Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
7 lutego 2011 10:20 | Bogusia L
TV Kultura
Kamo ogladałam wczoraj te wszystkie programy na YV Kultura.
Fani MR mieli super wieczór,ja wspominałam i marzę by powstały podobne filmy z Ireną Jarocką.
Miłego tygodnai życzę.Pozdrawiam.
Fani MR mieli super wieczór,ja wspominałam i marzę by powstały podobne filmy z Ireną Jarocką.
Miłego tygodnai życzę.Pozdrawiam.
7 lutego 2011 09:16 | Sylwia
Gratulacje dla Dziadka Józka
Gratulacja dla przesympatycznego Dziadka Józka oraz dla Rodziców malutkiej Ann Marie.
„Witaj na Świecie” malutka kruszynko, rośnij duża, zdrowa i bądź źródłem nieustającej radości dla swoich najbliższych :)
pozdrawiam najcieplej Panią Irenkę, Agnieszkę oraz wszystkich sympatycznych gości tej strony
„Witaj na Świecie” malutka kruszynko, rośnij duża, zdrowa i bądź źródłem nieustającej radości dla swoich najbliższych :)
pozdrawiam najcieplej Panią Irenkę, Agnieszkę oraz wszystkich sympatycznych gości tej strony
7 lutego 2011 08:19 | Kama
Chętnie wzniosę toast za nową wielbicielkę naszej Ireny.
Niech się maleństwo dobrze chowa.Niech jej życie będzie pełne pięknych niespodzianek.
Wczoraj na TVP Kultura był dzień z Marylą Rodowicz. Mnóstwo programów, wywiadów....min reczital Joe Dassina-uroczy człowiek/
Wielbiciele Maryli mieli piękną niedzielę.
Zaraz zamarzył mi się taki dzień z Ireną w roli głównej na TVP Kultura.
[www.youtube.com]
Na szczęście Irena urozmaiciła nam niedzielę swoim wielkim przebojem:
[www.youtube.com]
Niech się maleństwo dobrze chowa.Niech jej życie będzie pełne pięknych niespodzianek.
Wczoraj na TVP Kultura był dzień z Marylą Rodowicz. Mnóstwo programów, wywiadów....min reczital Joe Dassina-uroczy człowiek/
Wielbiciele Maryli mieli piękną niedzielę.
Zaraz zamarzył mi się taki dzień z Ireną w roli głównej na TVP Kultura.
[www.youtube.com]
Na szczęście Irena urozmaiciła nam niedzielę swoim wielkim przebojem:
[www.youtube.com]
6 lutego 2011 23:25 | Ola
Gratulacje!
Wszystkiego najlepszego dla najmłodszej fanki Ireny Jarockiej i jej sympatycznego dziadka. Miłego tygodnia wszystkim!
6 lutego 2011 22:02 | Gosia NB
Gratulacje!
Józek- przyjmij i ode mnie gratulacje! Wiele radości z małej kruszynki! Niech rośnie w szczęściu , zdrowiu, miłości . Dzień 06.02.2011 dla Ciebie to ważna data do zapamiętania od dzisiaj :-) Oj francuski różowy szampan się leje w Paryżu dzisiaj na pewno :-))
6 lutego 2011 21:45 | Bogusia L
Gratulacje dla Józka
Od godziny 14 cieszę się szczęściem Józka.
Twojej ślicznej maleńkiej wnuczce życzę dużo zdrowia,beztroskiego dzieciństwa,cierpliwości i wyrozumiałości dla Rodziców oraz wiele miłości i radosnych dni.
Niech zdrowo rośnie nowa fanka Ireny Jarockiej.
Twojej ślicznej maleńkiej wnuczce życzę dużo zdrowia,beztroskiego dzieciństwa,cierpliwości i wyrozumiałości dla Rodziców oraz wiele miłości i radosnych dni.
Niech zdrowo rośnie nowa fanka Ireny Jarockiej.
6 lutego 2011 21:40 | Jozek
najmlodsza wielbicielka Ireny...............
Joasiu Mila, dziekuje za sympatyczny gest.
Irena ma wiec nastepna wielbicielke bo malenstwo sluchalo Jej piosenek w brzuszku Karolinki!
Jestem szczesliwy i ciesze sie, ze rowniez Nasza( jak ladnie mawia Nasz Juergen) Irena zazna niebawem podobnego szczescia.
Czestuje Was moim ulubionym rozowym. Narazie wirtualnie ale wierze, ze wkrotce realnie.
Wypijcie prosze za szczesliwe, dobre i ciekawe zycie mojego malenstwa.
Usciski. Jozek
Irena ma wiec nastepna wielbicielke bo malenstwo sluchalo Jej piosenek w brzuszku Karolinki!
Jestem szczesliwy i ciesze sie, ze rowniez Nasza( jak ladnie mawia Nasz Juergen) Irena zazna niebawem podobnego szczescia.
Czestuje Was moim ulubionym rozowym. Narazie wirtualnie ale wierze, ze wkrotce realnie.
Wypijcie prosze za szczesliwe, dobre i ciekawe zycie mojego malenstwa.
Usciski. Jozek
6 lutego 2011 21:05 | Joanna z Warszawy
Właśnie urodziła się nowa fanka Ireny Jarockie.
Dzisiaj zawitała na ten świat wnuczka naszego Józka z Paryża.Józek już zadba o to, aby Ann Marie dołączyła do Fanów talentu Ireny Jarockie, więc cieszmy się jego szczęściem.
Serdecznie gratuluję Józku nowej życiowej roli.
Pozdrawiam wieczornie Irenę, Józka, Agnieszkę-Menago i całą naszą Fańską rodzinę.
J.
Serdecznie gratuluję Józku nowej życiowej roli.
Pozdrawiam wieczornie Irenę, Józka, Agnieszkę-Menago i całą naszą Fańską rodzinę.
J.
6 lutego 2011 17:30 | Gosia NB
KcH?? jak KocHam:-)
Gdy spojrzałam na ten ten skrót KcH od razu mimo woli wcisnęło mi się w świadomość słowo Kocham :-) a to tylko Kawa czy Herbata :-) Oczywiście, albo niestety :-(( nie oglądałam programu na żywo.. Ale skrzydełka w programie były piękne i motylkowe. Ciekawe czy te motylkowe skrzydełka z 40-latka gdzieś są jeszcze zachowane?? W języku chińskim motyl to : 蝴蝶 czyli Húdié.. Pozdrawiam i przesyłam wirtualne łakocie do niedzielnej KcH.. Chyba nie za późno? pozdrawiam naergetyzowana bardzo pozytywnie bez wyjątku do WSZYSTKICH :-))
6 lutego 2011 11:55 | Joanna z Warszawy
Niedościgniony Motylek....
Dzień Dobry Wszystkim!
Miło było na dzień dobry zobaczyć i usłyszeć naszego, pięknego Motylka.
A tempo dodania tego programu na stronę Ireny Jarockiej imponujące.
Dla niedzielnych śpiochów, którzy nie wyczaili wczorajszej zapowiedzi występu naszej Ireny dzisiaj w "Kawa czy Herbata" to gratka niebywała.
Miłej niedzieli.
J.
Miło było na dzień dobry zobaczyć i usłyszeć naszego, pięknego Motylka.
A tempo dodania tego programu na stronę Ireny Jarockiej imponujące.
Dla niedzielnych śpiochów, którzy nie wyczaili wczorajszej zapowiedzi występu naszej Ireny dzisiaj w "Kawa czy Herbata" to gratka niebywała.
Miłej niedzieli.
J.
6 lutego 2011 11:54 | B.L
niedzielnie..
Program dzisiejszy z rana obejrzałam z zaciekawieniem.Zauważyłam bardzo ładna fryzurkę u naszej Irenki.
JERZY D nie masz czego się wstydzić,że byłeś na jednym koncercie pani Ireny.Nie każdemu pasują terminy koncertów czy odległości jakie niekiedy robimy by móc być na koncercie.Jeszcze wsszystko przed Tobą.Słuchając piosenek Ireny nie raz zakręciła mi się łezka,ciaryyy są.Są utwory które kojarzą mi się z daną osobą,tęsknię za miłymi chwilami co były,wspominam wspólne "irenkowanie" z fanami.Życzę Ci Jerzy niezapomnianych chwil i wzruszeń na koncertach Ireny Jarockiej.Po wspomnianym koncercie w Wapnie byliśmy też w Srebrnej Górze.
Artur to ja z Tobą pomarzę by Irena i Hana razem jeszcze zaśpiewały.
Aniak czy zdałaś wszystkie egzaminy?Pozdrawiam.
Wszystkim życzę pięknej niedzieli.
Pozdawiam Irenę Jarocka,Agnieszkę i Was wszystkich.
JERZY D nie masz czego się wstydzić,że byłeś na jednym koncercie pani Ireny.Nie każdemu pasują terminy koncertów czy odległości jakie niekiedy robimy by móc być na koncercie.Jeszcze wsszystko przed Tobą.Słuchając piosenek Ireny nie raz zakręciła mi się łezka,ciaryyy są.Są utwory które kojarzą mi się z daną osobą,tęsknię za miłymi chwilami co były,wspominam wspólne "irenkowanie" z fanami.Życzę Ci Jerzy niezapomnianych chwil i wzruszeń na koncertach Ireny Jarockiej.Po wspomnianym koncercie w Wapnie byliśmy też w Srebrnej Górze.
Artur to ja z Tobą pomarzę by Irena i Hana razem jeszcze zaśpiewały.
Aniak czy zdałaś wszystkie egzaminy?Pozdrawiam.
Wszystkim życzę pięknej niedzieli.
Pozdawiam Irenę Jarocka,Agnieszkę i Was wszystkich.
6 lutego 2011 10:51 | Kawa czy herbata?
Kawa czy herbata? 15.03.2010
Dzisiejsze spotkanie IJ w Kawa czy Herbata?
w Multimedia/Różne na tej witrynie.
w Multimedia/Różne na tej witrynie.
5 lutego 2011 22:14 |
Jutro Pani Irena w "Kawa czy herbata"!!!
5 lutego 2011 21:43 | Ania D.
Wietrzny wieczór
Z sympatią czyta się wspomnienia związane z naszą Gwiazdą. Nie trzeba wielkiej fortuny by być bogaczem. Widzę, że pojawiła się moja imienniczka w kg. Milo Cię poznać Aniu i fajnie, że pani Irenka przyciąga nowych sympatyków. Taka osobowość i talent więc to oczywiste, że tak było, nadal jest i będzie. Pozdrowienia dla pani Irenki, Agnieszki i wszystkich, którym to jest miłe.
5 lutego 2011 20:43 | GosiaNB
a ja wieczornie:-)
Nadszedł luty czas się uaktywnić :-) Ileż ciekawostek wierni fani tu nam oferują! Cuda i cudeńka prawdziwe. Dla twórców (np.Kama:-)) i wytwórców :-) tzn. dociekliwych odkrywców tego co było, jest i będzie ode mnie po prostu wdzięczność i słowa uznania! Podziwiam, bo ja dysponując brakiem czasu ostatnio na wszystko:-( ledwo co czytam wpisy w KG..Ale półmetek gonitwy za mną i z pełnią lata wróci relaks, a to wnet po wiośnie przecież która tuż tuż przecież :-) Dziś siedząc oglądałam załączniki do wpisów w postaci linków zaległością około trzech tygodni wstecz.. Ech.. Płyty z kolędami pochowane, choinki nie ma i pozostaje karnawał i czekanie na zabawę na koncertach.. :-) Nie wiem jak będzie z tą moją gonitwą, czy to powiąże, ale jakoś będzie, bo musi być! Bo nie tylko w domu ma być ładnie, ale w życiu też:-)) Pozdrawiam cieplutko wszystkich i miłej niedzieli, Walentynek i wypatrujmy wiosny.. papa
5 lutego 2011 13:53 | ARTUR
weekendowo...
Antonov świetny pomysł podrzucił...takich osób do odszukania znalazłoby się wiele. I taka sentymentalna podróż w czasie zakończona jakimś sensownym spotkaniem fanów...np nad morzem? Wszystko jest możliwe.Wystarczy tylko wystarczająco chcieć.
Mnie marzy się w końcu jakiś duży koncert Ireny i Hany w praskiej Lucernie gdzie Hana Zagorowa co roku ma wielkie koncerty z Karlem Vagnerem i zespołem. Z tego co wiem Hana zaprasza inne gwiazdy do swojego show.Ta najpopularniejsza w Czechach i na Slowacji piosenkarka licząc kolekcje "złotych słowików",czyli uznania publiczności za kolejne lata działalności artystycznej (ma ich zdecydowanie więcej niż HV) jest nadal bardzo aktywna w Czechach i na Slowacji...Kogo jak kogo ale Ireny nie powinno zabraknąć na jednym z Jej prestiżowych praskich koncertów. A jak Praga jest piękna i jaki stanowi piękną oprawe do np fańskiego spotkania jakiegoś....przekonywać nie muszę :)
Sama Irena powtarza bardzo często...że marzenia się spełniają...więc zaczynam marzyć :)
A Prage polecam każdemu i o kążdej porze.Bywam tam często i za każdym razem czymś miłym mnie zaskakuje.
Minęła właśnie 100 rozcnica urodzin największego wg mnie prezydenta USA czyli Ronalda Reagana...tak cicho o tym w mediach a przecież to dzięki Niemu,Margaret Tacher i JP2 polska ma wolność a Europa pozbyła się komunizmu raz na zawsze...miejmy nadzieję.Jakże inaczej wyglądałby teraz świat gdyby nadal Ameryka miała takiego prezydenta jakim byŁ Ronald R.
a dla otwartych na inne spojrzenie niż "mainstreamowe" polecam sobotnią rozmowe Wolskiego,Pietrzaka i Ziemkiewicza :)
[www.rp.pl]
Miłej soboty dla wszystkich.
Mnie marzy się w końcu jakiś duży koncert Ireny i Hany w praskiej Lucernie gdzie Hana Zagorowa co roku ma wielkie koncerty z Karlem Vagnerem i zespołem. Z tego co wiem Hana zaprasza inne gwiazdy do swojego show.Ta najpopularniejsza w Czechach i na Slowacji piosenkarka licząc kolekcje "złotych słowików",czyli uznania publiczności za kolejne lata działalności artystycznej (ma ich zdecydowanie więcej niż HV) jest nadal bardzo aktywna w Czechach i na Slowacji...Kogo jak kogo ale Ireny nie powinno zabraknąć na jednym z Jej prestiżowych praskich koncertów. A jak Praga jest piękna i jaki stanowi piękną oprawe do np fańskiego spotkania jakiegoś....przekonywać nie muszę :)
Sama Irena powtarza bardzo często...że marzenia się spełniają...więc zaczynam marzyć :)
A Prage polecam każdemu i o kążdej porze.Bywam tam często i za każdym razem czymś miłym mnie zaskakuje.
Minęła właśnie 100 rozcnica urodzin największego wg mnie prezydenta USA czyli Ronalda Reagana...tak cicho o tym w mediach a przecież to dzięki Niemu,Margaret Tacher i JP2 polska ma wolność a Europa pozbyła się komunizmu raz na zawsze...miejmy nadzieję.Jakże inaczej wyglądałby teraz świat gdyby nadal Ameryka miała takiego prezydenta jakim byŁ Ronald R.
a dla otwartych na inne spojrzenie niż "mainstreamowe" polecam sobotnią rozmowe Wolskiego,Pietrzaka i Ziemkiewicza :)
[www.rp.pl]
Miłej soboty dla wszystkich.
5 lutego 2011 01:15 | antonow
Poszukajmy
A moze sprobujmy odszukac te dziewczynke (wowczas , a dzis - pania ) ktora spiewala z Irena?
4 lutego 2011 22:44 | Aniak
Chat
Dziękuję, za dzisiejszą rozmowę na chacie p.Ewie, Misiowi i Piotrowi. Mam nadzieję, że za tydzień będzie już więcej osób.Cieszę się, że jednak okazało się, że moje przypuszczania co do śmierci naturalnej idei chatu się nie potwierdziły!
Ruda
PS.
W ramach podziękowania zostawiam Wam linki do programów z udziałem p.Ireny, o ile dobrze kojarzę nie ma ich w multimediach, a jeśli się pojawiły, to przepraszam!
Miłego weekendu!
[dziendobrytvn.plejada.pl]
[www.tvp.pl]
Ruda
PS.
W ramach podziękowania zostawiam Wam linki do programów z udziałem p.Ireny, o ile dobrze kojarzę nie ma ich w multimediach, a jeśli się pojawiły, to przepraszam!
Miłego weekendu!
[dziendobrytvn.plejada.pl]
[www.tvp.pl]
4 lutego 2011 07:36 | Kama
Juergenie a może to w tym programie , o którym piszę Irena siedziala na schodach w sukience tej , w której śpiewa
" Hulać z nim nie chciały"?
Nie pamięam dokładnie tego występu- pamiętam tylko,że to byla ta piosenka śpiewana z dziewczynką...
Sensacją tego programu była występująca Anna Jantar w ciąży....Ja dopiero wtedy się dowiedzialam,że AJ bedzie mamą a poniewaz byłam dzieckiem to nawet był to dla mnie temat wstydliwy......./niewyobrażalne dzisiaj- nie?/A. J. śpiewala wtedy piosenkę " Tak wiele jest radości"..
Moja siostra pamieta ,że program rozpoczynał się wjazdem wszystkich wykonawców na estradę w meleksach.....
" Hulać z nim nie chciały"?
Nie pamięam dokładnie tego występu- pamiętam tylko,że to byla ta piosenka śpiewana z dziewczynką...
Sensacją tego programu była występująca Anna Jantar w ciąży....Ja dopiero wtedy się dowiedzialam,że AJ bedzie mamą a poniewaz byłam dzieckiem to nawet był to dla mnie temat wstydliwy......./niewyobrażalne dzisiaj- nie?/A. J. śpiewala wtedy piosenkę " Tak wiele jest radości"..
Moja siostra pamieta ,że program rozpoczynał się wjazdem wszystkich wykonawców na estradę w meleksach.....
3 lutego 2011 20:25 | juergen
Jeszcze o ladnym domu;-)
A ja pamietam znowusz niestety tylko przez mgle taki TV program, nasza Irena siedziala na schodach chyba w jeansowej sukience i spiewala wlasnie "Bo w domu ma byc ladnie", ta duetowa dziewczynka krecila sie przy Irenie. To chyba bylo nagranie dla "koncertu zyczen", ale glowy nie dam, bo w tym koncercie wykorzystywano czesto material z innych programow. Pamieta ktos cos takiego z Irena na schodach ???, cieszylbym sie na potwierdzenie, bo moze jest ze mna juz cos nie tak...;-)
3 lutego 2011 17:22 | Leszek i Beatka
O duecie
Piosenkę "Bo w domu ma być ładnie" Irena Jarocka śpiewała również w "Tele-Echu" u Ireny Dziedzic, choć nie wiem czy z tą samą dziewczynką. Wydaje mi się, że Pani Irena nie znała tej śpiewającej dziewczynki.
3 lutego 2011 15:21 |
gwiazda i jej fani
Fajnie ciekawostki.W ogóle fajna stronka.
Pozdrowienia dla Pani Irenki.
Pozdrowienia dla Pani Irenki.
3 lutego 2011 13:36 | AnkaD
Dla Fanów
Kochane Irenkowe Ludki witam Was serdecznie, codziennie odwiedzam stronę P. Ireny i widzę, że bawicie się w wyszukiwanie archiwalnych materiałów. Ja również zabawiłam się w tropiciela i znalazłam stronę męża p.Ireny Micała [sobolki.com], gdzie znajdziecie przepiękne zdjęcia z wypraw po świecie Naszej Gwiazdy. Coś dla duszy i dla oka.
3 lutego 2011 13:20 | Jerzy D
Do Bogusi L
Bogusiu- jest mi wstyd , Irena Jarocka wiele razy goscila w wielkopolsce a ja dopiero raz bylem na jej koncercie. Mam nadzieje ze to sie zmieni i od teraz bede stalym uczestnikiem jej koncertow, ze bede mogl jeszcze nie raz posluchac na zywo pieknych piosenek o milosci , piosenek bliskich memu sercu. Przechodza mnie ciarki kiedy slucham jej piosenek i mysle ze o to tu chodzi , ze cos nas w nich urzeka , ze cos w nich zachwyca. Chociaz piosenki Ireny sa melodyjne i wesole to ja wyczuwam w nich nutke nostalgi, nutke melancholi, wyczuwam tesknote za kims lub za czyms , ciekawe co Ty Bogusiu o tym sadzisz ? Pozdrawiam i przesylam pozytywne fluidy.
3 lutego 2011 07:36 | Kama
Niestety Juergenie moje własne rysunki przepadły w dziejach historii.
To są rysunki współczesnych dzieci-chociaż widać,że dzieci zawsze malują tak samo i te dzisiejsze i te wczorajsze...
Ciekawe kim była ta dziwczynka z którą Irena wykonywała tę piosenkę? Jeżeli wtedy miala ok 5 lat to teraz ma około 40-stki/ czyli młoda koza jeszcze/....
Irena wykonywala tę piosenkę w programie "Z najlepszymi życzeniami"/ program z okazji VII Zjazdu PZPR/taka historia......Pamiętam,że na koniec programu występujące piosenkarki pobiegly z kwiatami na widownię min do E. Gierka i P. Jaroszewicza.
Oczywiście byo to wtedy normalne-taki to był historyczny czas.
A podczas fragmentu gdzie dziwczynka śpiewa ,ze jej tatuś jest tak zapracowany,że siwą ma głowę z tych kłopotów na ekranie pojawilo się duże zbliżenie E. Gierka.....
Jest na you tube fragment z tego programu:
[www.youtube.com]
To są rysunki współczesnych dzieci-chociaż widać,że dzieci zawsze malują tak samo i te dzisiejsze i te wczorajsze...
Ciekawe kim była ta dziwczynka z którą Irena wykonywała tę piosenkę? Jeżeli wtedy miala ok 5 lat to teraz ma około 40-stki/ czyli młoda koza jeszcze/....
Irena wykonywala tę piosenkę w programie "Z najlepszymi życzeniami"/ program z okazji VII Zjazdu PZPR/taka historia......Pamiętam,że na koniec programu występujące piosenkarki pobiegly z kwiatami na widownię min do E. Gierka i P. Jaroszewicza.
Oczywiście byo to wtedy normalne-taki to był historyczny czas.
A podczas fragmentu gdzie dziwczynka śpiewa ,ze jej tatuś jest tak zapracowany,że siwą ma głowę z tych kłopotów na ekranie pojawilo się duże zbliżenie E. Gierka.....
Jest na you tube fragment z tego programu:
[www.youtube.com]
3 lutego 2011 00:07 | antonow
"Spiewam pod golym niebem"
Edyta! Artur!
Macie racje. Oto co Krzysztof Dzikowski - autor tekstu mapisal w 'tym temacie" :
" Co do slow piosenki, ktore budza u Pana dylematy, to wyjasniam co "autor mial na mysli" uzywajac takich a nie innych metafor:
- niebo jak lustro = czyste, bezchmurne
- Wisla plynie (wije sie ) przez Warszawe jak dlugi welon panny mlodej "
Przy okazji - warto odwiedzic strone www Pana Krzysztofa : dzikowski.pl
Edyta - sercem jestem z Wami :-)
a
Macie racje. Oto co Krzysztof Dzikowski - autor tekstu mapisal w 'tym temacie" :
" Co do slow piosenki, ktore budza u Pana dylematy, to wyjasniam co "autor mial na mysli" uzywajac takich a nie innych metafor:
- niebo jak lustro = czyste, bezchmurne
- Wisla plynie (wije sie ) przez Warszawe jak dlugi welon panny mlodej "
Przy okazji - warto odwiedzic strone www Pana Krzysztofa : dzikowski.pl
Edyta - sercem jestem z Wami :-)
a
2 lutego 2011 23:29 | Edyta
Śpiewam pod gołym niebem
Antonow. Ja rozumiem to tak. Warszawa ma nad sobą niebo , które jest jej lustrem, a ozdobiona jest welonem Wisły. Myślisz o tym, że w wodzie można się przejrzeć , a w niebie nie? Skoro welonem miało by być niebo, to tym bardziej tafla błękitu może być lustrem. Ja tu bardziej odbieram kształty niż możliwości. Jak bardzo daleko jesteś od nas ? Od Polski ? Uściski
2 lutego 2011 22:25 | juergen
;-)
Kamo przyznaj sie, pod plaszczykiem clipu "Bo w domu ma byc ladnie" chcialas pochwalic sie i nam zaprezentowac Twoje malarskie podejscia z lat dziecinstwa;-) Pozdrawiam;-)
2 lutego 2011 13:38 | Kama
Pamiętacie taki duet?
Ja też chciałabym żeby pomysł tych wspomnień nie odpłynął w siną dal.......
Ja napisałam te wspomnienia jakiś 2 lata temu........przesłałam tam gdzie trzeba było......
Wspomnienia fanów są bardzo ciekawe. Tyle się rzeczy człowiek dowiaduje......bo Irena łączy nas wszystkich bardzo.
A tu ciekawostka dla śledzących karierę Ireny
Pamiętacie to?
[www.youtube.com]
Ja napisałam te wspomnienia jakiś 2 lata temu........przesłałam tam gdzie trzeba było......
Wspomnienia fanów są bardzo ciekawe. Tyle się rzeczy człowiek dowiaduje......bo Irena łączy nas wszystkich bardzo.
A tu ciekawostka dla śledzących karierę Ireny
Pamiętacie to?
[www.youtube.com]
2 lutego 2011 13:16 | ARTUR
na moment z kawą dla tych co lubią...
Antoni a jakby tak się głębiej zastanowić to Wisła jako welon jest bardziej logiczna niż niebo...choć lustrem też może być.W niebie może przejrzeć się cała Warszawa...jeśli w ogóle można się w niebie przejrzeć :) Pamiętam,że dociekałeś logiczność tego wersu chyba już w Marinie? :)
Jurgenie ja z reguły nie jestem hurra optymistą...szczególnie jak pokojarze niektóre fakty.Co nie zmienia w niczym tego faktu,że popieram pomysł bardzo.Przecież to mogłaby być fajna pozycja fańska...taka opowieść w sumie o fanach,którzy różnia się wszystkim,którzy nawet w niektórych przypadkach się nie lubią lub nie znoszą do tego stopnia,że unikają siebie jak tylko mogą w kontaktach live (często zupełnie bez konkretnej przyczyny heh) ...ale jedno ich łączy- fascynacja karierą Ireny J. Jednak do tego potrzeba dużej determinacji i konsekwencji oraz porzucenia na ten czas własnych uprzedzeń i "ambicji"...Czy sądzisz,że jest to możliwe? Ja mówiąc szczerze...szczerze w to wątpie...ale chce się mylić. Fajnie byłoby mieć taką pozycje wydaną drukiem ze zdjęciami jako dowód,że się było jednym z wielu "oszalałych" na punkcie IJ i zakochanych w Niej bez względu na płeć,wiek,przekonania itp...Przecież chętnych do takich zwierzeń byłoby pewnie wielu wśród tych ,którzy zupełnie nie są aktywni tutaj, a są wielkimi fanami od zawsze.jedynie tylko trzeba byłoby dotrzeć do nic.Przecież te tłumy czekające godziny całe pod Grandem na Irenę gdy występowałą na festiwalach i innych koncertach żyją..są nadal Jej fanami...itp,przecież żyją nadal członkowie fanklubów IJ jakie istniały w PL...a fani z innych krajów.Przecież Irena była jedna z najpopularniejszych gwiazd w Czechach , na Slowacji, w byłej NRD,w Rosji tez ma wielu oddanych fanów,w Stanach,Kanadzie...przecież oni są i mają swoje wspomnienia. OK...muszę kończyć.
Zresztą to jest tylko moje subiektywne zdanie na poruszoną przez Ciebie Jurgenie i mnie kwestie...może wypadałoby zapytać co o tym wszystkim sądzą inni....ale chyba jest to pytanie rzucone w próżnię...jak wiele wczesniej zadanych innych pytań przez wielu gości tej strony...
Miłego dnia dla wszystkich..szczególnie pracujacym.
Jurgenie ja z reguły nie jestem hurra optymistą...szczególnie jak pokojarze niektóre fakty.Co nie zmienia w niczym tego faktu,że popieram pomysł bardzo.Przecież to mogłaby być fajna pozycja fańska...taka opowieść w sumie o fanach,którzy różnia się wszystkim,którzy nawet w niektórych przypadkach się nie lubią lub nie znoszą do tego stopnia,że unikają siebie jak tylko mogą w kontaktach live (często zupełnie bez konkretnej przyczyny heh) ...ale jedno ich łączy- fascynacja karierą Ireny J. Jednak do tego potrzeba dużej determinacji i konsekwencji oraz porzucenia na ten czas własnych uprzedzeń i "ambicji"...Czy sądzisz,że jest to możliwe? Ja mówiąc szczerze...szczerze w to wątpie...ale chce się mylić. Fajnie byłoby mieć taką pozycje wydaną drukiem ze zdjęciami jako dowód,że się było jednym z wielu "oszalałych" na punkcie IJ i zakochanych w Niej bez względu na płeć,wiek,przekonania itp...Przecież chętnych do takich zwierzeń byłoby pewnie wielu wśród tych ,którzy zupełnie nie są aktywni tutaj, a są wielkimi fanami od zawsze.jedynie tylko trzeba byłoby dotrzeć do nic.Przecież te tłumy czekające godziny całe pod Grandem na Irenę gdy występowałą na festiwalach i innych koncertach żyją..są nadal Jej fanami...itp,przecież żyją nadal członkowie fanklubów IJ jakie istniały w PL...a fani z innych krajów.Przecież Irena była jedna z najpopularniejszych gwiazd w Czechach , na Slowacji, w byłej NRD,w Rosji tez ma wielu oddanych fanów,w Stanach,Kanadzie...przecież oni są i mają swoje wspomnienia. OK...muszę kończyć.
Zresztą to jest tylko moje subiektywne zdanie na poruszoną przez Ciebie Jurgenie i mnie kwestie...może wypadałoby zapytać co o tym wszystkim sądzą inni....ale chyba jest to pytanie rzucone w próżnię...jak wiele wczesniej zadanych innych pytań przez wielu gości tej strony...
Miłego dnia dla wszystkich..szczególnie pracujacym.
2 lutego 2011 01:23 | antonow
"Spiewam pod golym niebem"
Ad vocem - a ja wciaz nie wiem dlaczego w tekscie jest : " twym lustrem niebo, welonem Wisla" ?. Powinnio byc odwrotnie!
1 lutego 2011 21:07 | juergen
wspomnienia24@wp.pl
Artur, Ty jestes dobry, jaka smiercia naturalna padl pomysl, to tylko nasza zasluga, ze projekt stanol w miejscu i sie dalej nie rozwinol, moja, Twoja i innych, ktorzy nie poslali swoich wspomnien wokol Ireny Jarockiej. Byl projekt, bylo ogolne zadowolenie i poparcie, wszyscy bylismy w goracej wodzie kompani, no i jakos ostyglo to. Sam mam tez jeszcze moj szkic tego o czym chcialem napisac, ale na tym niestety pozostalo:( Ale pisac na pewno mozna, adres jest: wspomnienia24@wp.pl ,ale nie liczmy na to, ze nas ktos o to bedzie prosic..., juz nie raz temat ten odzywal.
Co do tematu roznych glosowan na I.J, to jak tu juz kiedys wspominalismy, czynnie glosowalem i bralem udzial w roznych akcjach i szalenstwach plebiscytowych, pamietam te czasy z podstawowki i pozniej, zawsze bylo przy tym wesolo, duzo frojdy, no i pozniejsza satysfakcja i radosc przewaznie z wygranej albo z wysokiej pozycji mojej Gwiazdy tu czy tam. Czego nie moge sobie przypomniec to jakiejs zawisci, tragedii czy chamstwa od innych konkurentow plebiscytowych. Byla przeciez kiedys i Urszula Sipinska ze swoimi fanami czy A.Jantar, S.Krajewski czy 2+1 tez mieli duze wsparcie fanow, ale taka zazdrosc i zawisc jak przy ubieglorocznym letnim glosowaniu, to bylo mi nowe doswiadczenie.
A temat prywatek przy pocztowkach dzwiekowych, to moi rodzice mieli duzo lepsze i duzo wiecej party jak ja, ale niestety bez plyt I.Jarockiej, bo je wczesniej chowalem, inaczej bylyby porysowane tak jak, te ze Szczepanikiem, jakims Tercetem Egzotycznym, czy Karela Gotta mojej siostry. Pamietam, ze goscie moich rodzicow chcieli mnie nie raz przekupic aby posluchac Motyla, ale nie bylo szansy, Jarocka byla pod kluczem;-) Jak sie szykowala jakas prywatka czy imieniny, to bylem taki przebiegly, ze nawet zmienialem igle w adapterze na stara (igly sie tez zuzywaly), a nowa igielka byla tylko dla plyt I.Jarockiej, ABBY i czego tam ja jeszcze sluchalem. Kiedys po latach kiedy Cher fajerowala swoj comeback i kupilem jej nie tylko nowe CD, ale i Greatest Hits album, bylem zdziwiony, ze znam te Sonny & Cher stare przeboje, a to wlasnie z prywatek moich rodzicow zostaly mi w uchu.;-)
[www.youtube.com]
Co do tematu roznych glosowan na I.J, to jak tu juz kiedys wspominalismy, czynnie glosowalem i bralem udzial w roznych akcjach i szalenstwach plebiscytowych, pamietam te czasy z podstawowki i pozniej, zawsze bylo przy tym wesolo, duzo frojdy, no i pozniejsza satysfakcja i radosc przewaznie z wygranej albo z wysokiej pozycji mojej Gwiazdy tu czy tam. Czego nie moge sobie przypomniec to jakiejs zawisci, tragedii czy chamstwa od innych konkurentow plebiscytowych. Byla przeciez kiedys i Urszula Sipinska ze swoimi fanami czy A.Jantar, S.Krajewski czy 2+1 tez mieli duze wsparcie fanow, ale taka zazdrosc i zawisc jak przy ubieglorocznym letnim glosowaniu, to bylo mi nowe doswiadczenie.
A temat prywatek przy pocztowkach dzwiekowych, to moi rodzice mieli duzo lepsze i duzo wiecej party jak ja, ale niestety bez plyt I.Jarockiej, bo je wczesniej chowalem, inaczej bylyby porysowane tak jak, te ze Szczepanikiem, jakims Tercetem Egzotycznym, czy Karela Gotta mojej siostry. Pamietam, ze goscie moich rodzicow chcieli mnie nie raz przekupic aby posluchac Motyla, ale nie bylo szansy, Jarocka byla pod kluczem;-) Jak sie szykowala jakas prywatka czy imieniny, to bylem taki przebiegly, ze nawet zmienialem igle w adapterze na stara (igly sie tez zuzywaly), a nowa igielka byla tylko dla plyt I.Jarockiej, ABBY i czego tam ja jeszcze sluchalem. Kiedys po latach kiedy Cher fajerowala swoj comeback i kupilem jej nie tylko nowe CD, ale i Greatest Hits album, bylem zdziwiony, ze znam te Sonny & Cher stare przeboje, a to wlasnie z prywatek moich rodzicow zostaly mi w uchu.;-)
[www.youtube.com]
1 lutego 2011 15:26 | ARTUR
???
Czy pomysł zbierania wspomnień fanów i przesyłania na adres mailowy podany wczesniej jest nadal aktualny czy umarł śmiercią naturalną? Co prawda sam tylko się zbierałem do tego czyniąc mało udane próby napisania czegoś w miarę sensownego,ale sądzę,że to był dobry pomysł.A może należałoby jeszcze raz do tego podejść? bardziej gremialnie nie obarczając tym tylko pomysłodawczynię czyli Grażynę...
PS...Marleno a jednak zrobiłaś reklamę...i mimo oporów przeczytałem wspomniany przez Ciebie wywiad heh. Dla mnie to żadne odkrycie znam od dawna "walory" poza aktorskie bohatera wywiadu.Polecam za to szczerze każdemu autora tego i innych wywiadów oraz komentarzy czyli Roberta Mazurka.Świetne pióro,celne riposty i inteligentny sarkazm.Poza tym wbrew pozorom potrafi wznieść się na wyżyny obiektywizmu w wielu drażliwych kwestiach....często z Nim się nie zgadzam ale szanuje bo to gościu z kręgosłupem.Jeśli używa wazeliny to pewnie tylko do natłuszczania, a nie do włażenia komuś do... . Wbrew pozorom jest wielu sensownych dziennikarzy w Polsce mimo,że nienagradzanych(nie będę wymieniał), ani tak nie lansowanych na salonach jak...też nie będę wymieniał...każdy ma swoich bohaterów.Wolny kraj.
Kiedyś widziałem wspomnianego redaktorka na koncercie Ireny w Człuchowie :)
PS...Marleno a jednak zrobiłaś reklamę...i mimo oporów przeczytałem wspomniany przez Ciebie wywiad heh. Dla mnie to żadne odkrycie znam od dawna "walory" poza aktorskie bohatera wywiadu.Polecam za to szczerze każdemu autora tego i innych wywiadów oraz komentarzy czyli Roberta Mazurka.Świetne pióro,celne riposty i inteligentny sarkazm.Poza tym wbrew pozorom potrafi wznieść się na wyżyny obiektywizmu w wielu drażliwych kwestiach....często z Nim się nie zgadzam ale szanuje bo to gościu z kręgosłupem.Jeśli używa wazeliny to pewnie tylko do natłuszczania, a nie do włażenia komuś do... . Wbrew pozorom jest wielu sensownych dziennikarzy w Polsce mimo,że nienagradzanych(nie będę wymieniał), ani tak nie lansowanych na salonach jak...też nie będę wymieniał...każdy ma swoich bohaterów.Wolny kraj.
Kiedyś widziałem wspomnianego redaktorka na koncercie Ireny w Człuchowie :)
1 lutego 2011 09:19 | Kama
Piękne masz wspomnienia Joanno- też chciałabym widzieć to jak Irena nagrywa "Śpiewam pod gołym niebem" w Warszawie 1973.
A pamiętasz może występ Ireny w Sopocie 1974? Może byłaś na widowni?
Z moich najdalszych wspomnień pamiętam jak w poniedziałkowym teatrze pojawiła się Irena w przedstawieniu " Popiól i diament"/ przy okazji wspomnienie nieodżałowego Krzysztofa Kolbergera/.
Przez wiele lat przypominałysmy sobie ten fakt w domu,ale właściwie wizualnie już go nie pamietałyśmy.
Aa tu po pojawieniu się tej strony pojawiły się te dwa fragmenty prześlicznej Ireny śpiewającej własnie w tym teatrze.
To są jedne z najpiękniejszych nagrań Ireny z tego czasu.
[www.irenajarocka.pl]
[www.irenajarocka.pl]
Och jak przydałoby się DVD Ireny.
Tyle wspomnień.
Powracając do czasów współczesnych ciekawe co teraz porabia Irena?
Może zaczyna pracę nad nową płytą? /tą bardziej osobistą- jak mówiła niedawno/
A pamiętasz może występ Ireny w Sopocie 1974? Może byłaś na widowni?
Z moich najdalszych wspomnień pamiętam jak w poniedziałkowym teatrze pojawiła się Irena w przedstawieniu " Popiól i diament"/ przy okazji wspomnienie nieodżałowego Krzysztofa Kolbergera/.
Przez wiele lat przypominałysmy sobie ten fakt w domu,ale właściwie wizualnie już go nie pamietałyśmy.
Aa tu po pojawieniu się tej strony pojawiły się te dwa fragmenty prześlicznej Ireny śpiewającej własnie w tym teatrze.
To są jedne z najpiękniejszych nagrań Ireny z tego czasu.
[www.irenajarocka.pl]
[www.irenajarocka.pl]
Och jak przydałoby się DVD Ireny.
Tyle wspomnień.
Powracając do czasów współczesnych ciekawe co teraz porabia Irena?
Może zaczyna pracę nad nową płytą? /tą bardziej osobistą- jak mówiła niedawno/
31 stycznia 2011 21:30 | Ola
P.S.
Ja również jestem szczęśliwą posiadaczką pocztówek z gwiazdą. Cudownie było zobaczyć w kiosku lub w empiku, że pojawiła się nowa kartka z Ireną Jarocką. Ile to było radości, podziwiania, omawiania, porównywania... cudowne wspomnienia wiążą się z tymi kartkami. Pozdrowienia!!!
31 stycznia 2011 21:25 | Ola
Do bukietu wspomnień
Pamiętam to nagranie. Piękna piosenka , Warszawa i Irenka. Oglądałam dziecięciem będąc w TV. Fajny teledysk, choć miasto odgrywało w nim dużą rolę i z niecierpliwością oczekiwałam na kolejne pojawienie się gwiazdy na ekranie. Miło poznać kulisy tego wydarzenia. Dzięki!
31 stycznia 2011 17:39 | Joanna z Warszawy
Do bukietu wspomnień.
Nie znalazłam na Y.T. clipu do piosenki Ireny Jarockiej p.t."Śpiewam pod gołym niebem", kręconego przez TVP, na schodach Ściany Wschodniej ulicy Marszałkowskiej, ale pamiętam to ogromne zamieszanie w tym newralgicznym punkcie Warszawy, jakie spowodował tam tłum gapiów, a nawet kierowców, którzy nie ruszali spod świateł, aby wysłuchać całej piosenki.Nagranie było powtarzane, więc gapiów przybywało, bo po nagraniu "Gondolierów znad Wisły" Irena Jarocka była ulubienicą warszawiaków.Nagroda dla Ireny Jarockiej w postaci stypendium w Paryżu i Jej prawie pięcioletnia nieobecność w Polsce, spowodowała wiele frustracji a więc pojawienie się Jej po powrocie spowodowała niemal euforię, a na pewno wielkie zainteresowanie Jej osobą oraz świetną płytą p.t. " CIENIU DOBREGO DRZEWA".Tak więc możliwość zobaczenia ukochanej Gwiazdy "pod gołym niebem" wymiotła pracowników z okolicznych biur i sklepów oraz zatrzymała śpieszących się tu zazwyczaj przechodniów.
[www.youtube.com]
Miłego tygodnia!
Szczęśliwa posiadaczka kartek pocztowych z wizerunkiem naszej Ireny.
Ale na prywatkach bawiłam, się do rana, jeszcze przy piosenkach Presley'a, Paul'a Anki, Toma Jones'a i Engelberta Humperdinck'a.
[www.youtube.com]
Miłego tygodnia!
Szczęśliwa posiadaczka kartek pocztowych z wizerunkiem naszej Ireny.
Ale na prywatkach bawiłam, się do rana, jeszcze przy piosenkach Presley'a, Paul'a Anki, Toma Jones'a i Engelberta Humperdinck'a.
31 stycznia 2011 13:49 | Bogusia L
do Jerzego
Jerzy muszę Ci się przyznać,że jak przeczytalam poprzedni wpis Twój to miałam ciaryy.Lubię takie wpisy od serca.
Czy byłeś na koncercie naszej Ireny w Wapnie 5 czerwca 2004 roku?
Pozdrawiania dla wszystkich dajacych tutaj "znaki życia" jak to jest napisane przez Joanne.
Miłego tygodnia.
[www.radioatut.de]
Czy byłeś na koncercie naszej Ireny w Wapnie 5 czerwca 2004 roku?
Pozdrawiania dla wszystkich dajacych tutaj "znaki życia" jak to jest napisane przez Joanne.
Miłego tygodnia.
[www.radioatut.de]