzenia pierwsze zdjecia i filmiki na portalach internetowyh, byla tez transmisja w Radiu Opole. "Pani Irenko tutaj prosze", "Pani Irenko tutaj do mnie", "Pani Irenko", "Pani Irenko..." takie min. okrzyki fotoreporterow towarzyszyly jednemu z ostatnich wazniejszych wyjsc Naszej Gwiazdy w Jej prawie 45-letniej fascynujacej karierze... Przesuniecie tej imprezy na Opolskim Rynku o godzine wczesniej, pokrzyzowaly moje plany przyjazdu bo dotarlbym tam tuz po jej zakonczeniu. Nie byl to koncert a jednak chcialem byc wlasnie na takiej imprezie, to bylo bardzo sympatyczne i jednorazowe wydarzenie, warto bylo tam byc. Pozniej pocieszalem sie perspektywa spotkania we wrzesniu w Warszawie, na planowanych uroczystosciach z okazji 35-lecia filmu "Motylem jestem, czyli romans 40-latka". Sama Irena prosila, abym zarezerwowal sobie dla Niej sobote 10 wrzesnia. Byly sympatyczne plany z tym zwiazane, koncert, spotkanie fanow, zaproszeni goscie tworcy, aktorzy filmu. Sprawa ukazania sie filmu na DVD byla wtedy jeszcze otwarta., Sam tez mialem pewne z tym pomysly, ale ... wyszlo inaczej, mialo byc inaczej... nie dane nam bylo dalej sie cieszyc... Cena zlota poszla na rynku w gore tak jak cena wspomnien wokol Naszej Ireny♥ ktore teraz na zawsze pozostana bezcenne...

[s.v3.tvp.pl]

A przy okazji, 25 najlepszych polskich komedii wszech czasow - "Motylem jestem, czyli romans 40-latka"- glosowanie:
[najbardziej.com]

10 czerwca 2012 17:18 |

miało być ŻLE

10 czerwca 2012 17:18 | Mój głos

Lidko,że mnie zrozumiałaś.
To jest moje spostrzeżenie,nie krytyka.

10 czerwca 2012 17:13 | Lidka C.

Czekam zatem na Twój autorski doskonalszy pomysł!

Łatwo krytykowac...

10 czerwca 2012 17:05 | Mój głos

Nie wydaje mi się, żeby pomysł z powieleniem koncertu poświęconego Agnieszce Osieckiej
był doskonały. Przecież to juz było. Nie możemy klonować czyichś pomysłów.
A prowadzenie koncertu przez Marię Szabłowską i Pawła Sztompke uważam za nieporozumienie.

10 czerwca 2012 16:39 | Ola

Lidko, Twój pomysł jest doskonały. Świetnie to obmyśliłaś. Pozdrawiam!

10 czerwca 2012 16:32 | Archiwum

10 czerwca 2011 19:27 | Diana
Pani Ireno,
skoro GWIAZDA juz odslonieta, to dedykujemy Pani tekst tej pieknej piosenki.
"GWIAZDA NAD TOBA"
Gdziekolwiek nie pójdziesz masz gwiazdę nad sobą ,
Masz gwiazdę by trafić bezpiecznie gdzie chcesz:
Zabłądzisz - to gwiazda objaśni ci drogę ,
Zakochasz się ona - podszepnie ci wiersz.

Ta gwiazda nad tobą to gwiazda nadziei
Jej światło zaprzęga gołębie do dróg.
Ta gwiazda jest wszystkim , tym wszystkim co nie jest.
Co tylko marzeniem zagląda przez próg.

Gwiazda twa wciąż przy tobie trwa
Wróży z wszystkich trosk dobry los

Gwiazda twa wciąż przy tobie trwa
Wróży dobry los , dobry los

Gdy z pleców kapotę ci zedrą niedole
To przecież twa gwiazda obszerny ma płaszcz.
- A jeśli ci troska usiądzie na czole -
Promieniem swym gwiazda obmyje twą twarz.

Ta gwiazda wśród burzy ci będzie pogodą
I róże pachnące wyczesze ci z wierzb ,
Gdziekolwiek nie pójdziesz jest gwiazda nad tobą ,
Zaufaj tej gwieździe i w nią tylko wierz.

Gwiazda twa wciąż przy tobą trwa
Wróży z wszystkich trosk dobry los

Oby ta GWIAZDA byla z Pania zawsze i wszedzie, i by - dzieki niej -
trafiala Pani tam, gdzie bedzie Pani chciala.
Jestesmy tak samo wzruszeni, jak Pani byla w Opolu.
Sciskamy.

10 czerwca 2012 16:23 | Lidka C.

Nie będę sie tutaj dużo wypowiadac na temat " akcentu Irenowego" w tegorocznym Opolu. Wystarczy jak napiszę, że należę do tej grupy osób, które miały różne zastrzeżenia.

Natomiast mam pewną wizję koncertu wspomnieniowego, jaki mógłby się odbyc w przyszłorocznym"Opolu".

Moja wizja jest inspirowana najpiękniejszym - jak do tej pory - koncertem, jaki udało się stworzyc na tym festiwalu. Mam tu na myśli koncert poświęcony Agnieszce Osieckiej z 1997 roku - "Zielono mi".
(Tu podaję link do tego koncert, gdyby ktoś go nie znał, bądź zapomniał
[www.youtube.com] )

Koncert poświęcony naszej Irence widzę tak:

Na estradzie porozstawiane kawiarniane stoliki z pięknym wystrojem w pastelowych barwach. Gdzieniegdzie motywy motyli, kwiatów...Przy stolikach siedzą goście - artyści, twórcy, przyjaciele (może i rówieśnicy Ireny z V LO?), a może i paru fanów (!) - czyli ludzie ,którzy Irenę znali, szanowali, kochali, bądź z Nią pracowali...
Co jakiś czas będą mieli swoje "wejścia": ze wspomnieniami, anegdotami.

Byłyby piosenki śpiewane przez różnych artystów: znanych (może i tych z pokolenia Ireny) i mniej znanych, ale warunek: w jak najmniej zmienionych aranżacjach, bez udziwnień. Żadnych baletów, migaczy po oczach, jak to miało miejsce na tegorocznym festiwalu.

Całośc prowadziłaby para: Maria Szabłowska i Paweł Sztompke. Siedzieliby też przy kawiarnianym stoliku - tak jak Magda Umer i Agata Passent. To oni mogliby np. czytac fragmenty listów Ireny, przywoływac opowieści o Ireny upodobaniach, pasjach, podróżach, o dietach, strojach , działalności charytatywnej , swoje wspomnienia z Nią związane itp.

Na telebimie: fragmenty rozmów z Ireną (takich na potwierdzenie wspomnień ludzi), Jej występy koncertowe, spotkania z publicznością, nasze z Nią spotkania z Bydgoszczy, z "Mariny", i inne, koncerty ze Stanów ( np. też te fragmenty z Chicago z malutką Moniką), zdjęcia z podróży.

Marzę, aby podczas tego koncertu wytworzyła się atmosfera autentycznego spotkania z Ireną - Ireną Jarocką artystką i Ireną Jarocką człowiekiem.
Chodzi o to, aby pokazac szerokiej publicznosci prawdziwy wizerunek Ireny , Jej osobowośc- Ireny takiej, jaką my znaliśmy, jaką pokochalismy, czym nas urzekła. Że nigdy nikomu nie zazdrosciła, nie mówiła źle o ludziach ze swojej branży, że była pogodna, serdeczna dla innych. Po Jej odejściu, tylu twórców, artystów tak pięknie się o Niej wypowiadało - mogliby to teraz powtórzyc.
I co ważne: aby ta atmosfera nie miała w sobie żałoby i smutku. ("Bez mazgajstwa" - jak mawiała Agnieszka Osiecka) Powinno byc pogodnie, z łagodną nutą radości i uśmiechu. Na pewno Irena tak by sobie tego życzyła...

A początek koncertu widzę taki: Irena śpiewa piosenkę " Był ktoś", a na telebimie pokazywane są zdjęcia z różnych etapów Jej życia...

Jak się zapatrujecie na taką moja wizję? Oczywiście można ją ulepszyc: coś dodac, coś ując...

I pytanie: kto z organizatorów festiwalowych by się tego zadania podjął???!!!

10 czerwca 2012 16:14 |

[www.youtube.com]

[www.gazetaprawna.pl]

[www.360opole.pl]

Tutaj wpisy sprzed roku w KG-warto poczytać!!!!!!

[www.irenajarocka.pl]

10 czerwca 2012 16:02 |

Głosujemy
[www.radioprzyjazn.eu]

[www.radio.koszalin.pl]

[onelive80.pl]

[www.radiotyija.eu]

[www.radioatut.de]

[radiosezam.pl]

10 czerwca 2012 15:56 |

Ewo z Warszawy i Kamo mamy wspomnienia a Wy byłyście tam w Opolu rok temu?

10 czerwca 2012 15:35 | Lidka C.

Dziękuję Danusi za pamięc i życzenia urodzinowe!

Tamto spotkanie - jubileuszowe -które tutaj przypomniała należy do moich jak... najgorszych wspomnień!

Moja podróż do Bydgoszczy- i to juz na wstępie - zakończyła się w ...Gdańsku! Autobus, którym zmierzałam na dworzec PKP utknął w połowie drogi z powodu poważnego wypadku, jaki wydarzył sie tuz przed nami. Nasz kierowca był pierwszym świadkiem tego, co się stało więc pasażerowie siłą rzeczy zostali na dłuzszy czas przetrzymani w autobusie, a wsród nich ja- zrozpaczona, że nie zdążę na pociąg! No i tak się , niestety stało! Nastepne połączenie do Bydgoszczy było chyba dopiero za 2 godziny, a doliczywszy 3 godzinną podróż stało się wiadomym, ze dotrę do Bydgoszczy już po spotkaniu. Wtedy jedynym moim marzeniem było miec.... prywatny samolot!

Do dzis nie moge sobie darowac tego spotkania - tak ważnego, bo przecież jubileuszowego! I to w moje urodziny!

Jedynym jasnym promykiem był nocny telefon Irenki, która do mnie zadzwoniła z pocieszeniem, że jeszcze niejedno takie nasze spotkanie przed nami... Złożyła mi też piękne i b. mądre w swej wymowie życzenia urodzinowe...
To ukoiło mój ból.

10 czerwca 2012 15:00 | Kama

Rok temu takie piękne święto w Opolu,a dziś?

10 czerwca 2012 09:36 | Fanka Ireny Jarockiej

[www.youtube.com]

[www.youtube.com]

[wiadomosci.gazeta.pl]

[mobi.radiozet.pl]

[fakty.interia.pl]

[www.nto.pl]

10 czerwca 2012 09:35 | Ewa z Warszawy

Odsłonięcie Gwiazdy Ireny w opolskiej Alei.
To były piękne chwile...

[www.nto.pl]

[www.po.opole.pl]

10 czerwca 2012 09:20 | Maciek

Anna Jantar skończyłaby dziś 62 lata....

10 czerwca 2012 07:14 | Asia

Kochani ! Dziś 10 czerwca , rok temu Pani Irena była w Opolu i w końcu doceniono Jej Osobę i były piękne chwile . Tydzień temu w niedziele będąc w Opolu na koncercie wspomniniowym A.J & J.K chodziłam tymi ulicami , amfiteatr , aleja gwiazd i ciagle myślałam o Pani Irenie . W miniony czwartek byłam w Sopocie i tez wszędzie szukałam śladów Pani Ireny . Nie ma dnia abym o Niej nie myślała . Bardzo żałuje , ze nigdy Jej nie spotkałam w mim życiu i nigdy to już się nie stanie !!!! Tak bardzo mi jest zle Pani IRENKO i myśle ze tam z tych niebieskich Polonin Pani to widzi , ale nic już się nie wroci. Wciąż pytam DLACZEGO ??????????????

10 czerwca 2012 02:05 | kinga

Ja również znam osobiście Krzysia Herdzina, ale to nie znaczy, że mam być bezkrytyczna. Koncert wspomnieniowy AJ & JK absolutnie mi się nie podobał i mam nadzieję, że - jeśli kiedykolwiek do niego dojdzie - to Irenkowy będzie zdecydowanie inny, pod każdym względem.

Irenko, tak bardzo Ciebie brak...:(

9 czerwca 2012 22:59 | Fanka p.Ireny

Pani Irena dużo nas nauczyła,wiele Jej zawdzięczam.
Pozostawiła mi i mojej Rodzince nie tylko piosenki,zdjęcia i cudowne wspomnienia ale przede wszystkim jak być CZŁOWIEKIEM i szanować drugiego człowieka.

Osobiście znam pana Herdzina i niektóre aranżacje mi się podobają.
To jaki miałby być koncert z piosenkami Ireny Jarockiej zostawmy ZNAWCOM.
Myślę,ze pan Michał ma również w tej sprawie swoje spostrzeżenia i pomysły.
dobranoc

9 czerwca 2012 21:25 | JC

Dziękuję pięknie za wpis.

Myślę, że Jarenka wie, widzi i cieszy się, że jest taka atmosfera... i że dzielisz się tą pogodną wiadomością z nami.
Jakże świat inaczej wygląda, gdy ludzie pokazują tą dobrą stronę - budującą (nie destrukcyjną) swojego 'ja'...

Dziękując pozdrawiam :-)

9 czerwca 2012 20:30 | Lidka C.

Tutaj jest pewien niewielki wycinek tego "najazdu Hiszpanów " na Gdańsk. Ktoś już wrzucił swoje nagranie na YT!
[www.youtube.com]

9 czerwca 2012 20:10 | Lidka C.

Tematy dotyczące Ireny poruszę w innym czasie.
Dzis krótko o tym, jak wspaniale zachowują się kibice z Hiszpanii i Włoch na ulicach Gdańska. W charakterystycznych koszulkach i nakryciach głowy promienieją radością , która udziela się wszystkim spotkanym przechodniom. Dzis tego doświadczyłam, szczególnie na Starówce. Hiszpanie spontanicznie śpiewali, wołali "POLSKA!", tańczyli, fotografowali się z każdym, kto o to poprosił. Byli przy tym niezwykle kulturalni i autentycznie radośni. Nie popijali piwa lecz coca colę i wodę. Włosi tak samo pełni entuzjazmu zgotowali niedaleko Neptuna wspaniały pokaz sztuki walki przy ogromnym aplauzie zebranej widowni. Dołączyli do tego niesamowity śpiew, który łatwo było podchwycic oraz frazowane oklaski. Publika to chwyciła i na całym Długim Targu można było usłyszec jak spontanicznie śpiewamy i klaszczemy! Na koniec Włosi gromko kilkakrotnie wołali: "Bravo Polako!"
Przemierzając dzis moje miasto w każdym niemal zakątku można było spotkac barwne roześmiane grupy zagranicznych kibiców - trzeźwych kibiców (!), którzy zarażali swoja radością nawet największych smutasów.

Oby taka atmosfera pięknego wesołego kibicowania towarzyszyła przez cały czas EURO!

A akcent " Irenowy" w tym wszystkim? Ona też nas zarażała swją radością życia , pogodą ducha. Przy Niej zapominało się o smutkach i osobistych kłopotach - chocby na chwilę...

9 czerwca 2012 19:48 |

[www.youtube.com]

9 czerwca 2012 19:25 |

[www.youtube.com]

9 czerwca 2012 17:29 |

i Herdzinowi :)

9 czerwca 2012 17:23 | Szelma Opole

Jesli nie pozwolimy Panu Sztabie zrobić aranżacji, to nie będzie tak wyglądało.

9 czerwca 2012 17:13 | dm

Fan-clubu nie ma.
Czy chcemy taki koncert wpomnieniowy jaki mieli A.Jantar&J.Kukulski????
Bo to zapewne tak będzie wyglądało

9 czerwca 2012 17:07 | Daria

[www.youtube.com]

9 czerwca 2012 16:51 | ewa T z Warszawy

aktywność Szelmy jest jak najbardziej wskazana, ale myślę też, że powinien w tej spr. wypowiedzieć się Fanclub i przejąć stery

ps.Halina Frąckowiak śpiewała w Koncercie Zycia Mała garść - Piosenkę Anna Już tu nie mieszka, i dzięki Bogu, że w wokalu zachowała linię melodyczną, bo aranżacja była już nie do poznania.

8 czerwca 2012 23:48 |

Ta realistka to już kiedyś Tutaj była .Jak jej niedobrze to niech tutaj nie wchodzi, będzie się lepiej czuła.

8 czerwca 2012 23:44 | euro-spoko

Przecież ci co przegrali z Jarzębinami i ich fani zrobili taką zadymę z zazdrości,że aż się mdło robiło od tego kwękolenia.
Naród i tak woli Jarzębiny z plagiatową muzyką i prostymi słowami niż....................... ogranych do nieprzytomności artystów i udających artystów.

8 czerwca 2012 23:25 | Gość

No chyba niekoniecznie jest tak jak piszesz bo klimaty ludowe są teraz w Europie modne.
Skoro Rosyjskie Babuszki mogły na tegorocznej Eurowizji wywalczyć 2 miejsce to dlaczego Jarzębina ma iść do skansenu?

[www.youtube.com]

8 czerwca 2012 23:17 | Gościówa

Naprawdę myśleliście, że takie jarzębinki wystąpią na Euro?
Słuchajcie, świat w niebywałym tempie idzie do przodu, jest XXI wiek. Nie ma miejsca na koko. może skansen?

8 czerwca 2012 23:10 | euro-spoko

Bardzo dobrze,że admini czuwają i usuwają spam i zadymiarskie wpisy z tej Kawiarenki.Realistka czy jakaś inna zadymiara tu na pewno wróci nie raz aby się przypomnieć.Jednak to świadczy o tym ,ze musi to być bardzo fajne miejsce w sieci skoro tak zazdroszczą.

8 czerwca 2012 22:59 | Szelma Opole

Realistka przyszła siać zamęt. Stwierdziła że płaczemy pod publikę.

8 czerwca 2012 22:58 | Ewa z Warszawy

Tego wpisu już nie ma, został usunięty.
Generalnie chodziło tej osobie o to, że za dużo tu biadujemy i użalamy się a może i udajemy (?) swój smutek po odejściu Ireny, że jest to wg niej na pokaz.
Realistka napisała, że niedobrze się jej robi jak tu wchodzi i czyta niektóre wpisy.

8 czerwca 2012 22:58 | euro-spoko

Na co głosujemy? Chyba na to abyś przestała rozwalać tutaj atmosferę.Masz coś do napisania poza tym swoim nawoływaniem?Każdy zagłosuje jak będzie miło tutaj.

Fajne fotki przypomniałaś Ewo z Warszawy.To zbieg okoliczności,że tego dnia 4 lata temu był mecz z Polakami.Szkoda,ze wtedy odpadlismy z grupy.

8 czerwca 2012 22:52 | ????

Głosujemy i oglądamy mecze bo to nasz święto piłkarskie w Polsce.

szukam wpisu chyba realistki bo jest tutaj parę odpowiedzi do realistki,ale nie wiem o co chodzi.
Czy ktoś mi może wytłumaczyć o co tu chodzi?

8 czerwca 2012 22:45 |

tu nie jest miejsce na pilke. Glosujemy