Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
5 lutego 2013 09:04 | Kama
W rok po śmierci Ireny
Nie mogę się nadziwić, jacy dziwni ludzie tutaj się wpisują…pisze Lidka.
Tak- ja też nie mogę się temu nadziwić.
Było już o tandecie i braku gustu na Powązkach oraz braku poszanowania innych zmarłych.
Ktoś tam ma dziwne dywagacje na temat mszy za Irenę w Gdańsku- Oliwie.
Komuś nie podobają się filmiki na you tube.
Ktoś nie może zrozumieć o co chodzi z muszlą koncertową w Sopocie?
Zaczynają się zaczepki, sarkania…coś bardzo nieprzyjemnego ……wynikającego chyba tylko z potrzeby wizualizowania swojego ogólnego zniechęcenia, może zlej woli lub braku sympatii do grupki wielbicieli I. J. lub konkretnej osoby.
Gdzieś gubi się główny temat i cel- upamiętnienia osoby Ireny Jarockiej -chociaż niby wszystkim tylko o Irenę chodzi
Minął właśnie rok od Jej śmierci.
Przez ten rok poprzez szok spowodowany tą nieoczekiwaną śmiercią , poprzez falę wspomnień, która zalała KG, poprzez działania fonograficzne i telewizyjne , które śledziliśmy i które zapełniały nam tę nagłą pustkę po Irenie, mieliśmy wrażenie, że Irena całkiem nam nie umarła, że jest jeszcze coś do zrobienia, coś do przedyskutowania……mogliśmy w „ coś” się wczepić i mieć wrażenie aktywności oraz obecności Ireny.
Teraz zaczyna się czas znacznie trudniejszy.
Coraz mniej mamy nowych nieodkrytych programów, piosenek Ireny, gazety wysyciły się tematem śmierci Ireny, program wspomnieniowy już był- więc co teraz?
Wiele osób opuściło KG i nie ma ochoty dzielić się przemyśleniami z innymi.
Nastanie więc pustka…… i coraz większa cisza min .w KG?
Czy tak musi być?
I należy mieć jeszcze nadzieję, że cisza ta nie będzie przerywana jedynie czyjąś niewybredną zaczepką podcinającą skrzydła osobom aktywnym.
A to właśnie od takich „ mróweczek” i ich inicjatyw, ich odporności psychicznej, pomysłów o chęci działania zależy jak potoczy się pielęgnowanie pamięci o Irenie.
Krótko mówiąc to od nas wszystkich zależy.
Fani mogą bardzo dużo/ co udowadnia nam pielęgnowanie pamięci Anny Jantar/, ale muszą być razem, nie mogą rywalizować ze sobą i podgryzać się.
Jeżeli nie mamy pomysłów to chociaż nie przeszkadzajmy!
Zastanówcie się nad tym.
Szczególnie niech pomyślą o tym Ci , którym tak łatwo jest wystukać na klawiaturze słowa niezadowolenia i krytyki.
Inaczej nastanie WIELKA CISZA i wtedy Irena umrze nam ostatecznie.
Tak- ja też nie mogę się temu nadziwić.
Było już o tandecie i braku gustu na Powązkach oraz braku poszanowania innych zmarłych.
Ktoś tam ma dziwne dywagacje na temat mszy za Irenę w Gdańsku- Oliwie.
Komuś nie podobają się filmiki na you tube.
Ktoś nie może zrozumieć o co chodzi z muszlą koncertową w Sopocie?
Zaczynają się zaczepki, sarkania…coś bardzo nieprzyjemnego ……wynikającego chyba tylko z potrzeby wizualizowania swojego ogólnego zniechęcenia, może zlej woli lub braku sympatii do grupki wielbicieli I. J. lub konkretnej osoby.
Gdzieś gubi się główny temat i cel- upamiętnienia osoby Ireny Jarockiej -chociaż niby wszystkim tylko o Irenę chodzi
Minął właśnie rok od Jej śmierci.
Przez ten rok poprzez szok spowodowany tą nieoczekiwaną śmiercią , poprzez falę wspomnień, która zalała KG, poprzez działania fonograficzne i telewizyjne , które śledziliśmy i które zapełniały nam tę nagłą pustkę po Irenie, mieliśmy wrażenie, że Irena całkiem nam nie umarła, że jest jeszcze coś do zrobienia, coś do przedyskutowania……mogliśmy w „ coś” się wczepić i mieć wrażenie aktywności oraz obecności Ireny.
Teraz zaczyna się czas znacznie trudniejszy.
Coraz mniej mamy nowych nieodkrytych programów, piosenek Ireny, gazety wysyciły się tematem śmierci Ireny, program wspomnieniowy już był- więc co teraz?
Wiele osób opuściło KG i nie ma ochoty dzielić się przemyśleniami z innymi.
Nastanie więc pustka…… i coraz większa cisza min .w KG?
Czy tak musi być?
I należy mieć jeszcze nadzieję, że cisza ta nie będzie przerywana jedynie czyjąś niewybredną zaczepką podcinającą skrzydła osobom aktywnym.
A to właśnie od takich „ mróweczek” i ich inicjatyw, ich odporności psychicznej, pomysłów o chęci działania zależy jak potoczy się pielęgnowanie pamięci o Irenie.
Krótko mówiąc to od nas wszystkich zależy.
Fani mogą bardzo dużo/ co udowadnia nam pielęgnowanie pamięci Anny Jantar/, ale muszą być razem, nie mogą rywalizować ze sobą i podgryzać się.
Jeżeli nie mamy pomysłów to chociaż nie przeszkadzajmy!
Zastanówcie się nad tym.
Szczególnie niech pomyślą o tym Ci , którym tak łatwo jest wystukać na klawiaturze słowa niezadowolenia i krytyki.
Inaczej nastanie WIELKA CISZA i wtedy Irena umrze nam ostatecznie.
4 lutego 2013 22:06 | Marcin
dziwni, niedziwni zależy jak porównywać
Moim skromnym zdaniem lepiej się pytać jak coś nie jest jasne niż i wyjaśniać niż się obrażać na wszystko.
Strona Pani Ireny zawsze była mocna Jej fanami. Powinno być tak,że przez szacunek dla Pani Ireny i na pamięć po niej tu powinni się spotykać wszyscy ci,którym tak bardzo brakuje tej wielkiej nieodżałowanej Ireny.
[www.youtube.com]
Strona Pani Ireny zawsze była mocna Jej fanami. Powinno być tak,że przez szacunek dla Pani Ireny i na pamięć po niej tu powinni się spotykać wszyscy ci,którym tak bardzo brakuje tej wielkiej nieodżałowanej Ireny.
[www.youtube.com]
4 lutego 2013 21:24 | Lidka C.
Do Ani
Oczywiście... niektórzy (na szczęście, tylko niektórzy! :)) dziwni.
Lista... Hm.. Kto ma czas, niech prześledzi KG od początku jej istnienia ;)
Lista... Hm.. Kto ma czas, niech prześledzi KG od początku jej istnienia ;)
4 lutego 2013 20:51 | .
Lidko C, lecz ludzi dobrej woli jest więcej. Na szczęście.
Nie dawajmy się złamać, chwilowym wiatrom.
[www.youtube.com]
Nie dawajmy się złamać, chwilowym wiatrom.
[www.youtube.com]
4 lutego 2013 20:21 | Lidka C.
Do any
Nie powinnam w ogóle odpowiadac na tak dziwaczne zarzuty, ale odpowiem, by ukrócic tę dyskusję.
Nie masz racji w tym, o czym piszesz!!!!
To ja zamawiałam tę mszę św. za Irenę i to ja wiem dokładnie jak było! Msza ta miała byc połączona z jeszcze jedną intencją, a mnie zależało, aby msza św. była tylko za Irenę i właśnie w tę a nie w inną niedzielę i o tej, a nie o innej godzinie . I to właśnie wtedy, juz w listopadzie, Ks. Proboszcz poinformował mnie, że stanie się, tak jak prosiłam i że sam odprawi tę mszę. Opisując tę liturgię wcale nie użyłam terminu "cud", jak sugerujesz, ann!
O tym, że msza św. będzie odprawiona za Irenę były informacje na portalu Stara Oliwa, na stronie V LO, tutaj w KG, na tablicy w kruchcie Katedry oraz w różnych miejscach Oliwy. Myślę więc, że niektórzy wierni wybrali się tam, aby wspomóc Irenę swoją modlitwą.
I jeszcze kwestia ilości intencji...
I tu też nie masz racji! Gdyby intencje na tę godzinę były zamówione dwie, to odprawiałoby dwóch księży, gdyby trzy - to księży też byłoby trzech!
Tak juz jest, że jeden kapłan może odprawiac mszę św. w jednej intencji. Gdy "zamówień" jest więcej, wtedy jest odpowiednio tylu kapłanów. Oczywiście, jeżeli zamawiający złoży kilka intencji za osoby z rodziny to odprawia jeden ksiądz. Np. gdybym do intencji Ireny dodała jeszcze Jej Rodziców to i tak odprawiałby jeden ksiądz za nich wszystkich.
Nie mogę się nadziwic, jacy dziwni ludzie z jak dziwnymi zarzutami tutaj się wpisują...
" Dziwny jest ten świat.." Wciąż, niestety...
Nie masz racji w tym, o czym piszesz!!!!
To ja zamawiałam tę mszę św. za Irenę i to ja wiem dokładnie jak było! Msza ta miała byc połączona z jeszcze jedną intencją, a mnie zależało, aby msza św. była tylko za Irenę i właśnie w tę a nie w inną niedzielę i o tej, a nie o innej godzinie . I to właśnie wtedy, juz w listopadzie, Ks. Proboszcz poinformował mnie, że stanie się, tak jak prosiłam i że sam odprawi tę mszę. Opisując tę liturgię wcale nie użyłam terminu "cud", jak sugerujesz, ann!
O tym, że msza św. będzie odprawiona za Irenę były informacje na portalu Stara Oliwa, na stronie V LO, tutaj w KG, na tablicy w kruchcie Katedry oraz w różnych miejscach Oliwy. Myślę więc, że niektórzy wierni wybrali się tam, aby wspomóc Irenę swoją modlitwą.
I jeszcze kwestia ilości intencji...
I tu też nie masz racji! Gdyby intencje na tę godzinę były zamówione dwie, to odprawiałoby dwóch księży, gdyby trzy - to księży też byłoby trzech!
Tak juz jest, że jeden kapłan może odprawiac mszę św. w jednej intencji. Gdy "zamówień" jest więcej, wtedy jest odpowiednio tylu kapłanów. Oczywiście, jeżeli zamawiający złoży kilka intencji za osoby z rodziny to odprawia jeden ksiądz. Np. gdybym do intencji Ireny dodała jeszcze Jej Rodziców to i tak odprawiałby jeden ksiądz za nich wszystkich.
Nie mogę się nadziwic, jacy dziwni ludzie z jak dziwnymi zarzutami tutaj się wpisują...
" Dziwny jest ten świat.." Wciąż, niestety...
4 lutego 2013 18:15 |
Jest to strona Ireny Jarockiej i nikt tu w niczym nie przesadził pisząć, że msza św. była w Jej intencji
4 lutego 2013 18:01 | ren
msza św.
Ana to chyba Ty przesadzasz i nie bardzo wiesz o czym piszesz.
Ale Irenka i tak się do Ciebie uśiecha i wstawia sie za Tobą.
Zanim cos napiszemy - zwyczajnie pomyślmy
Ale Irenka i tak się do Ciebie uśiecha i wstawia sie za Tobą.
Zanim cos napiszemy - zwyczajnie pomyślmy
4 lutego 2013 15:16 |
ana przecież tak było przekazane,że zamówiona msza się odbyła w intencji za ś.p Irenę Jarocką
więc po co ten twój wpis?
4 lutego 2013 11:51 | ana
msza w oliwie..
z całym szacunkiem do Pani Ireny, ale nie przesadzajmy.... Msza jest zawsze w intencji podanej, jesli podasz 1 masz jedna jesli dwie masz dwie, masz tak jak zamowisz wiec cudu nie bylo ze w intencji p.Ireny ksiadz odprawil, tak jak bylo zzamowione.. zawsze odprawia jeden daną intencje...tak ludzi sporo bylo ale to przeciez zwyczajna niedziela, byli ci co zawsze, nikt nie oglaszal wczesniej ze to taka intencja.... ludzie nie przesadzajcie
3 lutego 2013 21:26 | Marcin (śląsk)
dziękuje za informacje
Wobec tego miałem niepełne informacje odnośnie starań fanów Niemena,chociaż byłem pewny,że jeszcze nie uhonorowano go w trójmieście.Mam kontakt z aktywnymi fanami Niemena jednak nie wszystko jest mi przekazywane.Władze samorządowe chętniej nadają imiona miejscom gdzie nie trzeba robić rewolucji adresowych czyli gdzie nie ma budynkow mieszkalnych.Takie miejsca jakich jest sporo właśnie przy plażach ,parkach i nowych inwestycjach drogowych.
Trzeba działać i być cierpliwym
Trzeba działać i być cierpliwym
3 lutego 2013 20:23 | Lidka C.
Upamiętnienie Czesława Niemena
Czesław Niemen od kilku już lat ma "swój" skwer w samym centrum Gdańska. Jest on bowiem przy obecnym Nowym Ratuszu (dawniej słynnym Żaku)! Nie pamiętam dokładnie, ale chyba w niedługi czas po Jego śmierci właśnie to miejsce nazwano Jego imieniem.
Oto zdjęcia.
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
A przy okazji... Spacerując późną wiosną ub.roku po moich ulubionych miejscach w Sopocie szczególną uwagę zwracałam tym razem na to, kto ze sławnych Polaków ze świata kultury ma na zawsze swój kąt na ziemi, czyli jest upamiętniony przez żyjących.
Oto najbliższe sąsiedztwo Grand Hotelu, plaży sopockiej i terenu mola....
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
I wtedy po raz pierwszy zrodziła sie we mnie myśl:
A dlaczego Irena ma nie miec tutaj, swojego miejsca ? Przecież tyle razy występowała w muszli koncertowej, gdzie tylu ludziom dawała radośc swomi piosenkami i spotkaniami! Ona , która niemal od urodzenia była mieszkanką Wybrzeża i która zawsze i wszędzie rozsławiała Sopot i Gdańsk
Skoro już przy temacie nadawania miejscom: ulicom, skwerom, obiektom imion zmarłych zasłużonych ludzi...
Różnie jest w różnych miastach. Niedawno czytałam, że w Starogardzie Gdańskim, skąd pochodził prałat ks. Henryk Jankowski nie chcą zgodzic sie na nazwanie ulicy jego imieniem, bo mają wewnętrzny regulamin, ze musza upłynąc 4 lata od śmierci danej "mianowanej" osoby, by móc taką sprawe rozpatrywac.
Natomiast w Gdańsku w b. krótkim czasie od śmierci Vaclava Havla (chyba w miesiąc...) nazwano jego imieniem ulicę na nowo otwartym węźle komunikacyjnym.
Bywa więc różnie.
Oto zdjęcia.
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
A przy okazji... Spacerując późną wiosną ub.roku po moich ulubionych miejscach w Sopocie szczególną uwagę zwracałam tym razem na to, kto ze sławnych Polaków ze świata kultury ma na zawsze swój kąt na ziemi, czyli jest upamiętniony przez żyjących.
Oto najbliższe sąsiedztwo Grand Hotelu, plaży sopockiej i terenu mola....
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
I wtedy po raz pierwszy zrodziła sie we mnie myśl:
A dlaczego Irena ma nie miec tutaj, swojego miejsca ? Przecież tyle razy występowała w muszli koncertowej, gdzie tylu ludziom dawała radośc swomi piosenkami i spotkaniami! Ona , która niemal od urodzenia była mieszkanką Wybrzeża i która zawsze i wszędzie rozsławiała Sopot i Gdańsk
Skoro już przy temacie nadawania miejscom: ulicom, skwerom, obiektom imion zmarłych zasłużonych ludzi...
Różnie jest w różnych miastach. Niedawno czytałam, że w Starogardzie Gdańskim, skąd pochodził prałat ks. Henryk Jankowski nie chcą zgodzic sie na nazwanie ulicy jego imieniem, bo mają wewnętrzny regulamin, ze musza upłynąc 4 lata od śmierci danej "mianowanej" osoby, by móc taką sprawe rozpatrywac.
Natomiast w Gdańsku w b. krótkim czasie od śmierci Vaclava Havla (chyba w miesiąc...) nazwano jego imieniem ulicę na nowo otwartym węźle komunikacyjnym.
Bywa więc różnie.
3 lutego 2013 20:09 | YT
Nowości na YT
Irena Jarocka - Jak to będzie bez Ciebie [www.youtube.com]
Irena Jarocka - Sosno [www.youtube.com]
Irena Jarocka - Powróć do mnie tą melodią [www.youtube.com]
Irena Jarocka Wspomnij mnie [www.youtube.com]
Irena Jarocka - Sosno [www.youtube.com]
Irena Jarocka - Powróć do mnie tą melodią [www.youtube.com]
Irena Jarocka Wspomnij mnie [www.youtube.com]
3 lutego 2013 18:00 | Marcin (śląsk)
Pamięć o Irenie Jarockiej to nie tylko pomniki pamięci.
Może warto być dbać również o tę stronę i księgę gości.Minął rok od śmierci Pani Irenki i uważacie,że nie warto tutaj nadal dzielić się wszystkim co związane z Ireną Jarocką?Wszystko już zostało napisane?
Słowo na temat nadawania imion artystów obiektom. Od śmierci Czesława Niemena upłynęło już nieco czasu.Fani jego też walczą o upamiętnienie jego w Sopocie i nie tylko tam. Należą do bardzo zdeterminowanych ale nie podają dat bo wiedzą,że tego nie robi się na czas.
Słowo na temat nadawania imion artystów obiektom. Od śmierci Czesława Niemena upłynęło już nieco czasu.Fani jego też walczą o upamiętnienie jego w Sopocie i nie tylko tam. Należą do bardzo zdeterminowanych ale nie podają dat bo wiedzą,że tego nie robi się na czas.
2 lutego 2013 23:51 |
Wspomnienie ... z Chicago 17.03.2008.
Kilka zdjec Irenki na stronie pt. " Irena Jarocka na premierze filmu Spryciarze Portage Theatre w Chicago ( zdj. Marcin Kondek ) "
[PressChicago.com]
[PressChicago.com]
2 lutego 2013 22:50 | Iwona z Piły
Nie bójmy się, bo...
Proszę zwrócić szczególną uwagę na minutę 58...
[www.youtube.com]
Piękny i serdeczny uśmiech przesyłam Wszystkim i życzę nocy w anielskich objęciach :)
Iwona
[www.youtube.com]
Piękny i serdeczny uśmiech przesyłam Wszystkim i życzę nocy w anielskich objęciach :)
Iwona
2 lutego 2013 21:21 |
Plakat IRENKI ...
Jeszcze wspomnijmy komedie polska z 1981 roku pt. " FILIP Z KONOPII " . Tam w 68 minucie jest widoczny plakat z Nasza Irenka ...
2 lutego 2013 21:16 | Lidka C.
Zdjęcia z odsłonięcia Ławeczki Ireny już w Galerii!
[www.irenajarocka.pl]
Juz są...Takie milczace, takie wymowne...
Promienie ostro świecącego słońca w tym dniu padały wprost na Ławeczkę (widac to szczególnie na 15 zdjęciu). Fotografowie się denerwowali, że świeci wprost na obiektywy, a ja ...
A ja myślałam: " To znak od Ireny... To słońce... Ten piękny mroźny dzień, którego nie zakłócał ani wiatr, ani padający śnieg...Był to właściwie jeden z bardzo niewielu dni tej zimy na Wybrzeżu ze słońcem....
Tak musiało widocznie byc.
Juz są...Takie milczace, takie wymowne...
Promienie ostro świecącego słońca w tym dniu padały wprost na Ławeczkę (widac to szczególnie na 15 zdjęciu). Fotografowie się denerwowali, że świeci wprost na obiektywy, a ja ...
A ja myślałam: " To znak od Ireny... To słońce... Ten piękny mroźny dzień, którego nie zakłócał ani wiatr, ani padający śnieg...Był to właściwie jeden z bardzo niewielu dni tej zimy na Wybrzeżu ze słońcem....
Tak musiało widocznie byc.
2 lutego 2013 17:39 | Julia
Ławeczka Ireny Jarockiej na facebooku Prezydenta Gdańska!
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz na swoim facebooku napisał o ubiegłopiątkowym wydarzeniu w V LO w Oliwie..
[www.facebook.com]
[www.facebook.com]
2 lutego 2013 17:02 | Ola
Chwila z piosenką:-)
[www.youtube.com]
Kiedyś w TV często nadawano tę piosenkę ( fajny teledysk z Ireną siedząca na wysokim barowym krzesełku), ale jeszcze wtedy telewizją nie rządziły reklamy...
Niech to więc dla nas będzie piosenka na udany weekend. Pozdrawiam!
Kiedyś w TV często nadawano tę piosenkę ( fajny teledysk z Ireną siedząca na wysokim barowym krzesełku), ale jeszcze wtedy telewizją nie rządziły reklamy...
Niech to więc dla nas będzie piosenka na udany weekend. Pozdrawiam!
2 lutego 2013 13:09 |
" Z USMIECHEM NA TWARZY CZLOWIEK PODWAJA SWOJE MOZLIWOSCI " ( przysl. japonskie )
2 lutego 2013 11:51 | Joanna z Warszawy
Nie łatwe zadanie
Danusia i Lidzia podjęły nie łatwe zadanie ale tym większa satysfakcja jak uda się to pozytywnie załatwić.
Trzymam kciuki i wiem, że nie tylko ja, za powodzenie w tej sprawie.
Cenię profesjonalizm w każdej dziedzinie, ale jak pamiętam biblijny Noe, kompletny amator, zbudował łódź i przy jej pomocy uratował rodzinę i bliskie sercu zwierzęta podczas potopu, a Titanic zbudowali profesjonaliści.
Miłego weekendu dla wszystkich.
J.
Trzymam kciuki i wiem, że nie tylko ja, za powodzenie w tej sprawie.
Cenię profesjonalizm w każdej dziedzinie, ale jak pamiętam biblijny Noe, kompletny amator, zbudował łódź i przy jej pomocy uratował rodzinę i bliskie sercu zwierzęta podczas potopu, a Titanic zbudowali profesjonaliści.
Miłego weekendu dla wszystkich.
J.
2 lutego 2013 10:20 | PZ
Lepiej czytać ze zrozumieniem niż oceniać pytających.
Mam podobnie wiele pytań i wątpliwości ale już nie zapytam bo odebrane to będzie jako atak na panie Danute i Lidie.
Pozostaje więc dobrze życzyć powodzenia.
Pozostaje więc dobrze życzyć powodzenia.
2 lutego 2013 09:17 | Aneta
Danusia I lidka
Dziewczyny nie przejmujcie sie negatywnymi opiniami bo tu zawsze tak bylo ze jak ktos chcial zrobic cos dla Ireny to byli przeciwnicy ktorzy sami by sie tego nie podjeli ale zawsze im nie pasowalo ze ktos chce to robic.
Wiec dziewczyny glowy do gory i do DZIEŁA
Pozdrawiam Aneta
Dziewczyny nie przejmujcie sie negatywnymi opiniami bo tu zawsze tak bylo ze jak ktos chcial zrobic cos dla Ireny to byli przeciwnicy ktorzy sami by sie tego nie podjeli ale zawsze im nie pasowalo ze ktos chce to robic.
Wiec dziewczyny glowy do gory i do DZIEŁA
Pozdrawiam Aneta
1 lutego 2013 22:10 | Ewa z Warszawy
Pozytywna energia:-)
Przyłączam się do podziękowań dla Lidki i Danki.
Ufam, staram się wierzyć w powodzenie działań a także mocno " trzymam kciuki".
Do kwietnia jest jeszcze sporo czasu, miejmy nadzieję na pozytywny finał.
Ufam, staram się wierzyć w powodzenie działań a także mocno " trzymam kciuki".
Do kwietnia jest jeszcze sporo czasu, miejmy nadzieję na pozytywny finał.
1 lutego 2013 21:46 | Lidka C. i Danusia I.
Dziękujemy!:)
Dziękujemy: Oli, Kamie, Danieli, Beacie, Julii i tym, którzy nam ufają i trzymają za nas kciuki! To tak wiele dla nas znaczy! Irena , w momentach, gdy miała coś ważnego do realizacji ze swoich planów, często nas prosiła :
" Proszę trzymajcie za mnie kciuki! To musi się udac! Musi!"
Więc dzisiaj prosimy Was o to samo! Droga przed nami daleka i trudna, ale pozytywne myślenie na razie nam towarzyszy.
" Proszę trzymajcie za mnie kciuki! To musi się udac! Musi!"
Więc dzisiaj prosimy Was o to samo! Droga przed nami daleka i trudna, ale pozytywne myślenie na razie nam towarzyszy.
1 lutego 2013 15:11 | .
Róbmy swoje !
Dla tych którzy zaczynają powątpiewać, pod wpływem nieprzychylnych komentarzy...
"Róbmy swoje,
A Ty, Widzu, brawo bij,
Róbmy swoje,
A ty nasze zdrowie pij,
Niejedną jeszcze paranoję
Przetrzymać przyjdzie robiąc swoje, kochani,
Róbmy swoje,
Żeby było na co wyjść! "
:)
"Róbmy swoje,
A Ty, Widzu, brawo bij,
Róbmy swoje,
A ty nasze zdrowie pij,
Niejedną jeszcze paranoję
Przetrzymać przyjdzie robiąc swoje, kochani,
Róbmy swoje,
Żeby było na co wyjść! "
:)
1 lutego 2013 14:25 | Julia
Do Marleny i nie tylko
Od kilku dni tkwię w zdziwieniu ogromnym po lekturze wpisów pewnej Marleny.... Czemu mają one służyc? Najczęsciej jest tak, że kto nc nie robi to dużo gada, a jak mawiał mój śp. Tata "gada po próżnicy". Wydaje mi się, że Danka i Lidka dostatecznie wyraziły wszystkie swoje argumenty i opisały konkretne działania odnosnie tej Ważnej Sprawy. Jeśli Marleno, nadal tego nie rozumiesz, to Twój problem... Tu nie ma żadnej amatorki - jak sie wyraziłaś.
Przez tych kilka dni towarzyszyły mi obawy, czy obie inicjatorki tego trudnego przedsięwziecia, po takich wpisach, jak Twój Marleno, nie zrezygnują... Ja bym chyba tak zrobiła. Moze jestem za słaba na dzisiejszych ludzi, którzy lubią atakowac, tych, którzy dobrze czynią... Sprawdza się zasada: "Ten, który nic nie robi dużo gada i przeszkadza innym". Powtarzam się, ale nie szkodzi....
Trzymam kciuki, aby cos udało się dziewczynom zrobic! Aby trafiły na przychylne osoby z Urzędu Miasta!
Swój podpis już złozyłam jakis czas temu.
Przez tych kilka dni towarzyszyły mi obawy, czy obie inicjatorki tego trudnego przedsięwziecia, po takich wpisach, jak Twój Marleno, nie zrezygnują... Ja bym chyba tak zrobiła. Moze jestem za słaba na dzisiejszych ludzi, którzy lubią atakowac, tych, którzy dobrze czynią... Sprawdza się zasada: "Ten, który nic nie robi dużo gada i przeszkadza innym". Powtarzam się, ale nie szkodzi....
Trzymam kciuki, aby cos udało się dziewczynom zrobic! Aby trafiły na przychylne osoby z Urzędu Miasta!
Swój podpis już złozyłam jakis czas temu.
1 lutego 2013 00:42 | fanka
Znalezione w necie- rozmowy z Ireną...
1 lutego 2013 00:15 | justyna_26
Do Basi W
Dziękuję bardzo :)
31 stycznia 2013 23:20 |
"Bo w oczach tkwi siła duszy"- P. Coehlo...wystarczy spojrzeć w oczy Motylka....
31 stycznia 2013 23:15 |
IRENKA OFIAROWAŁA CAŁĄ SIEBIE I BYŁA WYJĄTKOWĄ OSOBĄ:-)
31 stycznia 2013 23:12 |
"POGODA DUCHA JEST NIEBEM , POD KTORYM WSZYSTKO POMYSLNIE SIE ROZWIJA " ( J. Paul )
31 stycznia 2013 23:09 |
" GDY NIE MASZ NIC DO OFIAROWANIA , OFIARUJ USMIECH " ( chin. )
31 stycznia 2013 23:07 | Bogusia K
Pani Basiu, ten podpis i buźka - świetny pomysł.