Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
25 lutego 2012 20:14 | ANNA
Witam Wszystkich Irenkowych Ludkow
Zapis koncertu obejrzalam z ogromna przyjemnoscia , wzruszeniem . Ile to juz lat...
Taka energetyczna , radosna , wdzieczna , w oczach iskierki . Jaki to cudny widok !
Co do strojow , to trudno jest mi odpowiedziec , ktore darze najwiekszym sentymentem ? Kazda dekada ma swoje mocne formy , i w kazdym okresie Pani Irenka z pewnoscia byla zjawiskowa . Natomiast osobiscie mam swoj prywatny typ . I to nie tak znow odlegle czasy .
Sopot , Opera Lesna Festiwal Top Trendy . W tej niebieskiej , dlugiej sukni wygladala jak Bogini . Omal przed Nia nie kleknelam . Absolutnie krolowala nad wszystkimi ! Ale czymze bylaby ta piekna kreacja , gdyby nosil ja wtedy ktos inny?? Po prostu ladna suknia...
Pani Irenka miala w sobie ten szyk , gracje , delikatnosc , kobiecosc , ktore czynily Ja tak nieziemska , zjawiskowa , cudna !
Bog stworzyl Pania Irene tak doskonala , iz stroje , choc wspaniale , i piekne , byly tylko skromna oprawa doskonalego Boskiego dziela...
Patrzac na koncert mysle wolkan energii !!
Teraz pisze w czasie przeszlym - miala , byla , lsnila...
Tak trudno wciaz uwierzyc .
Pozdrawiam Wszystkich .
Zapis koncertu obejrzalam z ogromna przyjemnoscia , wzruszeniem . Ile to juz lat...
Taka energetyczna , radosna , wdzieczna , w oczach iskierki . Jaki to cudny widok !
Co do strojow , to trudno jest mi odpowiedziec , ktore darze najwiekszym sentymentem ? Kazda dekada ma swoje mocne formy , i w kazdym okresie Pani Irenka z pewnoscia byla zjawiskowa . Natomiast osobiscie mam swoj prywatny typ . I to nie tak znow odlegle czasy .
Sopot , Opera Lesna Festiwal Top Trendy . W tej niebieskiej , dlugiej sukni wygladala jak Bogini . Omal przed Nia nie kleknelam . Absolutnie krolowala nad wszystkimi ! Ale czymze bylaby ta piekna kreacja , gdyby nosil ja wtedy ktos inny?? Po prostu ladna suknia...
Pani Irenka miala w sobie ten szyk , gracje , delikatnosc , kobiecosc , ktore czynily Ja tak nieziemska , zjawiskowa , cudna !
Bog stworzyl Pania Irene tak doskonala , iz stroje , choc wspaniale , i piekne , byly tylko skromna oprawa doskonalego Boskiego dziela...
Patrzac na koncert mysle wolkan energii !!
Teraz pisze w czasie przeszlym - miala , byla , lsnila...
Tak trudno wciaz uwierzyc .
Pozdrawiam Wszystkich .
25 lutego 2012 20:10 | juergen
To nie byl rok 1981!
Dzisiejsze wspomnie, koncert Naszej Ireny w Malborku nie byl z 1981r, bo w tym wlasnie czasie bylem blisko Ireny, dobrze pamietam Jej wizerunek z tamtych lat. To byl czas kiedy Irena miala najkrotsze wlosy jakie w ogole u Niej widzialem i proste. Ten koncert byl przed moja przeprowadzka do Niemiec 1984. Pamietam tez program koncertowy Ireny z 1980/81/82, mialem okazje kilkakrotnie byc na trasach, to byl wtedy zupelnie inny repertuar, inne kostiumy.
Naturalnie z wielka przyjemnoscia obejrzalem ten koncert, bo znalem tylko z clipow na YouTube. Irena miala takie piekne ramiona, dlonie, dekolt, zawsze tak pieknie wygladala, nie moglem sie nigdy napatrzec. Serce sciska, ze to teraz wszystko wspomnienia, tylko wspomnienia, nie bedzie nigdy juz terazniejszosci, tego dzisiaj, tego jutro... to strasznie boli i przyznam, ze mam z tym problem, pogodzic sie i zaakceptowac to... nie jeszcze do tego mam daleka droge...
Dziekuje TVP Kultura i prosze o wiecej!!!
Naturalnie z wielka przyjemnoscia obejrzalem ten koncert, bo znalem tylko z clipow na YouTube. Irena miala takie piekne ramiona, dlonie, dekolt, zawsze tak pieknie wygladala, nie moglem sie nigdy napatrzec. Serce sciska, ze to teraz wszystko wspomnienia, tylko wspomnienia, nie bedzie nigdy juz terazniejszosci, tego dzisiaj, tego jutro... to strasznie boli i przyznam, ze mam z tym problem, pogodzic sie i zaakceptowac to... nie jeszcze do tego mam daleka droge...
Dziekuje TVP Kultura i prosze o wiecej!!!
25 lutego 2012 20:09 | B.L
D.I sprawdziłam na kasetach co sprzedawałaś mi i na kasecie jest napisane,że koncert "Znowu nad morzem" jest z 1984 roku,ale na koncercie z Malborka nie było daty.
To mam rozumieć,ze TV Kultura kłamie? Bo tam wyrażnie było napisane,że 1981 rok.
Jeżeli jesteście pewne na 100% czy nawet 200% to napiszcie do nich.
To mam rozumieć,ze TV Kultura kłamie? Bo tam wyrażnie było napisane,że 1981 rok.
Jeżeli jesteście pewne na 100% czy nawet 200% to napiszcie do nich.
25 lutego 2012 20:06 | Roman
Też mi się wydaje że nie był to rok 1981
Mógł być to rok 1983 lub 1984.Pani Irena miała już wtedy córkę Monikę.
25 lutego 2012 20:05 | Lidka C.
:)))))))))))))))))
I tak to jest z tą Ksiegą Gosci! Gdy się do niej pisze, ktoś w tym samym czasie robi to samo. Potem przeglądasz i....
Dziękuję Danusiu! Jednak pamięc jeszcze obie mamy dobrą!:)
Och, bo znowu dostanę po uszach, ze komuś za cos dziękuję!!!:)
Dziękuję Danusiu! Jednak pamięc jeszcze obie mamy dobrą!:)
Och, bo znowu dostanę po uszach, ze komuś za cos dziękuję!!!:)
25 lutego 2012 20:02 | Lidka C.
Koncert z Malborka
Oczywiście, że to pomyłka! Koncert na 100% był w 1984 roku! To jego fragmenty są w programie TV "Znowu nad morzem". Kilka dni wcześniej, a moze tydzień przed (to był luty) odbyło się przepiękne spotkanie z Ireną w "Rudym Kocie' z okazji jego 30 -lecia. Nagrywała to TV i połączyła z koncertem malborskim. Powstał wyżej wspomniany program "Znowu nad morzem". Pamiętam doskonale, bo byłam w "Rudym Kocie "wtedy, razem z Danusią I, Basią F, Mirką D. i wieloma innymi fanami z Gdańska . To spotkanie było długie - w TV są tylko szczątkowe fragmenty. Wtedy przez dwa dni były też recitale Ireny w teatrze Wybrzeże w Gdańsku - właśnie z takim programem, jaki dziś przypomniano w TVP Kultura. Nagrywałam wówczas koncert przy pomocy magnetofonu i do dzis mam kasety z datą 17.02.1984. A Iwona Trzaskowska właśnie zaistniała u boku Ireny w r. 1983 -85 .(Swoją drogą - nie wiedziałam, ze nie żyje....).
W lipcu bodajże coś tu pisałam o tym spotkaniu i o koncercie, i o ...czapkach na głowach pań! To był dziwny zwyczaj...W Gd. też gdzie niegdzie królowała czapa. moze kryzys gospodarczy (brak szamponów na rynku!) był temu winny?
A jak przyjęliście komentarze W. Manna i G. Wasowskiego przed i po koncercie????
W lipcu bodajże coś tu pisałam o tym spotkaniu i o koncercie, i o ...czapkach na głowach pań! To był dziwny zwyczaj...W Gd. też gdzie niegdzie królowała czapa. moze kryzys gospodarczy (brak szamponów na rynku!) był temu winny?
A jak przyjęliście komentarze W. Manna i G. Wasowskiego przed i po koncercie????
25 lutego 2012 19:47 | Danusia I .
Koncert w Malborku
Moi drodzy ! koncert w Malborku był kręcony 16.02.1984 roku .Właśnie ten koncert był kręcony do prgramu
"Znowu nad morzem " Natomiast 17.02.84 było kręcone spotkanie z fanami w "Grand Hotelu" w Sopocie .
Potem w Gdańsku w "Rudym Kocie ". Byłam tam osobiście na tym koncercie i na tych spotkaniach z grupą fanów Mirką ,Lidką , Basią F i Jackiem Mam te daty ponotowane . Po za tym co szczególnego właśnie w 84 roku Irena miała włosy zrobione na tak zwaną "mokrą włoszkę ".W 81 roku miała proste włosy .
Więc anonim ma racje co do daty koncertu .
Dodam że pr. "Znowu nad morzem" był w TV po raz pierwszy 2.05.84 r
Pozdrawiam miło
Danusia
"Znowu nad morzem " Natomiast 17.02.84 było kręcone spotkanie z fanami w "Grand Hotelu" w Sopocie .
Potem w Gdańsku w "Rudym Kocie ". Byłam tam osobiście na tym koncercie i na tych spotkaniach z grupą fanów Mirką ,Lidką , Basią F i Jackiem Mam te daty ponotowane . Po za tym co szczególnego właśnie w 84 roku Irena miała włosy zrobione na tak zwaną "mokrą włoszkę ".W 81 roku miała proste włosy .
Więc anonim ma racje co do daty koncertu .
Dodam że pr. "Znowu nad morzem" był w TV po raz pierwszy 2.05.84 r
Pozdrawiam miło
Danusia
25 lutego 2012 19:31 | Ewa
Piękny koncert z Malborka
Aż się popłakałam i nie wstydzę się tego napisać,bo już Ireny nie ma wśród nas.Z drugiej strony cieszę się że pozostały piosenki i Irena w telewizji.Bogusław Mec powiedział że Irena miała najpiękniejszy makijaż w Europie Środkowo-wschodniej,bo to prawda,oraz że jak Irena zaczęła koncert jeszcze się z publicznością nie przywitała,a dostała wielkie brawa.Cieszę się że TV KULTURA przypomniała koncert z Malborka z 1981 roku,miałam wtedy 18 lat.
25 lutego 2012 19:22 | Bogusia L
TV Kultura
Tak Bozie to były piękne czasy,pamiętam te koncerty.
Marcinie teraz Iwona jest z Ireną i śpiewają Czy my to my.
Anonimie dlaczego tak piszesz?Na jakiej postawie?
To był 1981 rok,mam jeszcze bilet z takiego koncertu ale w Gorzowie Wlkp.
Byłam wtedy połowę mniejsza:) 31 lat młodsza i pamiętam jak dzisiaj zapach perfum Ireny,Jej makijaż a ja z bukietem frezji w czerwonej bluzce i butach salamander przywiezionych z NRD ( było takie państwo)
Dzisiaj patrząc ponownie na ten koncert czułam jakby Irenka śpiewała dla mnie i uśmiechała się swoimi pięknymi oczętami.
B.L
Marcinie teraz Iwona jest z Ireną i śpiewają Czy my to my.
Anonimie dlaczego tak piszesz?Na jakiej postawie?
To był 1981 rok,mam jeszcze bilet z takiego koncertu ale w Gorzowie Wlkp.
Byłam wtedy połowę mniejsza:) 31 lat młodsza i pamiętam jak dzisiaj zapach perfum Ireny,Jej makijaż a ja z bukietem frezji w czerwonej bluzce i butach salamander przywiezionych z NRD ( było takie państwo)
Dzisiaj patrząc ponownie na ten koncert czułam jakby Irenka śpiewała dla mnie i uśmiechała się swoimi pięknymi oczętami.
B.L
25 lutego 2012 18:54 |
koncert
Nie mógł to być koncert z 81 roku bowiem są na nim poiesnki z lat późniejszych.Poza tym Irena Jarocka była już mamą.Fragmenty tego koncertu były w programie "Znowu nad morzem", a to było później niż 81 rok. W informacji telewizyjnej jest błedna informacja.
25 lutego 2012 18:50 | marcin23-s
Piekny koncert
1981 rok, w koncercie wzięła udział nie zyjąca juz Iwona Trzaskowska...sam wspomnienia. Taka Irene uwielbiam....rewelacyjny koncert!
25 lutego 2012 18:38 | fanka irenki
CUDOWNA....
Dawno tu już nie zaglądałam ostatnio jakieś tydzień temu.Właśnie przejrzałam wpisy i znowu tyle pięknych wiadomości.Ma powstać nawet film o Irenie to Wspaniale!!!! Odsłuchałam też Ballade dla maluszka prześliczna piosenka. Irena z pewnością nagrała ją z myślą ,że kiedyś zostanie Babcią.Irenka BAbcią została,ale nie dane jej było długo cieszyć się wnukiem. Tak smutno ta ballada teraz brzmi.Ja codziennie słucham 40piosenek Irenki i bardzo się ciesze ,że mąż zdobył tą płyte!!!!Jest Niezwykła podobno trudno ją dostać.Nawet mąż czasem ją puści w aucie i słuchamy tego pięknego głosu i tylko żal ściska serce,że Ireny już nie ma.Minął już mc czas biegnie nieubłaganie.Życie toczy się dalej...Pozdrawiam wszystkich Fanów Irenki.Trzymajcie sie cieplutko
25 lutego 2012 18:34 |
Koncert
To koncert z Malborka z 81 roku! Piękne wspomnienia!
25 lutego 2012 18:32 |
koncert
Ten program jest z 83 lub 84 roku co teraz leci na tv kultura.
25 lutego 2012 18:31 | bozie
TVP KULTURA
Ależ to były czasy.
Cudowna Pani Irena.
Który to był rok?
Cudowna Pani Irena.
Który to był rok?
25 lutego 2012 18:21 | TERESA
Pani Irenka właśnie śpiewa na TV KULTURA. Pięknie..
25 lutego 2012 18:10 | Puella555
Temat - Błękity, beże, czerwień...
Były już rozważania i wspomnienia na różne tematy związane z Panią Ireną Jarocką. Wiele dowiedzieliśmy się od Pana Michała oraz osób które Ją dobrze znały.
Przyznam się, że zawsze podziwiałam dobry gust Pani Ireny i Jej styl ubierania się. Został on zresztą dostrzeżony i doceniony wielokrotnie. My, którzy nie znaliśmy Jej osobiście, mieliśmy do tej pory okazję poznać np. niektóre z książek, które czytała, czy filmy, które oglądała. Mogliśmy również poznać ją bardziej dzieląc się wiedzą na temat Jej upodobań kulinarnych i zapachowych. Jednak uzupełnieniem Jej obrazu jest ta cała, jakże ważna dla sfera związana z ubiorem i garderobą.
Istnieje powiedzenie, że ‘ładnemu we wszystkim ładnie’ i że przy tak świetnej figurze można założyć wszystko – Pani Irena miała wszystko wspaniale dopracowane. Wiedziała poza tym, jak wyglądać dobrze nie tylko na scenie ale również na co dzień, w podróży czy bardziej formalnych imprezach. Umiała łączyć poszczególne części garderoby oraz dodatki, wiedziała, w jakich kolorach jej dobrze – sądząc po fotografiach - były to z pewnością odcienie błękitu, beżu, czerwień czy pojedyncze kolorowe akcenty. Było tak kiedyś, gdy jej stroje z lat 70-tych oddają fantastycznie ducha epoki – te koturny, długie suknie, falbany i kapelusze – jak i w ostatnich latach – bardzo prosto lecz szykownie, modnie i nowocześnie. Myślę, że ten styl może być powielany zarówno przez obecne mamy jak i córki. Ciekawa jestem, czy zajmowało to ważne miejsce w Jej życiu, czy chodziło Jej tylko o to, by dobrze wyglądać, co zresztą się zawsze świetnie udawało. Wiadomo, że ubierała się różnorodnie i szykownie, ale czy preferowała jakieś szczególne marki, czy wolała ubrania wykonywane specjalnie dla niej czy wprost przeciwnie? Niektóre stroje czy buty Pani Ireny już mają swoją historię i niepodzielnie kojarzą się nam z poszczególnymi piosenkami, płytami czy wydarzeniami.
Jest kilka strojów, które szczególnie pamiętam, jak np. z samego początku kariery - niezwykła sukienka z kapturem czy późniejsze długie z lat 70-tych. Co do stylu preferowanego przez Panią Irenę w ostatnich latach, na pewno odpowiada on bardzo wielu z nas.
Który wizerunek Pani Ireny darzycie szczególnym sentymentem?
Przyznam się, że zawsze podziwiałam dobry gust Pani Ireny i Jej styl ubierania się. Został on zresztą dostrzeżony i doceniony wielokrotnie. My, którzy nie znaliśmy Jej osobiście, mieliśmy do tej pory okazję poznać np. niektóre z książek, które czytała, czy filmy, które oglądała. Mogliśmy również poznać ją bardziej dzieląc się wiedzą na temat Jej upodobań kulinarnych i zapachowych. Jednak uzupełnieniem Jej obrazu jest ta cała, jakże ważna dla sfera związana z ubiorem i garderobą.
Istnieje powiedzenie, że ‘ładnemu we wszystkim ładnie’ i że przy tak świetnej figurze można założyć wszystko – Pani Irena miała wszystko wspaniale dopracowane. Wiedziała poza tym, jak wyglądać dobrze nie tylko na scenie ale również na co dzień, w podróży czy bardziej formalnych imprezach. Umiała łączyć poszczególne części garderoby oraz dodatki, wiedziała, w jakich kolorach jej dobrze – sądząc po fotografiach - były to z pewnością odcienie błękitu, beżu, czerwień czy pojedyncze kolorowe akcenty. Było tak kiedyś, gdy jej stroje z lat 70-tych oddają fantastycznie ducha epoki – te koturny, długie suknie, falbany i kapelusze – jak i w ostatnich latach – bardzo prosto lecz szykownie, modnie i nowocześnie. Myślę, że ten styl może być powielany zarówno przez obecne mamy jak i córki. Ciekawa jestem, czy zajmowało to ważne miejsce w Jej życiu, czy chodziło Jej tylko o to, by dobrze wyglądać, co zresztą się zawsze świetnie udawało. Wiadomo, że ubierała się różnorodnie i szykownie, ale czy preferowała jakieś szczególne marki, czy wolała ubrania wykonywane specjalnie dla niej czy wprost przeciwnie? Niektóre stroje czy buty Pani Ireny już mają swoją historię i niepodzielnie kojarzą się nam z poszczególnymi piosenkami, płytami czy wydarzeniami.
Jest kilka strojów, które szczególnie pamiętam, jak np. z samego początku kariery - niezwykła sukienka z kapturem czy późniejsze długie z lat 70-tych. Co do stylu preferowanego przez Panią Irenę w ostatnich latach, na pewno odpowiada on bardzo wielu z nas.
Który wizerunek Pani Ireny darzycie szczególnym sentymentem?
25 lutego 2012 18:04 |
Czy my to my
Muzyka - Iwona Trzaskowska
Tekst - Jadwiga Hass
Tekst - Jadwiga Hass
25 lutego 2012 16:39 | Marek
Piosenka pt "Czy my to my"
Mam pytanie do was
Kto napisał piosenkę pt " Czy my to my" z 1984 roku.Wydaje mi się że Kukulski muzyka i Kondratowicz tekst,ale pewności nie mam
Może ktoś z was wie ?
Pozdrawiam
Marek
Kto napisał piosenkę pt " Czy my to my" z 1984 roku.Wydaje mi się że Kukulski muzyka i Kondratowicz tekst,ale pewności nie mam
Może ktoś z was wie ?
Pozdrawiam
Marek
25 lutego 2012 16:36 |
Tylko łzy wuciska ta kołysanka.
25 lutego 2012 16:28 | Kama
Ballada dla maluszka
Tę kołysankę Irena nagrała w 2010 .
Znalazła się ona na płycie " Sprzedawca baśni"
Dzisiaj bardzo smutno brzmi .
Śpiewała ją dla oczekiwanego, wymarzonego wnuka lub wnuczki....
Jak ciepło Irena śpiewa tę kołysankę....
Postanowiłam dodać do tej wyjątkowej piosenki obraz.
Może kiedyś Radley to zobaczy...
[www.youtube.com]
Ballada dla maluszka
Balladę cichą dla maluszka
Twoja poduszka będzie grać
Kiedy już dzionek na paluszkach
Po cichuteńku pójdzie spać
Na kominku usiadł walczyk
Chciałby tańczyć jak tańczył za dnia
Ale nóżki zmęczone i oczka znużone
I chyba już też pójdzie spać
Przy walczyku siadła sroczka
Sroczka oczka zmrużone też ma
Na ramieniu walczyka swe oczęta przymyka
A ballada cichutko im gra…
Balladę nucą krasnoludki
Kiedy czekają na swe sny
Więc zaśnij skarbie mój malutki
Kiedy balladę nucę Ci
Na kominku usiadł walczyk….
Znalazła się ona na płycie " Sprzedawca baśni"
Dzisiaj bardzo smutno brzmi .
Śpiewała ją dla oczekiwanego, wymarzonego wnuka lub wnuczki....
Jak ciepło Irena śpiewa tę kołysankę....
Postanowiłam dodać do tej wyjątkowej piosenki obraz.
Może kiedyś Radley to zobaczy...
[www.youtube.com]
Ballada dla maluszka
Balladę cichą dla maluszka
Twoja poduszka będzie grać
Kiedy już dzionek na paluszkach
Po cichuteńku pójdzie spać
Na kominku usiadł walczyk
Chciałby tańczyć jak tańczył za dnia
Ale nóżki zmęczone i oczka znużone
I chyba już też pójdzie spać
Przy walczyku siadła sroczka
Sroczka oczka zmrużone też ma
Na ramieniu walczyka swe oczęta przymyka
A ballada cichutko im gra…
Balladę nucą krasnoludki
Kiedy czekają na swe sny
Więc zaśnij skarbie mój malutki
Kiedy balladę nucę Ci
Na kominku usiadł walczyk….
25 lutego 2012 16:27 | Puella555
BALLADA DLA MALUSZKA
Wielkie dzięki za ten link. Brakowało go wśród tylu innych. Serce pęka z żalu... Dobrze, że dane Im było mimo wszystko się spotkać...
25 lutego 2012 15:56 | kosteK
kołysanka dla Radleya
Jak bardzo smutno brzmi ta kołysanka teraz.
25 lutego 2012 13:53 | Bożena
Wchodzę dzisiaj do empiku w moim małym miasteczku bez większych nadziei bo nie było żadnych płyt Pani Irenki i zapytałam o płytę 40 przebojów kiedy w końcu będzie dostępna. Poinformowano mnie ,że JUŻ nie ma. Pytam jak to " już" skoro codziennie o tą płytę pytam. Wtedy jeden z panów przyniósł mi płytę z zaplecza. Byłam tak szczęśliwa ,że już o nic nie pytałam ale jak wróciłam do domu to pomyślałam ,że jak w czasach PRL-u sprzedaje się spod lady. W sumie to nieważne ,najważniejsze ,że mam. Miłego dnia wszystkim.
25 lutego 2012 12:45 |
BARDZO KOCHAŁEM PANIĄ, SZKODA, ŻE WCZEŚNIEJ NIE MOGŁEM SIĘ PANI WPISAĆ.
NIE WYBACZĘ SOBIE, ŻE KIEDY PANI JAROCKA BYŁA W ŁODZI NIE POJECHAŁEM NA JEJ KONCERT. MOŻE DLATEGO,ŻE JECHAŁEM NAD MORZE. MIMO TO WOLAŁBYM POJECHAĆ NA KONCERT PANI IRENY
MATEUSZ Z MOSZCZENICY
NIE WYBACZĘ SOBIE, ŻE KIEDY PANI JAROCKA BYŁA W ŁODZI NIE POJECHAŁEM NA JEJ KONCERT. MOŻE DLATEGO,ŻE JECHAŁEM NAD MORZE. MIMO TO WOLAŁBYM POJECHAĆ NA KONCERT PANI IRENY
MATEUSZ Z MOSZCZENICY
25 lutego 2012 12:42 |
DLA PANI IRENY
SZKODA ŻE PANI NIEZNAŁA MNIE BYŁEM PANI NAJLEPSZYM FANEM
25 lutego 2012 12:40 |
KOCHAMY PANIĄ
SZCZĘŚCIA PO DRUGIRJ STRONIE
SZCZĘŚCIA PO DRUGIRJ STRONIE
25 lutego 2012 10:09 | Piotr
Do Ewy z Warszawy
Masz rację Ewa,powinien to być ktoś zbliżony do naszej pięknej Ireny.
25 lutego 2012 09:36 | kasia L.
Caly czas bardzo sie ciesze,ze powstanie film,to bedzie wspaniala pamiatka i aktorka znajdzie sie idealna do tej roli,jest to ogrom pracy i dlatego dopimguje tych wszystkich,ktorzy beda nad tym pracowac,duze wyzwanie,ale wspaniala rzecz(a myslec o twarzach mozna,moze akurat tu w tym miejscu padnie trafny pomysl,wczoraj pomyslalm o Katarzynie Glince,oddaje urok i cos w sobie ma,ale niestety doczytalam,ze chyba nie umie spiewac
25 lutego 2012 02:50 | TVP-Kultura
Po trochu wyciągane z lochu czyli Archiwizja - Irena
25 lutego 2012, godz. 18:00
Rejestracja koncertu Ireny Jarockiej, który odbył się ok. 1981 roku w Malborku.
Po trochu wyciągane z lochu czyli Archiwizja - Irena Jarocka. Koncert w Malborku
Rejestracja koncertu Ireny Jarockiej, który odbył się ok. 1981 roku w Malborku.
Po trochu wyciągane z lochu czyli Archiwizja - Irena Jarocka. Koncert w Malborku
25 lutego 2012 01:04 | Artur(ARTUR)
ps...
25 lutego 2012 00:57 | Artur(ARTUR)
Do Joanny Kern ... i do Józka
To jest niesamowite co Pani chce zrobić. Scenariusz jest zdecydowanie teraz najważniejszy.Musi się to udać. Obsada to już pikuś jak będzie to co najważniejsze. Na pewno znajdzie się jakaś piękna dziewczyna z castingu nieznana dotąd,a ktora swoją świeżością i zapałem odda wiele z naszej Ireny.
Na pewno fani prześlą swoje obserwacje Ireny...może niektóre rzeczywiscie będą jakąś inspiracją do jakiejś sceny w filmie?
To wspaniałe,że ten pomysł zrodził się tak szybko.
Józku...wiesz nie wiem dlaczego i nie umiem tego wytłumaczyć racjonalnie ale 21 stycznia niewiele minut po 14 godzinie miałem znakomity nastrój i takie ciepłe myśli o Irenie...a słuchałem wtedy kilka razy pod rząd tej piosenki.Nie wiem dlaczego właśnie tej. Uwierz jakoś myslami biegałem wówczas po Paryżu, Zawsze Irena kojarzyła mi się z Wybrzeżem i Paryżem...dla mnie to były i będą miejsca zupełnie wyjątkowe przypisane Irenie choć w całej karierze pojawiły się równie ważne ,a może nawet ważniejsze miejsca dla samej Ireny.
Gdy tak miło myślałem o klimatach Irenkowych byłem dobrej myśli...a Ona już wtedy odeszła lub odchodziła właśnie.
Teraz sięgnąłem kolejny raz po to nagranie i wszystko wydaje się takie...Nie potrafie tego wyrazić tak precyzyjnie aby nie wydac się śmiesznym czy wręcz nawiedzonym.
Mogą wydać sie niektórym tandetne te moje skojarzenia...ale ilekroć słyszę tę piosenkę to mam film z Ireną przed oczami.
[www.youtube.com]
Dobranoc wszystkim.
Na pewno fani prześlą swoje obserwacje Ireny...może niektóre rzeczywiscie będą jakąś inspiracją do jakiejś sceny w filmie?
To wspaniałe,że ten pomysł zrodził się tak szybko.
Józku...wiesz nie wiem dlaczego i nie umiem tego wytłumaczyć racjonalnie ale 21 stycznia niewiele minut po 14 godzinie miałem znakomity nastrój i takie ciepłe myśli o Irenie...a słuchałem wtedy kilka razy pod rząd tej piosenki.Nie wiem dlaczego właśnie tej. Uwierz jakoś myslami biegałem wówczas po Paryżu, Zawsze Irena kojarzyła mi się z Wybrzeżem i Paryżem...dla mnie to były i będą miejsca zupełnie wyjątkowe przypisane Irenie choć w całej karierze pojawiły się równie ważne ,a może nawet ważniejsze miejsca dla samej Ireny.
Gdy tak miło myślałem o klimatach Irenkowych byłem dobrej myśli...a Ona już wtedy odeszła lub odchodziła właśnie.
Teraz sięgnąłem kolejny raz po to nagranie i wszystko wydaje się takie...Nie potrafie tego wyrazić tak precyzyjnie aby nie wydac się śmiesznym czy wręcz nawiedzonym.
Mogą wydać sie niektórym tandetne te moje skojarzenia...ale ilekroć słyszę tę piosenkę to mam film z Ireną przed oczami.
[www.youtube.com]
Dobranoc wszystkim.
25 lutego 2012 00:31 | kinga
Obok Ireny każdy wyglądałby niekorzystnie ;)
Ja mam z kolei pytanie odnośnie jednej z piosenek, którą słyszałam w ostatniej sławkowej audycji, po raz pierwszy, a która wpadła mi w ucho bardzo, ale nie zdążyłam zerknąć na tytuł. Mianowicie piosenka z walczykiem w tekście, ale niestety nie mam pojęcia jaka...
Ja mam z kolei pytanie odnośnie jednej z piosenek, którą słyszałam w ostatniej sławkowej audycji, po raz pierwszy, a która wpadła mi w ucho bardzo, ale nie zdążyłam zerknąć na tytuł. Mianowicie piosenka z walczykiem w tekście, ale niestety nie mam pojęcia jaka...
24 lutego 2012 23:34 | jozek
Pardon, Samojlowicz byla w Sopocie(?) .
Wspaniale bylo wejscie Ireny na scene.........."witam moje ukochane Wybrzeze" i ten zupelnie wyjatkowy look!
Jak mowi Bogusia; ciary!!!!
Rzeczywiscie bylo to bardzo piekne.
J
Wspaniale bylo wejscie Ireny na scene.........."witam moje ukochane Wybrzeze" i ten zupelnie wyjatkowy look!
Jak mowi Bogusia; ciary!!!!
Rzeczywiscie bylo to bardzo piekne.
J
24 lutego 2012 23:29 | jozek
odtworczyni Naszej Ireny............
Prosze, opamietajcie sie.
Jeszcze scenariusz nie napisany.
Autorzy prosza o nie typowanie kto ma "byc" Nasza Irena.!!!!
Samojlowicz dobra w swojej "konkurencji" ale tak bardzo niekorzystnie wygladala na scenie w Opolu obok Ireny...........
Trudno bedzie znalezc kogos godnego.
Napewno bedzie to nieznana osoba, wyszukana sposrod baaardzo wielu, majaca CHARYZME Naszj Ireny.
Jreny niezwyklosc trudno bedzie odnalezc..............
Dziwne, ze im bardziej czas uplywa, tym trudniej mi pogodzic sie.
Arturze , bardzo Cie rozumiem i pozdrawiam serdecznie.
Usciski.
Jozek
Jeszcze scenariusz nie napisany.
Autorzy prosza o nie typowanie kto ma "byc" Nasza Irena.!!!!
Samojlowicz dobra w swojej "konkurencji" ale tak bardzo niekorzystnie wygladala na scenie w Opolu obok Ireny...........
Trudno bedzie znalezc kogos godnego.
Napewno bedzie to nieznana osoba, wyszukana sposrod baaardzo wielu, majaca CHARYZME Naszj Ireny.
Jreny niezwyklosc trudno bedzie odnalezc..............
Dziwne, ze im bardziej czas uplywa, tym trudniej mi pogodzic sie.
Arturze , bardzo Cie rozumiem i pozdrawiam serdecznie.
Usciski.
Jozek
24 lutego 2012 23:24 |
Olga...
może Olga Bończyk ?
24 lutego 2012 22:52 | Joasia Kern
Dziekuję za Waszą pomoc dla naszego filmu!
Kochani,
Bardzo, ale to bardzo dziękuje za te wszystkie wspaniałe wpisy tutaj w Księdze Przyjaciól, i za Wasze e-maile na Irenafilm@gmail.com.
Jesteście już tak bardzo pomocni!
Tak, istotnie, trzeba teraz zrobić wszystko aby powstał jak najlepszy scenariusz -- i to jest pierwszy, i najważniejszy w tej chwili krok. A później pomyślimy o obsadzie...
Film będzie krecony w dużej mierze w Polsce, bo tam Irena spędziła większość swego życia. Aktorka oczywiście bedzie musiała świetnie mówić po Polsku, natomiast kolor oczu czy włosów jest mniej istotny, bo od tego są szkła kontaktowe, farby do włosów itd. Najważniejsze, żeby znakomicie oddała nam obraz Ireny, takiej jaką Irenę pamiętamy. Bardzo często aktorzy zmieniają kolor włosów i oczu do różnych ról (i kobiety, i mężczyźni). Najważniejsza jest osobowość aktorki, jej ekpresyjność twarzy, jej talent i głębia, a także rysy twarzy i figura, z którymi "można coś zrobić". Charakteryzatorzy filmowi są niesamowici - wszystko można stworzyć, i ułuda podobieństwa na ekranie może być bardzo duża.
Jestem pod wrażeniem Waszych pięknych wypowiedzi, Waszych cudownych serc, życzliwości i pasji.
Dziękuje Wam wszystkim ogromnie, i czekam z radością na dalsze Wasze wspomnienia. Wszystko jest teraz tak bardzo ważne, kiedy powstaje ten scenariusz.
Bardzo gorąco Was pozdrawiam!
Joasia
Bardzo, ale to bardzo dziękuje za te wszystkie wspaniałe wpisy tutaj w Księdze Przyjaciól, i za Wasze e-maile na Irenafilm@gmail.com.
Jesteście już tak bardzo pomocni!
Tak, istotnie, trzeba teraz zrobić wszystko aby powstał jak najlepszy scenariusz -- i to jest pierwszy, i najważniejszy w tej chwili krok. A później pomyślimy o obsadzie...
Film będzie krecony w dużej mierze w Polsce, bo tam Irena spędziła większość swego życia. Aktorka oczywiście bedzie musiała świetnie mówić po Polsku, natomiast kolor oczu czy włosów jest mniej istotny, bo od tego są szkła kontaktowe, farby do włosów itd. Najważniejsze, żeby znakomicie oddała nam obraz Ireny, takiej jaką Irenę pamiętamy. Bardzo często aktorzy zmieniają kolor włosów i oczu do różnych ról (i kobiety, i mężczyźni). Najważniejsza jest osobowość aktorki, jej ekpresyjność twarzy, jej talent i głębia, a także rysy twarzy i figura, z którymi "można coś zrobić". Charakteryzatorzy filmowi są niesamowici - wszystko można stworzyć, i ułuda podobieństwa na ekranie może być bardzo duża.
Jestem pod wrażeniem Waszych pięknych wypowiedzi, Waszych cudownych serc, życzliwości i pasji.
Dziękuje Wam wszystkim ogromnie, i czekam z radością na dalsze Wasze wspomnienia. Wszystko jest teraz tak bardzo ważne, kiedy powstaje ten scenariusz.
Bardzo gorąco Was pozdrawiam!
Joasia