Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

2 marca 2013 15:29 | Ania

Czy możemy dowiedzieć się więcej o tym wydawnictwie? Czyżby szykowało się coś nowego?

[zapodaj.net]


Arturze, z naszego rodzinnego grobu na Starych Powązkach notorycznie giną litery, bo są mosiężne, kwiaty i znicze. Nigdy nie widziałam tam żadnej ochrony.
Za to dzisiaj, kiedy już opuszczałam Powązki i zbliżałam się do bramy cmentarza, z przeciwka szedł facet z trzema wiązankami w rękach. Wyszłam tuż za nim. Swoje kroki od razu skierował do kwiaciarni przy Bramie św. Honoraty. Położył te wiązanki obok tych, które już tam leżały. I co o tym myśleć?

2 marca 2013 14:52 | Artur(ARTUR)

przedsmak Opola...

Tegoroczny festiwal polskiej piosenki będzie jubileuszowy- 50. Chciałoby się aby to było wydarzenie na miarę wieku...a czy będzie ? Wątpię. Nie chodzi mi już o fakt ze nie będzie w nim brała udział nasza Irena i inni wielcy,którzy przenieśli się na inne estrady,ale jakoś nie mam nadziei ,ze to będzie dobre widowisko.
Utwierdza mnie w tym to co obejrzałem wczoraj czyli pierwszy odcinek wspomnieniowy o festiwalu.
Kompletna sieczka,beż ładu i składu. Zupełnie przypadkowi "fachowcy" wypowiadajacy się o czymś o czym nie mają bladego pojęcia obok rzeczywiście ludzi,którzy na tym festiwalu i rozrywce zjedli zęby.
Co do powiedzenia sensownego miala pani Czubaszek znawczyni i autorytet od wszytskiego czy jakieś przypadkowe celebrytki i koles młodociany,który robi za "aktora"? Nie wiem i nie chcę się domyślać już ponieważ drugiego odcinka nie mam zamiaru ogladąć już.
Nie pojęte dla mnie jest dlaczego o piosenkach żyjących piosenkarzy mówili inni żyjacy a nie sami bohaterowie? Miałem nadziej,ze to będzie rzeczowe podsumowanie 50 lat tego waznego dla polskiej piosenki wydarzenia a nie jakis mix byle czego zmontowany byla jak i chyba byle gdzie...co było pod ręką.
Chała i tyle. Kto nie widział nic nie stracił moim zdaniem.

Na szczęscie serial o AG nie zawodzi póki co.

Joanno,dzięki za wyjaśnienie sytuacji na Powązkach. Byłem przeswiadczony,że to najlepiej chroniony cmentarz w kraju.


Pozdrawiam i z okazji wczorajszego święta piosenkę zostawiam.

[www.youtube.com]

2 marca 2013 12:57 |

Koncert z Filharmonią Koszalińską


2 marca 2013 12:22 | .

Alina z Koszalina - Spotkałam prawdziwą gwiazdę


2 marca 2013 11:47 |

Marzec....

Tak... wszyscy czekamy na upragnona wiosne , kolejna pore roku , najpiekniejszy czas w ktorym wszystko budzi sie do kolejnej fazy zycia...A zanim to nastapi wspomnijmy....Dzien Kobiet bez Ireny.....( Zycie na goraco - temat tygodnia Irena Jarocka "Wzruszajacy dowod pamieci Kwiaty i msza swieta w Dniu Kobiet ).

2 marca 2013 11:14 |

Jeszcze jeden wpis Ireny...

HOTEL POD SZYSZKAMI ( wpis w ksiedze gosci i fotka z 2005 roku....)

1 marca 2013 23:53 | Joanna z Warszawy

@ Arturze :-)

W mojej ocenie obie domniemane przez Ciebie przyczyny są prawdziwe, z przewagą tej pierwszej.
Przy okazji serdecznie Cię pozdrawiam

Wszystkim życzę relaksującego weekendu
Joanna

1 marca 2013 23:49 | Ewa z Warszawy

Na dobranoc:-)

Zakochałam się w tej piosence i wykonaniu Anny German....

[www.youtube.com]

1 marca 2013 22:31 | Małgosia z Nakła

Do: Julia

Ja oglądałam i niestety, nie było nic o Pani Irenie.

Pozdrawiam!

1 marca 2013 20:22 | julia

TVP 1- Opole

Dziś TVP 1 zapoczątkowała program przypominający piosenki z festiwali opolskich. Dzisiejszy odcinek był o miłości, a raczej o piosenkach poruszających tę tematykę. Na tle danej piosenki swoje ple-ple snują rózne osoby i osóbki znane z TV. Konwencja jak w pewnym programie TVN STYLE...

Pytanie za 100 punktów do tych, którzy nie oglądali: czy była Irena i któraś z Jej piosenek?

1 marca 2013 20:10 | Ania

Powązki

Kilka razy, a może nawet kilkanaście, widziałam służby porządkowe, zbierające z grobów wszystko - kwiaty, wiązanki, znicze - również te jeszcze palące się. Tu upatrywałabym sprawców „porządków” przy katakumbach. Chociaż wszystko jest możliwe….
Pozdrawiam

1 marca 2013 18:48 | Salon urody


1 marca 2013 18:01 | Uroda Życia

Jestem szalona i chyba do takich świat dzisiaj należy


1 marca 2013 17:40 | Hania

Powazki

A moze to Zarzad Cmentarza usunal te troche przywiedle wiazanki? Tylko dlaczego mieliby zabierac takze zdjecia Ireny i swieczniki, ktore przyniosl p.Michal?//

1 marca 2013 16:22 | Artur(ARTUR)

Joanno?

To jak to należy rozumieć...że ktoś zwyczajnie kradnie spod katakumb przedmioty złożone geście pamięci Irenie?
Czy jest to tylko może nadmierna troska i dbanie o estetykę miejsca odwiedzanego przez wielu?
Pozdrawiam.

1 marca 2013 13:30 | Ola

Autograf

Fajnie, że ten autograf powrócił. Tak, jakby tu nam Irenka napisała.Miłego weekendu wszystkim:-)

[www.youtube.com]

1 marca 2013 10:37 |


1 marca 2013 10:36 |


1 marca 2013 00:27 | Joanna z Warszawy

28 lutego 2013 na Powązkach

Pewnie nie byłoby tego wpisu, gdyby nie kolejne niespodzianki na Irenkowej ławeczce/podium na Powązkach.
Porównanie zdjęć tych z wczorajszymi, daje odpowiedź na pytanie: co się zmieniło?
Dodam tylko,że wiązankę sąsiada my przenieśliśmy na miejsce.

[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]

Pamiętam jak Juergen przywiózł w październiku (między innymi) kasetkę ze zdjęciami Ireny ( do zabrania) a Ewa z Wrocławia (między innymi) serce ze światełkiem na baterie, które zaniosłam do Ireny na Gwiazdkę. Potem 21 stycznia Michał S. przywiózł kryształowe trzy świeczniki na tacy. Wszystkie te rzeczy zniknęły od wczoraj.

Hani dziękuję za wskazanie koszyczka :-)
Ponieważ świerkowe gałązki i szarfy były w idealnym stanie to 21 lutego ustaliliśmy, że 21 marca wymienimy tylko kwiaty, które pod wpływem mrozu, zmieniły kolor. Niestety wiązanki nie doczekały tego terminu.

Pewnie zauważyliście,że niewidzialna ręka dostawiła na ławeczce nowe dwa kandelabry, czyli w sumie jest tu magicznie.
Kochani,dobrej nocy i miłego weekendu.
J.

1 marca 2013 00:02 | 2Tygodnik Polonijny 2008

Motylem jestem czyli piosenka o mnie samej


28 lutego 2013 21:01 | Maria

Antonow

Masz rację.Dziekuje za poprawienie
Pozdrawiam cieplo

28 lutego 2013 21:00 | AnkaD

Droga Joanno i ja pragnę podziękować za relację z Powązek. Pozdrawiam Anka

28 lutego 2013 19:29 | juergen

Dziekuje Joanno za wczorajsze Powazki. Pozdrawiam

28 lutego 2013 15:05 | Ania

„Mów do mnie znów”, „Masz tylko mnie”, „Za nami miłość” - wszystkie te piosenki Irena nagrała w 1973 roku.
Pozdrawiam

28 lutego 2013 14:54 | antonow

@ Maria

Mala korekta - film " Ojciec Chrzestny " mial premiere w 1972 , wobec tego piosenka nie mogla ukazac sie przed tym rokiem.

28 lutego 2013 14:16 | krystyna

Droga Mario

Bardzo Ci dziękuje za dokładne wyjaśnienie .Moje zapiski tekstu piosenki z Ojca chrzestnego pochodzą z tej trzeciej wersji nagranej dla radia. Miło by było usłyszeć każdą wersję tych piosenek w wykonaniu p.Ireny.
z tekstem radiowej wersji śpiewa p.Leszek -on dorzucił jeszcze włoski tekst
[www.youtube.com]

Joasi dziękuję za relacje z Powązek .
Cieplutko pozdrawiam .

28 lutego 2013 11:52 |

do Niny

Nino Ty byłaś na koncercie w Roztoce i na spotkaniu w Gdańsku?

28 lutego 2013 11:22 | Hania

Droga Joasiu

zawsze nas tu na biezaco informujesz jak jest u Ireny. Dzieki ci za to. No tak, wiazanki z 21.01 powiedly, szkoda tylko, ze wraz z nimi zniknely szarfy, ktore mialy takie cieple napisy i przeslania do Ireny. Kiedys tez doniczki byly udekorowane takimi malymi motylkami - pewnie odfrunely :(
A na zdjeciach, ktore tu umiescilas, zielony koszyczek p. Michala widac pod laweczka.
Piekny wiersz, oddaje caly zal i teskonte....
pozdrawiam
Hania

28 lutego 2013 11:11 | Maria

Do Krysi

Krysiu.
I w jednym i w drugim masz troche racji.
Plyte okolicznosciowa zrobila Marina a ze przy okazji gdanskie spotkanie odbylo sie w hotelu o nazwie Marina,
o nieporozumienie latwo;)
Z motywem z filmu Ojciec Chrzestny sprawa wyglada nastepujaco.
Powstaly 3 wersje.
Piosenka "Mow do mnie znow", to wersja koncertowa (Ojca Chrzestnego) ,ktora zostala wydana na pocztowce dzwiekowej pod koniec lata 60-tych.
Masz tylko mnie (nie mylic z Masz jeszcze mnie) - to rowniez motym z Ojca Chrzestnego, ale z zupelnie innym tekstem ktory Irena spiewala w programie "Podwieczorek przy mikrofonie", na poczatku lata 70-tych.
Trzecia wersja zostala nagrana dla radia i nosila tytul - Za nami milosc.
Pozdrawiam serdecznie odwiedzajacych te strone.

28 lutego 2013 10:01 | Iwona z Piły

Jak motyle...

[naforum.zapodaj.net]

Takie ładne znalazłam w necie... Nasz Kochany Motylek :)

Pięknego dnia życzę i cieplutko pozdrawiam
Iwona

28 lutego 2013 08:11 | Kama

Wzruszający wiersz

Odeszłaś tak nagle...dlaczego?
Twa gwiazda błyszczała tak jasno
Nie możesz już nic nam powiedzieć
Kto kazał tak mocno Ci zasnąć

Zaglądasz dziś z bardzo daleka
ze snu już się zbudzić nie możesz
Czy Anioł otulił Cię skrzydłem?
Kto zdoła zrozumieć to ...Boże....

Ta rozpacz już oddech zapiera,
I ciężar straszliwy jest w duszy
Tak bardzo brak Ciebie Ireno
Jak mamy żal w sercu zagłuszyć?

Posłuchaj to brawa brzmią jeszcze
I nie mów, że to pożegnanie,
Twój uśmiech, tak ciepły serdeczny,
Na zawsze w pamięci zostanie.

Gratuluję autorowi tych słów.
Wyraża nimi tak zgrabnie to co my tu wszyscy czujemy.

Taki piękny dziś wstaje dzień..... świeci słońce....śpiewają ptaki.....
wiosna to już pomału nie tylko przeczucie....
a Irenki i Jej serdecznego uśmiechu nie ma.



[www.youtube.com]

27 lutego 2013 23:14 | Daniela

po niżej wpis to moj,to ze wzruszenia...


27 lutego 2013 23:07 | Iwona z Pily

JOASIU...

Wzruszył mnie ten wiersz do łez... DZIĘKUJĘ CI :)
Anielskie myśli przesyłam i cieplutko pozdrawiam
Iwona

27 lutego 2013 23:05 | d

Joasiu dziekuje.......

Wzruszyłam się powiem Ci. Te dowody miłości są takie wzuszające bo od serca. Dziękuję Ci za relacje i zdjęcia.Pozdrawiam

27 lutego 2013 22:37 | Joanna z Warszawy

Powązki 27 lutego 2013 roku

Jakże inaczej było dzisiaj w Katakumbach na Starych Powązkach w Warszawie niż 21 lutego br. Nie była z nikim umówiona, padał deszczyk, topniejący śnieg spływał strumykami a prace prowadzone w pobliżu zagłuszały okresowo nieśmiałe jeszcze próbne śpiewy ptaków.
Domyślałam się,że wiązanki kwiatów złożone na dole u Irenki 21 stycznia, są bardzo sfatygowane, więc zaniosłam tam jedną świeżutką róże no i znicze w tym z poruczenia różnych ofiarodawców. Jakież było moje zdziwienie, gdy po wiązankach ,leżących przed ławeczką , nie było śladu a w ich miejsce położono wiązankę "sąsiada". Zniknęły również znicze i pozostawiono tylko dwa w kształcie serca.W jednym z nich palił się znicz.Zniknął też z ławeczki zielony koszyczek wypełniony małymi świeczkami, przyniesiony tu przez Michała S., dla tych, którzy mieliby chęć zapalić tu świeczkę.
Natomiast duże pozytywne, wrażenie zrobił na mnie prezent opatrzony malutkimi flagami kanadyjskimi na skrzydłach motylków fruwających wokół Ireny, trzymającej na zdjęciu wiązankę kwiatów na zdjęciu.Obok wiersz, który odczytałam dopiero w domu i który wycisną ostatnie łzy z moich oczu.
oto on:
" Odeszłaś tak nagle...dlaczego?
Twa gwiazda błyszczała tak jasno
Nie możesz już nic nam powiedzieć
Kto kazał tak mocno Ci zasnąć

Zaglądasz dziś z bardzo daleka
ze snu już się zbudzić nie możesz
Czy Anioł otulił Cię skrzydłem?
Kto zdoła zrozumie ć to ...Boże....

Ta rozpacz już oddech zapiera,
I ciężar straszliwy jest w duszy
Tak bardzo brak Ciebie Ireno
Jak mamy żal w sercu zagłuszyć?

Posłuchaj to brawa brzmią jeszcze
I nie mów, że to pożegnanie,
Twój uśmiech, tak ciepły serdeczny,
Na zawsze w pamięci zostanie.

Na ławeczce znalazła miejsce nowa wiązanka czerwonych gerberów.
Te flagi kanadyjskie kojarzę zawsze z Dianą i chyba tym razem też się nie mylę w tej sprawie.

Po dłuższym czasie zawitali się dwaj przechodnie, z których jeden prawie krzyknął "zobacz jak ludzie pamiętają"! Następnie pojawił się Fan Ireny z Piły a pochodzący z Rzeszowa. Wspominał ostatni, na którym był, koncert Ireny w Pile, który odbył się w lecie 2010 roku.
Jutro mamy się spotkać u Ireny w większym gronie.

Oto zdjęcia z dnia dzisiejszego:

[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]

Dobrej nocy i miłego dnia, życzę wszystkim tu zaglądającym.
J.

27 lutego 2013 22:33 | Iwona z Pily

KRYSIU :)

NIE MYLI SIĘ TYLKO TEN, KTO NIC NIE ROBI. MYLIĆ SIĘ JEST RZECZĄ LUDZKĄ. Tyle Wiesz i pamiętasz o Irenie, że to jest godne podziwu. Nic nie ma potrzeby wyrzucać w kosmos :)
Twój nagłówek "Znowu nie to" tak mi się po prostu skojarzył z piosenką Ireny.
Cieplutko pozdrawiam i życzę spokojnej nocki :)
Iwona

27 lutego 2013 21:17 | krystyna

IWONA teraz chyba to o co mi chodziło :)

Kochani ten mój wis z godz. 15;42 też powinien w kosmos wylecieć .

W pierwszym moim wpisie popełniłam błąd pisząc ,że p.Irena śpiewała ,,Mów do mnie znów ''
w Marinie , powinnam napisać , że piosenka była na płycie od Mariny tak napisała Nina.

a, tam , z tymi pomyłkami moimi , najważniejszę żeby -Znów do mnie mów w wykonaniu p.Irenki trafiło do YT

27 lutego 2013 20:44 | Iwona z Pily

Wpis powiązany... :)

Krysiu, cieplutko pozdrawiam tak troszeczkę humorystycznie, ale bardzo cieplutko :)

[www.youtube.com]

Buziaki serdeczne dla Wszystkich :)
Iwona

27 lutego 2013 15:42 | krystyna

małe sprostowanie ,przepraszam , bo Znowu nie to ...

Tak mam ciągle w myślach śpiewającą p.Ienkę temat z filmu Ojciec chrzestny słyszaną kiedyś w radio

Wróciłam ,żeby napisać ,że wiem z Waszych wpisów, że Marina to fanka p.Ireny i autorka pięknego Megamixu (Power of Irena ) po uważnym przeczytaniu wpisu Niny , piosenka wyżej wymieniona była na płycie od Mariny.
Z wcześniejszych wpisów rozumiałam ,że spotkania fanów z p.Ireną w Gdańsku odbywały się w lokalu ,, Marina ".Dlatego tak napisałam ,,bo tu Marina , tam Marina "- ten się nie pomyli co nic nie robi.
Nie uczestniczyłam w spotkaniach z p.Irenką i w szczegóły nie wnikam .

PS, trzeci raz już piszę to sprostowanie , bo poprzednie uciekły mi w kosmos

27 lutego 2013 14:38 | antonow

@krystyna

Wracajac do wpisu krystyny o piosence z filmu "Ojciec Chrzestny" w wykonaniu Pani Ireny- pamietam, ze piosenka ta byla wymieniana w materialach promocyjnych, ale sam nigdy jej nie slyszalem. Z tego co napisala krystyna ( sorry za male litery, ale tak brzmi nick) wynika, ze bylo to nagranie radiowe - wiec jest szansa, ze ta piosenka istnieje w archiwach. Bylo by swietnie, gdyby udalo sie do niej dotrzec.