Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

22 czerwca 2012 10:11 |

Irena Jarocka-Był ktoś

[www.youtube.com]

Nie ja kupuję z tobą zbiorki nut i słucham Bacha,
Nie ja powili w drzwiach przekręcam klucz, wciąż tak nieśmiała.
Nie ja odpływam tam gdzie mocniej noc muzyką gra,
Nie ja wybacz ,że nie ja.

Był ktoś kto smutek otarł z twarzy jednym ciepłym słowem,
Był ktoś kto z piasku mi zbudował teatr ,w którym gram.
Był ktoś kto mocniej wziął za rękę, poprowadził w ogień.
Był ktoś ktoś zwyczajnie sam.

Nie ja przynoszę ci w koszyku dzień i słodzę kawę,
Nie ja odważnie ruszam w wielki świat jak ty tramwajem
Nie ja przy oknie czasem czekam do białego dnia ,
Nie ja wybacz,że nie ja

Był ktoś kto smutek otarł z twarzy jednym ciepłym słowem
Był ktoś kto z piasku mi zbudował teatr w którym gram,
Był ktoś kto mocniej wziął za rękę ,poprowadził w ogień
Był ktoś ktoś zwyczajnie sam

Był ktoś kto mocniej wziął za rękę ,poprowadził w ogień
Był ktoś ktoś zwyczajnie sam.

22 czerwca 2012 09:41 | Konrad Warszawa

Spoczywaj w spokoju

Piosenki Pani Ireny to moje dzieciństwo, choć wychowywałem się w latach 80-tych.
Podziwiam naturalność i melodyjność piosenek Pani Ireny, dzisiaj już takich melodii i tekstów nie usłyszymy.
Ostatni bastion muzyczny padł pod koniec lat 90-tych, teraz to już tylko komercja i tandeta.

Na moim ślubie 3 lata temu nie zabrakło piosenek Pani Ireny jak i innych piosenkarzy z tamtych lat.
Chciałem w ten sposób oddać hołd Pani Irenie.

Spoczywaj w spokoju i dziękujemy Ci za wszystkie piosenki i klimat tamtych lat

Konrad 1978

22 czerwca 2012 08:07 | Anna Tomaszewska

Foto wspomnienia

Kochani,

Problem z filmikiem spowodowany zostal faktem, ze zbyt wiele osob probowalo go sciagnac i moje konto w Dropbox zostalo zablokowane na 3 dni. Nie mialam pojecia, ze oni maja tam takie ograniczenia. Sorry. Musze obmyslec jakis inny sposob, zeby podzielic sie tymi wspomnieniami, z tymi z Was, ktorzy nie zdazyli filmiku otworzyc. Dam znac jak tylko cos wymysle....:)

Pozdrawiam serdecznie,
Ania

22 czerwca 2012 08:03 | Kama

Aniu, trafilaś w sedno problemu z wyświetleniem filmu.
Tego filmu nie można wyświetlić posługując się np przeglądarką Internet Explorer

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

22 czerwca 2012 07:57 | Kama

Film Anny Tomaszewskiej

Ten filmik trzeba sobie ściągnąć i zapisać w swoim komputerze-inaczej nie można go zobaczyć.
Aniu-Twoje wspomnienia, którymi się z nami dzieliłaś i ten filmik z tyloma pamiątkami to niezwykle ciekawy i wzruszający zapis Twoich relacji z Ireną.
Te zdjęcia, listy od Ireny,zdjęcia małej Moniki i Wy z Ireną razem w tylu sytuacjach, na tylu zdjęciach......to piękna i bolesna dla Ciebie dziś pamiątka.
Dzięki za Twoje wspomnienia.
Każde wspomnienie, każda relacja, każdy tu wpis jest dziś bardzo cenny.
Bardzo brak jest Ireny. Boli ta nieobecność okrutnie.


22 czerwca 2012 07:52 | AnkaD

do Iwony z Piły

Droga Iwono zmień przeglądarkę najlepiej na Mozilla Firefox lub Google Chrome. Jeżeli chodzi IE to, są problemy. Ja również nie mogłam tego pliku otworzyć, jednak po zmianie przeglądarki udało się. Pozdrawiam Anka

22 czerwca 2012 07:29 | Iwona z Piły

Link Ani Tomaszeskiej

Nie mogę odtworzyć filmiku Ani Tomaszewskiej. Pojawia się ERROR. Czy Ktoś może mi pomóc to wyjaśnić.
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko
Iwona

22 czerwca 2012 00:18 | Artur(ARTUR)

bez Ireny...

[www.youtube.com]

[www.youtube.com]

bardzo pusto i żal.

21 czerwca 2012 23:04 | kinga

Ja tam się piszę na wszystko co wymyślicie ;)

21 czerwca 2012 22:56 | Ewa z Warszawy

do Kingi

To super;))
Szczegóły będą do uzgodnienia bliżej 18.08.

21 czerwca 2012 22:44 | kinga

Będę 18.08, choćbym miała stanąć na rzęsach :)

21 czerwca 2012 22:24 | Ewa z Warszawy

Powązki dzisiaj g.14.00

Czas mija, żal nie przemija, pamięć trwa...

Do południa w Warszawie padało i było parno. Przed godz,13.00 przestało padać i zaczęło się przejaśniać.
Z siatką wkładów do zniczy i białą różą tuż przed g.14tą weszłam na Powązki.
Byłam umówiona z Joanną i Beatą.

W Katakumbach było pusto i cicho. Przywitałam Irenkę tak jak zwykle to robię.
Zapaliłam znicze, wstawiłam różę i przysiadłam w pobliżu.
Po chwili nadeszły Joasia i Beatka- Blue Berry.
Joasia przyniosła piękny bukiet białych róż oraz lampki do zniczy od pana Michała.
Zwykle jesteśmy tu godzinę, dwie. Joasia ma tak dużo wspomnień związanych z Irenką i zawsze tak ciekawie opowiada;)

Tuż po godz.15tej zobaczyłyśmy nadchodzącą Monikę co nas bardzo ucieszyło.
Monika i Beata zapaliły białe znicze, przybyła kolejna biała róża.
I były kolejne wspomnienia Joasi i Moniki a my z Blue Berry słuchałyśmy i chłonęłyśmy wszystko.
Była chwila zadumy i modlitwy...

Nasze spotkanie kontynuowałyśmy przy kawie i ciastku rozmawiając o dniu 18 sierpnia- Dniu Urodzin Ireny.
Chciałybyśmy zorganizować ten dzień dla tych z Was, którzy mogą i chcą przyjechać w tym dniu do Warszawy.
Powązki, zwiedzanie stolicy, wspólne spotkanie w jakimś miłym miejscu.
W ramach własnych możliwości możemy także zapewnić kilku osobom nocleg.
Jest jeszcze trochę czasu, na pewno nie każdy ma już rozeznanie w swoich planach na sierpień.

Piszcie jeśli planujcie przyjazd oraz swoje propozycje w temacie samego pobytu.

Pozdrawiam ciepło:)
Ewa

21 czerwca 2012 21:17 | Bożena

Tu Ciebie nie ma lecz jesteś przecież....

"Przeszłość zachowana w pamięci staje się częścią teraźniejszości " T. Kotarbiński

Odkąd odeszła Pani Irenka częściej myślę o przemijaniu, ile planów zdążę zrealizować czy uda się odejść pogodzoną z życiem ,czy to będzie dobry czas ,czy w ogóle jest dobry czas na umieranie...
Zapalam znicz Pani Irenko i ofiaruję modlitwę. C'EST FINI

21 czerwca 2012 20:59 | Puella555

21 czerwca...

Mija piąty miesiąc odkąd nas opuściła Pani Irena. Pozostawiła wspaniałe piosenki, które na co dzień 'dodają nam skrzydeł'...
Pani Ireno, pozostanie Pani na zawsze w naszych sercach i pamięci ["]

[www.youtube.com]

21 czerwca 2012 20:20 | juergen

Powazki dzisiaj...

Dziekuje Ci Moniko za dzisiejsze echo z Powazek. Zanim tam sam kiedys dotre, jestem wdzieczny za kazde slowo "co slychac u Naszej Ireny na Powazkach". Pozdrawiam Was dzisiejszych Gosci u Ireny.

21 czerwca 2012 19:34 | Monika z Warszawy

Do Juergena

Właśnie wróciłam z Powązek.
Prosto po zdanym egzaminie wsiadłam w autobus,gdy po 15-tej z białą różą i białym zniczem weszłam na cmentarz,myślałam,że nikogo nie spotkam w Katakumbach.
Po chwili przywitałam się z Beatą,Ewą i Joanną.
Pozdrawiam rodzinę pani Ireny i jej wielbicieli.

21 czerwca 2012 18:52 | Daniela

[*] ,czas upływa ,tęsknota nie mija

Okres letni potęguje wspomnienie i żal za utracona osoba,kochaną przez wielu.Plany były podporządkowane koncertom.A teraz?:-((((((((((

21 czerwca 2012 16:54 |

www.youtube.comjackieevanchothelordsprayer

21 czerwca 2012 16:44 | juergen

Balej smutnej swiecy czas... [*]

"... poki co z kazdym miesiacem smutniej..." dokladnie tak.

[www.youtube.com]

21 czerwca 2012 16:08 | Hanka Gdansk

Pierwsze placzace lato bez pani Ireny

Droga pani Irenko, dedykuje Pani to przepiekne wykonanie na youtube jackie evancho The Lords Prayer (Ojcze Nasz).
Niech Pani bedzie szczesliwa.

21 czerwca 2012 15:14 | Beata z Gniezna

Pierwszy dzień lata.....

Kochana Pani Irenko-dziś pierwszy dzień lata.....cóż to za lato bez Pani na Wybrzeżu.....

21 czerwca 2012 11:56 | Ela z Bydgoszczy

piekny filmik p.Aniu:) dzisiaj snila mi sie p.Irena mowiaca ze musi juz leciec do domu a ja ze lzami w oczach prosilam Ją zeby zostala ale obiecala mi ze niedlugo wroci .... gdy obudzilam sie i spojrzalam w kalendarz to uswiadomilam sobie ze to juz 5 miesiecy odkad nie ma p.Ireny z nami i tam mi sie smutno zrobilo i do tego ten deszcz za oknem....ah.....:(
[www.youtube.com]

21 czerwca 2012 11:23 | Ewa z Warszawy

21.06.2012

Już 5ta miesięcznica od kiedy odeszłaś Irenko...
Smutny dziś dzień, za oknem niebo płacze;((

Z tych dni zostało wiele, ale został tez ogromny smutek i żal...

[www.youtube.com]

[www.youtube.com]

21 czerwca 2012 10:31 |

Do Pani Ani Tomaszewskiej

Pani Aniu

Piekny filmik z listami Irenki oraza ze zdjeciami.Nie mam odwagi prosic Pani o zamieszczenie samych zdjec z Irenka z tego filmiku ale prosze.Jesli Pani moze je zamiescic tytaj ale nie w formie filmiku to bardzo prosze.

Pozdrawiam Ania

21 czerwca 2012 10:08 | Kama

Wielkie mi uczynilaś pustki w domu moim
kochana Irenko tym zniknieniem Twoim

[www.youtube.com]

21 czerwca 2012 09:18 | 5 miesiąc

dla Ireny Jarockiej


21 czerwca 2012 08:44 | Anna Tomaszewska

Foto wspomnienia...

„Gdy czasem zabraknie słów, kiedy zgubią się nasze drogi we mgle…”

Mówi się, że czas łagodzi ból, leczy rany… Może z perspektywy lat. Póki co z każdym miesiącem smutniej…
Pozdrawiam wszystkich,
Ania

[dl.dropbox.com]

21 czerwca 2012 01:39 | pc

Jarenka w wieczności śpiewając miłuje i jest z nami...


21 czerwca 2012 00:23 | Ola

21.06

Mija kolejny miesiąc od tego tragicznego dnia. Gdzie jesteś Irenko?
Tyle radości odeszło wraz z Tobą...

20 czerwca 2012 21:40 | dm

Festiwal Opolski

Historia Festiwali Opolskich

[www.youtube.com]

Wklejam ten fragment. Są też inne lata.

20 czerwca 2012 01:47 | kinga

O siostrze 18-letniej jeszcze parę słów...
Powiedziałam jej dzisiaj, że napisałam tutaj o niej. Weszła, czyta i mówi "no bo tak jest, bo mi się niektóre piosenki naprawdę podobają, np jak sobie idę do łazienki czy do kuchni to sobie nucę"...serce rośnie normalnie :)
Pozdrawiam Wszystkich :)

19 czerwca 2012 21:47 | juergen

Irena Jarocka ⬅contra➔Pilkarska Reprezentacja Polski

Pilkarska Reprezentacja Polski to byl jedyny prawdziwy grozny konkurent dla Naszej Gwiazdy i nas fanow w roznych rankingach i plebiscytach popularnosci. Przy okazji trwajacych EM, tak na marginesie z dawnych czasow. Wtedy druzyna to byly prawie same osobowosci, gwiazdy np. Boniek, Lato, Deyna, Tomaszewski. Otoz Nasza Irena zawsze byla na samej gorze w roznych plebiscytach i glosowaniach, ale bywaly takie male wyjatki, kiedy ustepowala tego miejsca innym a dokladniej Polskiej Reprezentacji Pilki Noznej.. Bywalo to w takich mieszanych plebiscytach popularnosci, gdzie brali udzial sportowcy, aktorzy, piosenkarze. Wtedy to byly glosowania nie na kilkadziesiat czy kilkaset glosow tylko tysiace ludzi glosowalo na swoich ulubiencow glownie droga pocztowa.Chociaz przegrac samej przeciw kilkunastoosobowej grupie pilkarskiej to tez troche inna przegrana.
Taki jeden przyklad wziety z “Non Stopu”, o ktorym niedawno wspominalem, plebiscyt rok 1974:
Pilkarska Reprezentacja Polski – 31 348 glosow
Irena Szewinska – 30 463
Irena Jarocka – 11 180
dalej juz z kilkutysieczna przerwa Druzyna Siatkarzy, Elzbieta Starostecka, Z.Sosnicka,
I.Kwiatkowska i inni.
Teraz troche inny rodzaj wygranej przy okazji tego EM. Otoz jeszcze nigdy nie widzialem w naszej niemieckiej TV tyle pozytywnych reportazy, relacji dotyczacych Polski. Nareszcie pokazano Polske dzisiejasza, ludzi zyjacych dzisiaj a nie tak jak to kiedys powiedziala Nasza Irena, ktorej tez zalezalo na promocji dzisiejszej Polski:” babcie na drewnianym wozku, ktory ciagnie kon” (cytowalem z pamieci). Wszystkie wypowiedzi naszych dziennikarzy sa w najlepszym tonie i pelne zachwytu dla kraju, jego piekna, ludzi. Nareszcie pokazuje sie to co najlepsze, piekna architekture, krajobrazy, dorobek, rozwoj, to wszystko w jak najlepszym tonie z pelnym podziwem i respektem. Zadnych dwuznacznych komentarzy, polemik o zlodziejach, alkoholu czy innej propagandy, na to nie ma miejsca, nikt nie chce tej EM imprezy bzdurami zaklocic. Po prostu zwrot w relacjach, mysleniu o 360°. Wielu dziennikarzy, reporterow bylo juz dluzej w Polsce, jeszcze przed rozpoczeciem EM, mieli moze po raz pierwszy powod solidnie przygotowac sie, pojezdzic, popatrzec, poobserwowac.
To jest tez takie, moim zdaniem, inne zwyciestwo, pokazac wlasnie taki obraz Polski swiatu, czas byl najwyzszy. Pozdrawiam.

P.S. niedawno podal tu juz ktos ten pomizszy link, ale w innym kontekscie. Poniewaz pisalem o glosowaniach, tam tez jest dobry na to przyklad, prosze zerknac w lewym gornym rogu:)

[www.irenajarocka.pl]

19 czerwca 2012 17:25 | Bożena

Do Blue Berry

Fajnie,że potwierdziły się moje spostrzeżenia. Najgorsze co można zrobić dziecku to zabić w nim poczucie własnej wartości. Boli mnie jak rodzice krytykują wysiłek dzieci ( prace plastyczne ,występ artystyczny ) To krzywda wyrządzona dziecku dla którego rodzic jest jedynym autorytetem i ma ogromny wpływ na jego dalsze życie o ile zdarza się często Jeśli dziecko włoży cały swój wysiłek to nawet jeśli efekt jest gorszy niż innych to trzeba to docenić. To buduje . Krytykanctwo zniechęca.
Pozdrawiam wszystkich ciepło.
Ps.Dzisiaj padłam łupem złodzieja. Ukradł mi portfel . Nie umiem się rzecz jasna cieszyć ,że za moją kasę się napije bo kupi niewiele ale cieszę się ,że biorąc pieniądze z bankomatu włożyłam je z kartą do torebki a nie do portfela. Trzeba myśleć pozytywnie - mogłam stracić więcej :)
Słucham Irenkowych piosenek z ostatniej płyty. Kocham te utwory.

19 czerwca 2012 17:15 |

Wspominiamy... 19.06.2011r.

Irena w Pyskowicach.

[pyskowice.nazwa.pl]

19 czerwca 2012 14:09 | Anna,Ewa

Piosenki Ireny Jarockiej

KINGA napisała ,że 18 letnia siostra śpiewa piosenki Irenki. Ja byłam w sobotę na weselu. Na wszelki wypadek, gdyby zespół nie miał w repertuarze piosenek Ireny Jarockiej poprosiłam 19 latka o zgranie kilku piosenek, ponieważ bałam się zabierać płyty,żeby mi nie zginęły. Ten 19 latek zaczął słuchać piosenek i powiedział,że "już jest fanem". Oboje z dziewczyną są zachwyceni, że odkryli tak piękną muzykę . Orkierstra miała w repertuarze piosenki Ireny. Spotkała mnie miła niespodzianka, zadedykowano mi aż dwa razy piosenki Irenki , były to Beatlemania Story i Kawiarenki, a panna młoda zadedykowała panu młodemu Ślubne Prezenty. Beatlemania Story były od panny młodej a Kawiarenki od orkiestry. Było mi bardzo miło. Obserwowałam jak goście weselni reagują na te piosenki. Młodzi, starsi i jeszcze starsi wszyscy płynęli w tańcu i śpiewali razem z orkiestrą Kawiarenki. Wszyscy znali słowa. To była dla mnie ogromna radość.

19 czerwca 2012 01:46 | Blue Berry

Warszawa 19 czerwca, godz. 01.30, stopni Celsjusza 28...

choć już w KG 'przed chwilą' byłam, pomyślałam, że wpiszę się jeszcze.. tak mnie jakoś tknęło ponownie po nocnym spacerze z psem i doczytaniu na dobranoc Waszych wpisów.. Kingi :) Bożeny :) Artura :) dm :) ... Flanka żeńska dziś bardziej łagodnie, u Artura zaś widać emocje buzują... Słyszałam, że jutro/dziś! konferencja prasowa Grzegorza Lato – zobaczymy jaką leśną bajkę usłyszymy... jak napisałeś o tych „leśnych dziadkach”- no nie mogę wytrzymać - przypomniała mi się zaraz dobranocka o piaskowym dziadku, 'dinozaury' pamiętają...
Bożenko, Tobie dopiszę tak w nawiązaniu do tego co o dziecięcej świadomości pisałaś niedawno... otóż, kilka dni temu postawnowiłam mojego 2.5 rocznego bratanka poprosić o narysowanie konika. I Ty takiego przykładu użyłaś... Ponieważ bardzo zaciekawiło mnie Twoje spostrzeżenie, zaraz pomyślałam, że chciałabym to zobaczyć na własne oczy.. Usiedliśmy nad kartką, chciałam mu przysunąć kredki, a on w tym czasie wcale nie zastanaiając się chwycił za długopis i zakręcił kilka kółek, potem dostawił dwie kropki i konik był gotowy... przez chwilę tylko się zawahał jak nieopatrznie zapytałam gdzie ten konik ma ogon (ale ze mnie niespostrzegawcza ciocia ;-) wtedy dopiero chciał żeby z nim rysować dalej.. starszy bratanek ma 5,5 roku bardzo lubi rysować, ale on dla odmiany (choć dostaje nagrody w konkursach) nie chce pokazywać swojej pracy zanim nie dokończy i może to właśnie jest już ten pojawiający się brak pewności siebie, o której pisałaś... jest więc nad czym zastanowić się i nad czym popracować, i to Ty zainspirowałaś mnie do tego, za co Ci bardzo dziękuję...

i jeszcze do Kingi o piosenkach Ireny.. ja z kolei śpiewam je sobie często na głos, raz słysząc moje „Wymyśliłam cię... gdy samotność dokuczy zbyt mocno...” jedna z koleżanek skomentowała: „no nie wiedziałam, że ci ta samotność tak dokuczyła..” nastrój miałam pogodny, więc i zabrzmiało to bardzo zabawnie...

serdeczne uściski i dużo pogody dla Wszystkich, Beata

19 czerwca 2012 00:57 | kinga

Czytałam ostatnio o chlopaku z niebieskim irokezem, który, dzięki rodzicom, znał piosenki Ireny.
Ostatnio moja 18-letnia siostra nuciła sobie którąś z mniej znanych piosenek, bodajże "Et ce sera moi".
Zapytałam ją "a skąd ty znasz takie piosenki?" na co odpowiedziała "no jak się z tobą mieszka to trudno nie znać".
Czyli chyba coś w tym jednak jest :)