Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
2 lutego 2009 07:39 | Irena
Już wracam.....
Kończy się niedziela a ja już żyję wyjazdem do Polski, za 3 dni wsiadam do samolotu. Mam nadzieję, że nie załapię się na grypę, która zbiera u Was swoje żniwo . Współczuję Wam tej choroby i pamiętajcie, że trzeba ją dokładnie wyleczyć bo niewyleczona może zostawić trwałe ślady w organiźmie, czasem trudne do zlikwidowania.
Ostatnio czytając wspomnienia Joasi wzruszyłam się, odżyły miłe chwile z tamtych lat. Dziękuję Ci Joasiu. Żałuję, że nie zgłosiłam się do Was w trakcie pisania książki aby spisać Wasze wspomnienia zwiazane z moją piosenka z moim śpiewaniem. Pewnie macie w zanadrzu wiele ciekawych historyjek, przeżyć, emocji. Jesteście bardzo piękną i wrażliwą grupą "moich ludków", świadczy o tym chociażby Wasz odbiór ostatniej płyty. Warto było ją nagrać.
Proszę opisujcie Wasze wspomnienia, przygody, wasze chwile z moją piosenką.
Może ktoś skusiłby się na spisanie tego i kto wie, może to kiedyś się przyda......
Kilka takich sympatycznych opowiadań opisałam już w książce jak chociażby przypomnę Wam moje spotkanie z Jerzym Kukuczką wybitnym polskim alpinistą, himalaistą. Było to przed jakimś programem telewizyjnym w TV Katowice. Pan Kukuczka wrócił akurat z kolejnej niebezpiecznej wyprawy i miał o niej opowiadać, gdy mnie zobaczył podszedł aby podziękować za moje piosenki, które dodają mu siły na zdobywanie największych szczytów. Opowiadał, że wysoko w górach gdy odpoczywał w namiocie zawsze towarzyszyla mu moja kaseta "Złote przeboje I. J.",
To było dla mnie najpiękniejsze podziękowanie, miałam "gęsią skórkę" jak to opowiadał i dziękowałam Bogu, że też mogę na coś się przydać ludziom. Oj ...odpłynęłam za daleko. Jakoś mi tak romantycznie dzisiaj. W Lubbock codziennie piękne slońce czasami nawet ciepło w ciągu dnia, ale w sumie to czuje się chłód zimy, która szaleje w większości Stanów.
Dziękuję Wam za głosowanie na "Parę Roku" ...Też jestem ciekawa jak poszło....
No cóż, kończę na dzisiaj i do zobaczenia już niedługo w Polsce, zapraszam na koncerty.
Ostatnio czytając wspomnienia Joasi wzruszyłam się, odżyły miłe chwile z tamtych lat. Dziękuję Ci Joasiu. Żałuję, że nie zgłosiłam się do Was w trakcie pisania książki aby spisać Wasze wspomnienia zwiazane z moją piosenka z moim śpiewaniem. Pewnie macie w zanadrzu wiele ciekawych historyjek, przeżyć, emocji. Jesteście bardzo piękną i wrażliwą grupą "moich ludków", świadczy o tym chociażby Wasz odbiór ostatniej płyty. Warto było ją nagrać.
Proszę opisujcie Wasze wspomnienia, przygody, wasze chwile z moją piosenką.
Może ktoś skusiłby się na spisanie tego i kto wie, może to kiedyś się przyda......
Kilka takich sympatycznych opowiadań opisałam już w książce jak chociażby przypomnę Wam moje spotkanie z Jerzym Kukuczką wybitnym polskim alpinistą, himalaistą. Było to przed jakimś programem telewizyjnym w TV Katowice. Pan Kukuczka wrócił akurat z kolejnej niebezpiecznej wyprawy i miał o niej opowiadać, gdy mnie zobaczył podszedł aby podziękować za moje piosenki, które dodają mu siły na zdobywanie największych szczytów. Opowiadał, że wysoko w górach gdy odpoczywał w namiocie zawsze towarzyszyla mu moja kaseta "Złote przeboje I. J.",
To było dla mnie najpiękniejsze podziękowanie, miałam "gęsią skórkę" jak to opowiadał i dziękowałam Bogu, że też mogę na coś się przydać ludziom. Oj ...odpłynęłam za daleko. Jakoś mi tak romantycznie dzisiaj. W Lubbock codziennie piękne slońce czasami nawet ciepło w ciągu dnia, ale w sumie to czuje się chłód zimy, która szaleje w większości Stanów.
Dziękuję Wam za głosowanie na "Parę Roku" ...Też jestem ciekawa jak poszło....
No cóż, kończę na dzisiaj i do zobaczenia już niedługo w Polsce, zapraszam na koncerty.
1 lutego 2009 21:45 | Bogusia L
Muszę Wam napisać ,ze piosenka "Zielona lipka" nie "daje" mi spokoju,szukam tą piosenkę....
Napisałam maila do pani redaktor z naszego lokalnego radia i dzisiaj sobie siedzę i słucham na żywo tej pieknej audycji i słyszę jak pani redaktor czyta moj mail,gdzie pisałam o naszej Irence i KG.....tak więc "reklama" poszła i radiosłuchacze powiedzieli,ze Irena Jarocka to wspaniała Artystka i dla wszystkich była nadana piosenka "Był ktoś".....
Pozdrawiam Irenkę,ktora pewnie powoli się pakuje i wszystkich,którym bliska jest piosenka Ireny Jarockiej.
Napisałam maila do pani redaktor z naszego lokalnego radia i dzisiaj sobie siedzę i słucham na żywo tej pieknej audycji i słyszę jak pani redaktor czyta moj mail,gdzie pisałam o naszej Irence i KG.....tak więc "reklama" poszła i radiosłuchacze powiedzieli,ze Irena Jarocka to wspaniała Artystka i dla wszystkich była nadana piosenka "Był ktoś".....
Pozdrawiam Irenkę,ktora pewnie powoli się pakuje i wszystkich,którym bliska jest piosenka Ireny Jarockiej.
1 lutego 2009 20:46 | fratris@tlen.pl
Krakow
Serdeczne i miłe pozdrowienia dla Pani Ireny Jarockiej Sle Andrzej Stefański. Pięknie że Irena Jarocka będzie miała koncert w Warszawie. Naprawde będzie fajnie,i miło.Gdyż zawsze na koncertach Irenki jest cieplutko i dobrze. Have Yourself A Merry Little Christmas. Santa Claus Is Coming to Town.
1 lutego 2009 17:00 | Maciek - Freiburg
przepraszam, popelnilem pare bledow skladniowych w moich ostatnich wpisach... :-(
1 lutego 2009 16:58 | Maciek - Freiburg
....
bardzo zafascynowaly mnie Twoje wspomnienia Joasiu i jesli nadal bedziesz miala sie ochote nimi z nami dzielic - przyjmiemy je z wielka radoscia i zaciekawieniem. Cieszylbym sie bardzo, gdyby jeszcze inni podzielili sie swoimi 'skarbami', a takowe na pewno maja. Wiec do dziela Kochani! Rowniez sie ciesze Joasiu, ze w KG ponownie mamy troszke ciepelka! Zycze Wam milego niedzielnego popołudnia...i pozdrawiam!!!
Maciek
Maciek
1 lutego 2009 16:53 | Maciek - Freiburg
Przyszlosc wazna, ale wspomnien nie wolno zapomniec
1 lutego 2009 15:34 | Gosia NB
Kronikarz Jo-Asia:)
Tak to Jo-Asia przyjmujesz przymusowo (haha)funkcję kronikarza od historii ciekawych i nieznanych nam a związanych z Ireną. Dla nas to gratka nielada ! Dziękujemy:)) Przyjemnej niedzieli wszystkim przy kawie i słodkim ciastku-mniammm
1 lutego 2009 14:49 | :)))))))))))
Ciekawe jaki będzie rezultat głosowania na Parę Roku?
Teraz tylko czekać trzeba do 9 lutego i wszystko stanie się jasne.
31 stycznia 2009 22:59 | Maciek - Freiburg
Joanno - pisz prosze jak najwiecej!!! Z wielkim zainteresowaniem je wszyscy czytamy!!! Pozdrawiam Ciebie i wszystkich pisaczy i czytaczy!!! M
31 stycznia 2009 21:28 | Joanna z Warszawy
Dzięki za linki
Bogusiu i Paulinko!
Dzięki za linki do wywiadu.Wysłuchałam go z prawdziwą przyjemnością.
Bugusiu,w odpowiedzi na Twoje pytanie-od ponad dwu lat pisałam KG, ale podpisywałam j.k.
Dopiero gdy wystąpiłam z apelem po promocji płyty, uznałam za celowe podać imię i nazwisko.
Cieszę się,że atmosfera KG się poprawiła.Myślę, że jak Irena podczas pobytu w Polsce dostarczy nam okazji do nowych wrażeń,a te wspomieniowe opowiadania, stracą w Waszych oczach na atrakcyjności i pozostaną już tylko mojej pamięci.Zasada "jak kamień w wodę" sprawdza się najlepiej w życiu.
Pozdrowienia dla Wszystkich Gości Kawiarenki.
Dzięki za linki do wywiadu.Wysłuchałam go z prawdziwą przyjemnością.
Bugusiu,w odpowiedzi na Twoje pytanie-od ponad dwu lat pisałam KG, ale podpisywałam j.k.
Dopiero gdy wystąpiłam z apelem po promocji płyty, uznałam za celowe podać imię i nazwisko.
Cieszę się,że atmosfera KG się poprawiła.Myślę, że jak Irena podczas pobytu w Polsce dostarczy nam okazji do nowych wrażeń,a te wspomieniowe opowiadania, stracą w Waszych oczach na atrakcyjności i pozostaną już tylko mojej pamięci.Zasada "jak kamień w wodę" sprawdza się najlepiej w życiu.
Pozdrowienia dla Wszystkich Gości Kawiarenki.
31 stycznia 2009 20:38 | WM
Joanna powinna umieszczać takie opowieści obowiązkowo. Głosowanie trwa do północy.
Miłego wieczoru i weekendu dla wszystkich.
31 stycznia 2009 20:13 | juergen
Para Roku -> Srebrne Jablko "Pani"
... no to glosujmy jeszcze na tego Super-Tate, a przy okazji na nasza Irene ;-) Dzieki Joanno, bardzo zabawne i mile wspomnienia. Jezeli to jest zanudzanie Joanno, to prosze bardzo o wiecej, chetnie sie przy Twoich wpisach ponudze;-) A tak przy okazji, to bardzo pasuja Twoje ostatnie wspominkowe wpisy do tematu aktualnego glosowania.
Gdzie jak nie tu, jest wlasnie miejsce na takie mile i ciekawe wspomnienia, refleksje, a dla nas fanow w roznym wieku i z roznych etapow kariery naszej Gwiazdy, tym bardziej cenne. Przyjemnego weekendu Wszystkim.
[www.styl24.pl]
Gdzie jak nie tu, jest wlasnie miejsce na takie mile i ciekawe wspomnienia, refleksje, a dla nas fanow w roznym wieku i z roznych etapow kariery naszej Gwiazdy, tym bardziej cenne. Przyjemnego weekendu Wszystkim.
[www.styl24.pl]
31 stycznia 2009 20:06 | Paulina
Wywiad...
Początek wywiadu z Panią Irenką którego link podała Pani Bogusia:) [www.interia.tv]
Pani Joanno, bardzo miło czyta się Pani wspomnienia:)
Pozdrowionka dla wszystkich
Pani Joanno, bardzo miło czyta się Pani wspomnienia:)
Pozdrowionka dla wszystkich
31 stycznia 2009 19:34 | Joanna z Warszawy
z okazji zakończenia plebiscytu na Parę Roku, jeszcze jedna opowieść
Witam wszystkich serdecznie!
Nie wiem,czy Michałowi i Irenie potrzebne jest to Srebrne Jabłko do szczęścia,a może bardziej nam, aby poznać siłę działania w grupie i smak zwycięstwa jako rezultat takiego wspólnego działania.Aby wysyłane SMS były wysyłane z pełnym przekonaniem, chcę dzisiaj napisać jak to jest mieć doczynienia z naukowcem w życiu codziennym.Oczywiście moje spostrzeżnia są z pozycji osoby postronnej, choć zaprzyjażnionej.Irena często mówi,że wyjechała do USA, aby mąż mógł się realizować zawodowo i nie sposób się nie zgodzić z taką decyzją.Zapewne miała świadomość, że Michał jest człowiekiem niezwykłym.Nasza znajomość i współpraca zaczęła się w wyniku konieczności dostosowania typowego projektu domu jednorodzinnego do potrzeb indywidualnych inwestora.W piwnicy miało powstać studio nagrań i jeszcze inne zmiany architektoniczne wynikające z gustu i życzeń przyszłych mieszkańców.Ja byłam przedstawićielem firmy,która realizowała to osiedle ale nie była to realizacja "pod klucz". Michał zaangażował się w prace wykończeniowe.Nie miał w tym czasie wiele doświadczeń w tym zakresie,ale miał przekonanie,że wszystkiego można się nauczyć i że tego ich gniazdka nikt tak dobrze nie "uwije" jak On.Jak dotąd nie ma w tym może nic nadzwyczajnego, ale jesli przed rozrobieniem zaprawy poprosił mnie o wzór chemiczny cementu, aby przed dodaniem do niego wody, prześledzić reakcję chemiczną jaka zajdzie w wyniku tej operacji, miałam pewność, że jego dociekliwość jest nieprzeciętna.Póżniej,gdy na urlopie wychowawczym wychowywałam moją córkę o trzy miesiące starszą od ich Moniki, Michał zrobił mi wykład na temat "Systemów otwierania niemowlęcych śpiszków " ich zalet i wad oraz oceny funkcjowalności tych rozwiązań. Nika wychowywana głównie przez Tatę, bo Irena czesto wyjeżdżała na koncerty, nie miała jeszcze roku jak bezbłędnie rozróżniała różne narzędzia do majsterkowania i podawała je tacie, gdy właśnie pracował stojąc na drabinie.Taka Jego postawa życiowa została doceniona w pełni, nie dopiero zagranicą.Z pozycji Ireny, jako żony, pewnie wygląda to jeszcze inaczej, ale napewno bazą tego związku jest rozum i serce.Poza tym oboje mają wdzięk i to też powoduje, że życzymy im wszystkiego co najlepsze i co może sprawić im radość.A więc wykorzystajmy tę okazję i ...Pozdrawiam wszystkich.
Nie wiem,czy Michałowi i Irenie potrzebne jest to Srebrne Jabłko do szczęścia,a może bardziej nam, aby poznać siłę działania w grupie i smak zwycięstwa jako rezultat takiego wspólnego działania.Aby wysyłane SMS były wysyłane z pełnym przekonaniem, chcę dzisiaj napisać jak to jest mieć doczynienia z naukowcem w życiu codziennym.Oczywiście moje spostrzeżnia są z pozycji osoby postronnej, choć zaprzyjażnionej.Irena często mówi,że wyjechała do USA, aby mąż mógł się realizować zawodowo i nie sposób się nie zgodzić z taką decyzją.Zapewne miała świadomość, że Michał jest człowiekiem niezwykłym.Nasza znajomość i współpraca zaczęła się w wyniku konieczności dostosowania typowego projektu domu jednorodzinnego do potrzeb indywidualnych inwestora.W piwnicy miało powstać studio nagrań i jeszcze inne zmiany architektoniczne wynikające z gustu i życzeń przyszłych mieszkańców.Ja byłam przedstawićielem firmy,która realizowała to osiedle ale nie była to realizacja "pod klucz". Michał zaangażował się w prace wykończeniowe.Nie miał w tym czasie wiele doświadczeń w tym zakresie,ale miał przekonanie,że wszystkiego można się nauczyć i że tego ich gniazdka nikt tak dobrze nie "uwije" jak On.Jak dotąd nie ma w tym może nic nadzwyczajnego, ale jesli przed rozrobieniem zaprawy poprosił mnie o wzór chemiczny cementu, aby przed dodaniem do niego wody, prześledzić reakcję chemiczną jaka zajdzie w wyniku tej operacji, miałam pewność, że jego dociekliwość jest nieprzeciętna.Póżniej,gdy na urlopie wychowawczym wychowywałam moją córkę o trzy miesiące starszą od ich Moniki, Michał zrobił mi wykład na temat "Systemów otwierania niemowlęcych śpiszków " ich zalet i wad oraz oceny funkcjowalności tych rozwiązań. Nika wychowywana głównie przez Tatę, bo Irena czesto wyjeżdżała na koncerty, nie miała jeszcze roku jak bezbłędnie rozróżniała różne narzędzia do majsterkowania i podawała je tacie, gdy właśnie pracował stojąc na drabinie.Taka Jego postawa życiowa została doceniona w pełni, nie dopiero zagranicą.Z pozycji Ireny, jako żony, pewnie wygląda to jeszcze inaczej, ale napewno bazą tego związku jest rozum i serce.Poza tym oboje mają wdzięk i to też powoduje, że życzymy im wszystkiego co najlepsze i co może sprawić im radość.A więc wykorzystajmy tę okazję i ...Pozdrawiam wszystkich.
31 stycznia 2009 17:29 | ewik ewaim1967@o2.pl
Grypowo:(
Witam:)Grypa szaleje nadal,właśnie od trzech dni panuje w moim domu,a ponieważ zachorował na nią mój mąż,więc panuje u mnie trzecia światowa:(
Życzę pani Irenie i panu Michałowi,by zostali parą roku,chociaż i bez tego tytułu,zapewne nią są:)
6 marca planuję wybrać się na koncert do Borka Wlkp,mam nadzieję spotkać tam wielu znajomych(gorzowianko,między innymi do Ciebie kieruję te słowa:))
Joanno,z wielkim zaciekawieniem czytałam Twoje opowieści,może tak ciąg dalszy:)
Pozdrawiam panią Irenkę i wszystkich fanów.
Życzę pani Irenie i panu Michałowi,by zostali parą roku,chociaż i bez tego tytułu,zapewne nią są:)
6 marca planuję wybrać się na koncert do Borka Wlkp,mam nadzieję spotkać tam wielu znajomych(gorzowianko,między innymi do Ciebie kieruję te słowa:))
Joanno,z wielkim zaciekawieniem czytałam Twoje opowieści,może tak ciąg dalszy:)
Pozdrawiam panią Irenkę i wszystkich fanów.
31 stycznia 2009 17:16 | :-)
Ostatnie godziny wysyłania sms. Więcej głosów, większe szanse na Parę Roku : Irena i Michał- to jest to!!!
31 stycznia 2009 15:45 | SMS
PARA ROKU------jeszcze tylko dzisiaj zagłosuj
Plebiscyt „Srebrne Jabłka” magazynu PANI
Wysyłamy smsy pod numer 7265 w zależności od wybranej nagrody- treść poniżej oraz z końcówką 07 czyli siódma para- Irena i Michał. Całkowity koszt smsa 2,44 zł. Smsy wysyłamy do 31 stycznia 2009r.
Perfumy - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.FERRE.07
Kosmetyki - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.AVENE.07
Zegarki - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.ZEGAREKA.07
Złote zegarki - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.ZEGAREKB.07
Puder - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.PUDER.07
Pióra - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.PIORO.07
Instytut - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.INSTYTUT.07
Wisiory - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.KRUK.07
Torby - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.TORBAB.07
Torby - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.TORBAA.07
Wysyłamy smsy pod numer 7265 w zależności od wybranej nagrody- treść poniżej oraz z końcówką 07 czyli siódma para- Irena i Michał. Całkowity koszt smsa 2,44 zł. Smsy wysyłamy do 31 stycznia 2009r.
Perfumy - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.FERRE.07
Kosmetyki - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.AVENE.07
Zegarki - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.ZEGAREKA.07
Złote zegarki - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.ZEGAREKB.07
Puder - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.PUDER.07
Pióra - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.PIORO.07
Instytut - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.INSTYTUT.07
Wisiory - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.KRUK.07
Torby - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.TORBAB.07
Torby - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.TORBAA.07
31 stycznia 2009 14:58 | eSeMeSy
Głosujemy na naszą Parę Roku czyli na Irenę i Michała.
Kto jeszcze może albo tego nie zrobił a czyta KG,to niech bierze komórke w rękę i wyśle na szczęśliwą parę nr 07. Szczegóły na tej stronie.Jeśli szczęście dopisze to możę i jakaś miła nagroda nie jednemu wpadnie przy okazji.
Joanna powinna pisać tutaj bardzo często,bo na pewno ma wiele takich histirii do opowiedzenia.
Joanna powinna pisać tutaj bardzo często,bo na pewno ma wiele takich histirii do opowiedzenia.
31 stycznia 2009 10:36 | Bogusia L
Dzień dobry Gosiu NB,miło,że jesteś.
31 stycznia 2009 10:35 | Bogusia L
kawa dla Joanny
Joanno zapytam wprost "gdzie" TY byłaś wcześniej,że nie było Cię w KG?
Oj to są piękne wspomnienia.....pisz nam tutaj więcej.
Tak Basiu to już tylko godziny nas dzielą aby zagłosować .......jutro luty się zaczyna i liczymy dni do przyjazdu Irenki do Polski.
Miłego dnia i kawa,herbata dla wszystkich.
Oj to są piękne wspomnienia.....pisz nam tutaj więcej.
Tak Basiu to już tylko godziny nas dzielą aby zagłosować .......jutro luty się zaczyna i liczymy dni do przyjazdu Irenki do Polski.
Miłego dnia i kawa,herbata dla wszystkich.
31 stycznia 2009 10:29 | Gosia NB
:)
Witam . Asiu... takie historie jak nam tu piszesz są bardzo cenne dla nas fanów! Na pewno odszukasz w pamięci jeszcze wiele ciekawostek, może anegdot życiowych związanych z nasza Ireną? Pisz nam tu wszystko co wiesz! No dobra nie wszystko :) i nie codziennie...ale często.
Bogusia ja tu jestem... Tylko nie zawsze piszę , że to ja jestem, ale postaram się poprawić i nie być anonimowa- chyba że znowu w pośpiechu pisząc zapomnę wstawić imienia:) . Monika ta herbatka z Mg działa- to było np też moje.
Pisaliście o swoich ulubionych piosenkach... Ulubione, bliskie, osobiste, antydepresyjne- jakoś to tak sobie podzieliłam. Np. przykładem takiej bliskiej jest Kocham. Pamiętam gdy jako dziecko prosiłam mamę żeby kupiła mi płytę Ballady rosyjskie tylko dlatego, że była tam piosenka mojej ulubionej piosenkarki. Właśnie na niej odkryłam tę przecudną balladę. Ech... chyba kupie sobie adapter:).
Bogusia ja tu jestem... Tylko nie zawsze piszę , że to ja jestem, ale postaram się poprawić i nie być anonimowa- chyba że znowu w pośpiechu pisząc zapomnę wstawić imienia:) . Monika ta herbatka z Mg działa- to było np też moje.
Pisaliście o swoich ulubionych piosenkach... Ulubione, bliskie, osobiste, antydepresyjne- jakoś to tak sobie podzieliłam. Np. przykładem takiej bliskiej jest Kocham. Pamiętam gdy jako dziecko prosiłam mamę żeby kupiła mi płytę Ballady rosyjskie tylko dlatego, że była tam piosenka mojej ulubionej piosenkarki. Właśnie na niej odkryłam tę przecudną balladę. Ech... chyba kupie sobie adapter:).
31 stycznia 2009 03:18 | ARTUR
Joanno........pisz! Koniecznie pisz i to dużo i często!!!
Przecież Ty jak mało kto Joanno masz tyle wspomnień z Parą,która bierze udział w tym plebiscycie.Tyle wiesz ciekawostek z życia Ireny i jej kariery.To właśnie takich wpisów tu brakowało i brakuje najbardziej.Piosenka "Byłeś słońcem moich dni" była ulubioną piosenką wielu dziewczyn z mojej klasy...i chłopaków też...choć sie nie przyznawali do tego głośno.
No to mamy dziś jeszcze ostatnią szansę na oddanie smsa na PARĘ ROKU.
A gdzie jest Edyta W..powtórzę to pytanie.
Dobranoc.
No to mamy dziś jeszcze ostatnią szansę na oddanie smsa na PARĘ ROKU.
A gdzie jest Edyta W..powtórzę to pytanie.
Dobranoc.
31 stycznia 2009 02:12 | Basia F
Szczęśliwy finał?
Już niedługo... i wszystko się wyjaśni. Czy będzie to kolejna okazja do świętowania dowiemy się wkrótce. Zanim jednak to nastąpi, pozostało nam jeszcze kilka godzin do oddania cennych głosów. Aby zwiększyć szansę na zwycięstwo Ireny i Michała w plebiscycie na Parę Roku, wysyłajmy na Nich sms. Nie przegapmy tych już ostatnich chwil. Zaszalejemy?
31 stycznia 2009 00:54 | Joanna z Warszawy
sprowokowana przez Jurgena.........i innych
Witam wszystkich!
Nie zamierzam pisać tu codziennie,ale tym razem przywołanie mojej ukochanej piosenki pt."Byłeś słońcem moich dni" spowodowała taką reakcję.Kulisy nagrań płyty w studio, były dla mnie nie mniej interesujące, jak uczestnictwo w koncercie na żywo.Niektóre piosenki nagrywały się, jakby same, za pierwszym razem pod okiem kompozytorów.Irena była w świetnej formie a zespół współpracował sprawnie jakby to było najłatwiejsza praca na świecie.I przyszedł czas na ostatnią właśnie tę piosenkę.Wszyscy chyba,a Michał i ja na pewno, byliśmy przekonani, że to będzie może nie przebój, ale bardzo ważna pozycja na tej płycie.Widać było, że Irena bardzo przeżywa ten tekst i szuka najwłaściwszej interpretacji. Piotr Figiel też przywiązywał wielką wagę do ostatecznego wyrazu tego utworu.To był planowo ostatni dzień nagrań,Irena była już bardzo zmęczona ale nie chciała i chyba nawet nie mogła odkładać finału nagrań. Mnie się pododały wszystkie, chyba trzy czy cztery nagrane już wersje.Michał wspierał Irenę a Ona i Piotr ciągle byli z czegoś niezadowoleni i szlifowali to jeszcze bez końca.Ponieważ produkcja płyty trwała długo, potem były opóżnienia z powodu braku okładek, Michał, w swojej dobroci, nagrał mi to na kasecie i z autorską nalepką Ireny dostałam ją w prezencie. Słuchałam jej bez końca, do czasu, kiedy moje mieszkanie odwiedził złodziej. Również On oprócz biżuterii, cennego zbioru znaczków pocztowych i numizmatycznego, docenił tę kasetę i włączył do łupu.Okazało się potem,że on też był fanem Ireny bo kiedy MO schwytała "Smutnego Misia" (bo taką miał ksywę),zwrócono mi tę kasetę bo nie oddał jej do pasera.Płyta się ukazała,ale o "Byłeś słońcem moich dni" mówiło się stosunkowo mało, a ja dzięki niej wiem, że zawód piosenkarki to nie taki łatwy zawód i wolę swój czyli inżyniera budownictwa lądowego, dzięki któremu zresztą poznałam, między innymi, najpierw Michała a później naszą Idolkę.Wybaczcie, jeśli przynudziłam.Pozdrawiam wszystkich tu zagłądających i dziękuję za miłe przyjęcie poprzednich i obiecuję nie brać w przyszłości tak dosłownie słów zachęty z Waszej strony do wpisywania się do tej księgi.
Nie zamierzam pisać tu codziennie,ale tym razem przywołanie mojej ukochanej piosenki pt."Byłeś słońcem moich dni" spowodowała taką reakcję.Kulisy nagrań płyty w studio, były dla mnie nie mniej interesujące, jak uczestnictwo w koncercie na żywo.Niektóre piosenki nagrywały się, jakby same, za pierwszym razem pod okiem kompozytorów.Irena była w świetnej formie a zespół współpracował sprawnie jakby to było najłatwiejsza praca na świecie.I przyszedł czas na ostatnią właśnie tę piosenkę.Wszyscy chyba,a Michał i ja na pewno, byliśmy przekonani, że to będzie może nie przebój, ale bardzo ważna pozycja na tej płycie.Widać było, że Irena bardzo przeżywa ten tekst i szuka najwłaściwszej interpretacji. Piotr Figiel też przywiązywał wielką wagę do ostatecznego wyrazu tego utworu.To był planowo ostatni dzień nagrań,Irena była już bardzo zmęczona ale nie chciała i chyba nawet nie mogła odkładać finału nagrań. Mnie się pododały wszystkie, chyba trzy czy cztery nagrane już wersje.Michał wspierał Irenę a Ona i Piotr ciągle byli z czegoś niezadowoleni i szlifowali to jeszcze bez końca.Ponieważ produkcja płyty trwała długo, potem były opóżnienia z powodu braku okładek, Michał, w swojej dobroci, nagrał mi to na kasecie i z autorską nalepką Ireny dostałam ją w prezencie. Słuchałam jej bez końca, do czasu, kiedy moje mieszkanie odwiedził złodziej. Również On oprócz biżuterii, cennego zbioru znaczków pocztowych i numizmatycznego, docenił tę kasetę i włączył do łupu.Okazało się potem,że on też był fanem Ireny bo kiedy MO schwytała "Smutnego Misia" (bo taką miał ksywę),zwrócono mi tę kasetę bo nie oddał jej do pasera.Płyta się ukazała,ale o "Byłeś słońcem moich dni" mówiło się stosunkowo mało, a ja dzięki niej wiem, że zawód piosenkarki to nie taki łatwy zawód i wolę swój czyli inżyniera budownictwa lądowego, dzięki któremu zresztą poznałam, między innymi, najpierw Michała a później naszą Idolkę.Wybaczcie, jeśli przynudziłam.Pozdrawiam wszystkich tu zagłądających i dziękuję za miłe przyjęcie poprzednich i obiecuję nie brać w przyszłości tak dosłownie słów zachęty z Waszej strony do wpisywania się do tej księgi.
31 stycznia 2009 00:01 | Agnieszka P
Dziękuję
Dziękuję za lawinę miłych życzeń, którymi zostałam obsypana z okazji urodzin. A
30 stycznia 2009 22:16 | Bogusia L
wywiad z Ireną....
30 stycznia 2009 21:36 | Danusia I
Urodziny
Droga Agnieszko z Okazji wczorajszych urodzin . Najserdeczniejsze życzenia
Dużo szczęścia i radośći.Pięknych wrażeń i spełnienia wszystkich marzeń.
Danusia
Dużo szczęścia i radośći.Pięknych wrażeń i spełnienia wszystkich marzeń.
Danusia
30 stycznia 2009 21:19 | Bogusia L
Dobry wieczór Juergen...
30 stycznia 2009 20:48 | LPMN
"Małe rzeczy" były 24 tygodnie na liscie M.Niedzwieckiego. W tym na pierwszym miejscu i wiele tygodni w pierwszej czwórce.
Kochani fani Ireny Jarockiej.Czekamy na nową piosenkę na singiel i będzie trzeba powalczyć znów. Poza tym jeszce 'Małe rzeczy' są na niektórych listach.Warto nie zapominac o tym i głosować.Ile pierwszych miejśc na tych listach było.Fajna sprawa.
30 stycznia 2009 20:14 | juergen
Dobry wieczor Bogusiu;-)
30 stycznia 2009 20:13 | juergen
Byc narzeczona Twa -> Byl ktos -> Para Roku 2008 -> ?!
... no i narobilas mi Joanno smaku na te plytke "Byc narzeczona Twa", tak bardzo, ze wrzucilem ja sobie juz do poludniowego sprzatania mieszkania ;-) Dzieki Ci za to, bo b.dlugo juz jej nie sluchalem, a kiedys, zdzieraly sie przy niej delikatne igly mojego adapteru, bo tak czesto ja sluchalem. Bardzo lubilem strone B tej plyty, z utworami Piotra Figla, a "Byles sloncem moich dni", to byla dla mnie taka polska "Ne me quitte pas". Szkoda, ze P.Figiel tylko przy tej plycie z Irena pracowal. Co do okladki tej plyty, to rzeczywiscie, tylko zagorzali fani wiedzieli wtedy, kto tam jest na niej z Irena i na tych innych zdjeciach w srodku. Nie bylo wtedy jeszcze tych plotkarskich gazetek i paparazzis, czekajacych wszedzie na takie specjalne zdjecia i nowinki Gwiazd. Nie pamietam juz, kto przyslal mi wtedy, zdjecia z jednego popoludnia, z nagrywania "Byc ...". Mam te czarno-biale fotki do dzis, mile wspomnienia.
Mysle Joanno, ze nie trzeba bedzie Cie bardzo prosic i namawiac, i podzielisz sie jeszcze z nami, jakimis Twoimi Irenowymi wspomnieniami, ciekawostkami. Pozdrawiam.
[www.styl24.pl]
Mysle Joanno, ze nie trzeba bedzie Cie bardzo prosic i namawiac, i podzielisz sie jeszcze z nami, jakimis Twoimi Irenowymi wspomnieniami, ciekawostkami. Pozdrawiam.
[www.styl24.pl]
30 stycznia 2009 20:09 | Bogusia L
MAŁE RZECZY...........
No kochani wszystko kiedyś musi sie skończyć........piękna piosenka "Małe rzeczy" była na 1 miejscu na LPMN a dzisiaj jest poza 50-tką tak więc już nie trzeba głosować.....pewnie niektorzy się cieszą.....
Bardzo dziekujemy wszystkim którzy oddawali głosy na naszą Irenę Jarocką.
Teraz czekamy na nowy singiel i...ruszamy na "podbój" list przebojow.
Znikam oglądać mecz na MŚ w piłce ręcznej Polska-Chorwacja.
Bardzo dziekujemy wszystkim którzy oddawali głosy na naszą Irenę Jarocką.
Teraz czekamy na nowy singiel i...ruszamy na "podbój" list przebojow.
Znikam oglądać mecz na MŚ w piłce ręcznej Polska-Chorwacja.
30 stycznia 2009 19:46 | Małgorzata
A skoro o wielbicielach Annie Jantar mowa, to właśnie słucham dzisiaj cały wieczór. Tak sobie myślę, że tak pogodnej twórczości o przemijaniu, odchodzeniu, do-żegnaniu to drugiej nie ma. Anna Jantar to chyba taki Baczyński piosenki, bo choć miecz Damoklesa nad głową, to świat nie mniej piękny i należy się nim zachwycać tym bardziej.
Pozdrowienia.
Pozdrowienia.
30 stycznia 2009 19:40 | SMS
PARA ROKU
Plebiscyt „Srebrne Jabłka” magazynu PANI
Wysyłamy smsy pod numer 7265 w zależności od wybranej nagrody- treść poniżej oraz z końcówką 07 czyli siódma para- Irena i Michał. Całkowity koszt smsa 2,44 zł. Smsy wysyłamy do 31 stycznia 2009r.
Perfumy - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.FERRE.07
Kosmetyki - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.AVENE.07
Zegarki - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.ZEGAREKA.07
Złote zegarki - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.ZEGAREKB.07
Puder - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.PUDER.07
Pióra - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.PIORO.07
Instytut - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.INSTYTUT.07
Wisiory - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.KRUK.07
Torby - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.TORBAB.07
Torby - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.TORBAA.07
Wysyłamy smsy pod numer 7265 w zależności od wybranej nagrody- treść poniżej oraz z końcówką 07 czyli siódma para- Irena i Michał. Całkowity koszt smsa 2,44 zł. Smsy wysyłamy do 31 stycznia 2009r.
Perfumy - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.FERRE.07
Kosmetyki - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.AVENE.07
Zegarki - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.ZEGAREKA.07
Złote zegarki - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.ZEGAREKB.07
Puder - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.PUDER.07
Pióra - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.PIORO.07
Instytut - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.INSTYTUT.07
Wisiory - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.KRUK.07
Torby - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.TORBAB.07
Torby - wysyłamy SMS o treści: PN.SJ.TORBAA.07
30 stycznia 2009 19:07 | Bogusia L
Oj Arturze,wiesz co ja powiem lub napiszę to tak jest....Tobie i Irenie i innym obiecałam 1 miejsce w Radio Rytm na spotkanie w Gdańsku i LPMN było wszystko..tak samo jak urodzinki Agusi.Pewnie po powrocie Agnieszka nam postawi tego urodzinowego szampana.....czekamy.
Joanno naprawdę ciekawie piszesz,pisz częściej.Piosenkę "Był ktoś" słyszalam pare razy w tamtym roku poczas koncertów.Pisz nam więcej takich historii.....
Myślę,ze powinni jeszcze tutaj częściej pisać Basia F i Gosia z miasta B.....
Czy ktoś ma nagraną piosenkę "Zielona lipka"?
Oj w tym roku grypa szaleje,ja tak sie trochę "bronię"....herbatka z cytryną.
No to teraz czekamy na "Małe rzeczy" u MN.
Niedługo pewnie poznamy drugą piosenkę z nowej CD na którą będziemy głosować.....ja bym chciała piosenkę"Taka sama"
Miłego wieczorku wszystkim
Joanno naprawdę ciekawie piszesz,pisz częściej.Piosenkę "Był ktoś" słyszalam pare razy w tamtym roku poczas koncertów.Pisz nam więcej takich historii.....
Myślę,ze powinni jeszcze tutaj częściej pisać Basia F i Gosia z miasta B.....
Czy ktoś ma nagraną piosenkę "Zielona lipka"?
Oj w tym roku grypa szaleje,ja tak sie trochę "bronię"....herbatka z cytryną.
No to teraz czekamy na "Małe rzeczy" u MN.
Niedługo pewnie poznamy drugą piosenkę z nowej CD na którą będziemy głosować.....ja bym chciała piosenkę"Taka sama"
Miłego wieczorku wszystkim
30 stycznia 2009 12:45 | Para Roku magazynu PANI
Jeszcze dziś i jutro mozna wysyłąc smsy na naszą Parę. Wybierajcie nagrody i smsujcie i zachęcajcie innych.Będzie pięknie.
Dziś rozpoczyna sie ostatni weekend stycznia.Może początek lutego będzię radosny nie tylko z tego powodu,że Irena Jarocka przylatuje do kraju.
30 stycznia 2009 09:42 | Monika
Agnieszko serdeczności
Agnieszko urodzinową kawę Ci zaparzam,biorę dla nas kawałek tortu.
Wczoraj wieczorem coś mnie ciągnęło do komputera...kolejnej imprezy na pewno nie ominę.
Joanno dziękujemy za ciekawostki o utworze Był ktoś,cieszę się,że odwiedzasz Kawiarenkę.
Ukłony dla Lidki K,Bajmowców,Marylowców,wielbicieli Ani Jantar,Edyty Geppert,Netusia gdzie jesteś?
W sobotnich WO jest ciekawy opis fanów Piotra Rubika,Muńka Staszczyka,o Irenowcach info brak,ale może następnym razem...
Zostawiam Wam dzbanek magicznej herbaty,udanego weekendu,do g.21 na czacie!
Wczoraj wieczorem coś mnie ciągnęło do komputera...kolejnej imprezy na pewno nie ominę.
Joanno dziękujemy za ciekawostki o utworze Był ktoś,cieszę się,że odwiedzasz Kawiarenkę.
Ukłony dla Lidki K,Bajmowców,Marylowców,wielbicieli Ani Jantar,Edyty Geppert,Netusia gdzie jesteś?
W sobotnich WO jest ciekawy opis fanów Piotra Rubika,Muńka Staszczyka,o Irenowcach info brak,ale może następnym razem...
Zostawiam Wam dzbanek magicznej herbaty,udanego weekendu,do g.21 na czacie!
30 stycznia 2009 01:19 | Joanna z Warszawy
Święta prawda!
Tak,to był wielki przebój.Ale mało kto wiedział,że ten przystojny brunet na okładce płyty to Michał Sobolewski, ten najważniejszy i najmilszy sercu tej uwielbianej Gwiazdy.
Dzięki za szampana! O`le.Agnieszko, to za Twoje zdrowie i pomyślność we wszelkich poczynaniach.Pozdrawiam wszystkich!
Dzięki za szampana! O`le.Agnieszko, to za Twoje zdrowie i pomyślność we wszelkich poczynaniach.Pozdrawiam wszystkich!
30 stycznia 2009 00:53 | Polewam W.
"Był ktoś" to kolejny wielki przebój Ireny Jarockiej.Piosenka roku 1978! Wiele miesięcy na pierwszych miejscach w 78/9 roku.
Szampan na stole.O"le.
29 stycznia 2009 23:48 | Joanna z Warszawy
Życzenia urodzinowe dla Agnieszki P. i nie tylko.......
Witam wszystkich!
Dziękuję Bogusiu za wywołanie do tablicy, miło mi czytać, że komuś brakuje mojego wpisu.Zaliczyłam grypę i nadrabiam zaległości.W dniu urodzin najmilszej Agnieszki jaką znam biegnę do Niej równo, sztywno z bukietem w ręku i życzeniami ....100 lat w dobrym zdrowiu i dobrym bycie.A na najbliższe dni udanych wakacji! Oczywiście jeśli pozwolicie zasiadam z Wami do urodzinowego ciasta.Gawędząc przy tym stole chciałam was zapewnić,że oczywiście pamiętam o konkursie na "Parę roku" i z tej okazji chcę zwrócić Waszą uwagę na płytę pt."Być narzeczoną Twą".Ta płyta powstawała w 1978 r i miałam zaszczyt i okazję uczestniczyć w jej nagrywaniu.Najważniejszą piosenką na tej płycie, bo wręcz biograficzną, jest piosenka pt."Był ktoś".Ich przyjaciel J.Kondratowicz napisał słowa a muzyk również bardzo zaprzyjaźniony, czyli Wojciech Trzciński skomponował piękną muzykę.
"Był ktoś, kto smutek otarł z twarzy jednym ciepłym słowem,
Był ktoś, kto z piasku mi zbudował teatr w którym gram,
Był ktoś,kto mocno wziął za rękę, poprowadził w ogień,
Był ktoś, ktoś zwyczajnie sam."
Oczywiście cały tekt jest do odszukania na tej stronie.To jest historia początku tej znajomości!
Irenie i Michałowi życzę powodzenia również w tym konkursie i dlatego wysyłam SMS-y.
Chociaż dla mnie Oni są już PARĄ TRZYDZIESTOLECIA.Bardzo jestem ciekawa jak ocenią to inni?Nie znalazłam żadnego podgłądu z tego głosowania.
Pozdrawiam wszystkich.Polejcie jeszcze za zdrowie Agnieszki! Bo zaraz północ.
Dziękuję Bogusiu za wywołanie do tablicy, miło mi czytać, że komuś brakuje mojego wpisu.Zaliczyłam grypę i nadrabiam zaległości.W dniu urodzin najmilszej Agnieszki jaką znam biegnę do Niej równo, sztywno z bukietem w ręku i życzeniami ....100 lat w dobrym zdrowiu i dobrym bycie.A na najbliższe dni udanych wakacji! Oczywiście jeśli pozwolicie zasiadam z Wami do urodzinowego ciasta.Gawędząc przy tym stole chciałam was zapewnić,że oczywiście pamiętam o konkursie na "Parę roku" i z tej okazji chcę zwrócić Waszą uwagę na płytę pt."Być narzeczoną Twą".Ta płyta powstawała w 1978 r i miałam zaszczyt i okazję uczestniczyć w jej nagrywaniu.Najważniejszą piosenką na tej płycie, bo wręcz biograficzną, jest piosenka pt."Był ktoś".Ich przyjaciel J.Kondratowicz napisał słowa a muzyk również bardzo zaprzyjaźniony, czyli Wojciech Trzciński skomponował piękną muzykę.
"Był ktoś, kto smutek otarł z twarzy jednym ciepłym słowem,
Był ktoś, kto z piasku mi zbudował teatr w którym gram,
Był ktoś,kto mocno wziął za rękę, poprowadził w ogień,
Był ktoś, ktoś zwyczajnie sam."
Oczywiście cały tekt jest do odszukania na tej stronie.To jest historia początku tej znajomości!
Irenie i Michałowi życzę powodzenia również w tym konkursie i dlatego wysyłam SMS-y.
Chociaż dla mnie Oni są już PARĄ TRZYDZIESTOLECIA.Bardzo jestem ciekawa jak ocenią to inni?Nie znalazłam żadnego podgłądu z tego głosowania.
Pozdrawiam wszystkich.Polejcie jeszcze za zdrowie Agnieszki! Bo zaraz północ.