24 lutego 2019 09:49 | juergen

Piekne nietuzinkowe ujecie Ireny... ♥︎

17 lutego 2019 22:18 | juergen

17.02.1984 w kultowym gdanskim klubie "Rudy Kot" nagrywany byl program dla telewizji pt. "Znowu nad morzem", mini recital i spotkanie z fanami. Byl to tez powrot do muzycznych korzeni Ireny, w 1966 r. zadebiutowała bowiem w klubie Rudy Kot w Gdańsku.



● [Zobacz wideo: TV Program - "Znowu nad morzem"]



● [Zobacz wideo: TV Program - "Znowu nad morzem"]



Przy fortepianie kompozytor Janusz Tylman



No i jak zawsze przy Irenie - szczesliwi fani, tacy mlodzi... ☺︎ min. od lewej: BasiaF., Lidka, Mirka, Danuta, Ewa, Jacek, Iwona Trzaskowska(✝︎) z chorku Ireny, Ewa R., kto jeszcze........?



Goździki to byly najpopularniejsze kwiaty w tamtych latach ☺︎

16 lutego 2019 21:24 | juergen

Glosujmy na Nasza Irene w plebiscycie Kino Polska Muzyka "IDOLE LAT 80"! Wyniki glosowania na antenie Kino Polska Muzyka w sobotę, 23.02 o 19:00 i w niedzielę 24.02 o 14:00.

TU GŁOSUJ





Oto wyniki glosowania - pierwsza dziesiatka - "IDOLE LAT 80":

1 Lady Pank
2 Papa Dance
3 Irena Jarocka
4 Bajm
5 Urszula
6 Universe
7 Maanam
8 Dżem (Ryszard Riedel)
9 Obywatel G.C.
10 Kombi

9 lutego 2019 10:04 | juergen

9.02.2009 Gala wręczenia Srebrnych Jabłek magazynu PANI na Parę Roku 2008. Uroczystość odbyła się w Hotelu Polonia.

● [Zobacz wideo: Dwie połówki jabłka - nagrody "Pani" 2008]



● [Zobacz wideo: Ciągle jesteśmy razem]



● [Zobacz wideo: Srebrne jabłka rozdane]


○ ŚRODA l 11-02-09 l ELLE l CZYTANY: 19943 RAZY l Irena Jarocka zachwyciła wyglądem.

● [Zobacz wideo: Irena Jarocka - Bądź ze mną dziś - (Srebrne Jabłka PANI)]



Plebiscyt PANI ogłaszany jest na łamach magazynu od 1993 roku. Redakcja raz w miesiącu pisze o znanej lub wartej poznania parze w cyklu "Partnerzy", a czytelnicy i internauci głosują na swoich ulubieńców.
Dziesięć lat temu Irena Jarocka i Michał Sobolewski zostali laureatami Srebrnych Jabłek magazynu PANI na Parę Roku 2008.
W przeszłości jego laureatami byli m.in. Magdalena Zawadzka i Gustaw Holoubek, Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy, Maria i Lech Kaczyńscy oraz Zofia i Andrzej Turscy.

8 lutego 2019 07:23 | Ula

Odnośnie sporu o popularności obydwu tych artystek.Popularne były obydwie ale skale głosową oraz talent muzyczny lepszy był u Jantar.Posiadała niesamowitą skalę głosową i przepiękną barwę głosu czego Irenie niestety brakowało ale Ona w przepiękny sposób potrafiła zaśpiewać swoje piosenki w swojej tonacji.

Tak więc każda z wymienionych Pań pięknie śpiewała swój repertuar do swoich możliwości wokalnych i za to kochały je rzesze Fanów.Obydwie były popularne.Pan Podraza w swojej książce wcale nie udowadnia lepszości Ireny Jarockiej ktoś tutaj nieuważnie czytał książkę.

------------------------------------------------------------------------------
To co Ula wypowiada powyżej, to przejaw fanatyzmu, oznaki braku zrozumienia latach siedemdziesiątych i historii. To o czym pisze jest jej opinią - to nie jest fakt, z pewnością nie historyczny. Opinia typu “wyskoczył jak filip z konopi”: “Posiadała niesamowitą skalę głosową i przepiękną barwę głosu czego Irenie niestety brakowało” nie ma nic wspólnego z oceną popularności Anny Jantar czy Ireny Jarockiej w latach siedemdziesiątych. Można jeszcze zapytać o wrażliwość muzyczną, interpretację, ekspresję, duchowość, osobiste ciepło, uczuciowość, ruchu sceniczny, stroje sceniczne, w końcu filozofię życia, bycia człowiekiem w życiu i na scenie – te wszystkie atrybuty piosenkarstwa mogli ocenić Polacy w latach siedemdziesiątych.

Czy to trudno zrozumieć, że mówiąc o popularności Ireny Jarockiej odwołujemy się do muzyki rozrywkowej lat siedemdziesiątych, do kultury ludzi tamtych lat, którzy słuchali, chodzili do kina ("Motylem jestem, czyli romans 40-latka"), na koncerty, oglądali programy TV, czytali w ówczesnej prasie wywiady i wyrażali swoje opinie w różnorodnych plebiscytach, konkursach; zdecydowali ostatecznie między innymi następująco:

Irena Jarocka otrzymała w latach siedemdziesiątych cztery Srebrny Gwoździe Sezonu (1974, 1975, 1977, 1979), Maryla Rodowicz dwa (1970, 1971), Anna Jantar - zero.

Piosenki roku: Irena Jarocka cztery, Anna Jantar dwie.

Nikt, ani Ula ani Jerzy nie zmieni tych ocen popularności z lat siedemdziesiątych, gdyż ludzie w tamtych latach już o tym zdecydowali jednomyślnie i jednoznacznie (jak podano powyżej). Jest to cześć naszej niepodważalnej historii polskiej piosenki i dziedzictwa narodowego. Prosimy uprzejmie o uszanowanie historii polskiej piosenki i wyrażanie jedynie szacunku dla Ireny Jarockiej jak i Anny Jantar w historycznym kontekście lat siedemdziesiątych..

Jeśli idzie o ostanie zdanie Uli, to uprzednio Jerzemu odpisaliśmy poniżej: „Ktoś tu najwyraźniej myli pojęcia o czym jest książka R. Podrazy. Autor nic nie dowodzi w książce, jedynie ilustruje i przeprowadza analizę socjologiczną środowiska muzyki pop lat siedemdziesiątych w różnych podkontekstach - stad znak zapytania w tytule “Anna Jantar. Ikona z przypadku?” Analiza i dowód to różne rzeczy. To, że autor wypowiada się, tak jak w przytoczonym wywiadzie “Irena Jarocka była gwiazdą numer 1 w latach siedemdziesiątych” [Obejrzyj wywiad], to jest jego historyczny wniosek po przeprowadzanej analizie - a nie, dowód, że tego dowodzi w książce.”

6 lutego 2019 10:09 | Na Przelaj

Czytywaliście tygodnik "Na przełaj"? I jego "Muzykoramę"?
Może macie jakieś wspominki?


Plebiscyt Muzykoramy rozstrzygnięty
IRENA JAROCKA
najpopularniejszą piosenkarką roku

3 lutego 2019 14:38 | Jerzy

Dziękuję za odpowiedź chociaż nie była do końca na temat. Pytałem, w którym miejscu w "Ikonie..." autor dowiódł, że Irena Jarocka była numerem 1 w latach siedemdziesiątych, bo ja nic takiego tam nie znalazłem. A oto cytat, którym się podparłem: "...Najważniejsze gwiazdy polskiej muzyki rozrywkowej, równorzędnie: Maryla Rodowicz, Urszula Sipińska i Zdzisława Sośnicka, potem krótka, ale jednak, przerwa i Anna Jantar oraz Irena Jarocka...." Tak więc to był wniosek zawarty w książce Rafała Podrazy, a nie mój. Uważam, że twierdzenie jakoby pan Rafał pisząc "Ikonę "nie był w pełni zaznajomiony w temacie rozrywki lat 70. podważa wiarygodność tej publikacji. A skoro już ktoś wysunął wnioski za mnie wypowiem się wreszcie sam. Powtórzę za p. Martinem. W latach 70. rządziły Jarocka i Jantar. A kto sądzi inaczej jest w błędzie i tyle w temacie

------------------------------------------------------------------------
Ktoś tu najwyraźniej myli pojęcia o czym jest książka R. Podrazy. Autor nic nie dowodzi w książce, jedynie ilustruje i przeprowadza analizę socjologiczną środowiska muzyki pop lat siedemdziesiątych w różnych podkontekstach - stad znak zapytania w tytule “Anna Jantar. Ikona z przypadku?” Analiza i dowód to różne rzeczy. To, że autor wypowiada się, tak jak w przytoczonym wywiadzie “Irena Jarocka była gwiazdą numer 1 w latach siedemdziesiątych” [Obejrzyj wywiad], to jest jego historyczny wniosek po przeprowadzanej analizie - a nie, dowód, że tego dowodzi w książce. Książka przedstawia jedynie analizę socjologiczną środowiska polskiej muzyki rozrywkowej lat siedemdziesiątych w kontekście tragicznej śmierci Anny Jantar, analizę opartą na twardych faktach. Autor pozostawia odpowiedź czytelnikowi w tym kontekście. Nie podaje wszystkiego co dotyczy np. Ireny Jarockiej, bo to nie jest książka o Irenie Jarockiej. Zatem szukanie dowodu czegokolwiek o Irenie Jarockiej w tej książce jest nieporozumieniem. Jest wiele wydanych książek o Irenie Jarockiej, które polecamy, jak i te kolejne które są przygotowywane, w tym biograficzny musical “JAROCKA”.

Reasumując, książka R. Podrazy oparta na bogatej bibliografii w kontekście Anny Jantar pozwala myślącemu człowiekowi wyciągnąć własne wnioski. Jedynie mimochodem podaje informacje o czterech Srebrnych Gwoździach Ireny Jarockiej i czterech przebojach roku. Potwierdzamy:

Irena Jarocka otrzymała w latach siedemdziesiątych cztery Srebrny Gwoździe Sezonu (1974, 1975, 1977, 1979), Maryla Rodowicz dwa (1970, 1971), Anna Jantar - zero.

Piosenki roku: Irena Jarocka cztery, Anna Jantar dwie.

Opinia o popularności gwiazdy zależy od interpretacji tych faktów. Ludzie w latach siedemdziesiątych uważali, jak udokumentowano powyżej, Irena Jarocka była gwiazdą numer 1; tak obecnie twiedzi też R, Podraza, częściowo na podstawie swojej analizy przedstawionej w książce i wiedzy, którą zdobył po jej napisaniu. Jego książka nigdy nie była i nie jest dowodem tego, czego Jerzy się doszukuje o Irenie Jarockiej.

2 lutego 2019 09:30 | juergen

● [www.youtube.com]

40 lat temu w lutym, ukazal sie piaty longplay Ireny zatytulowany „Być narzeczoną Twą". Nagrywala te plyte Irena na przelomie czerwca i lipca, ostatecznie skonczyla nagrania tuz przed swoim wystepem na Festiwalu Interwizji w Sopocie 1978 i mimo wczesniejszych zapowiedzi i planow, plyta nie zdazyla sie ukazac pod koniec roku 1978.
Juz sama okladka, zdjecie tytulowe, sugerowaly wizualnie jakies zmiany i te mozna bylo znalezc, posluchac na tym nowym krązku zaraz od pierwszej plytowej piosenki ze strony A „Na radosne gody".
Po tych wszystkich przebojowych m o t y l a c h ☺ w dotychczasowym repertuarze Ireny, ktore nie tylko, ze otworzyly droge, ale tez stworzyly solidny i mocny fundament do dalszych poczynan i rozwojow, w roznych dalszych etapach artystycznej kariery Ireny, przyszedl czas na zmiany, na pewnego rodzaju inne spojrzenie i podejscie do nowego materialu muzycznego. Przyszedl czas na poszerzenie muzycznych horyzontow, wykorzystanie i pokazanie innych umiejętności, talentow Ireny, ktore jak najbardziej byly i wczesniej, ale w przypadku plyty „Być narzeczoną Twą", znalazly wiecej miejsca w prezentowanych tam piosenkach, przeszly na plan pierwszy zarowno w kompozycjach utworow, ich oryginalnych aranzacjach, tekstach, jak i w interpretacji samej Ireny.
Moze zmiany, nowy etap w zyciu prywatnym Ireny, tez mial jakis wplyw, byl inspiracją na to inne spojrzenie rowniez w sprawach artystycznych, zawodowych Gwiazdy.
Nadworny kompozytor Urszuli Sipinskiej (tu pozdrowienia i ukłony dla Pani Urszuli ☺), swietny, ceniony i niezapomniany pan Piotr Figiel(✝︎), zadebiutowal w pracy tworczej dla Ireny, napisal nowy material muzyczny, polowa kompozycji na plycie, rowniez wiekszosc aranzacji utworow, to Jego dzielo, kierownik muzyczny plyty.
Te nowe dzwieki, bardzo dojrzale wartosciowe piosenki, swietnie zaspiewane przez Irene, bardzo przypadly nam fanom do gustu. Sympatycy piosenki Ireny Jarockiej, radiowi sluchacze, najbardziej postawili na bardziej przebojowe utwory z tej plyty jak „Był ktoś", „Nie wiadomo który dzień", czy tytulawa piosenke plyty „Być narzeczoną Twą" i te byly najbardziej lansowane na owczesnej antenie radiowej.
Piosenka „Byłeś słońcem moich dni", piekny utwor, rzadziej od innych goscila w radiu, za to czesto byla prezentowana ze szczegolna jej zapowiedzia na antenie, co dodatkowo odruznialo ja, podkreslalo jej innosc, wyjatkowosc. Nagrywajac te piosenke w studio Polskich Nagran, towarzyszyly i nie opuszczaly Irene szczegolne emocje. Ta niezwykla wrazliwosc Ireny, energia jak rowniez dodatkowa atmosfera w studio, gdzie podczas nagrania byl tez obecny min. Jej nowy partner życiowy Michał, i to wszystko inne co zawarla Irena spiewajac i nagrywajac te piosenke, mozna powiedziec całą duszą, to sprawilo, ze powstalo nagranie wyjątkowe.
Po zakonczonym nagraniu w studio, ze łzami w oczach powiedziala Irena: „ juz nigdy wiecej jej nie zaspiewam…". I tak tez bylo, nigdy nie zaspiewala Irena tej piosenki na swoich koncertach, nie zaprezentowala tez jej nigdy w zadnym programie telewizyjnym, mozna wiec powiedziec, ze bylo to jedyne wykonanie tego utworu.
Piosenka „Nie wiadomo który dzień" kandydowala do „Przeboju Lata z Radiem 1978", Irena zaspiewala ja tez na Festiwalu Interwizji Sopot’78, co jeszcze bardziej spopularyzowalo piosenke.
Z tejze tez plyty narodził sie Przeboj Roku 1978 wedlug słuchaczy radiowego Studia Gama „Był ktoś", autorstwa Wojciecha Trzcinskiego i Janusza Kondratowicza. Byla to jednoczesnie najbardziej popularna, lubiana i grana piosenka, lansowana byla jeszcze na dlugo przed ukazaniem sie plyty, najwiekszy przeboj tej plyty. To wlasnie w tym utworze slychac najbardziej ta zmiane w zyciu prywatnym Ireny. Piosenka z refleksja, z ukrytym przekazem, to tutaj spoglada Irena wstecz i spogląda na tą nowa terazniejszosc i przyszlosc, do ktorej powiedziala juz bezpowrotnie - TAK, tlumaczy i prosi o wybaczenie……
To ta zyciowa kartka z kalendarza Ireny, posluzyla, byla inspiracją dla autora tekstu piosenki „Był ktoś" Janusza Kondratowicza, ktory przeniosl i zawarl to wszystko w tekscie tej piosenki.
Mimo tego nowego, glownie premierowego materialu muzycznego, ktory byl w jakims sensie naturalnym krokiem do przodu i dalszym artystycznym rozwojem Ireny, pokazala sie tam Irena z wielka swoboda w roznych nastrojach, troche nowym stylem spiewania, ale co rowniez wazne, pozostala tam jak najbardziej soba. Ostatnia Zlota Plyta Ireny!
W 2001 zostala ta plyta winylowa zremasteringowana i wydana w wersji CD.
Wspaniala plyta!


● [www.youtube.com]

Na okladce mojego longplay’a „Być narzeczoną Twą" widnieje piekna dedykacja Ireny dla mnie - … Z „Być narzeczoną Twą i innymi" Irena Jarocka. Pamietam jak niedlugo po ukazaniu sie plyty, jeszcze z cieplutkim i pachnacym drukarnia i winylem egzemplarzem plyty w rekach, jechalem na koncert Ireny do Walbrzycha (rodzinne miasto pani Lusi Zamojskiej-Niedzielko z AURA / PARTITA, przy okazji gorace pozdrowienia☺), bo akurat tuz po ukazaniu sie tej nowej plyty, miala Irena trase koncertowa po woj. wroclawskim. Sobota i niedziela to byly idealne dni, kiedy mozna bylo podjechac gdzies na jakis koncert Ireny bez ryzyka zarwania szkoly. W tamtych latach Irena byla doslownie non-stop gdzies na trasie koncertowej. W tygodniu to juz bylo troche gorzej jezeli koncert nie byl w pobliżu miejsca zamieszkania, no bo Irena wtedy pytala na spotkaniu pokoncertowym ... a szkoły dziś nie miałeś...? ☺︎ Chyba kazdy z nas fanow slyszal to pytanie nie raz od Ireny ☺︎ no i nie wypadalo klamać☺︎. Pamietam dokladnie, ze byla to niedziela a w poniedzialek czekal mnie jakis sprawdzian w szkole i kazdy normalny i rozsadny uczen pałkowal jeszcze na ostatnia chwile, ale w moim przypadku mialem perspektywe zaliczenia dwoch koncertow i spotkania ☆Gwiazdy w Walbrzychu, bylem Jej fanem wiec podlegalem innym niepisanym prawom i kodeksom szkolnym ☺︎, wiec byla to decyzja serca, innej opcji nie bylo. Szkoła nie zając, nie uciekła, stoi nawet do dziś, a Irena tak, „uciekała", bo przemieszczała sie dalej w co rusz inne koncertowe miejsca i to chyba tłumaczy wszystko ☺
Takich i podobnych sercowych decyzji bylo naturalnie wiecej, dlatego też i do dzis zostalo cos z tych dni… ♥︎
Z wielkim sentymentem i sympatią spoglądam na ten etap kariery Ireny a co za tym tez idzie i na moj szczeniecy beztroski pierwszy fanski staż, ktory tez sie w jakims sensie konczył i jednoczesnie zaczynał nowy, wraz z plyta „Być narzeczoną Twą"… . Mam piekne wspomnienia i bardzo szanuje to co wtedy bylo, ten czas, tych wszystkich napotkanych i poznanych wtedy ludzi a nawet to co smakowało ☺, no bo gdzie smakował latem lepiej taki wtedy ciezko upolowany-zdobyty słodki rarytas - arbuz, jak nie jedzony w doborowym towarzystwie, w przytulnym ogrodzie przy ulicy Nowogrodzkiej w Gdyni…. ♡
„Nie wrócą te lata, te lata szalone……….." ale to byla inna piosenka i plyta ☺


● [www.youtube.com]


● [www.youtube.com]
Dodatkowa duza wkładka plyty, z wieloma wspolnymi zdjeciami Ireny i Piotra Figla z pracy przy plycie „Być narzeczoną Twą" w studio Polskich Nagran.


● [www.youtube.com]

Irena zapytana kiedys w wywiadzie:

● [www.youtube.com]


● [www.youtube.com]

30 stycznia 2019 02:46 | Martin.m

Lata 70te po powrocie Ireny Jarockiej z Paryża to byly lata Jarockiej na polskiej estradzie. Jarocka i Jantar wtedy rządzily... Reszta za nimi. Kto twierdzi inaczej to bredzi i nie ma pojecia o czym mowi.
Tyle w tym temacie.

28 stycznia 2019 15:41 | Jerzy

Niedawno w Tv Polonia Michał Sobolewski stwierdził jakoby w książce "Anna Jantar. Ikona z przypadku?" autor dowiódł, że największą polską gwiazdą lat 70. była Irena Jarocka. Chyba czytaliśmy dwie różne książki, bo ja coś innego tam wyczytałem. Mianowicie, że najpierw była Rodowicz i Sipińska, potem Sośnicka, a dopiero później Jantar i Jarocka. Usłyszałem jeszcze, że ten sam człowiek, który w publikacji "Wieczór nad rzeką zdarzeń" podaje w wątpliwość zdolności wokalne Ireny Jarockiej, otrzymał nagrodę jej imienia. Chyba dochodzi tu do jakiejś manipulacji?

-----------------------------------------
Anna Jantar – Ikona z przypadku?
Wywiad: Kontrowersyjna publikacja Rafała Podrazy.
[Obejrzyj wywiad]
Rafał Podraza kilkakrotnie podkreśla:
Irena Jarocka w latach siedemdziesiątych była numer jeden!
stwierdzenie, do którego doszedł po lepszym zapoznaniu się z historią lat siedemdziesiątych.

Miernikiem popularności w latach siedemdziesiątych w Polsce (nie tylko w muzyce i estradzie) były Srebrne Gwoździe Sezonu.
Irena Jarocka otrzymała w latach siedemdziesiątych cztery Srebrny Gwoździe Sezonu (1974, 1975, 1977, 1979), Maryla Rodowicz dwa (1970, 1971), Anna Jantar - zero.

Jak mierzy popularność Jerzy? - pustymi słowami i wyrwanymi z kontekstu pojęciami.
A może policzmy piosenki roku: Irena Jarocka cztery, Anna Jantar dwie.
A może Anna Jantar wystąpiła też wspólnie z Michelem Legrand?

26 stycznia 2019 16:02 | juergen

Chanteur, pianiste et compositeur

Spotkanie po latach - Sala Kongresowa w Warszawie 15.11.2008

Legenda muzyki filmowej, kompozytor, wykonawca, zdobywca trzech Oscarow w tej kategorii - Michel Legrand, pracowal nie tylko z Barbra Streisand, Catherine Deneuve czy Nana Mouskouri, ale również Irena Jarocka miala zaszczyt wspolpracy z Michel Legrand. Od czasu powrotu z Paryza, wlaczyla Irena tez do swojego koncertowego repertuaru kilka utworow Michel Legrand, ktore spiewala przez cala swoja ponad czterdziestoletnia kariere, spiewala je z takim samym wielkim uczuciem, z jakim Michel Legrand je skomponowal, a byl tego prawdziwym mistrzem.
Kilka utworow skomponowanych przez Michel Legrand nagrala Irena w 1992 na swoja plyte "My french favorites".

To wlasnie "Les parapluis de Cherbourg" byly przelomem i jednoczesnie poczatkiem tej wieloletniej bogatej kariery Michel Legrand:

● [www.youtube.com]


Teatr Wielki w Warszawie 5.09.1977

● [www.youtube.com]


Kompozytor byl wzruszony, jak uslyszal w Warszawie, ze Irena nadal spiewa jego utwory ♡

● [www.youtube.com]


"Dobry wieczor w Warszawie" - "Bonsoir à Varsovie", Teatr Wielki Warszawa 5.09.1977, TV-Program z okazji Tygodnia Kultury Polskiej we Francji, koncert galowy, ktory transmitowany był tego wieczoru na żywo do Francji.

● [www.youtube.com]

24 stycznia 2019 21:18 | juergen

RDC Radio dla Ciebie ● 21.01.2019 ● wywiad z Michalem Sobolewskim: [www.rdc.pl]

[www.youtube.com]

21 stycznia 2019 23:58 | FIJ

Irena Jarocka zawsze chciała zaśpiewać taki koncert. Koncert wdzięczności dla fanów, współpracowników, bliskich. W swojej autobiograficznej książce pisała: „Dziękuję tym, którzy sprawiając mi ból, pomogli lepiej zrozumieć siebie. Tym, którzy mądrą radą spowodowali, że mogę iść. Tym, od których uczę się każdego dnia miłości, tolerancji i przebaczania”. Jej przesłaniem było: śpiewając miłuję. Stąd między innymi jej wielka, niegasnąca popularność. Jej piosenki odkrywają kolejne pokolenia. A przesłanie wędruje dalej. To na nim oparty jest biograficzny musical „Jarocka”. To nie tylko „tour de chant”, recital jej największych przebojów i mniej znanych piosenek, ale barwna opowieść o marzeniach, poszukiwaniach, olbrzymim sukcesie, ale także emigracji, tęsknocie za Polską, za śpiewaniem, o jej powrotach do kraju, chorobie, odchodzeniu a wreszcie o zwycięstwie, jakie odniosła swoim repertuarem, swoim wewnętrznym światłem, życiowym credo. W spektaklu zobaczymy Irenę Jarocką na scenach festiwalowych w Polsce, ale także m.in. w paryskiej „Olimpii”, na przesłuchaniu u Charlesa Aznavoura, śpiewającą „Kawiarenki” w Tokio, w wielu prywatnych sytuacjach. Po raz pierwszy w ogóle zaśpiewa na scenie balladę „Byłeś słońcem moich dni”. Za życia zaśpiewała ją tylko raz, nagrywając. – Nigdy już jej nie zaśpiewam. Nie wyobrażam sobie, że to, co mam, może się skończyć – mówiła wtedy mężowi, Michałowi Sobolewskiemu. Czym dzisiaj jest przesłanie Ireny Jarockiej? Jak zmienił się show biznes i jak zmienił się świat? Teraz otwiera kolejny rozdział. Do spektaklu powstaną nowe aranżacje jej piosenek. Irena Jarocka zejdzie na scenę, znów będzie koncertować z orkiestrą i wyruszy w trasę.

Autorem sztuki „Jarocka” jest Remigiusz Grzela – dramaturg, pisarz, dziennikarz. Był związany z teatrami Wytwórnia i Polonia. Był kierownikiem literackim Teatru Na Woli im. Tadeusza Łomnickiego, jest kierownikiem literackim Teatru Żydowskiego. Jest autorem sztuk m.in. "Uwaga - złe psy!" (obsypany nagrodami monodram Małgorzaty Rożniatowskiej w reż. Michała Siegoczyńskiego), "Błękitny diabeł" (monodram na 60-lecie pracy artystycznej Barbary Krafftówny w jej reżyserii - wspólnie z Józefem Opalskim), "Oczy Brigitte Bardot" (Teatr Na Woli, duet Barbary Krafftówny i Mariana Kociniaka, reż. Maciej Kowalewski), „Patty Diphusa” wg Pedro Almodovara (TR Warszawa, monodram Ewy Kasprzyk, reż. Marta Ogrodzińska), „Oriana Fallaci. Chwila, w której umarłam" (Teatr Studio, reżyseria i wykonanie Ewa Błaszczyk; Nagroda Literacka im. Leopolda Staffa 2018 - wspólnie z Ewą Błaszczyk). Autor kilkunastu książek, m.in. „Bagaże Franza K., czyli podróż, której nigdy nie było”, „Wolne”, „Było, więc minęło. Joanna Penson – dziewczyna z Ravensbrück, kobieta Solidarności, lekarka Wałęsy”, „Wybór Ireny”, „Obecność”, wywiadów-rzek „Spełniony” (z Marianem Kociniakiem), „Krafftówna w krainie czarów” (z Barbarą Krafftówną) a także powieści „Bądź moim Bogiem” i „Złodzieje koni”. Jego ostatnia książka „Podwójne życie reporterki. Fallaci. Torańska” otrzymała tytuł „Książki roku 2017 Magazynu Literackiego Książki”.

21 stycznia 2019 20:56 | Ula G. z Rzeszowa

To już 7 lat odkąd nie ma wśród nas naszej ukochanej Irenki. Co prawda błyszczy gdzieś daleko na niebie Jej gwiazda,ale my chcielibyśmy, by nadal błyszczała wśród nas. Irenka zachwycała swoim śpiewem,urodą; dzieliła energią,pozytywnym spojrzeniem na świat;zarażała optymizmem,życzliwością i uśmiechem.
Jedna z lokalnych rzeszowskich gazet tak pisze dziś o Irence - "Przy Niej ludzie stawali się lepsi. Poza wspaniałym głosem i nieprzeciętną urodą,to właśnie ciepło i życzliwość emanujące od piosenkarki były Jej znakiem rozpoznawczym". Ileż prawdy w tych zaledwie dwóch zdaniach!
Irenka była, jest i na zawsze pozostanie w sercach nie tylko Jej wiernych i oddanych fanów. Jest i nadal żyje pośród nas w swoich pięknych piosenkach,zdjęciach, setkach wywiadów,ale przede wszystkim w naszych wspomnieniach. Wspominajmy więc nie tylko dziś najpiękniejszego z motyli, naszego Anioła!

21 stycznia 2019 16:13 | juergen

Za wcześnie przyszedl ten czas powiedzieć slowo cześć…............ [www.youtube.com]

21 stycznia 2019 15:34 | Artur Wro

Tak bardzo Ciebie brak Irenko...........

[www.youtube.com]

21 stycznia 2019 09:18 | Danusia I.

Ukochany Gdańsk Ireny......................................... kiedyś... i dziś............. [']

szkoda

15 lat ma juz oficjalny portal Ireny www.irenajarocka.pl ♥︎

GWIAZDY MUZYKI ROZRYWKOWEJ

„Śpiewam pod gołym niebem” Warszawska Piosenka Roku 1973!

Życzenia na N. R

G_ł_o_s_u_j_m_y_ na Irene ♥︎

Pogodnych Świąt życzy Fundacja Ireny Jarockiej

Wesołych Świąt

Ponieważ znów są Święta ☆

"I znów choinki pysznić się będą w anielskich włosach,białych orzeszkach .........."

Zapraszamy do wspólnego kolędowania!

Ponieważ znów są Święta ☆

Życzenia Ireny Jarockiej

„Wycinanki polskie” Alicji Białej w MOCAK Muzeum Sztuki Współczesnej Krakow 9.12.2018

"Ponieważ znów są Święta"................ ostatni świąteczny hit Ireny dla nas ☆

Ponieważ znów są Święta.... ☆

Na Świątecznych płytowych półkach................ Irena ☆

poinformowany

Złota kolekcja - uzupełnienie