Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

15 grudnia 2008 09:02 | Monika

Życzenia dla Ewy ze Śremu

Ewo,spóźnione o 3 dni,ale najlepsze życzenia i uściski urodzinowe plus kawa i torcik.
Udanego tygodnia wszystkim,pozdrawiam.

15 grudnia 2008 06:19 | Kaz

IJ Fanclub of West Texas

Bardzo mi sie podoba formula fanklubu zaproponowana przez Zenka K. Mysle, ze to idealne rozwiazanie dla wszystkich fanow w czasie ogolnej dostepnosci internetu. Mozna bardzo latwo ta droga porozumiewac sie i wymieniac informacje. W moim kregu przyjaciol jest kilka osob, ktore sa goracymi fanami Ireny Jarockiej. Tak wiec nieformalnie juz tworzymy lokalna grupe fanklubu. W obecnej sytuacji proponuje utworzenie pierwszego lokalnego klubu IJ o nazwie "Irena Jarocka Fan Club of West Texas". Kontakt: kaz.surowiec@gmail.com.

15 grudnia 2008 05:58 | Zenek K.

Spojrzenie zza oceanu

Federacyjny Fanklub IJ (krótko Fanclub IJ lub Federacja) to wspaniała idea. Jest to idealne rozwiązanie dla IJ, która ma swoich fanow przecież na całym świecie. Tak naprawdę nie znamy lepszej, demokratycznej formy rządzenia w wielkich, złożonych systemach, czy to socjalnych, czy technicznych. Oto moja interpretacja tej ideii Fanklubu IJ.

Dzidek,
Zdrowa rywalizacja pomiędzy Grupami Lokalnymi (krótko Grupa) jest dźwignią postępu, jest konieczna w celu poszukiwania odpowiednich form działalności i efektywnego rozwoju. Systemy ktore nie potrafią się reformować kostnieją i umierają. Ponieważ rywalizacja jest między niezależnymi Grupami, każda Grupa chce być lepsza, to jednak nie stwarza destrukcyjnej rywalizacji, która ma miejsce gdy istnieje tylko jedna Centralna Grupa. W ostateczności, kto nie lubi jednej Grupy bez problemu może przejść do drugiej. W przypadkach krańcowych Grupa może być jednoosobowa. Ta osoba może podjąć inicjatywę np. dla swoich przyjaciół. Niektórzy z nich mogą dołączyć do tej Grupy jeśli inicjatywa im się spodoba. Grupa jednosobowa bierze udział w inicjatywach Federacji na tym samych prawach jak Grupa 100 osobowa. Każda Grupa rządzi się niezależnie lecz dla wspólnego dobra - p. Ireny i Federacji. Każdy ma tu prawo wyboru, np. osoba z Krakowa może należeć do Grupy w Gdańsku i odwrotnie, czy osoba z Londynu może wybrać Grupę w Bydgoszczy. Dobre wyniki jednej Grupy mogą być wzorem dla innej Grupy lub inicjatyw Federacji. Inicjatywy Federacji są podejmowane dla wszytkich Grup przez samą p. Irenę przy wspólpracy z jej managerem. To jest to, propagacja tego co działa dobrze lokalnie może działać też gdzie indziej lokalnie i odwrotnie, czy nawet działać na poziomie Federacji dla wszystkich razem. Jest to przecież sprawdzony demokratyczny model rządzenia federalnego przyjęty w krajach takich jak np. USA czy Kanada. System federacyjny zdecydowanie różni się od modelu totalitarnego, w którym chodzi po prostu o trzymanie "poddanych" za mordę i interes grupy trzymającej władzę. Jak wiemy IJ mieszka równiż w Stanach, gdzie w każdym wielkim mieście jest jakaś forma lokalnej grupy jej Fanklubu. Właśnie te lokalne grupy organizują spotkania towarzyskie, w których IJ bierze udział, jak również organizują jej koncerty od Florydy do Alaski. To te grupy znajdują sponsorów i zajmują się stroną organizacyjną ich inicjatyw w uzgodnieniu z p. Ireną.

Działalność Fanklubu IJ (Federacji) w odróżnieniu od działalności Grup Lokalnych
Te wydarzenia które ostatnio miały miejsce: promocja książki IJ, festiwal w Opolu, promocja "Malych rzeczy" w Empiku to incjatywy Federacji - inicjatywy IJ i jej managera. W tych inicjatywach mogą brać udział wszyscy, wszystkie Grupy są zaproszone nie tylko do udziału, lecz również do organizacji elementów większego przedsięwzięcia.

Myślę, że lista wszystkich Grup Lokalnych będzie dostępna na Portalu IJ. W ostatecznosci może istnieć tyko poziom federalny z Portalem IJ (bez Grup Lokalnych), co de facto jest stanem aktualnym Fanklubu IJ. To jednak oznaczałoby, że pośród nas nie ma prawdziwych liderów.

15 grudnia 2008 01:09 | Asia

RACJA PANIE DZIDKU,PRZESADZIŁAM Z TYMI CHAMAMI,BARDZO ZA TO PRZEPRASZAM

15 grudnia 2008 00:01 | Leszek i Beatka

Pani Ireno !

Wśród Pani fanów jest mnóstwo ludzi, którzy Panią kochają i "od zawsze" są z Panią. Piszę "od zawsze", bo dla mnie to czas bardzo odległy - można powiedzieć dzieciństwo, dorastanie i dorosłość. To dzięki Pani osobie jestem dzisiaj dorosłym i szczęśliwym człowiekiem. Gdyby nie zachwyciły mnie Pani piosenki i Pani osobowość, otwartość, ciepło, to pewnie moja terażniejszość wyglądałaby zupełnie inaczej . Dzięki Pani mam szczęśliwą rodzinę - swoje życie związałam
z człowiekiem, który tak jak ja towarzyszył i towarzyszy wszystkiemu czego Pani tknęła. Jesteśmy ze sobą 20 lat, a Pani
z nami dużo dłużej.
Nie sposób wspomnieć, że przez wiele lat fan-club dostarczał nam wielu informacji i materiałów, kiedy była Pani za oceanem. Za to należy się "dziękuję" Danusi. Dzisiaj, kiedy wystarczy włączyć komputer tych informacji dostarcza nam internet. Nowinkami dzielimy się ze znajomymi, którzy są z Panią i z nami od lat. Każde odnalezione miejsce, które Pani odwiedza i chwile spędzone wspólnie dają siłę na przyszłość. W tej chwili tę siłę daje wspaniała płyta, której słucham bez końca. Piosenka "Bądz mym aniołem" to motto na najbliższy czas.
Beatka.
Dziwnym trafem od wielu miesięcy, jeszcze przed nagraniem płyty, powtarzałem przy różnych okazjach, że powinniśmy znów nauczyć się cieszyć z małych rzeczy tak, jak robiliśmy to kiedyś.
Leszek.

14 grudnia 2008 20:57 | ewik

Nowy fc:)

Bardzo podoba mi się pomysł,by w każdym regionie znajdowała się osoba,z którą można by się kontaktować w okoliczności koncertów,czy innych wydarzeń związanych z Panią Ireną.Było by to bardzo wygodne zarówno dla fanów,szczególnie tych nowych,którzy dopiero zaczynają swoje "fańskie"życie,jak i dla samej Gwiazdy.Dajmy na to,kilka dni przed koncertem,osoby,które się na niego wybierają,kontaktują się z przedstawicielem regionu,są omiawiane różne organizacyjne sprawy i grupą wszyscy wchodzą na koncert.Wiadomo,w grupie siła,jest się zauważalnym,inni też widząc taką grupę z chęcią się przyłączą do wspólnej zabawy.Do tej pory,czasami wyglądało to tak(byłam już na takich koncertach),że jedni fani stali z jednej stroni,a drudzy gdzieś dalej z drugiej strony i nawet trudno było zauważyć,że na tym koncercie jest w sumie naprawdę dużo fanów Pani Ireny.

14 grudnia 2008 20:09 | Maciek - Freiburg

do we, do we have to say ???

Mimo to 'Badz z nami dobrej mysli' Nasza Kochana Pani Irenko, Agnieszko i wszyscy inni moi Przyjaciele, czy Irenkowe Ludki(jak Was czasem nazywam), ktorzy wierzycie w 'lepsze jutro'. Pani Urszula Sipinska spiewala kiedys 'Bright days will come'. To piekny tekst, pelen prawdy... Dla nas tez nadejda jasne dni i.... i cieszmy sie na to! Wszystkiego Dobrego Kochani. Zycze Wam milego, spokojnego niedzielnego wieczoru... Bardzo ciesze sie na rychly przylot do Polski ;-) Pozdrowienia szczegolne dla tych, ktorzy tej mozliwosci w tym roku nie maja. Przesylam Wam najpiekniejsze teksty i melodie piosenek Pani Ireny - te ktorych sluchac kochacie!!! ;-)

14 grudnia 2008 19:50 | Monika

'Oby głos serc nas wiódł'

Witajcie,pani Ireno wszystkiego dobrego.
Edytko pięknie napisałaś,podpisuję się pod każdą twoją literką.
Gosiu kutia nie gości na naszym wigilijnym stole,szkoda.
Pokoju i spokoju życzymy wszystkim na Święta i Nowy Rok rodzinka Miśków-tak nas nazywają
Ps.Agnieszko nam podoba się nazwa Klub Ludzi Pozytywnie Myślących-podobnej nazwy użył pan Janusz Tylman w swojej audycji ,gdy gościem była pani Irena,która propaguje ww myśli.
Udanego wieczoru dla wszystkich bywalców Kawiarenki,pani Ireno duży kubek zielonej herbaty stawiam i przesyłam wirtualnie ogrooommmmnyyyy bukiet kwiatów.
Ps.Szczególne podziękowania dla Świętego Mikołaja za kolejne 2 przesyłki z materiałami o naszej Gwieździe,bardzo chciałam to mieć i proszę moje kolejne życzenie spełnia się,wystarczy chcieć...

14 grudnia 2008 19:39 | Dzidek

No, no, no!

Bardzo interesujące Asiu, wyzywasz od chamów i dzielisz się opłatkiem jednocześnie. Bardzo orginalne zachowanie.

14 grudnia 2008 19:11 | Asia

WITAM!
OD ZESZŁOROCZNEGO KONCERTU PANI IRENY NA KTÓRYM BYŁAM ZAGLĄDAM NA TĘ STRONĘ ALE DO KSIĘGI GOŚCI JUZ MNIEJ CHĘTNIE.NIGDY SIĘ NIE WPISYWAŁAM,BO NIE LUBIĘ TEGO TYPU KORESPONDENCJI ALE JUŻ NIE POTRAFIŁAM WYTRZYMAĆ.SPOWODOWAŁ TO OSTATNI WPIS PANI IRENY.
CZYTAM WASZE WPISY I OCZY OTWIERAM Z PRZERAŻENIA! CZY WY WSZYSCY PISZECIE SERIO?AŻ SIE WIERZYĆ NIE CHCE ŻE PANI IRENA MA TAKICH FANÓW - IGNORANTÓW,POZBAWIONYCH TAKTU I KULTURY ALE OBDAROWANYCH TAKĄ ILOŚCIĄ JADU I ZAWIŚCI ŻE MOŻNA CAŁY ŚWIAT NIM OBRADOWAĆ I JESZCZE DUŻO ZOSTANIE.NIE POTRAFICIE NICZEGO I NIKOGO USZANOWAĆ - ANI DECYZJI PANI DANUSI ANI SŁÓW PANI IRENY.PANI DANUSIA PODJĘŁA TAKĄ A NIE INNĄ DECYZJĘ,KTÓRĄ UWAŻAM POWINNA PODJĄĆ JUŻ DAWNO NAWET Z CZYSTEGO EGOIZMU - ŻEBY MIEĆ ŚWIĘTY SPOKÓJ,BO Z WAMI WYTRZYMAC NIE MOŻNA! NA TYM POWINIEN TEMAT BYĆ ZAKOŃCZONY. PANI IRENA SWOIM WPISEM JAK ZAWSZE POKAZAŁA KLASĘ NA JAKĄ STAĆ TYLKO NIEKTÓRYCH WPISUJĄCYCH SIĘ TUTAJ. NIE MACIE POJĘCIA JAKIE MACIE SZCZĘŚCIE, ŻE JESTEŚCIE BLISKO TAK CUDOWNEJ OSOBY JAKĄ JEST PANI IRENA. JA TAK NIE MAM PONIEWAŻ NIE MOGĘ JEZDZIĆ NA KONCERTY TAK CZĘSTO JAK BYM CHCIAŁA. JEDYNY KONTAKT Z MOJĄ ULUBIONĄ GWIAZDĄ TO TA STRONA. WY MACIE WSPANIAŁE MOZLIWOŚCI,TYLKO DZIAŁAĆ A MNIEJ PYSKOWAĆ. TUTAJ DO UDZIELANIA RAD I KRYTYKOWANIA JEST WAS TYLU A DO KONKRETÓW TYLKO KILKA OSÓB, KTÓRE SĄ PÓŹNIEJ ZA TO OPLUWANE I WRĘCZ LINCZOWANE NA FORUM PUBLICZNYM. SKĄD W WAS TYLE ZAWIŚCI??? MOŻE JEST WAM POTRZEBNY BAT NAD GŁOWĄ I IGNOROWANIE PRZEZ PANIA IRENĘ I PANIĄ MANAGER? MOŻE TO BY WAS NAUCZYŁO CHOCIAŻ ODROBINĘ POKORY I WDZIĘCZNOŚCI? ONE SĄ DLA WAS ZBYT DOBRE!!! WY WDZIECZNOŚĆ SWĄ OKAZUJECIE W BARDZO WYRAFINOWANY SPOSÓB. JAK DO TEJ PORY SPRAWIACIE SWOJEJ UKOCHANEJ (TAK TWIERDZICIE SZUMNIE BO ŁADNIE BRZMI,ALE JAK DLA MNIE JEST TO FAŁSZYWE ) OSOBIE CUDOWNY PREZENT ŚWIĄTECZNY - SMUTEK! TYLKO NA TO WAS STAĆ??? WASZA GWIAZDA NIEZŁOMNIE STOI ZA WAMI MUREM,CENI,DZIEKUJE I PRZEPRASZA WAS SAMYCH I INNYCH ODWIEDZAJĄCYCH TE KSIĘGĘ ZA TO ŻE JESTEŚCIE JAK DLA MNIE ZWYCZAJNĄ BANDĄ CHAMÓW. MOŻE POWINNIŚCIE ZMIENIĆ IDOLA BO CHYBA SIE TROCHĘ POGUBILIŚCIE. PANI IRENA JUZ DRUGI RAZ PROSI O SPOKÓJ I TAKT W WYPOWIEDZIACH A WY CO? DALEJ SKACZECIE SOBIE DO GARDEŁ I WAŁKUJECIE JEDNO I TO SAMO. DAJCIE SOBIE LUZ!! NIECH PANI IRENA SPĘDZI SWIETA SPOKOJNIE,BEZ ZASTANAWIANIA SIĘ KTO KOGO OBRAZIŁ ALBO CZY SIE CZASAMI NIE POZABIJALIŚCIE. DLACZEGO TU NIE MOŻE BYC MIŁO ZAWSZE? TERAZ W OKRESIE ŚWIĄTECZNYM POWINNO BYĆ CUKIERKOWO, WYJĄTKOWO MIŁO I SERDECZNIE? NIE ZAPRZECZYCIE CHYBA ŻE JEST JAK U WRÓT PIEKIEŁ?! CZY NIE POTRAFICIE ZAŁATWIAC SWOICH PRYWATNYCH WOJEN I WAŚNI MIĘDZY SOBĄ NA INNYM GRUNCIE? JESTEŚCIE TAKĄ WIELKĄ RODZINĄ FANÓW A MACIE KONTAKT ZE SOBĄ TYLKO PRZEZ STRONĘ? NIGDY SIE NIE SPOTYKACIE PRYWATNIE? AŻ SIĘ WIERZYĆ NIE CHCE! O CO JA GŁUPIA PYTAM!? WY WOLICIE ROBIĆ TO PUBLICZNIE, ŻEBY POKAZAĆ KTO JEST WAŻNIEJSZY I KTO POTRAFI BARDZIEJ DOWALIĆ I ZGNOIĆ. OD PEWNEGO CZASU KLIMAT WASZYCH ROZMÓW SIE NIE ZMIENIA TYLKO ZMIENIA SIĘ OSOBA PO KTÓREJ JEŹDZICIE DO UPADŁEGO. NIEDŁUGO DOJDZIE DO TAKIEJ SYTUACJI ŻE BEDZIECIE SIE CZEPIAĆ PANI IRENY ŻE NA KONCERCIE NIE ODWZAJEMNIŁA UŚMIECHU W TAKI SPOSÓB W JAKI WY BYŚCIE CHCIELI. TO JAKAS PARANOJA! MOŻE ZAKOŃCZYCIE TE ŚMIESZNE SPORY NA POZIOMIE DZIECI Z PRZEDSZKOLA I ZASTANOWICIE SIĘ CZY WARTO. PRZEDE WSZYSTKIM CO MOŻECIE PRZEZ WŁASNĄ GŁUPOTĘ STRACIĆ. JAK DLA MNIE TO CO STRACICIE TO BĘDZIE ZAUFANIE PANI IRENY.
JA JUZ W TYM MOMENCIE DZIELE SIĘ Z WAMI OPŁATKIEM I ŻYCZĘ WAM SPOKOJNYCH, PEŁNYCH MIŁOŚCI ŚWIĄT!
ASIA

14 grudnia 2008 18:32 | Agnieszka P

Nazwa FC

Chciałam tylko dodać, iż nazwa Federacyjny Fanklub jest nazwą roboczą, obrazującą pomysł na jego nową strukturę. Czekamy na Wasze opinie, ew. inne propozycje.

14 grudnia 2008 18:10 |

TV POLONIA powtórzyła dzisiaj występ Ireny Jarockiej z Opola 2008.

Ładny występ.

14 grudnia 2008 16:50 | Gosia NB

Fani kochani:)

W związku z tym, że jako Fani powinniśmy czymś się wykazać wobec Ireny Jarockiej proponuję coś w rodzaju przykazań:) w tym naszym FC.Może na coś takiego się zgadzacie:

1. Każdy Fan powinien rozpoznawać piosenki Ireny Jarockiej gdziekolwiek je usłyszy.
2.Powinnością Fana jest umiejętność zaśpiewania z pamięci co najmniej trzech piosenek Ireny Jarockiej .
3. Udział w głosowaniu na Listach Przebojów na piosenki I.J. to obowiązek Fana pod groźbą poczucia winy , że to przez Niego piosenka spada w dół!
4.Uczestnictwo w koncertach i imprezach związanych z działalnością artystyczną naszej Gwiazdy powinno być w miare możliwości aktywne i nie naruszające prywatności I.J.
5…
6….
7…. itd

Może macie inne pomysły. Od czegoś trzeba zacząć . W tygodniu nie mam czasu tyle, dlatego dziś tak w wolnych chwilach coś próbuję wymyślić. Raczej bardziej przyjazne chyba są takie formy pół żartem niż lista obowiązków . Obowiązki Fana… To brzmi groźnie i daje poczucia narzucania czegoś. Wielu dało się poznać tu z poetyckimi twórczymi zdolnościami. Może to wszystko w postaci wierszyka ująć by się dało?:)

14 grudnia 2008 16:25 | Basia W

Wczoraj udało mi się nabyć w Empiku płytę pt. „Sprzedawca baśni”, na której to płycie pani Irenka przepięknie śpiewa kołysankę „Ballada dla maluszka”. Do płyty dołączona jest książeczka z tekstami piosenek i ilustracjami do każdego tekstu. Gorąco polecam. Być może zechcecie podarować tę płytę jako prezent z okazji nadchodzących świąt. Dla dorosłych „Małe rzeczy”, a dla dzieci i dorosłych „Sprzedawca baśni”. Chciałam jeszcze dodać, że część przychodu ze sprzedaży tej płyty zostanie przekazana na fundację Akogo ? Ewy Błaszczyk. Tak więc cel jak najbardziej szczytny.
Pozdrawiam. Basia

14 grudnia 2008 14:09 | Grażyna Stopa

..dlaczego

Kochani, nazwa - do uzgodnienia, forma do przemyślenia, ale rywalizacja... Dlaczego ? Po co ? Przecież rywalizacja już była - koniec ! Ten fragment z rywalizacją w tle zamykamy, a do nowej formy przenosimy tylko te dobre, pozytywne doświadczenia - finał ! Dlaczego regiony miałyby rywalizować ?! O co ?! Agnieszka wyraźnie w założeniach - propozycjach napisała, że regiony miałyby dzielić się materiałami, itp. Jeśli nie pozbędziemy się tego "echa" rywalizacji, walki nieuzasadnionej to nie ma co tworzyć nowej struktury. A jest ku temu okazja, jest szansa, jest cel i ... wiecie co... jest wielkie nasze zobowiązanie wobec Ireny Jarockiej...

14 grudnia 2008 13:52 | Grażyna Stopa

"Nie mijaj życie"

Witam i pozdrawiam !
Często odwiedzam stronę, rzadziej czytałam (dotąd) wpisy, bo bywało, że musiałam zareagować na... delikatnie mówiąc... fałsz, jaki się w niektórych ukrywał. A reagowałam, bo WIEM, że IRENA JAROCKA NIE ZASŁUGUJE NA PRZYKROŚCI, które odczuwała na... uwaga... własnej stronie - czyli U SIEBIE. Za reakcję obrywałam... i uciszałam się, bo pytanie "dlaczego" nie miało szans na rzetelną odpowiedź (co najwyżej na kolejny atak). Mam wielką nadzieję, ufam w to szczerze i głęboko, że to już przeszłość - czas zamknięty. Teraz już tylko bądźmy szczęśliwi, że naszym przyjacielem jest Irena Jarocka, która - jak napisała Pani Edytka - rozmawiając patrzy nam w oczy, słucha, otwiera przed każdym serce. Szczęście powinno mieć zawsze dwie strony, bo inaczej wpadamy w rutynę i uznajemy, że "to się nam należy". A to nie tak ! Nie tak Fani drodzy ! Szczęście jest tyle warte ile potrafimy go przyjąć i oddać darującemu. Tak jest z przyjaźnią, z miłością. Tak po prostu jest ze wszystkimi WARTOŚCIAMI. Pani Irena... nas przeprasza. Czytając te słowa... człowiek czerwienieje ze wstydu, mocniej bije serce - bo mówiąc kolokwialnie - litości, do czego doszło ?!
Wszystko co było powodem, z naszej strony, przykrości, Pani Ireno, niech to będą tylko "Stare łzy". My zaś powiedzmy sobie - każdy z osobna - w ciszy sumienia "Głupio mi". Okazja ku temu wielka, bo grudzień, "za chwilę" święta; ciepłe, rodzinne, pełne miłości. Druga okoliczność to propozycja czegoś pięknego - Federacyjny Fanclub - to jest to. Tworzenie pewnego rodzaju "oddziałów regionalnych" FC IJ proponowałam jakiś czas temu - wtedy istniejącemu Fanclubowi. Uważam bowiem, że nie każdy może uczestniczyć w spotkaniach tego ogólnopolskiego... wiem z własnego doświadczenia i nie jest to jedynie wymijająca okoliczność - ot, samo życie. Ale w lokalnej przestrzeni to bardziej realne. To bardzo potrzebne, bo wtedy właściwy wizerunek FFIJ będzie składał się z właściwych wizerunków tych regionalnych jego fragmentów. Prezes, władza, szefowanie... jakie to ma znaczenie. To są funkcje jak najbardziej robocze. Powiem wam wprost (po dziesięcioletnim doświadczeniu społecznikowania) tu trzeba "zakasać rękawy" i pracować. I powiem wam jeszcze coś; bywa, że przygotowywane spotkanie, koncert nie zawsze można samemu przeżyć. Dlaczego ? Bo bywa, że jest się zwyczajnie po ludzki padniętym ogromem pracy wykonanej przed, ale... Ale, moi drodzy, jakie to szczęście móc po oficjalnym spotkaniu, koncercie spotkać radosne, ufne, szczere spojrzenie Gwiazdy przedsięwzięcia i zobaczyć szczęśliwe oczy jego uczestników ! To nagroda niewymierna, a przy okazji potężny ładunek dobrych emocji do działania dalej.
A więc "By coś zostało z tych dni"...
Wszystkie dobre doświadczenia dotychczasowego FC, cały bagaż fantastycznych doświadczeń z gdańskich spotkań... jest co "inwestować" w nową formę zaproponowaną przez Agnieszkę. Jeśli do tej "inwestycji" dołożymy kolejne fajne pomysły to "Jeszcze wszystko przed nami".
Fani Mili, nie dziękujmy sobie nawzajem wylewnie na tym forum za to co robiliśmy, robimy czy chcemy zrobić. Mamy możliwość kontaktu ze sobą (choćby e-mail, telefon), ba kontaktujemy się przecież - bądźmy więc prywatnie wobec siebie życzliwi. Na tej stronie, będąc gościem Ireny Jarockiej bądźmy wierni przesłaniu jakie wypływa z piosenek przez Nią dla nas śpiewanych. Niech to nie będą "Jednodniowe obietnice", niech każdy z nas - na miarę sił i umiejętności, siebie chowając na plan drugi - odpowie na zaproszenie Ireny Jarockiej... "Otwórz serce"...
"No to co"... zabieramy się za "Małe rzeczy", by "Jeszcze nie raz"... ?
"Bliski sercu dzień" już za dziesięć dni - życzę Wam Wszystkim dobrych, ciepłych rodzinnie Świąt Bożego Narodzenia.

14 grudnia 2008 13:43 | Gosia NB

FC

Witam. W tworzeniu czegoś nowego pragnie się dopracować każdy szczegół. Jeśli chodzi o zjednoczenie fanów wokół idola zawsze to były fan cluby. Fan Club Presleya, Fan Club Abby. Myślę, ze nazwa Fan club powinna zostać. Jest to tradycyjne i wiadomo od razu o co chodzi. Przecież Zrzeszenie czy organizacja brzmi śmiesznie. Fan Club Motyl, Fan Club Kawiarenka… Fan Club Ireny Jarockiej. Czy Federacyjny FC? Hm…

14 grudnia 2008 13:34 | Basia W

Wstyd

Aż płakać się chce, gdy czyta się wpis Pani Ireny. Do czego to doszło !!!!? Nasza Gwiazda przeprasza nas za grzechy, nietakt niektórych z nas. Zwracam się właśnie do tych „niektórych”. Czy kultura wypowiedzi i zwykła ludzka życzliwość są Wam obce? Jeśli tak to bardzo mi przykro, ale Wasze naganne zachowanie nie przynosi Wam chwały. Zastanówcie się nad tym czy możecie uważać się za fanów Ireny Jarockiej ? Pani Irena nigdy swoim zachowaniem i działaniem nie stwarzała pretekstów do konfliktów i tego samego powinniśmy wymagać od siebie. „ Nieliczni” opanujcie się, niech atmosfera zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia ułatwi Wam zmianę Waszych zachowań.
Można wiele i gorąco pisać na ten przykry dla nas temat. Na szczęście wpis Pani Edyty oddaje chyba wszystkie moje przemyślenia. Jest trafiający w meritum problemu i odczuć.
Fani nie dajmy się sprowokować niereformowalnym, i zróbmy wszystko, aby Pani Irena nie miała już nigdy powodu do wpisów takiej treści. Pani Irenko to my przepraszamy, wszyscy razem i każdy z osobna.
Pozdrawiam ciepło Panią Irenkę, Agnieszkę oraz wszystkich fanów dobrej woli.
Basia

14 grudnia 2008 12:58 | Dzidek

Jaki fanklub?

Muszę przyznać, że nie za bardzo podoba mi się koncepcja federacyjna fanklubu z założenia, czyli tworzą się lokalne grupy fanów, które potem spotykają się pod skrzydłami federacyjnego fanklubu. Obawiam się, że może to prowadzić do stopniowego izolowania się grup (każda grupa sobie...) i niepotrzebnej rywalizacji. I jeszcze gdzie jest miejsce w takiej koncepcji dla pojedyńczych osób rozsianych po Polsce i świecie? Wolałbym jeden centralny fanklub, a zamiast lokalnych grup, doraźne lokalne lub nie inicjatywy ( możnaby znaleść wiele przykładów na to z ostatnich czasów). Dopuszczalne byłoby tworzenia lokalnych oddziałów, grup, ale tylko w przypadku takiej potrzeby.
Tyle moich przemyśleń na gorąco na temat propozycji przedstawionych przez Agnieszkę.
Ps. Pisze "fanklub", ale też do końca nie jestem przekonany do tej formy.

14 grudnia 2008 12:19 | Irena S.

To my przepraszamy

Pani Irenko, to my przepraszamy za to, że nie potrafimy czytać i uszanować tego o co Pani prosi.
Tak jak już wcześniej napisałam: ZASŁUGUJE PANI NA WSZYSTKO CO NAJLEPSZE.
Tak jak napisała Edytka: nie tylko dobro powraca ale i zło. Do Pani powróci tylko i wyłącznie dobro, za wszystko co dała Pani mnie osobiście i każdemu fanowi.
Pozdrawiam najserdeczniej Panią Irenkę, Agnieszkę, Edytkę i wszystkie dobre Duszki tej pięknej strony i KG.

14 grudnia 2008 10:49 | Bogusia L

Przepraszam....

Do czego doszło aby Irena musiała nas przepraszać,za jakie grzechy...???
Irenko to my przepraszamy .
Widziałam w DDTVN reklamę CD "Małe rzeczy".
Dzisiaj niedziela może fani wybiorą się do kościoła i będą dziękować Panu Bogu za Irenę i Agnieszkę i ich cierpliwość dla nas...
Miłej niedzieli wszystkim.

14 grudnia 2008 10:36 | Edyta Warszawska

niech tańczą nasze serca

Dzień dobry.
Teraz to już się wstydzę, że wcześniej tylko czytalam wpisy, zatrzaskiwałam komputer i nie zajmowalam zadnego stanowiska. Dlaczego nie wpisalam się w obronie Pani Ireny? Wstydzę się za wszystkie agresywne wpisy, nieprzemyslane reakcje i zachowania, które godzą w naszą cudowną artystkę. Mamy idolkę, która przy bliższym poznaniu tylko zyskuje. Nie jest gwiazdą, ktora ucieka przed fanami i wyrzuca z samochodu stertę takich samych autografów. Z kazdym z nas rozmawia, patrzy w oczy, pamieta szczegóły z naszego życia. Angażuje się w nas całym sercem a my co robimy? Pani Irena pisze "uszanujcie" a my zalewamy szlamem jej śliczną stronę. Nie umiemy czytać ze zrozumieniem? Internet to fajna zabawka, w którym każdy bezkarnie moze być kim chce? A sumienie? A piekne teksty, które śpiewała nam Pani Irena przez kawał naszego zycia? Uważam, że nie powinniśmy nawet dopuścic do tego , żeby Pani Irena napisała do nas słowo "przepraszam".
Pani Ireno. Tak jak napisał Juergen - to my przepraszamy. To wszystko nie powinno się wydarzyć. Pani nie powinna odczuwać żadnej przykrości. Otworzyła Pani przed nami swoje serce.
Wierzę w to głęboko , że wszystko co złe i co dobre wraca do nas ze zdwojoną siłą. A zatem my fani będzemy teraz kochać Panią dwa razy mocniej.

14 grudnia 2008 05:33 | juergen

Przepraszam...

... to chyba my mamy tu za co przepraszac, chetnie zrobie to tez za innych, dla dobra wspolnej sprawy, nie ma problemu.
Jozek, o odejsciu stad nawet nie mysl, bo nie pozwolimy;-) W tworzenie tej Strony IJ zostalo wlozone mnostwo pracy i rowniez teraz, caly czas sie przy niej pracuje. Ta Strona i jej Ksiega Gosci jest przede wszystkim dla nas, pozniej jeszcze i dla innych, ale glownie dla nas! Nie mozna wiec przy pierwszym lepszym konflikcie, zbierac zabawki i zmykac. Nie mozna tego miejsca oddac innym, jako pola do popisow, bo to jest miejsce dla nas. Krytyka, czy byc innego zdania na ten czy inny temat, prosze bardzo, z tym nie mam problemu, ale celowe macenie i robienie jakiegos sztucznego zamieszania, na to nie mozna pozwolic. Juz Strony u Dzidka tez mi bylo na tego typu wyskoki szkoda. Dzieje sie teraz tak duzo fajnych rzeczy dookola naszej Ireny, ze szkoda czasu i miejsca tu na cos innego. Moze wlasnie w tym czasie przegapilismy jakis artykul prasowy czy jakis link, na ktore chetnie tu tez czekamy. Niedzielne juz, dzien dobry;-)

14 grudnia 2008 01:17 | Agnieszka P

Federacyjny Fanklub Ireny Jarockiej!

Po konsultacji z Ireną Jarocką (IJ) proponujemy Wam wspólną dyskusję na temat kształtu Jej przyszłego fanklubu, którego możecie być współtwórcami.
Poniżej przedstawiam nasze propozycje i wizje, które jednocześnie poddajemy pod dyskusję. Chodzi nam o Wasze sugestie, Wasze wyobrażenia jak taki fanklub wyglądać powinien i jaką rolę chcecie i możecie w nim odgrywać.

1. Federacyjny Fanklub składa się z lokalnych grup fanów IJ gdziekolwiek są na świecie (w Bydgoszczy, Gdańsku, Warszawie, Chicago, Toronto, Freiburgu czy Paryżu). Lokalna Grupa podejmuje własne inicjatywy działalności i spotkań z IJ przy okazji jej planowanych imprez w ich rejonie lub na specjalne zaproszenie IJ do nich. Lokalna Grupa może wybrać szefa lub szef może sam nominować się na inicjatywę, którą chce podjąć lokalnie. Wszystkie inicjatywy powinny być zawsze uzgodnione i zatwierdzone przez Irenę lub Jej menadżera.
2. Poszczególne Lokalne Grupy współpracują ze sobą i zbierają się na tzw. spotkaniach roboczych, przy okazji różnych koncertów, bądź też organizowanych tylko w tym celu.
3. Federacyjny Fanklub IJ powinien być jednocześnie wirtualny i realny.
4. Portal [www.IrenaJarocka.pl] przyciąga i jednoczy wszystkich fanów na całym świecie. Wszyscy dążymy do tego żeby był to najlepszy portal w Polsce i każdy może mieć na to wpływ.
5. Wszystkie Lokalne Grupy dzielą się materiałami publikowanymi na portalu IJ, który jest globalnym archiwum na temat twórczości IJ. Dopuszczalne są witryny Lokalnych Grup autoryzowane przez Irenę lub Jej mendżera .
6. Wszystkie Lokalne Grupy Federacyjnego Fanklubu poprzez wspólną, skoordynowaną działalność na Portalu IJ biorą udział w aktywnej promocji działalności artystycznej Ireny Jarockiej.
Proszę Was o poważne podejście do tematu. Chcemy zbudować fanklub, który będzie nowoczesny, przyjazny i rządzący się prawami demokracji. Czekamy na Wasze propozycje.
AP

14 grudnia 2008 01:15 | Irena

Przepraszam ...

Przepraszam wszystkich moich fanów, tych którzy się tu wpisują i tych którzy tylko czytają opinie innych, jeśli zostali urażeni przez tych czasami nieopanowanych czy bardziej nerwowych. Jest to wprawdzie wynik swobody wypowiedzi w Księdze Gości jednak chce podkreślić zdecydowanie, że nienawiść i ataki personalne nie mogą być tu tolerowane.
Dziekuje Maciejowi za “kreske” do zgody. Wiem, że to co najlepsze jeszcze przed nami.

14 grudnia 2008 00:10 | Gosia NB

Ludki..

Już północ ale jeszcze tu zajrzałam, bo mnie tu ciągnie, a nie śpię. Czasem tez mówiłam sobie- już nie wejdę-, ale to silniejsze od nas. Potrzebne jak piosenka. I dlatego ciągle tu wracamy pewnie. Pokolenie wychowane na piosenkach naszej Gwiazdy jest wrażliwsze, delikatniejsze. Łatwiej zapomina i wybacza. Ci co słuchają piosenek Ireny Jarockiej są z lepszej gliny po prostu:) Z najlepszej! Po prostu: Ludki Irenkowe haha. Dobrej nocy.

13 grudnia 2008 22:35 | Maciek - Freiburg

(...)Licze na Was i.....

...i powiem Wam jedno, co zreszta pewnie podziela ze mna wszyscy mieszkajacy zagranica : CHCIALBYM TAK JAK WY MOC DOSWIADCZAC TEGO PIEKNA ZWIAZANEGO Z IRENA I JEJ PIOSENKA BEDAC TAK BLISKO JEJ SAMEJ JAK WY MIESZKAJACY W POLSCE. Wezcie prosze to do serca...(...)

13 grudnia 2008 22:31 | Jeteśmy wszyscy z Ireną Jarocką.

"Małe rzeczy" są the best.Cudna piosenka.Niech jak najdłużej gości na listach przebojów!

Jesteśmy i zawsze będziemy z Ireną Jarocką.Fani

13 grudnia 2008 22:25 | Maciek - Freiburg

____________________________________________________________________________________________________________________

a oto ta kreska!!!

13 grudnia 2008 22:24 | Maciek - Freiburg

POKOJ...PEACE....FRIEDEN....

Irenkowe Ludki.... Bardzo prosze, aby od tej pory zapanowal tu pokoj i wzajemne zrozumienie, wspoldzialanie i dzialanie na rzecz NASZEJ IRENY. Postawmy nad tym wszystkim przyslowiowa kreske i skoncentrujmy sie na tym, co dobre, ludzkie i naprawde wazne dla nas i Ireny Jarockiej. Robmy wszystko to, co moze nam dac lepsza przyszlosc i wieksza satysfakcje! Uszanujmy podjete decyzje, a przede wszystkim slowa Pani Ireny. One sa mysle wystarczajaco wymowne...Tak, to my jestesmy tutaj goscmi, na rownych prawach, ale mimo wszystko goscmi. Nie niszczcie tego wszystkiego! Nie szykanujcie sie wzajemnie - nawet sie nie znacie. Nie poruszajcie tematow, ktore sa Wam w pewien sposob obce. Krzywdzicie sie nawzajem, zadajecie bol Irenie. Czy o to Wam chodzi?Czy to dobry wizerunek Fana? Przesylam Wam slowa pokoju z nadzieja, ze jutro zagosci tu cieplo i slonce....Przykro czyta sie ostatnie maile.... Pozdrawiam Was wszystkich!

13 grudnia 2008 21:28 | Artur z Olsztyna

Do Krzysztofa

Panie Krzysztofie,prawdziwy fan od Ireny nie odchodzi. Tu się wszyscy gromadzimy i Pana też tu mile zapraszamy.
W dobie Internetu tak to teraz wygląda. Proszę nie być rozżalonym, tylko proszę się wpisywac do ksiegi gości, tu kazdy fan,czy sympatyk jest mile widziany, naprawdę w dzisiejszej dobie informatyki, to jest najlepsze. Też jestem sentymentalny, ale musimy iść z duchem czasu i tu się skupmi. czy Pana przekonałem?
Pozdrawiam

13 grudnia 2008 21:09 | kkk56@tlen.pl

Przyjażń

Jest to mój już ostani wpis do tej księgi Gości F.C Ireny Jarockiej gdyż rezygnuje z członkostwa w Fan-Clubie Ireny Jarockiej. Całkowicie rezygnuje bo taka jest moja decyzja. Może do tej księgi Gości powróci miły kawiarniany nastrój. Krzysztof K.

13 grudnia 2008 20:42 | Jozek z Paryza

SZACUNEK

Po kolejnej porcji nienawisci jaka tu czytam postanowilem wiecej tu nie wracac. Ciagnie mnie jednak w te strone bo kiedys spotykalem tu urocze osoby. Dzielilismy sie roznymi milymi anegdotami z naszego zycia. Laczyly nas zachwyty Irena. Teraz pelno tu zlosci i BRAKU SZACUNKU DLA OSOBY DZIEKI KTOREJ SIE SPOTKALISMY!
Jak wam nie wstyd? Tak sie zachowujecie na wizycie u waszych przyjaciol? Mysle o Irenie i przykrosci z jaka to wszystko czyta. Dlatego zlamalem sie i znow pisze zeby prosic Was o wiecej taktu. Chocby przez SZACUNEK dla naszego Idola.
Ten cudowny okres przed Bozym Narodzeniem niech bedzie pelen radosci dla nas wszystkich. Pozdrawiam bardzo serdecznie. Jozek

13 grudnia 2008 20:01 | Irean S.

Kawiarenka

Czytam te wszystkie wpisy i zastanawiam się skąd w niektórych tyle nienawiści, złośliwości i przykrych wpisów kierowanych pod adresem konkretnych osób. Przecież każdy ma prawo do swojego zdania. Przede wszystkim jednak zastanawiam się czy Ci, którzy to piszą czytali wpisy Danuty i P. Ireny? A zwłaszcza wpis naszej Gwiazdy. Prosiła o uszanowanie decyzji i czas do zastanowienia się nad ew. FC. Uszanujmy więc to i dajmy czas. Pan Kotowski chyba pomylił się lub nie do końca zrozumiał wpisy i od razu mianował się nowym prezesem. Co to miało być? Dowcip? Jeśli tak to kiepski.
Fanką p. Ireny jestem od lat. Dzięki Jej piosenkom łatwiej iść przez życie, nie zawsze przecież usłane różami. Dzięki Niej poznałam wielu wspaniałych ludzi, również fanów. Z niektórymi do tej pory mam wspaniały kontakt.
Pani Irenko, zasługuje Pani na wszystko, co najlepsze. Agnieszko, Ty również za to, że masz tyle cierpliwości dla nas - fanów.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich gości tej strony i mam nadzieję, że powróci tu miła kawiarenkowa atmosfera, jak była na początku istnienia tej strony.

13 grudnia 2008 19:14 | iza

FANI

To jest okropne co tu się dzieje brak elegancji,kultury.Prawa mają tylko Artur i Bogusia L.Szkoda bo wielu jest cichych i spokojnych Fanów,którzy nie koniecznie są na wszystkich promocjach,koncertach czy spotkaniach z Ireną.Ale kupują płyty czytają gazety,głosują na listach przebojów.I wcale tym się nie chwalą,a szkoda że nie są cenieni droga Pani Agnieszko.Pozdrawiam wszystkich gorąco ni siejmy takiego zamętu Arturze.

13 grudnia 2008 17:52 | juergen

Przedswiateczny nastroj ...

... jak na razie, to tylko w dziale Multimedia na naszej Stronie, a szkoda. Zostal jeszcze tydzien czasu do odlotu Ireny, w niedziele do domu. Na pewno zdazymy sie wszyscy jeszcze szybko pozbierac, aby nie w takim nastroju nasza Ksiega Gosci pozostala naszej Irenie w przedswiatecznej pamieci. Jestem pewny, ze kazdemu z nas na tym przeciez zalezy i tu bezwatpliwie jestesmy jednego zdania. Zobaczycie jak szybko przyjdzie pierwsza tesknota..., dobrze, ze mamy teraz nowa plyte, niektorzy popremierowe, inni z nas tez pokoncertowe wspomnienia. To bedzie musialo na jakis czas wystarczyc. Warto wiec chyba...
Jozek, mam butelke dobrego czerwonego do oproznienia, a samotnie koledowac zle, jak spiewala Irena, chodz wskoczymy do dzialu Multimedia, na te wspaniale programy swiateczne ireny;-) Pozdrowienia dla Wszystkich.

13 grudnia 2008 17:40 | Bogusia L

Wpadam tu poczytać i.....Gosiu wiesz ja jestem taka samą fanką Ireny Jarockiej jak wielu z nas i nie widzę żadnej różnicy.Po prostu jestem sobą i nie "wystawiam" nikomu opini nie znając danej osoby.Najlepiej poznać daną osobę w realu,bo "wirtualnie" to można sobie pisać....My z Tobą koniecznie musimy się spotkać i porozmawiać bez świadkow.
Artur pisze prawdę,ale myślę ,że skończmy tu pisać o bydgoskim fc,uszanujmy wolę Ireny.
To jest strona Ireny Jarockiej i to my tutaj jesteśmy gośćmi.
Właśnie po krótkiej przerwie słucham nowej CD Ireny "Małe rzeczy" i odnajduję na "nowo" te piękne piosenki.
Pozdrawiam moich zagranicznych przyjaciół Juergena,Józefa,Macieja,Dzidka oraz Renate i Danvię.
Myślę,ze w tym okresie przeswiatecznym znajdziecie czas na głosowanie oraz.....rekolekcje adwentowe.
Poczytajcie wywiadów z Ireną i wyciągnijcie wszyscy wnioski o życiu bo Irena to nasz "rekolekcjonista" i "rwijmy bez" z Ireną ,Edytą ,Agnieszką a zobaczymy wszyscy te "małe rzeczy" jakie są piękne.
Trzeba kochać,trzeba umieć o naszą miłość walczyć z życiem.......Ty i ja cofnijmy czas......
Irenko , Agnieszko i wielu innym przyjaciołom DZIĘKUJE,ŻE JESTEŚCIE

13 grudnia 2008 17:08 | Artur z Olsztyna

Zgoda

Podnieś oczy i otrzyj twarz
Tyle piękna w sobie masz
Każde dziecko gdy dorasta
Zmienia się tak jest i basta

Spójrz na stronę to wytchnienie
Znajdziesz duszy ukojenie
I wylatuj ponad chmury
Zburz niezgody ciągłe mury

Tu Irena jest wieńczona
Dla niej strona jest stworzona
Lecz gdy tu niezgoda trwała
Tak jak dziecko zapłakała

Zapraszamy wszystkich gości
Przybywajcie ku radości
Ukazujcie piękne lice
i wpisujcie się w kronice

13 grudnia 2008 16:01 | Gosia NB

:)

Panie Arturze, to teraz ja jeszcze słowo... :)Jacy jesteście jako fani- było ogólne, ale tak- interesuje mnie w zwiazku z tym tez własnie jaki był Pan i Bogusia, dlatego że jesteście bardzo aktywni tu i widoczni. Ale tez można zapytać czego fan nie powinien robić. Ale to raczej jasne czego nie powinien:) A może też tak jak ja pojmuje Pan bycie fanem podobnie? Czy nie można tu wypowiedzieć sie jak każdy osobiście widzi bycie fanem? o to mi chodziło :) Tylko o to, o czysta dyskusje na ten temat. Poza tym to , że bronię Danki to inna sprawa. Przyjaciół się broni, nawet jeśli popełnili błędy. Po prostu lojalność, ale nie ślepa.I tu pozdrawiam wszystkich fanów świątecznie. Idę na kawę...

13 grudnia 2008 14:52 | ARTUR

Jak Boga kocham nie chcę już sie odnosić to wpisów ale muszę...może ostatni raz!

Po pierwsze pani Gosiu NB pisze pani nieprawdę. Zwracała sie pani do mnie i do Bogusi imienne o "wyjasnienia"--zabacz wpis z 12 grudnia z godziny 11;31. To tyle na ten temat. Po drugie, pani Olu wirtualna.Mam wrażenie,że to bycie wirtualne do tego stopnia zniekształciło pani zwyczajne spostrzegania rzeczywistości,że faktycznie darujmy sobie wszelką dyskusje wzajemną teraz i na przyszłość.Na koniec pani powiem tak..skoro jest pani wirtualną fanką i wirtualną członkinią wirtualnego dla pani fc od zawsze ,z wirtualną panią prezes i wirtualnymi członkami...to prosze darowac ale nie jest pani w żaden sposób zdolna aby komentowac to co się działo w realu! I to nie pani powinna zabierać w tej sprawie głos.Nie pani! Poza tym ja przez wiele lat byłem rzeczywistym realnym członkiem fc prowadzonego przez DI i znam jej zasługi .Wiem ile zrobiła dla IJ...i wiem czego nigdy nie powinna była robić.Moje opinie wynikają z REALU,ż życia i bycia członkiem.Za wiele należą sie Dance ukłony i się swego czasu bardzo kłaniałem...ale nie zrobie tego nigdy za całokształt ...bo mam do tego prawo i powody,realne powody! To jest mój OSTATNI wpis na temat śp FC w tamtym kształcie.Amen.
PS . Dance zyczę wiele radosci i zdrowia w dalszej pracy dla dobra Ireny...i są to szczere życzenia!