Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

20 września 2013 08:12 | Małgorzata

Irenie Jarockiej

Może nie byłaś po imieniu
z wiatrem od molo nad Sopotem,
może i motyl na ramieniu
bezimienną niósł prostotę.

Miało nie minąć - uleciało,
księżyca magią, snem niemałym
i co cząstkowe - jednym się stało -
odkrytą z siedmiu kart kabałą.

Wędrówek ptasich płyniesz śladem,
linii i kół skreślonych w locie
i raz, jak nigdy, spojrzysz na dół,
bo trudno oprzeć się tęsknocie.

I sekret zdradzi dobry Bóg,
gdy trzasną drzwi po tamtej stronie,
że połoniny tam i tu
tak samo wściekle są zielone.

[naszklepisane.blogspot.ca]

19 września 2013 18:55 | Lidka C.

Mądrości życiowe Ireny

Jak tylko sięgnę pamięcią - w rozmowach, listach, wywiadach - Irena miała bardzo mądre przemyślenia na temat życia, ludzi, ich zachowań i samej siebie. Niektóre z Jej spostrzeżeń akceptowałam od razu, zachwycając się ich prawdziwością, inne przypominały mi się, gdy to na mojej drodze życiowej pojawiały się zakręty lub wręcz przeciwnie - gdy spotykały mnie radości.

Teraz gdy Ireny nie ma z nami fizycznie, Jej mądrości życiowe nabierają jeszcze większej wartości i zastanawiają swoją głębią.

Oto niektóre z nich:

O naszym życiu świadczy to całe dobro, które zostawiamy po sobie. Miłość, którą obdarowaliśmy innych. Serdeczność dla ludzi. I dobra pamięć o tych, którzy odeszli.

Z wiekiem nabieram pogody, potrafię cieszyć się z drobiazgów, cenić każdą chwilę. Czuję, że wraz z upływem lat rośnie mój apetyt na życie.

Piękno dla mnie to harmonia z samą sobą, z naturą. Dla mnie najważniejsze jest piękno wewnętrzne człowieka, którym emanuje na zewnątrz, rozpogadza, przyciąga innych. Obok takich osób każdy czuje się bezpieczny i silny. Sama jestem optymistką, potrafię cieszyć się z drobiazgów, a uśmiech który rozdaję ludziom wraca do mnie zwielokrotniony.

Zmieniłam się bardzo od tych wybrzeżowych czasów. Przede wszystkim wzrosła moja świadomość wszystkiego, co cenię w życiu. Odkrywam ludzi, ich piękno, świadomie uczę się tolerancji, przebaczania, a zmieniając świat na lepsze zaczynam od siebie samej.

Ileż w tym skromności, ile ludzkiej dobroci!

I myśl Irenki, która towarzyszy mi nieustannie w ostatnich tygodniach podczas naszych działań związanych z upamiętnieniem Jej w Sopocie:

Życie jest ciekawe dzięki wciąż nowym sprawom i ludziom, których poznajemy.

Dziękuję Ci, Irenko...

19 września 2013 14:05 | Edyta Warszawska

Piękny ten sen...

Daniela zamieściła wpis na Facebooku , w którym zacytowała Twój (wielki) sen. Jestem pod wielkim wrażeniem , nie mogę się na niczym skupić, a wzruszenie nie pozwala mi zbyt dużo napisać . Miron Pol, dziękuję. Jeśli masz ochotę skontaktuj się ze mną edyta.warszawska@gmail.com

19 września 2013 11:14 | Miron Pol

Mój (wielki) sen

Spotkałem Irenę
Biegła boso po plaży
W towarzystwie miliona
Kolorowych motyli
 
Nic się nie zmieniłeś
Powiedziała
A lata minęły
Kiedy ostatni raz
Dla mnie  śpiewała
 
Jak mam dalej żyć
Zapytałem
Bez Ciebie
 
Zanurzając stopy w falach
Zatrzymała się
Pamiętasz jak Ojciec mówił
“NIE BÓJCIE SIĘ“
Nie bój się zatem
Otwórz serce
Pokochaj siebie
Pokochaj innych
Naucz się wybaczać
I bądź wdzięczny
Za każdy nowy dzień
Za każdą nową miłość
Bez której wszystko traci sens
 
Wyszła na brzeg
Z cudownym uśmiechem na twarzy
I z aureolą motyli nad głową

Chodźmy na molo
Napić się kawy
Mam Ci tyle do opowiedzenia

Nie mogę TERAZ z tobą iść
Powiedziała
Wyszłam na zakupy

19 września 2013 10:48 | Monika Grzebuła

Małe rzeczy od Ireny

[www.onaonaona.com]

"Ireno, dzięki Tobie przeżyłam i przeżywam cudowne chwile – dziękuję. Teraz powoli spełniają się Twoje życzenia: aby małe rzeczy prowadziły mnie życiową ścieżka do wielkich spraw…"

18 września 2013 19:33 | Marta

Wielkie Dziękuje :)

Dziękuje Panie Michale za wiadomość. Serdecznie Pana Pozdrawiam , Pana Córkę i Wnuczka oraz Wszystkich Irenkowych Ludków :)

18 września 2013 11:43 | Michał Sobolewski

Pejzaż bez Ciebie – Irena Jarocka

1 listopada na antenie programu 1 TVP zostanie wyemitowana powtórka koncertu „Pejzaż bez Ciebie – Irena Jarocka”.

17 września 2013 23:55 | Danusia I.

Irena

http://pics.tinypic.pl/i/00447/flfsllmiztry_t.jpg

17 września 2013 23:47 | Danusia I.

Co mnie w Irenie zachwyciło

Pozwolę sobie na małe zwierzenia, chwilę wspomnień.
Dzisiaj, patrząc z perspektywy wielu lat, jakie minęły od tamtych lat wiem jak ważne jest dla mnie to uczucie.
Piosenki Ireny niosą w sobie radość, pogodę ducha. Jedne rozweselają, inne zaś rozczulają do łez.
Ona sama była wspaniałym człowiekiem, o "wielkim sercu".
Nie skłamałabym cytując tu tytuł piosenki "Wszystko dam" pod adresem Ireny,
bowiem zasługuje nadal ona na wszystko, co piękne, a w szczególności upamiętnienie jej wspaniałej osoby, którą kochało tylu ludzi i nie tylko z Polski.
Dlatego byłam i jestem jej wierna od wielu lat.
Pewnie ktoś spyta co mnie w niej najbardziej zaskakiwało, a ja odpowiem, że niezwykle łatwo i szybko nawiązywała kontakt z publicznością.
Kochała ludzi
Kochała życie
Kochała scenę
Kochała ją kamera.

17 września 2013 18:59 | Danusia I.

Muszla w Sopocie

Moi drodzy, Akcja o nazwanie Muszli w Sopocie imieniem Ireny trwa, dwukrotnie zbieraliśmy podpisy przez kilka godzin w samym Sopocie ponieważ ważne jest wsparcie sopocian.
Proces jak na razie jest pozytywny, ale to wiele pracy i trzeba miec dużo wytrwałości i czasu, aby wszelkie formalnosci były porządnie załatwione.
Ważni ludzie z Wybrzeża i nie tylko z Wybrzeża bardzo nam pomagają.
Napiszemy dopiero wtedy jak już wszystko będzie faktem ponieważ chcemy się wyłącznie skupić na pracy nad tym wszystkim.
Prosimy jedynie o nie naciskanie a o wyrozumiałość.
Prośba! Na razie nie podejmujcie zadnych innych inicjatyw, na tym terenie bo zaszkodzą i szkoda byłoby tak wielkiego wkładu pracy.
Tu trzeba rozważnie i z wyczuciem działać. Jeśli inicjatywa uda się na pewno będziemy świętować WSZYSCY RAZEM.
Na dzień dzisiejszy trzymajcie kciuki.

Podaję link akcji .Prosimy wpisujcie swoje komentarze:

[sopot.naszemiasto.pl]


Danusia i Lidka

17 września 2013 13:55 | Małgorzata

Był Ktoś - wspomnienie o Irenie Jarockiej

[naszklepisane.blogspot.ca]

Fragment:
"Adam Zagajewski, wspominając Wisławę Szymborską, powiedział, iż jak odchodzi ktoś kogo się kocha, to otwiera się otchłań i wówczas trzeba zamknąć oczy i czekać. Czekam zatem i ja, ale już dużo spokojniejsza, bo wiem, że dzięki tej znajomości jestem silniejsza i czuję co dzień tę niewidzialną, opiekuńczą rękę nad sobą. Teraz ja mogę powiedzieć dziękuję i nieść dalej przesłanie piosenki „tak żyć, żyć, by coś zostało z tych dni, dni, kiedy się miało w ramionach cały świat”."

17 września 2013 13:23 | Gość

Pełny koncert z 06.09.2013 poświęcony Irenie Jarockiej, z inicjatywy Elżbiety Wojdyły.


17 września 2013 11:21 | Irena

Irena Jarocka, Wymyśliłam Cię, Sopot 1974


17 września 2013 10:57 | Kryha

Irenie Jarockiej za naszą piosenkę

Wymyśliłaś
i wyśpiewałaś
wiele lat przy nas trwała
Twoja piosenka
i nie pomyliłaś się
choć i tak bywa też
wymyśliłaś nas
i nasze życie
wiesz

różne było
raz dobre, raz złe
ale zawsze w tle
w naszej pamięci
i w sercu

teraz już tylko "ja"
ale ciągle trwa
i ożywa
gdy słyszę Twój śpiew
tony
dawnego życia zew
wracają wspomnienia

i choć "nas"
ani Ciebie już nie ma
bo zazdrosna śmierć
zabiera co chce
tylko w tle

"wymyśliłam Cię"
"pomyliłam się"

i chcesz czy nie
byłaś cząstką mego życia.

Kochałam Cię.

17 września 2013 04:21 | Jola

Muszla koncertowa w Sopocie. Fani Ireny Jarockiej chcą by nosiła jej imię

Czy muszla koncertowa w Sopocie przy molo będzie nosić imię Ireny Jarockiej? Grupa sopockich fanów artystki zbiera podpisy w tej sprawie.
[sopot.naszemiasto.pl]

16 września 2013 19:41 | YouTube

Nie zostawiaj mnie - Irena Jarocka


16 września 2013 10:36 | Lev

Irena Jarocka

Do kawiarenek, miejsc spotkań tajemnych
Zapraszała nas swym głosem Jarocka Irena
Przez lata słuchaliśmy melodii przyjemnych
Lecz głos jej ucichł, sfer niebiańskich pienia

Wspominam ją przy kubku kawy, szklance wina
Roztańczone myśli, uczucia nowe i radosne
Była artystką melodii, piękna, młoda dziewczyna
Piosenkami budziła nasze serca, i tworzyła wiosnę.

Zmarła, odeszła, już zamilkły jej jedwabne tony
Do współczesnych wrzasków porównać ją to grzech
Jej piosenki brzmiały pięknie jak dzwonki i dzwony
Zostanie natchnieniem na zawsze i dla wszech.

Składamy tobie hołd uczuć czułych, serdecznych
Gdy nucimy twe piosenki, te wspomnienia młodości
Zapisaliśmy w sercach dźwięki nut słonecznych
Twój dorobek to bogactwa radosnej miłości.

Ku pamięci Ireny Jarockiej

16 września 2013 00:45 | Marta

Wywiad z Panią Irenką :)

Irena Jarocka wraca do domu

[polki.pl gwiazdy]

15 września 2013 18:17 | Jan Sporek

Irena - wspomnienie

[sporek.com]

Fragment:
"Była wielka i w tej wielkości niezwykle skromna, serdeczna i ciepła. Jedna z największych DAM polskiej piosenki. Na scenie elegancka, cała w muzyce, którą śpiewała; patrzyła w oczy wybranych słuchaczy i nawiązywała bezpośredni kontakt. Nie potrzebowała wyzywających kreacji; wychodziła, śpiewała i zachwycała publiczność. "

15 września 2013 05:48 | Michał Sobolewski

Listy i Pytania

Otrzymałem w okresie ostatnich kilku dni emaile od znanych mi fanów z przeprosinami za impulsywne, nieprzemyślane zachowanie w Księdze Gości (KG). Odpowiadam, jak zawsze tu pisałem, każdy jest mile widziany ale w "domu" Ireny musi być porządek, zasady są po to by je przestrzegać.

W związku z wpisem Joanny nt. nagrania piosenki "Byłeś słońcem moich dni" byłem pytany, czy jest to prawdą, że Joasia była na tym nagraniu i czy to ja jestem na okładce płyty "Być narzeczoną twą". Na okładce jestem z Ireną, zrobiła je Renatka Pajchel. Tak, Joasia była z nami na tym nagraniu. W tym czasie robiła nam projekt zmian do naszego pierwszego domku na osiedlu Groty, który otrzymałem z przydziału PAN i była przyjacielem domu. Ja z reguły nigdy nie chciałem przeszkadzać w nagraniach Ireny więc bywałem jedynie wyjątkowo.

Piotrek (Figiel) z okazji realizacji albumu "Być narzeczoną twą" nabył nowy sprzęt muzyczny całkowicie skomputeryzowany, więc kilka razy wpadłem do niego by pomóc mu z programowaniem jego nowego instrumentu. Podczas jednej z wizyt u niego, na próbie Piotrek zauważył, że Irena śpiewa tę piosenkę całkowicie inaczej gdy ja byłem przy tym obecny. Poprosił mnie bym był w studio na nagraniu, bo zależało mu na właśnie takiej wersji. W tym okresie kończyłem mój doktorat i przygotowywałem się do obrony, praktycznie na nic nie miałem czasu. Zapytałem Irenę czy rzeczywiści muszę im przeszkadzać w pracy. Co jest powodem, że ona to może śpiewać inaczej. Powiedziała: "Przez ostatnie dwa lata jestem tak szczęśliwa, że boję się, że to się może kiedyś skończyć. Gdy o tym myślę, paraliżuje mnie to. Chciałabym śpiewać tę piosenkę do ciebie, wtedy czuję się bezpieczniej".

W Stanach Irena lubiła pod koniec koncertu odpowiadać na pytania publiczności, nazywała to "mini wywiad". W miarę czasu spróbuje odpowiadać na podobne pytania skierowane do mnie. Ponieważ KG jest obecnie odwiedzana przez ludzi prasy, redaktorów muzycznych, czy ludzi zaproszonych w związku z rożnymi inicjatywami upamiętnienia Ireny, zależy mi na tym by ta Księga miała "Irenkowy Styl" dla przypadkowych gości. W związku z tym proszę przesyłać ewentualne zapytania do mnie emailem (jarocka@gmail.com) a ja w miarę czasu spróbuję udzielić odwiedzi na łamach KG.

Z szacunkiem,
- ms

15 września 2013 02:13 | Andrzej Masłowski

IRENA JAROCKA nie żyje! z pamiętnika "Nawiedzonego Studia"

[Andrzej Masłowski]

Fragment:
"Reasumując, gdyby nie pamiętna Gwiazdka Roku 1977, gdyby nie te dwie płyty Ireny Jarockiej, nie byłbym być może pasjonatem muzyki, więc Pani Irenie należy się ode mnie duży ukłon, gdyż w taki oto sposób stała się najważniejszą muzyczną postacią mego życia. Czy tego ktokolwiek chce czy nie. Dziękuję Najdroższa Pani Ireno, za pierwsze kroki ku miłości do muzyki i wytyczenie nowej ścieżki życiowej !!!"

13 września 2013 18:43 | ArturR.

Do p.Michała

p.Michale - już na prywatnego maila pisałem podziękowanie, bardzo się cieszę że odwiedził pan tę stronę "Śpiewając Miłuję" Wielbiciele I.Jarockiej - cieszę się że dzięki mojej prośbie zajrzał pan na laptopa p.Ireny i znalazł pan tę modlitwę, ta modlitwa dla mnie również ważne słowa i mam nadzieję że dla wszystkich.
Dziękuję raz jeszcze :)

13 września 2013 12:53 | Maria

IRENA JAROCKA, Byłeś słońcem moich dni; P. Figiel, B. Olewicz


12 września 2013 20:33 | gość

Fragmenty z koncertu poświęconego Irenie w Oławie


12 września 2013 04:45 | YouTube

Irena Jarocka "Muzyka łączy pokolenia"


12 września 2013 04:38 | YouTube

Irena Jarocka: "Sobą być" i "W świetle nocy w mroku dnia"

Irena Jarocka: "Sobą być" i "W świetle nocy w mroku dnia"



12 września 2013 02:22 | Joanna z Warszawy

Informacja o najbliższej audycji w radiu "SEZAM" poświęconej piosenkom Ireny Jarockiej.

Radio SEZAM objął patronatem ogłoszony w "Kawiarence Ireny Jarockiej" konkurs z nagrodami pod tytułem "By coś zostało z tych dni" na " Złotą 20 Przebojów Ireny Jarockiej" który trwa od 7 do 27 września br.
Propozycje "Kawiarenkowiczów" biorących udział w tym konkursie są prezentowane na antenie tego internetowego radia w podawanych tam terminach. Najbliższa audycja, w której zaprezentowana będzie trzecia z kolei propozycja zestawu najbardziej lubianych przebojów śpiewanych przez Naszą Irenę, przesłanego na ten konkurs, odbędzie się w piątek (13 września) o godzinie 20:20.

www.radiosezam.pl

Przepraszam za nieco spóźnioną i mało precyzyjną moją poprzednią informację o tych audycjach i zapraszam na piątkową.

J.

11 września 2013 20:33 | Radio Sezam

prawie codziennie od 20-tej gra piosenki Ireny Jarockiej


11 września 2013 13:22 | Marika

Uśmiech na trochę zachmurzony i deszczowy dzień :)

Dzień dobry wszystkim .
Jak miło słuchało mi się uroczej piosenki "Byłeś Słońcem moich dni" ( jednej z tych najbardziej ulubionych przeze mnie) -przypomnianej wczoraj przez Agatę...dzięki za to:)
Wykonanie Pani Ireny jest mocno poruszające.Do tego utworu bardzo osobiste i tak ciekawe wspominki Joanny - szczęśliwe są takie chwile zatrzymane w sercu. dziękuję Joanno , że opowiedziałaś o nich ;)Dzięki nim właśnie Pani Irenka ciągle bliższa i bliższa.
Mój relaks przy kawie stał się jeszcz bardziej zbawienny. Uśmiech za to ode mnie najładniejszy , jaki mam dla Agaty i Joanny.
Dla wszystkich życzenia choć trochę słonecznego popołudnia i dobrego odpoczynku. Pozdrawiam:)

11 września 2013 12:58 | Agata

do: 11 września 2013 11:34 | Jola

p. Jolu, nie będę pisać o sobie bo to nie moja Księga Gości. Powiem może w ten sposób: do piosnek Ireny Jarockiej trzeba dorosnąć, ja dorosłam zbyt późno, praktycznie od czasu CD "Małe rzeczy". Na koncerty p. Ireny chodzili moi rodzice i zabierali mnie nawet na siłę. Ja wtedy wolałam zespoły Budka Suflera czy Lady Pank. Pamiętam, gdy byłam z rodzicami w Tetrze Buffo, oni byli zachwyceni recitalem a ja raczej pięknymi zdjęciami p. Renaty Pajchel, które można było tam zobaczyć. O ile sobie przypominam p. Irena otrzymała wtedy kolejną Złotą Płytę. Ostatni raz byłam z rodzicami w sali Kongresowej (2010) na koncercie Diwy Polskie Estrady, z tych kilu pań p. Irena błyszczała, była dla mnie prawdziwą damą. Po koncercie rodzice kupili CD "Małe rzeczy" a teksty, które analizował mój Tato, nazywał "mądrymi". Te teksty zwróciły też moją uwagę. Później szperanie na YouTube i w końcu ten portal, teledyski, galeria, wywiady, artykuły, to wszystko pomogło mi zrozumieć jak wyjątkową postacią była p. Irena.

11 września 2013 12:30 | Y.T.

"Zielona lipka" na miłe popołudnie :-)


11 września 2013 11:08 | Joanna z Warszawy

Do Agaty :-)

Tak Agato miałam ten zaszczyt i przyjemność być przy nagrywaniu tej piosenki w "Polskich Nagraniach" na ul. Długiej w Warszawie.Zostałam zaproszona tam przez Irenę i Michała jako jedyna osoba nie związana z realizacją tego zadania.Nad nagraniem czuwaj osobiście Piotr Figiel.Nie jestem zawodowo związana z tą branżą i samo studio, organizacja pracy była dla mnie ciekawa.Trzeba pamiętać, że były to czasy o nieporównywalnie innych możliwościach technicznych.Na nagranie wokalu była do dyspozycji Ireny tylko jedna tzw. ścieżka. Stałam razem z Michałem i całą pracującą tam ekipą, w pomieszczeniu gdzie stała cała aparatura, a za szybą Irena Jarocka, która patrzyła tylko na swojego ukochanego Michała S.Nie pamiętam niestety daty, ale był to ostatni dzień nagrań piosenek na płytę p.t. "Być narzeczoną twą". Ja kiedyś o tym już tu pisałam, że już po pierwszym nagraniu ja byłam zachwycona piosenką, interpretacją Ireny tej piosenki i widać było,że bardzo przeżywa tę piosenkę, dlatego to "wyznanie" jest tak autentyczne. Po po nagraniu wybiegła na korytarz, a za Nią Michał i ja. Reszta osób z Pitrem Figlem na czele, pozostali w pokoju i stali tam jak zaczarowani. Gratulowałam Jej tego wykonania a w Jej oczach pojawiły się łzy. Michał przytulił Irenę i ucałował, a jak "doszła do siebie", zaczęła kwestionować prawidłowość interpretacji pewnych fragmentów. Nie bardzo rozumiałam o co Je chodzi, ale z Piotrem Figlem mieli wspólny język więc były jeszcze dwie próby nagrania. Pamiętam tylko z tej dyskusji, że chodziło o ilość tego, to co Ty nazwałaś "szeptem", a Oni nazywali "przydechem".
Irena po tym nagraniu była cała drżąca, jak po ciężkim przeżyciu.
Byłam pewna, że będzie to ważna pozycja w dorobku Ireny a nawet Hit. Miałam okazję przekonać się,że zawód piosenkarki to nie jest taki łatwy zawód.
To chyba wtedy pokochałam Ich oboje na resztę życia.
Nie mogłam się doczekać tej płyty, więc po jakimś czasie dostałam w prezencie nagranie na kasecie i z nalepką Ireny. Potem oczywiście nabyłam płytę , ale dopiero potem zrozumiałam, że słuchanie tej piosenki najlepiej słuchać w pewnym skupieniu i może dlatego nie była często puszczana w radiu. Chyba też z tego powodu, oraz tego, że dla Ireny była to Ich "prywatna" piosenka nie włączała jej do programu koncertów. Ale nie wykluczone, że gdzieś ją zaśpiewała na koncercie, więc dołączam się Agato ( jeśli pozwolisz) do Twojego pytania.
Miłego dnia :-)
J.

11 września 2013 07:22 | Agata

Byłeś słońcem moich dni

Zachwycona jestem interpretacją piosenki "Byłeś słońcem moich dni" w wykonaniu p. Ireny. Trochę przypomina mi atmosferę piosenki "Nie opuszczaj mnie". Jest tak delikatnie wyszeptana z mocniejszymi kontrastującymi akcentami. Czuję wyznanie szczerej miłości do kochanej osoby. Wykonanie p. Dominiki też jest przejmujące trochę "siłowe" jak dla mnie. Interpretacja p. Ireny jest znacznie subtelniejsza i przy tej interpretacji czuję przeszywające ciarki ilekroć ją słucham.

Przeczytałam ciekawe komentarze do tej piosenki na YouTube, zgadzam się: "najpiękniejsza piosenka jaką kiedykolwiek słyszałam…". Zastanawiam się jak to się stało, że nigdy jej nie słyszałam na koncertach p.Ireny. Czy ktoś słyszał wykonanie tej piosenki na żywo?

10 września 2013 18:59 | Marika

Do Sylwii i Marcina :)

Ten wpis mogłabym rozpocząć nieco filozoficznie, że piosenki Pani Irenki nieustannie tak samo aktualne i bliskiie różnym pokoleniom, że zwierają uniwersalne prawdy ... i nie byłaby to laurka na wyrost, , bo o życiu i wszystkich jego odcieniach są teksty Jej utworów.
Ja jednak nie będę tego wątku ciągnęła , choć o piosenkach Pani Irenki można byłoby nieustannie i zawsze odnalazłoby się coś nowego, chce bowiem słów parę napisać o pomyśle zestawień dwóch różnych interpretacji. Lubię takie zestawienia i moim zdaniem pomysł zarówno Sylwii, jak i Marcina ( wpisywali się Oni ,co prawda w odwrotnej kolejności, ale ja jednak jestem tradycjonalistką jeśli chodzi o pierwszeństwoa dla Pań). Bardzo trafiony :)
Najpierw o propozycji Sylwii - tutaj obie wykonawczynie trafiają zarówno w mój gust muzyczny jak i sposób interpretacji tej samej piosenki, która ( choć mniej znana - jeśli o repertuar Pani Irenki), to ma w sobie coś magicznego i refleksyjnego zarazem.
Jeśli natomiast chodzi o dwie interpretacje zaproponowane przez Marcina, to napiszę tak : jeśli byłabym zaproszona na weselne tańce, to druga wersja jest ( w moim odczuciu ) bardziej taneczna...jeśli zaś chciałabym posiedzieć przytulona do kochanej osoby, to tutaj pani Irenka jest wręcz rewelacyjna i bezapelacyjnie Jej przyznałabym pierwszeństwo.
Miło pozdrawiam Sylwię i Marcina, dla wszystkich dobre myśli przesyłam.
Spokojnego wieczornego wypoczynku życzę :)

10 września 2013 18:52 | Jacek

Byłeś słońcem moich dni

Dwie jak różne a jednak wzruszające, wręcz przeszywające interpretacje, zwłaszcza gdy miało się to "słońce".
[www.youtube.com] [www.youtube.com]


10 września 2013 18:36 | Marta

Dziękuje.

Chciałam bardzo podziękować za dodanie tego pięknego koncertu z Dąbrowy Białostockiej. Jestem za to bardzo wdzięczna :)
Serdecznie pozdrawiam Pana Michała , Panią Monikę , Radleya i Was odwiedzających tę cudowną stronę :)

10 września 2013 18:13 | Sylwia

Irena Jarocka i Sylwia Wiśniewska - 12 łez


10 września 2013 17:37 | Marcin

Dwie wersje, dwie jak odmienne interpretacje

Oryginalna wersja "Poproś mnie tylko do tańca" (akompaniuje kompozytorka Wanda Żukowska) i wersja przygotowana na rynek amerykański w aranżacji Wandy Żukowskiej: "Dancing all night with a stranger". Ciekaw jestem kto, którą wersję preferuje?


10 września 2013 15:44 | YT

2009 koncert w Dąbrowie Białostockiej


10 września 2013 11:02 |

Irena Jarocka "Ne me guite pas"

[my.mail.ru]
Miłego dnia