Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

9 lutego 2013 22:15 | juergen

Do...

◉... Ewy z Warszawy, jezeli mnie pamiec nie myli, to te buty Ireny sznurowane do gory, byly na korku, ale moze tez miala i z pleciona podeszwa. Teraz ta moda ponownie przyszla, chyba nie bedzie mozna zobaczyc zadnych innych butow na ulicach w letnim sezonie.
◉... AnnyMarii, mam to zdjecie w swoich zbiorach, ale jest bez podpisu, a tego programu nie pamietam. Myslalem, ze to zdjecie jest z "Radaru", ale chyba Przemek buszowal gdzies w jakis archiwach prasowych i znalazl je w "Panoramie polnocy". A ta sukienka byla chyba w takich kolorach "zgnitej"-zieleni, czy tak?
A co do tych samolotow w tamtych czasach, to trzeba bylo miec do nich konskie zdrowie, albo trzeba bylo dodawac sobie odwagi alkoholem przed wylotem. Do Gdanska z Warszawy lataly troche wieksze maszyny, bo bylo troche wieksze zapotrzebowanie ze wzgledu np. na urlopowiczow. Rzadko, ale lecialem, natomiast te male Antonov, Antki- jak je potocznie nazywano, ktore lataly z Warszawy do Wroclawia, to byla prawdziwa katastrofa. Moja mama mowila we Wroclawiu, ze gdybym widzial jak one sie wznosza do gory, to na pewno bym nie wsiadl, nie polecial. Telepalo w tych samolotach niesamowicie, a jak byla zla pogoda to juz w ogole. Te pozniejsze loty Naszej Ireny miedzykontynentalne, czy nawet w ramach Europy, to juz inne porownanie, duze ciezkie maszyny.
◉... Artura, nie tak dawno napotkalem przypadkiem w necie kilka informacji w temacie tej tablicy dla Heleny Majdaniec, ale wyraznie pisano o powodach, cytuje z pamieci, ale chodzilo o to, ze mieszkancy nie chca tablicy pamiatkowej dla alkoholiczki. Doslownie tak, czyli alkohol przewazyl nad reszta zycia i dorobku HelenyM, tak przynajmniej to zrozumialem
Z pozdrowieniami

9 lutego 2013 21:56 | fanka

Bo dorobek artystyczny nieważny, przeszkadza coś innego u królowej twista...


9 lutego 2013 21:15 | Lidka C.

Do Artura

Ręce opadają! Żadne rzeczowe argumenty, tylko na zasadzie: " Nie, bo nie!" Obyśmy tylko nie natrafili na taki mur w Sopocie....

Mlaska zawiści grząskie błoto
Rimbaud - Aniele Stróżu mój-
Gdy pospolitośc najwyższą cnotą
normalnosc ma munduru krój....

Cd. w tej pięknej piosence Edyty Geppert z przepięknym tekstem Jonasza Kofty.

[www.youtube.com]

9 lutego 2013 20:59 | Artur(ARTUR)

do LidkiC.

cytat z artykułu.....
"- Chodziłem po mieszkaniach, pytałem. Dziewięćdziesiąt procent ludzi z naszej kamienicy jest przeciwna tej tablicy - mówi Tadeusz Kędzierski, szef wspólnoty mieszkaniowej z ul. Wielkopolskiej 29. - Nie potrzebujemy tu ....! Zresztą, my tu nie prowadzimy działalności charytatywnej, żeby teraz za darmo się na coś godzić! - dodała jej była sąsiadka.

Tablica upamiętniająca Helenę Majdaniec miała być częścią projektu turystycznego "Niezwykli szczecinianie i ich kamienice", który obejmuje 13 miejsc upamiętniających wyjątkowych mieszkańców kamienic."

Czy trzeba coś jeszcze dodawać albo komentować...?

9 lutego 2013 20:40 | AnnaMaria

[img96.imageshack.us]

Czy to zdjęcie nie było przypadkiem zrobione podczas koncertu dla pracowników Zakładu Mechanicznego ZAMECH w Elblągu w 1976 roku? Jednak nie przyjmujcie tego jako pewnik, bo może wcale nie mam racji.

9 lutego 2013 20:33 | Ewa z Warszawy

Historia piosenki "Gondolierzy znad Wisły" - do poczytania i posłuchania...


9 lutego 2013 20:13 | Lidka C.

50 minut z piosenkami Ireny

Piękny montaż!
[www.youtube.com]

9 lutego 2013 20:08 | Lidka C.

O naszej Irenie dwaj Panowie M.

Kto nie oglądał tego wspomnienia - niech obejrzy koniecznie!
Kto już widział - niech obejrzy raz jeszcze.
Posłuchajcie uważnie, tego co (i jak ) o Irenie mówią Marek Wiernik i Marek Sierocki....
Trudno opanowac wzruszenie, prawda?

[www.youtube.com]

Arturze, przeczytałam co napisałeś o mieszkańcach domu, w którym mieszkała kiedys Helena Majdaniec. To bardzo smutne...Zastanawiam się, jakie argumenty na "nie" mieli ci ludzie...

Krystyno, wiem jakie miałas skojarzenia! :)

9 lutego 2013 19:15 | Artur(ARTUR)

polskie standardy...

W Szczecinie chciano upamiętnić pamięć Artystki,która zmarłą kilka lat temu.Artystki,która przewinęła się w artystycznym życiu Ireny..Heleny Majdaniec.
Chciano zamieścić tablicę pamiątkową na domu,w którym mieszkała. Mieszkańcy tego domu nie wyrazili na to zgody.... No comments.

[www.youtube.com]

9 lutego 2013 18:51 | Artur(ARTUR)

ciągle powraca tu "temat" co jest a co nie jest na temat Ireny Jarockiej,co wypada a czego nie wypada pisać w KG...

Efektem takich wrzutek najczęściej jest jeszcze większe wycofanie się tych,którzy są jakoś aktywni nadal. O to chodzi?
Każdy taki wspomnieniowy wpis jaki często zamieszcza tu np Juergen powinien zaowocować wieloma podobnymi dotyczącymi tego samego momentu lub innego z życia Ireny.
A jak jest każdy widzi.Milcząca wiekszość czyta i nie zostawia swoich opinii,może też ignoruje lub dziwi się,że komus się w ogóle chce pisać...ale zawsze znajdują się "porządkowi" z "finezją" lub bez ale próbujący dyscyplinowac tych ,którzy traktują tę "Kawiarenkę" jako miejsce spotkań fanów i sympatyków,którzy niekonieczne zawsze wprost trzymając się tematu związanego z karierą Ireny mają chęc napisać coś ot tak.
Jak się uprzeć to wszystko co piszą fani lub sympatycy Irenki jest posrednio zawsze związane jakoś z Nią...bo przecież była i jest obecna w ich życiu już na stałe.
Zawsze drażniło mnie,że tak wiele pytań zadawanych tutaj w KG a dotyczących bardzo ściśle kariery Ireny zostawało,zostaje bez odpowiedzi...a przecież mam niemal 100% pewność,ze jest czytana przez wiele osób,które muszą znać odpowiedz...ale nie udzielają.OK ...ich prawo,ale jeszcze bardziej wtedy irytują takie głosy,że trzeba ograniczyć wpisy nie związane z Ireną itp.
Kiedys starałem się odpowiadać na pytania czy wątpliwości gości,którzy o to prosili na tej stronie....Obecnie juz prawie tego nie robię...wychodząc z założenia,że są tacy,którzy wiedza więcej ode mnie na temat Ireny a nie odpowiadają, więc i ja podobnie.Dołaczyłem do obowiązujących trendów.Ale czy tak to ma wyglądać?
Pozdrawiam weekendowo.

[www.youtube.com]

9 lutego 2013 17:08 |

Blueberry, czy meduza popijana kawą to przywieziona znad Bałtyku?


9 lutego 2013 16:54 | krystyna

Gdy serce mówi mi tak i cudwna p,Irenka

[www.youtube.com]

Olu dziękuje pięknie -:) miłego weekendu wszystkim Irenkowym Ludkom

9 lutego 2013 15:02 | blueberry

przy popołudniowej kawce i dobrej muzyce

ha ha fajnie napisałeś Tomku z Akwinu,
piątkę przybijam
przełknęłam meduzę i uśmiałam się szczerze
klawy z Ciebie Gość

i finezyjny

Alle porte del sole :)
Beata

9 lutego 2013 12:53 | Ola

Tyle róż

Irena Jarocka podczas gali Srebrne Jabłka "Pani" wyglądała po prostu zjawiskowo. A ja proponuję dziś występ naszej Ireny w programie z cyklu "Gra orkiestra Jerzego Miliana" wprost z Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie. W latach siedemdziesiątych często tam bywałam. Uwielbiałam ten park, a szczególnie zoo:-) Piosenka "Tyle róż' z serdecznymi pozdrowieniami dla Krystyny!

[www.youtube.com]

9 lutego 2013 11:49 |


9 lutego 2013 09:31 |


9 lutego 2013 08:57 | Ewa z Warszawy

Wspominamy... 9 lutego 20.09r. Gala Srebrne Jabłka " Pani"


9 lutego 2013 01:05 | .

Irena w Koszalinie


9 lutego 2013 00:50 | .

Tomku z Akwinu

Mylisz się co do mnie :)
Kto milczy, jest zwycięzcą sporu. Twoje słowa... :)
No ale szewc bez butów chodzi :)

9 lutego 2013 00:46 | Tomek z Akwinu

Vana sine viribus ira est. Nie masz poczucia humoru ani finezji. Ide spać. Pa.

9 lutego 2013 00:34 | .

Tomku z Akwinu

„Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone.” (Ewangelia wg św. Łukasza 6, 37)

Mylisz się Tomku z Akwinu.

„Czemu to widzisz drzazgę w oku brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku?” (Łk 6, 41).

Piszesz że to strona o Ś.P. Irenie Jarockiej, i zamiast napisać o Niej coś sensownego, to komentujesz zachowanie innych Użytkowników. Więc jesteś taki sam jak ja :)
Sam ukazujesz nam tu, swoje "zbolałe ego" :)

9 lutego 2013 00:24 | Tomek z Akwinu

Ex abrupto uderzyłem w stół i norzyce się odezwały.

9 lutego 2013 00:02 | .

Tomku z Akwinu

Niestety śmiem twierdzić, że czyniąc ten wpis także masz problemy ze swoim nieco przerośniętym ego :)
Nie byłbym sobą, gdybym nie dodał swoich trzech groszy...
Uderz w stół, a nożyce się odezwą...
Howgh !

8 lutego 2013 23:59 | Tomek z Akwinu

Do Smutnejjagody i pozostałych uczonych w łacinie i Piśmie Świętym

To jest strona poświęcona Irenie Jarockiej, a nie Waszemy zbolałemu ego.
"Nad sadzawką oprawną w modre rozmaryny
klęczałem, zapatrzony w moją twarz młodzieńczą
by się w niej doszukać przyczyny,
czemu mnie nie kochają i za co mnie męczą?"
MPJ

8 lutego 2013 23:40 | MCK

Irena Jarocka w SOKOLE, czyli nie wrócą te lata...

[www.mcksokol.pl]

W Nowym Sączu w roku 2000 Irena Jarocka znalazła czas na długą rozmowę z reporterem Dziennika Polskiego (w gabinecie dyrektora MCK SOKÓŁ). Jej efektem był reportaż, który dziś przypominamy...
[www.mcksokol.pl]

8 lutego 2013 22:39 |

Juergenie dzięki

Juergenie jesteś tutaj nr 1 jeśli chodzi o wiedzę o pani Irenie i o wspomnienia sprzed wielu lat. Wielkie podziękowania kieruję w Twoją stronę.

8 lutego 2013 21:45 | krystyna

[www.youtube.com] Ty i ja wczoraj i dziś .
[www.youtube.com] Piosenka spod welonu.

Dziękuję p.Irenie za piękne śpiewanie .
A pięcioraczki to maj "71 r.

8 lutego 2013 21:32 |


8 lutego 2013 21:24 | krystyna

Jurgen

Dziękuję Ci za te piękne wspomnienia .zdjęcia śliczne, i takie prywatne . Dobrze,że napisałeś o tym ,że listy bez dokładnego adresu docierały do.Ireny .Może władze miasta też to przeczytają i uszanują petycje fanów co do nadania Imienia p, Ireny ważnemu obiektowi Gdańska .?

Pamiętam napisałam jeden list do pani Ireny ale go nigdy nie wysłałam , a było to w latach '80 tych gdy p. Irena była już mamą kilkuletniej Moniki.

Po przeczytaniu tych wspomnień pomyślałam o Gdańskich pięcioraczkach ur. w maju "73 roku jak mnie pamięć nie myli .Pewnie też wychowywali się przy piosenkach p.Ireny. a może też się tutaj wpisują ?
I jeszcze jedno moje osobiste wspomnienie -tutaj zdziwi się Ola 35 lat temu zimową porą kupowałam welon do ślubu w... Bytomiu .
Wybaczcie mi moje gadulstwo , ale tłem mojego życia była zawsze p.Irena Jarocka .Proszę , dzielcie się swoimi zdjęciami z p.Ireną .
mój brat w "74r. zrobił mi zdjęcie z okładką pierwszej płyty p.Ireny ,, W cieniu dobrego drzewa .To dziś jest dla mnie jak wieki skarb i sentyment do tamtych lat .Tutaj ukłony dla Lidki , wiesz o co chodzi ? P.Irena w piórach .
Pozdrowienia wszystkim Irenkowiczom .Pa !

8 lutego 2013 19:32 | JC

Serial o Annie German, którą lubiła mama Ireny Jarockiej w telewizji polskiej od 22 lutego br

b]10-odcinkowy serial biograficzny o Annie German, popularnej polskiej piosenkarce, zadebiutuje w TVP1 w piątek,
22 lutego o godz. 20.25.

Produkcję wyreżyserowali Waldemar Krzystek oraz Aleksandr Timienko.
W roli Anny German zobaczymy Joannę Moro.[/b]

8 lutego 2013 12:46 | Ola

35 lat temu

Wspaniałe są te Wasze wspomnienia i załączone zdjęcia. Dzięki! Ja dorzucam piosenkę Ireny z tamtych czasów i życzę miłego weekendu:-)

[www.youtube.com]

8 lutego 2013 12:00 | AnnaMaria

Dorzucę jeszcze takie zdjęcie z tego dnia.
Nie jest dobrej jakości, ale myślę, że teraz każde jest dla nas drogie i ważne

[i49.tinypic.com]


Dziękuję Juergenie za przywołanie tych wspaniałych chwil z Ireną…

8 lutego 2013 11:37 | AnnaMaria

Juergenie, dokładnie 35 lat temu, od samego rana, Irena miała zajęcia w Wyższej Szkole Muzycznej, obecnie Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku [www.amuz.gda.pl] przy ul. Łąkowej. Studiowała na Wydziale Wychowania Muzycznego. Wtedy trwała też chyba sesja egzaminacyjna?
Zaraz po południu przyjechał po Nią Michał i grupka fanów. Całą grupą udali się na lotnisko.
Czekając na samolot Irena podpisała trochę reklamówek dla fanów. Odmówiła:) wypicia Coca Coli, bo źle znosiła podróże samolotem. Zastanawiałam się potem wielokrotnie, jak zatem znosiła bardzo częste podróże między Polską i Ameryką? Przecież w samolotach spędzała dużą część swojego życia.
Pozdrawiam

8 lutego 2013 10:01 |

...A WIEC MILEGO DNIA .... ( jakis skrzacik zrobil sobie zarcik i ucial koniec zdania )


8 lutego 2013 09:58 |

DZIENDOBRY WSZYSTKIM RANNYM PTASZKOM ... JAKA PIOSENKA PRZYWITAMY TEN PIEKNY I JUZ JASNY PORANEK ... USMIECHNIJMY SIE I ZASPIEWAJMY RAZEM ... A JUTRO BEDZIE NAM JESZCZE LEPIEJ ... DOCZEKAMY , DOCZEKAMY DNIA ... A WKROTCE WALENTYNKI ... A WIEC MILEGO


8 lutego 2013 09:55 | juergen

Co robila Irena 8.02.1978 ............ czyli dokladnie 35 lat temu... ?

Fakty mi sie troche niekiedy mieszaja, no coz to byl kawal wspanialego czasu wokol i przy Irenie, wiec nie chce pomylic, nie pamietam, co robila Nasza Irena przez caly ten dzien, ale wieczorem to wiem na pewno, fani odprowadzali Gwiazde na lotnisko w Gdansku:

http://irenajarocka.pl/webdocs/image/2016/KG/Irena-lotnisko-Gdansk-08.02.1978-1.jpg
No, rozpoznajecie jeszcze siebie? moze wywolam kogos przy okazji do tablicy?

http://irenajarocka.pl/webdocs/image/2016/KG/Irena-lotnisko-Gdansk-08.02.1978-2.jpg
Podpisala tez wtedy Irena kilkadziesiat reklamowek, ktore Pawel rozeslal pozniej po calej Polsce. Prosby o zdjecie z autografem Gwiazdy przychodzily doslownie workami na rozne znane adresy, pisano nawet: "Irena Jarocka Gdansk" i poczta tez dochodzila. To byl prawdziwy fenomen popularnosci Ireny.

http://irenajarocka.pl/webdocs/image/2016/KG/Irena-lotnisko-Gdansk-08.02.1978-3.jpg
Teraz tylko trzeba plakac za tym wszystkim co bylo...

Koniecznie musze zostawic zalegle podziekowania dla Joanny i Szelmy Opole za te ostatnia zdjeciowa ilustracje z Powazek, rocznicowe zdjecia, rozdzielone nawet na bloki czasowe. Dziekuje.
blueberry dziekuje za wyjasnienie "wystepu pani bez mikrofonu" w auli V LO, zawsze to lepiej byc doinformowanym.

Milego weekendu wszystkim.

8 lutego 2013 00:09 | Bartek

Dobranoc

Dobranoc kochani nie zapominajcie, że przydadzą się Wam Wakacje :)

7 lutego 2013 22:57 |

DOBRANOC ... ZYCZE SMACZNEJ NOCY ...


7 lutego 2013 22:18 | .

Volenti nihil difficile

Cóż niejasnego Blueberry w mojej pisaninie ?
Dobre chęci to już połowa sukcesu. Tyle że chyba czyny, nie słowa... "Gadać" potrafi każdy, nie każdy potrafi zrobić.
" gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo " bedąc w temacie Owidiusza...

7 lutego 2013 21:37 |

Chyba za wcseśnie na sen...zastanówmy się nad miła propozycją Szelmy... przed snem