Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

15 czerwca 2012 23:22 | Artur(ARTUR)

po świetnym meczu Szwecja-Anglia...

Do Blue Berry...
To foto ,o które pytasz jest ze spotknia FC w Bydgoszczy.Nie mam pojęcia od kogo Irenka dostała swój portret.Pewnie Danuta będzie to wiedziała.
Masz rację ja należę do nocnych marków.Zdecydowanie lepiej mi się pracuje w nocy niż w dzień...no, ale zmuszony jestem pracowac jednak raczej w dzień :)

Do Danuty...
Poszukaj w swoich zbiorach fotki z Sopotu w tym czerwonym(bordowym) płaszczu.Szczególnie to jak wysiada z taryfy...bo tam było kilka fotek.
Mnie zauroczyła ta z samą Ireną.Na pewno je gdzieś masz...bo ptrzecież nie mogłaś mi przesłać jedynego oryginału.

Do Juergena...
Irena była na okładkach "Synkopy" chyba 3 razy (dwa na pewno).Niestety nie zbierałem więc tylko mogę się przyłaczyć do Twojej prośby aby wszyscy,którzy mają te skarby zechciały uzupełnieć archiwum na tej stronie.
Z resztą Irena była na tak wielu okładkach,że nie wiadomo czy uda się je wszystkie skompletować.

Często na trasach po koncertach podchodziły osoby po autograf z ogromnymi swoimi zbiorami,aby zdobyć na nich upragniony autograf.Pamietam takie sceny np z koncertu plenerowego pod Łodzią,w Polanicy i w innych miejscach.Pewnie te osoby tu zaglądają więc może.....?

Może kiedyś zechcą się podzielić swoimi bardzo pieknymi koncertowymi i okołokoncertowymi fotografiami Ireny ci wszyscy ,którzy systematycznie utrwalali to aparatami tradycyjnymi,a potem już cyfrówkami.
Do takich mistrzyń wg mnie należy Ewa ze Sremu,Nina (Bajmówka)...a i BasiaF robiła mnóstwo świetnych zdjęć.Nie mogę odżałowac tej sesji klubowej z Kalisza gdzie Irena szalała na etradzie w młodzieżowym klubie muzycznym.To były świetne fotki.
Takich autorów jest tutaj wielu....może kiedyś się podzielą.

Teraz żałuje,że ja w sumie niemal wcale nie pstrykałem Irenie fotek.Może z małymi wyjątkami.Jak dotrę do starego laptopa to coś wyszukam.Przecież można było napstrylkac dziesiątki zupełnie zjawiskowych zdjęć np z cudownego koncertu w Szczyrku...Tam nawet każde ujęcie z telebimu byłoby warte prezentacji...

Boże,czemu to tak...
Dobranoc.

15 czerwca 2012 21:54 |

zdjecia

nie moge ogladac zdjec Naszej Ireny, ktore tu umieszczacie bo zaslaniaja jakies durne reklamy.
Usciski ;-)

15 czerwca 2012 21:28 |

Danusia i Artur

Kochani dziekuje Wam za przepiekne zdjecia Irenki o ktorych pojecia nie mialam.Irenka jak zwykla w przepiwknej sukience i cala taka piekna.Aneta

15 czerwca 2012 20:56 | Ola

Wspomnienia

Mnie też cieszą te wszystkie wspomnienia, zdjęcia, piękne filmiki. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy się tymi swoimi dobrami z nami dzielą. Ja mam sporo materiałów o Irenie z mojej gromadzonej przez wiele lat kolekcji. Na tej stronie umieszczono już kilka przesłanych przeze mnie pocztówek, okładek prasowych, wywiadów.Przesłałam też różne informacje do Biografii, a ostatnio książeczkę wydawnictwa "Synkopa":

[www.irenajarocka.pl]

Juergen, zapewniam, że na tym nie koniec moich przesyłek. Muszę tylko te moje materiały porządnie przeskanować.
Pamiętam "Radar" i mam nawet okładkę z Ireną z tego pisma. Niestety, wklejałam to wszystko do albumu, więc tytuł jest częściowo obcięty. Nie mam niestety okładek zagranicznych pism. Jeśli coś umieszczałam w jakimś filmiku to pewnie było to zdjęcie z internetu. Pozdrawiam wszystkich uczestników koncertu w Sopocie 1997. Joanno, Danusiu,Danielo, dziękuję za miłe wspomnienia i pozdrawiam!

15 czerwca 2012 20:29 | juergen

prenumerowac, tak jest lepiej, sorry.

15 czerwca 2012 20:21 | juergen

Na fali wspomnien...

... bez ladu i skladu, zjawiskowe czy mniej, ja wszystkie fotki chetnie ogladam. Dziekuje Arturowi, Oli i innym wstawiajacym tu je. Kamie dzieki za opolskie "Kawiarenki", nie mialem ich, a ten wystep na festiwalu pamietam tez juz tylko przez mgle, ale nie trace nadziei, ze moze kiedys... na YouTube...
Jeszcze cos zapomnialem juz dawno napisac, nie prowadzilem zadnych zapiskow wspomnieniowych zwiazanych z Nasza Gwiazda. Niektore wspomnienia sa bardziej, niektore mniej przejrzyste, tak jak te zbierane przeze mnie materialy prasowe, niektore tez juz troche wyblakly, ale to wina tego niedobrego papieru kiedys.
Pan Michal dolaczyl ostatnio taka wlasnie moja okladke "Non Stopu" do dzialu prasy/okladki, chociaz tu pomniejszona, nawet jeszcze jakos dobrze wyglada. Pamieta ktos jeszcze "Non Stop"? To byl dodatek "Tydodnika demokratycznego", ukazywal sie raz w miesiacu. Jezeli dobrze pamietam, to trzeba bylo ten dodatek NonStop przycinac samemu i zginac do odpowiedniego formatu, co za czasy. Tam czesto pisano o Irenie, Jej planach, podawane byly trasy koncertowe, plany fonograficzne itp. Pamietam mialem bitwe z moja pania z kiosku, bo nie chciala mi tego Tygodnika z dodatkiem Non Stopu raz w miesiacu odlozyc do teczki, tylko chciala mi go regularnie co tydzien, bez Non Stopu, tez odkladac. Na uczniowska kieszen to bylo mi za drogo, pelno bylo w tamtych czasach Ireny w prasie, nie tylko na okladkach, trzeba wiec bylo oszczednie podchodzic do sprawy. Stala mialem tylko pronumerate "Synkopy", ktora juz tu nie raz wspominalismy, co za przypadek, ze tylu z nas ja znalo i tez pronumerowalo.
A jak juz przy okladkach, mala ciekawostka. To rownez w dziale prasa/okladki jest Irena na okladce "Przyjazni" z 1987. To zdjecie , to jedno z wielu, ktore robione byly Irenie w Teatrze Polskim we Wroclawiu, w przerwie miedzy koncertami, ktore wspominalem tu kilka dni temu. Czekajac dlugo na ten numer "Przyjazni" z Irena, w koncu zapytalem tego fotoreportera, ktory fotografowal Irene, kiedy ten numer sie ukaze, napisal mi, ze Pani Jarocka nie dala pozniej swojego OK na ukazanie sie tej sesji, bo miala tam mocny sceniczny make up. Dobrych kilka lat pozniej, chyba w ramach malego bezprawia ukazalo sie kilka tych zdjec i ta wlasnie okladka.
Niestety tu na Stronie to jest tylko maly przekroj tych okladek prasowych. Szoda, ze nie wszyscy podsylaja materialy do uzupelnienia dzialu prasowego. Nie ma np. ani jednej okladki z "Radaru", pamieta to wydawnictwo ktos ? Jak juz kiedys wspominalem, niektore z moich okladek sa poprzycinane, dopasowane do notatnika, gdzie byly wklejane, taka glupota, szkoda.
Olu, Ty chyba w swoim clipie uzywalas jednej z niemieckich okladek Ireny, chyba z "TV Hören und sehen", mnie ja ukradli, moze moglabys ja tez podeslac tu na jarocka@gmail.com
Ech... zadne wspomnienia nie zastapia Pani, Pani Ireno... ale dobrze, ze chociaz sa.....♡

[www.irenajarocka.pl]

15 czerwca 2012 20:04 | Danusia I .

Wspomnienia Sopockie

Wspomnienia Sopockie
Olu, Kamo, Lidko, Danielo pozwoliłyście mi także wrócić do wspomnień z dnia 13.07.1989
Siedziałam wówczas w pierwszym rzędzie z panem Jarockim /ojciem Ireny /jak też z Jackiem i Lidką .
Daniela była kawałek dalej ale wtedy jeszcze się nie znałyśmy .
Irenka tryskająca radością,.pięknie wyglądjąca jak zawsze.
Po pierwszej piosence w zapowiedzi spoglądająca na swojego tatę wzruszona mówiła jak wiele dla niej znaczą powroty na Wybrzeże.
Po koncercie pamiętny niesamowity tłok, ścisk po autografy .
Byłam tuż obok Irenki bo sprzedawałam wówczas CD Kolekcja 1 i 2, a Lidka przez głowy podawała mi kase, a Ja jej płyty .
Nie każdemu było dane dojść blisko. Płyty rozeszły się wszystkie.

Dziś robię próbę wklejania zdjęć może mi się uda ?
Dziele się zdjęciami z tego dnia które posiadam.

[zapodaj.net]
[zapodaj.net]

Lidko wspomniałaś spacer po molo z Ireną i Moniką był on 13.07.96 jedno z tych zdjęć wrzucił Artur .
Pozwole sobie powtórzyć i wrócić obrazkowo do tych wspaniałych wspomnień .

[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]

15 czerwca 2012 17:19 | Blue Berry

do 15 czerwca 2012 14:51 | dm Dworek Róża Poraja w Budziejewie

Dziękuję dm :-)

Bardzo ładny opis tego występu Irenkowego.. bardzo miło się czyta.. i to zwieńczenie prze-ślicznym zdjęciem.. radosnej Ireny, z różami na pierwszym planie – co począć z tą nadrukowaną znamienną datą.. 21stycznia.. mnie trzyma na duchu, że mamy ten nieustająco piękny, ciepły przekaz na wszystkie lata..

15 czerwca 2012 17:13 | Blue Berry

podziękowania za nadmorskie pozdrownienia :-)

bardzo, bardzo, bardzo! Dziękuję Wam Dziewczyny znad morza, że myślicie o tych pozostałych – nas nieszczęśnikach lądowych, i wysyłacie - teraz akurat Marcelina – takie piękne obrazki.. te flagi powiewające na molo, aż czuje się ten wiatr we włosach... rety! tak chciałoby się tam być, choć fajnie sobie to tutaj wyobrazić.. a może kiedyś spotkamy się na molo? przecież to chyba jest realne..
nic, czas pokaże... tymczasem do miłego wirtualnie :-) Beata

15 czerwca 2012 17:09 | Blue Berry

na reprymendę Kibica z g.08:26 odpowiem z chęcią, że

pewnie, pewnie że nie życzę naszym zawodnikom z Polski takiego wyniku i sprostowałam już po chwili w kolejnym wpisie, że był to mój omen nomen czeski błąd...
to emocje mi tak zamieszały trochę... Z większości wpisów, nawet ostatnie rozpatrując, widzę, że chyba nikt z nas tutaj nie jest od nich wolny..
ale skoro przyszło mi coś wyjaśniać, to skorzystam z okazji i przyznam, że trochę wstyd mi za to „złowieszczenie” 5:0... czy dla nas, czy dla Czechów.. co nadmierny entuzjazm robi z człowiekiem, jak go może zaślepić! żadnej drużynie nie życzę aż takiej porażki, takiego bólu.. typowanie dla Polski 2-1 brzmi pogodniej :-) i oby tak się stało..

powiem przy okazji, że miałam dziś sposobność znaleźć się pod Pałacem Prezydenckim, dwa ogromne lwy przed bramą wjazdową przyozdobione były kibicowskimi szalikami w barwach narodowych, no nie zabawny pomysł? Mało tego dosiadający wierzchowca książę Poniatowski z pomnika przyczepiony miał biało-czerwony kotylion.. cieszy, że i urzędnicy zdobyli się na tę dozę dystansu..
myślę, że humor i dystans do siebie jest nie do przecenienia, zwłaszcza, że czasem potrafi nas wyratować z naprawdę trudnych życiowych sytuacji.. ten wewnętrzny uśmiech.. oby jak najczęściej i z nas emanował ..

Pol-ska go-la! Pol-ska go-la! Taka jest kibiców wo-la! :-)

15 czerwca 2012 16:58 | Blue Berry

do Artura(ARTURA)

Arturze pozdrawiam ciepło,
widzę, że i Ty bywasz Nocnym Markiem ;-) jakoś wcześniej tego nie napisałam, ale powiem Ci, że miałam okazję Twój wpis z 12 czerwca 00.43 przeczytać zaraz niebawem, jeszcze resztką sił tuż przed pójściem spać i klip, który umieściłeś wydał mi się niesamowicie poetycką kropką nad 'i' do Twoich postulatów i wyznań... taką porywającą.. tam też przez moment jest Irena na molo, chyba mi się nie zdawało.. „Dźwięk i przestrzeń, rozedrgane powietrze”.. trwajmy w tym locie, i nie dajmy sobie podciąć skrzydeł, Irena nas wspiera i to jest piękne myślę dla nas wszystkich...

tak jak wszystkie w KG linki i odnośniki oglądam, tak i oczywiście Twoje zdjęcia z dzisiejszych wpisów z zaciekawieniem obejrzałam, powiedz czy orientujesz się, wiesz coś więcej o portrecie, który trzyma Irenka? zaraz pierwsze zdjęcie z tej nocnej serii..

15 czerwca 2012 15:31 | Ewa z Warszawy

Zdjęcia Irenki

Arturze- może być bez ładu i składu..., ale i tak wspaniale, że tak dużo i ciekawie.
Serdecznie pozdrawiam;)

15 czerwca 2012 15:25 | dm

Arturze, dziękuję.
Piękny gest z Twojej strony.

15 czerwca 2012 14:57 | Artur(ARTUR)

scany fotek bez ładu i składu... w przerwie na kawę.

Sorry za słabą jakość,ale to są scany z tradycyjnych fotografii...nie zawsze najlepszej jakości.Pewnie zdjęcia,którego szukałem nie znajdę.Podejrzewam,że posiada je również Danuta gdyz to od niej je dostałem.Na fotce tej była Irena wysiadająca z taxi w bordowym lub czerwonym płaszczu.Obłednie piekna.Ta fotka była długo u mnie na biurku...i podejrzewam,że ktos mi ją zwyczajnie gwizdnął :)


[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

------------------------------------------------------

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

------------------------------------------------------

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

-----------------------------------------------------

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

---------------------------------------------------

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

--------------------------------------------------

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

15 czerwca 2012 14:51 | dm

Dworek Róża Poraja w Budziejewie

[www.dworekbudziejewo.pl][code][/code]

15 czerwca 2012 14:42 | Ewa z Warszawy

do Artura, Ani i nie tylko...

Witam Wszystkich słonecznie;)
nadrabiam jednodniowe zaległości w czytaniu, oglądaniu załączonych klipów i zdjęć.
po zdjęciach Irenki, które zamieściła Ola jakże się ucieszyłam widząc dziś przy wpisie Artura tyle zdjęć Irenki.
Arturze- zdjęcia są po prostu cudne, takie oryginalne, nie widziałam ich wcześniej.
Proszę wyszukuj następne;)
Aniu- jakże piękny klip zrobiłaś, taki bardzo ciepły i mocno chwytający za serce z piosenką " Kocham"
Wiedziałam, że Irenka dała koncert 21.01.2011r w Dworku Róża Poraja, kiedyś zamieszczałam tu zdjęcia z tego występu,które znalazłam w necie. Jak je znajdę to dla przypomnienia jeszcze raz wrzucę.

Fajnie się czyta Wasze Irenkowe wspomnienia z Wybrzeża, piszcie jeszcze...
Pozdrawiam;)

15 czerwca 2012 14:13 | Daniela

do Oli i Kamy...

Olu Kamo dzieki wielkie za te fotki i z koncertu w Sopocie 1997.
Boze znow wrocilo wspomnienie jakby to bylo wczoraj.
Ja tez tam bylam.okupowalam miejscie w pierwszym rzedzie od godz 16 (a koncert o 19) by nikt przypadkiem nie zajal tych miejsc.Przed koncertem Ireny Jarockiej wystepowal Jan Jakub Nalezyty jak dobrze pamietam.
Byla taka radosna jak skowronek o 4 nad ranem.Moj zachwyt i radosc nie mijaly od poczatku az do konca koncertu i jeszcze dlugo po.
Widzialam Irene Jarocka pierszy raz w zyciu na zywo,wiec musialam byc jak najblizej.
Byla nas 5-cio osobowa grupka i caly koncert przespiewalismy az do ochrypniecia;-))).
Wlasnie wtedy Irenka lansowala "Kabale z siedmiu kart" i skrocila bisy tlumaczac sie ze na tarasie przy stoliku czekaja przyjaciele z zespolu Tercet Egzotyczny.
Autografu niestety nie wzielam bo z Sopotu do Gdanska jeszcze trzeba bylo wrocic, koncert skanczyl sie pozno a kolejka po aytograf juz sie ustawiala.

Widzialam tez nieopodal Pania na pierwszej lawce ktora takze spiewala wraz IJ wszysciutkie piosenki i Pana ktory na schodkach filmowal ten koncert.Jak sie okazało po 7-miu latach byla to Danusia I i Jacejk J z Bydg.
Jaki ten swiat mały.
Koncert zapadł głeboko w pamiec i jak teraz przeczytałam Oli wpis wspomnienia wrocily jak bumerang,przecudne wspomnienia.
Pozdrawiam i dzieki

15 czerwca 2012 12:55 | Marcelina

:)

Miło jest wiedzieć, że Pani Irenka poprzez swoje piosenki nadal jest z nami i niech tak pozostanie jak najdłużej.
[www.sunnyriver.pl]
Być może ta informacja już była ,ale wspomnień o Pani Irence nigdy za wiele.

15 czerwca 2012 12:04 | Marcelina

Pozdrowienia nadmorskie:)

Dla wszystkich,którzy kochali Panią Irenkę i tak jak Ona kochają Sopot przesyłam:
[www.youtube.com]
Pozdrawiam,uśmiech i życzenia dobra wokół dla wszystkich od siebie zostawiam.

PS Odnośnie jutrzejszego meczu Polska - Czechy, typuję też 2:1 dla "Orlów Smudy".

15 czerwca 2012 08:57 | Hanka Gdansk

Do Artura

Cudne fotki. Dzieki. Moze jeszcze znajdziesz to zjawiskowe, ale te 'w zastepstwie' sa tez pieknie.
pozdrawiam. Hanka

15 czerwca 2012 08:41 | Kama


15 czerwca 2012 08:26 | kibic

do Blue Berry

Czy TY naprawdę tak życzysz naszym zawodnikom z Polski?
Tak napisałaś ja wprawdzie z moim 5:0 Czechy-Polska być może trochę przeszarżowałam
Może to błąd?Czyżbyś życzyła by nasz bramkarz wpuścił aż 5 bramek?
Ja obstawiam Polska-Czechy 2-1

15 czerwca 2012 07:31 |

Do Oli

Ola bardzo dziekuje ja poprawienie zdjec tez ich nie znalam a sa bardzo ladne.Jesli masz jeszcze jakies fotki z tego koncertu to wklej prosze hcetnie obejrze.Irenka w takiej ladnej kreacji.Pozdrawiam Ania

15 czerwca 2012 02:15 | Artur(ARTUR)

w poszukiwaniu jednej fotki...której nie znalazłem jeszcze...

Przypadkowo znalazłem wiele fotek z róznych okresów ktore dostawałem od Danuty i nie tylko...szukam jednej zupełnie zjawiskowej i poki co nie moge znaleźć...więc w zastepstwie wrzucam kilka innych...



[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

[zapodaj.net]

14 czerwca 2012 23:57 |


14 czerwca 2012 23:38 | Blue Berry

przepraszam za mój czeski błąd :-)

oczywiście Polska-Czechy 5:0

dobrej nocy!

14 czerwca 2012 23:35 | Blue Berry

E viva Espana! do Lidki z 21:01 oraz w duchu internacjonalistyczno-inetrregionalnym

no to mamy wynik 4:0 Hiszpania z Irlandia,
ja wprawdzie z moim 5:0 Czechy-Polska być może trochę przeszarżowałam, ale kciuki trzymamy! niech żyje więc braterstwo od Tatr do kochanego Wybrzeża, z pozdrowieniami od nadwiślańskich okolic pośrednich...
tu załączam dedykację: występ Ireny w Gdańsku, klip z youtube, jakość dźwięku nie najlepsza, ale czy my nie znamy tekstu o tym pewnym mieście ;-) [www.youtube.com]
i kochamy jak Lidka, i kochamy jak 14 czerwca 2012 21:10 | AnnaEmocja
nie przestając śpiewać pod gołym niebem, jak Irena w Opolu 73, co właśnie przypomniała Kama swoją kompozycją

zsuwamy wszystkie stoliki w naszej kawiarence i śpiewamy całą salą..
przypomnijmy sobie film Dzidka „Dźwięk i przestrzeń”.... z ostatniego wpisu Artura.. jesteśmy razem, jesteśmy z Ireną na molo,
ale sny będziemy mieli kolorowe!
Całusy serdeczne!

14 czerwca 2012 21:37 | Zachwycona i wzruszona

KOCHAM

Coś pięknego!!!! Aniu, dziękuje...
" Nie znacie dnia, ani godziny..."
Kto by wtedy przypuszczał, ze dokładnie rok później spotka Irenę i nas wszystkich taka tragedia?!

14 czerwca 2012 21:10 | AnnaEmocja

Kochani,
zapraszam do obejrzenia klipu z moim zdaniem najpiękniejszą
piosenką Pani Ireny pt. "KOCHAM" w klipie zamieściłam zdjęcia
zrobione dokładnie na rok przed śmiercią Pani Ireny 21 stycznia 2011
roku podczas Jej recitalu w Dworku Róża Poraja w Budziejewie.

Ciepło Was wszystkich pozdrawiam
Ania
[www.youtube.com]

14 czerwca 2012 21:01 | Lidka C.

Kocham Trójmiasto!

Z urodzenia jestem gdańszcznką i w Gdańsku mieszkam, ale kocham całe Trójmiasto! Jak Irena....
Trudno go nie kochac... Wiem, że przemawia przeze mnie lokalny patriotyzm, ale co tam... Tu jest pięknie! Nawet nie trzeba wyjeżdżac na wakacje :)))

A teraz mecz trwa w Gdańsku! Ależ emocje! Słucham z konieczności (obowiązki zawodowe przykuły mnie do komputera) z radia. Sprawozdawca jest niesamowity!!!
Na ulicach Starówki znów dzis było wesoło dzięki Hiszpanom!

14 czerwca 2012 20:48 | Ola

Z pozdrowieniami dla Sopocianek

To piękne wspomnienie. Okazuje się , że nie tylko moje. Wspaniały słoneczny Sopot, Bałtyk, jedyna i niepowtarzalna atmosfera wakacji nad polskim morzem, no i ten niezapomniany koncert na molo. Po prostu wspaniała Irena! Pozdrawiam Cię Lidko i pozostałe Sopocianki!
Przesyłam jeszcze raz poprawione zdjęcia:
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]

14 czerwca 2012 18:34 | Lidka C.

Irena na sopockim molo

Irena w latach 1996 - 1999 miała co roku niemal (z wyjątkiem 1998r) wspaniałe recitale na molo z okazji Dnia Francji, czyli 14 lipca. Byłam na tym koncercie , o którym pisze Ola. I też pamietam tego podchmielonego gościa, któremu w zabawny sposób groził konferansjer - zapatrzony w Irenę jak w obraz.
Tydzien później Irena znów miała recital w sopockiej muszli o później porze(około 22.00). Przed Nią śpiewała E. Kuklińska.

W 1996 roku Irena przybyła na molo z nastoletnią Moniką. To właśnie ze wspolnego naszego( Irena była w towarzystwie Moniki, Danusi I i moim) spaceru po molo pochodzi zdjęcie w klipie piosenki " No to co" (2:18 minuta). Pamiętam ten silny wówczas wiatr od morza.... Tuz po spacerze Irena udzielała wywiadu dla " Dziennika Bałtyckiego".

W 1999 roku jeszcze wspanialszy koncert, tłumy przed sceną i przepiękna, roześmiana, szczęśliwa, ale i mocno wzruszona Irena....
Zachwyciła mnie wtedy swoim sprytnym kostiumowym zabiegiem przy piosence " Motylem jestem". W jednej chwili tiulowa modra spódniczka zamieniła się w skrzydła motyla, a Irena w długiej wąskiej czarnej spódniczce, która ukazała się po tej sztuczce i srebrnej bluzeczce na ramiączkach wyglądała zjawiskowo.

A potem z naręczem czerwonych długich róż podczas wręcz książęcego ukłonu przypominała królewnę Śnieżkę!
Na pewno wszystko to pamięta Danusia I , Basia F., Marylka., Grażyna... Byłyśmy tam razem...

14 czerwca 2012 16:18 | Leszek i Beatka

Wspomnienie


14 czerwca 2012 09:35 | Kama

Ople'76 - Koncert z okazji XXX-lrcia Polskich Nagrań "Odpływają kawiarenki"

Dzięki Damianowi, który dostarczył mi dwa archiwalne nagrania z radia Opole powstały dwa teledyski

Kawiarenki- Opole'76

[www.youtube.com]

Śpiewam pod gołym niebem 'Opole'73

[www.youtube.com]

Wzruszajace wspomnienia!

14 czerwca 2012 01:02 | Ola

Zdjęcia Sopot 1997

To był wspaniały koncert Ireny w muszli koncertowej na na sopockim molo. Irena zaśpiewała wtedy swoje największe przeboje, witana owacyjnie przez publiczność. Pojechałyśmy specjalnie na ten koncert do Sopotu, a zdjęcia wykonała Kama - moja siostra. Po raz pierwszy widziałyśmy wtedy Irenę od 1984 roku i byłyśmy zachwycone jej urodą i niesamowita energią. Tryskała humorem i optymizmem. Czuło się , że ten występ dawał jej prawdziwą radość. Jako ciekawostkę zapamiętałam pewnego podchmielonego pana , który niezmordowanie tańcował pod sceną... Koncert był wspaniały, brawa niekończące się. Pamiętam też , że Irena pozdrowiła państwa Dziewiątkowskich ( z Tercetu Egzotycznego)siedzących w kawiarence nieopodal. Zaśpiewała wówczas nową piosenkę "Kabała z siedmiu kart" ciesząc się przewidywaniem, że będzie to przebój.
Trudno opisać ścisk, który towarzyszył pokoncertowemu zdobywaniu autografów!
Jako jedyna z naszej grupy zdołałam się dopchnąć, zdobyć cenny podpis i zobaczyć Gwiazdę z bliska. Nasz znajomy upierał się , że był kiedyś na koncercie, podczas którego Irena śpiewała z Mieczysławem Foggiem. Spierałyśmy się z nim, że takich występów raczej nie było, ale on nie ustępował i zapytał o to Ireny. W odpowiedzi usłyszał : "Nie, nie miałam przyjemności".
Pamiętam , że byłam wtedy pod ogromnym wrażeniem ślicznej i wiecznie młodej Ireny oraz tego owacyjnego oklaskiwania jej przez publiczność. Czuło się , że Wybrzeże to jej dom! Bardzo podobał mi się też strój, w którym wystąpiła. Nigdy później jej w nim nie widziałam.
Kilka zdjęć z tego koncertu można zobaczyć w tym bałtyckim clipie:
[www.youtube.com]
Pozdrawiam serdecznie!

13 czerwca 2012 23:34 | Ewa z Warszawy

do Oli

Dziękuję za zdjęcia Irenki z 1997r.
Są one dla mnie nowe, nie znałam ich.
Czy Ty Olu robiłaś te zdjęcia w Sopocie?
A jeśli tak to czy pamiętasz występ Ireny i jeśli możesz to napisz swoje wspomnienia...
Pozdrawiam;)

13 czerwca 2012 20:35 | Ola

To ja przed chwilą ćwiczyłam wklejanie zdjęć do księgi gości. Pozdrawiam Was!
Irena Jarocka Sopot 1997:

[zapodaj.net]
[zapodaj.net]

13 czerwca 2012 20:31 |


13 czerwca 2012 15:13 |